niedziela, 9 września 2007

Traderzy z KGB. Agenci Stasi w spółce handlującej gazem w Niemczech.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering i
były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder atakują politykę polskiego rządu.
Schroeder wytknął Unii Europejskiej, że "staje się ona zakładnikiem nacjonalistycznych, antyrosyjskich interesów pojedynczych krajów UE".

Schroeder sprecyzował, że ma na myśli "władze Polski i przywódców kilku innych państw Unii Europejskiej".

Skąd te ataki? Odpowiedź jest oczywista - prowadzona przez polski rząd i Prezydenta szeroko zakrojona polityka zabezpieczenia bezpieczeństwa energetycznego Polski.

Ta polityka godzi w niemiecko-rosyjskie inwestycje w dostawy surowców energetycznych.

Kto stoi za tymi przedsięwzięciami? Odpowiedź odsłania nam prasa, ukazując ludzi, którzy stoją na czele spółek . Ta sama razwiedka działała również w Polsce, poprzez Ałganowa, który ustalał z oligarchami podział łupów w sektorze energetycznym.

Wysoki przedstawiciel firmy Gazprom Germania - niemieckiej spółki-córki rosyjskiego koncernu energetycznego - był współpracownikiem Stasi. Poinformował o tym dziennik "Die Welt". Przypomina on, że to nie pierwszy przypadek powiązań menedżerów Gazpromu z dawnymi służbami bezpieczeństwa NRD.

Podejrzanym o działanie w strukturach Stasi jest szef kadr Gazpromu Germanii Hans-Uve Kreher. Z tajną enerdowską policją współpracował pod koniec lat 70-tych jako agent "Roland Schröder", a później w drugiej połowie lat 80-tych - tym razem pod pseudonimem "Hartmann".

"Die Welt" przypomina przy okazji dwa wcześniej ujawnione przypadki współpracy ze Stasi menedżerów przedsiębiorstw powiązanych z Gazpromem. Enerdowskim szpiegiem był między innymi Matthias Warnig, który jest obecnie dyrektorem zarządzającym spółki Nord Stream, budującej Gazociąg Północny. Były kanclerz Gerhard Schröder, który stoi na czele zgromadzenia akcjonariuszy Nord Streamu, odmówił komentarza w sprawie przeszłości swojego współpracownika.

http://wiadomosci.onet.pl/1589861,12,item.html

Kto dzisiaj zarabia na długoterminowych dostawach rosyjskiej ropy dla Polskiego Koncernu Naftowego Orlen? Analitycy giełdowi i polskie służby specjalne próbują odpowiedzieć na to pytanie od połowy lipca br., gdy PKN ogłosił, że podpisał kontrakt ze spółką KD Petrotrade FZE na dostawy ropy typu REBCO rurociągiem „Przyjaźń” do Płocka.

Firma nowego dostawcy Orlenu ma wprawdzie siedzibę w Szardża, na terenie raju podatkowego (FZE – Free Zone Establishment) Hamriya w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ale – według źródeł zbliżonych do kierownictwa płockiego koncernu – KD Petrotrade jest klonem szwajcarskiej spółki traderskiej o tej samej nazwie.

Okazuje się, że w rejestrze handlowym w Szwajcarii figurują dwie spółki akcyjne KD Petrotrade, obie z siedzibą pod tym samym adresem we Fryburgu. Pierwsza firma pierwotnie używała nazwy KD Trading. Zajmowała się do niedawna handlem ropą naftową i zbożem. Ostatni wpis do jej akt pochodzi z 6 lipca br. Informuje on o wykreśleniu spółki z rejestru w Genewie i przeniesieniu jej do Fryburga, gdzie wpisano ją już pod nazwą KD Petrotrade.

Druga firma o tej samej nazwie wcześniej również handlowała ropą naftową. W dniu 28 czerwca br. wykreślono ją z rejestru we Fryburgu, a jej aktywa i pasywa przejęła wspomniana wyżej spółka, która do początku lipca używała jeszcze nazwy KD Trading.

Iwan Fursin – według mediów kijowskich – należy do najbogatszych ludzi na Ukrainie. Jego głównym partnerem biznesowym jest Dymitro Firtasz. W Polsce obaj kojarzyli się głównie z handlem turkmeńskim gazem ziemnym. Ich spółki na zasadzie podobnej do praktyki rozpowszechnionej na rynku naftowym znalazły sobie lukratywną niszę w obrocie gazem pomiędzy środkowoazjatycką republiką, rosyjskim Gazpromem i koncernem Naftohaz Ukrainy. Firtasz, który zamieszkał w Budapeszcie, był – jak donosiła prasa – pomysłodawcą założenia spółki Eural Trans Gaz (ETG), która sprzedawała gaz turkmeński m.in. Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu (PGNiG).

Bezpośrednim założycielem ETG był natomiast Zeev Gordon, izraelski prawnik, wynajęty przez Siemiona Mogilewicza, bossa rosyjskiej mafii z Sołncewa, którego poszukuje FBI. Z powodu konfliktu o udział w zyskach firma ETG została kilka lat temu odsunięta od gazowych interesów. To samo przydarzyło się wcześniej spółce Itera, z którą również łączone było nazwisko Dymitro Firtasza. Ostatecznie skłóceni partnerzy wypracowali kompromis i ustalili, że kontrolę nad eksportem gazu z Turkmenii na Zachód sprawować będzie spółka RosUkrEnergo (RUE), założona 22 lipca 2004 r. w szwajcarskim kantonie Zug. Połowę udziałów w nowej firmie objęła spółka Centragas Holding z Wiednia. W kwietniu 2005 r. szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Ołeksandr Turczynow wywołał sensację stwierdzając, że za Centragasem stoją trzy osoby: były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, gangster Siemion Mogilewicz i przedsiębiorca Dymitro Firtasz. Z kolei należąca do Gazpromu moskiewska gazeta „Izwiestia” doniosła, że 90 proc. udziałów w Centragas Holding ma Firtasz, natomiast 10 proc. należy do Iwana Fursina. „Izwiestia” powoływała się na audyt przeprowadzony przez Pricewaterhouse Coopers. Wśród biznesowych partnerów Fursina oprócz Dymitro Firtasza jest też Brytyjczyk Robert Shelter-Jones, którego nazwisko pojawiało się w niejasnej strukturze właścicielskiej spółek Eural Trans Gas i Centragas Holding, utożsamianych przez służby specjalne USA i Ukrainy z mafią rosyjską o sieci rozciągającej się od Moskwy poprzez Odessę, Budapeszt.

Traderzy z KGB

Dlatego tak cenna jest informacja, którą podano w jednym z ostatnich wydań prestiżowego magazynu „Energy Compass”. Obwieścił on – na co praktycznie nikt nie zwrócił uwagi – kto zarabia na tym, że spada przesył ropy rurociągiem „Przyjaźń” przez Polskę (traci na tym państwowe Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych – PERN). To spółka Gunvor International z Brytyjskich Wysp Dziewiczych, z filią w Genewie. Kieruje nią niejaki Gienadij Timczenko, zaufany człowiek prezydenta Rosji Władimira Putina jeszcze z czasów petersburskich.

Podobnie jak Władimir Putin Timczenko w czasach ZSRR służył w I (Wywiadowczym) Zarządzie Głównym (Pierwoje Gławnoje Uprawlenije) KGB.

W 1994 r. uwłaszczył się na majątku Kirishineftekhimexport (KiNEX), spółki zależnej od koncernu naftowego Surgutnieftiegaz. Według Iwana Rybkina, byłego przewodniczącego Dumy (izby niższej parlamentu rosyjskiego), Putin prowadził niejasne interesy razem z Timczenką, który miał przejąć faktyczną kontrolę nad Surgutnieftiegazem. Ostatni „Energy Compass” donosi, że kierowana przez Timczenkę spółka Gunvor International kontroluje już ponad połowę strumienia ropy naftowej, eksportowanej za pośrednictwem rosyjskiego terminala bałtyckiego w Primorsku pod Petersburgiem.

http://biznes.onet.pl/7,1436289,prasa.html

Jak działa KGB, mozna dowiedziec sie równiez z prasy brytyjskiej :

Połowa rosyjskich dyplomatów w Wielkiej Brytanii to ludzie wywiadu

kif, PAP

Rosyjska operacja szpiegowska w Wielkiej Brytanii działa na skalę notowaną po raz ostatni w latach zimnej wojny, a połowa personelu rosyjskich misji dyplomatycznych w Londynie to agenci wywiadu - twierdzą brytyjskie źródła rządowe, na które powołuje się tygodnik "Sunday Telegraph".

Do zadań rosyjskich agentów, którzy akredytowali się w W. Brytanii jako dyplomaci, należy rozpracowywanie tajemnic wojskowych, wywiad gospodarczy i obserwowanie działalności przeciwników politycznych Władimira Putina, takich jak Borys Bierezowski.



"Nasuwa się pytanie, czym Rosjanie są naprawdę zainteresowani: dyplomacją czy rozpracowywaniem brytyjskich tajemnic politycznych i wojskowych. Jeżeli w grę wchodzi to drugie, to taka działalność może być w (doraźnym) interesie Władimira Putina, ale nie w długofalowym interesie Rosjan" - powiedział gazecie Mark Pritchard, konserwatywny poseł, który przewodniczy brytyjsko- rosyjskiej grupie parlamentarnej.

http://www.rzeczpospolita.pl/news.rol?newsId=19556

Jak konsekwentnie w te powiązania wpisuje sie osoba Prezesa PKN ORLEN, który podpisał umowę z Traderami z KGB, desygnowany przez Aleksandra Kwaśniewskiego, jak i wypowiedź samego Kwaśniewskiego dla prasy niemieckiej.

Dzisiaj Aleksander Kwasniewski jest "wizytówka " LiD.

Jutro może być premierem POLiD.

Pamiętajcie o tym przy urnach.

Oddając głos na POLiD, wspomagasz starą siatkę agenturalna KGB.

Razwiedka atakuje . Stanisław Michalkiewicz w swoim felietonie przypomina mechanizmy działania razwiedki.

Za komuny, kiedy partia chciała pogrążyć jakiegoś wroga ludu, ale tak, żeby nie było widać, że to z jej podjudzenia, „inspirowała” artykuły w prasie zachodniej.

W „L`Humanite”, czy innej „Morning Star” jakiś francuski lub angielski komunistyczny gryzipiór publikował artykuł obstalowany przez ambasadę PRL. Następnie artykuł ten przedrukowywała „Trybuna Ludu”, bijąc na alarm, że to już nawet nie partia, ale cały Zachód zauważył opisane bezeceństwa wrogów ludu, a w tej sytuacji – trzeba działać. Dla razwiedczyków, którzy takie rzeczy załatwiali, nie są to żadne arcana.

Czyż zatem można się dziwić, że kiedy tylko „Tygodnik Powszechny” został zakupiony przez grupę ITI, którą podejrzewam, iż powstała dzięki PRL–owskiej razwiedce i przy udziale jej czarnej kasy, zaraz ks. redaktor Adam Boniecki, „bez wiedzy i zgody” J.Em. Stanisława kardynała Dziwisza opublikował tekst jego wystąpienia w sprawie Radia Maryja?

http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=115

Brak komentarzy: