sobota, 14 grudnia 2024

Mija rok rządów Koalicji 13 Grudnia. Żeby nie było nic. Niska aktywność gospodarki.

 

Wildstein: Rządzący niszczą demokrację, państwo prawa i rozbijają wspólnotę.

Moja ocena obecnego rządu i partii ją tworzących jest z gruntu zła. Nie miałem pozytywnych oczekiwań wobec tej formacji. Przyznaję jednak, że w sensie negatywnym bardzo mnie zaskoczyli, przekroczyli bowiem wszystkie moje obawy. Polityka, którą uprawiają obecnie rządzący z koalicji 13 grudnia, historycznie wpasowuje się właśnie w tę datę. Można odnieść wrażenie, że kontynuują to, co zdarzyło się w 13 grudnia 1981 r. To jest uderzenie w demokrację i państwo prawa. Widzimy załamywanie się funkcjonowania państwa w różnych wymiarach. Mamy narastającą katastrofę w wymiarze gospodarczym. Wystarczy choćby porównać wyniki spółek skarbu państwa za poprzednich rządów i obecnych. PKN Orlen ma przerażające notowania, a był przecież jednym z motorów polskiej gospodarki. Jeszcze gorzej jest w służbie zdrowia. Jeśli władze zajmują się głównie tropieniem i eliminowaniem specjalistów związanych z Prawem i Sprawiedliwością, a z drugiej strony, zasłaniając się hasłem odpolitycznienia spółek, wpychają na wszystkie możliwe stanowiska, własnych stronników, to mamy to, co mamy.

Morawiecki: czas zatrzymać zły rząd Tuska

13 grudnia mija rok działalności koalicyjnego rządu, na którego czele stanął Donald Tusk. Zdaniem Morawieckiego, to ”był bardzo zły rok dla polskiej gospodarki, społeczeństwa, budżetu i inwestycji”. Widać, że oni nie potrafią zarządzać finansami publicznymi. Widać również jaka jest wizja Polski, czy raczej jakiej wizji Polski nie ma. Nie ma po prostu strategii, która poprowadziłaby naszą gospodarkę w kierunku szybkiego rozwoju gospodarczego, który spełnia aspiracje polskiego społeczeństwa” - mówił b. premier na konferencji prasowej. Morawiecki krytykował przyjęty budżet na 2025 r. Nie ma tam spełnionych obietnic, nie ma 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku, nie ma akademików za złotówkę, nie ma zerowego VAT-u na transport publiczny, nie ma programu 300 tys. mieszkań komunalnych” -wymieniał. Ten rząd nie realizuje podstawowych interesów w zakresie realizacji CPK. Miliardy złotych mogłyby zostawać w Polsce. Zobaczcie, co dzieje się w sferze edukacji. Trzeba podnosić poziom kształcenia, a nie obniżać. Nie zabierajmy szans rozwojowych naszym dzieciom. Czas zatrzymać zły
rząd Tuska.

Na rocznicę rządów Tuska, jedyne „osiągnięcie” to wzrost zadłużenia o ponad 400 mld zł

jedynym prawdziwym „sukcesem” rządu Donalda Tuska, będzie dodatkowe zadłużenie Polski przez 2 lata o kwotę ponad 400 mld zł, a w rezultacie dług publiczny przekroczy 60 proc. PKB i w ten sposób po raz pierwszy w czasie naszego 20- letniego członkostwa w UE, złamiemy unijne kryterium z Maastricht. Rząd Tuska bowiem przyjął budżet na rok 2024 z deficytem ponad 184 mld zł, ale w listopadzie minister finansów Andrzej Domański, przyznał się do załamania dochodów budżetowych w kwocie 56 mld zł , w rezultacie deficyt został podwyższony do kwoty 240 mld zł. Na rok 2025 rząd Tuska zaproponował budżet państwa z jeszcze wyższym deficytem wynoszącym aż 290 mld zł, co oznacza, że przez 2 lata suma deficytów przekroczyła 530 mld zł, a w konsekwencji dług publiczny wzrośnie o wspomniane ponad 400 mld zł z 49,6 proc. PKB w 2023 roku, aż do 59,8 proc. PKB na koniec 2025 roku i ponad 61,3 proc. PKB w roku 2027. Rząd Tuska doprowadził do tak dramatycznych wzrostów deficytów budżetowych, ponieważ zapadło polityczne przyzwolenie tej koalicji „na prywatyzację podatków”, w rezultacie dochody z podatku VAT w tym roku przy doprowadzeniu do porównywalności, zwiększą się zaledwie o 4 proc., podczas gdy minister twierdzi, że o ponad 20% w stosunku do roku 2023. Jeszcze bardziej dramatycznie wygląda sytuacja z wpływami z podatku CIT, te będą w tym roku ponad 11,5 mld zł niższe niż planowano , a w konsekwencji nawet niższe od tych, które zrealizowano w 2023 roku. I to są jedyne „osiągnięcia” rządu 13 grudnia na pierwszą rocznicę jego powołania.

Rząd Tuska przez miniony rok rączek sobie nie urobił!

Stanęliśmy w obliczu nie tylko degradacji państwa, ale i społecznego rozłamu

Dziś, po roku obecnego rządu, niektórym otwierają się oczy. Ale nie nam, ludziom ze Stowarzyszenia „Godność”. Bo już rok temu, w tym miejscu, wyraziliśmy kilka cierpkich uwag na temat wyborów
13 października i możliwych skutków. I skutki są! Stanęliśmy w obliczu nie tylko degradacji państwa, ale i społecznego rozłamu spowodowanego niesłychaną opresją nowej władzy w stosunku do opozycji i jej zwolenników. Druzgotany jest konstytucyjny porządek, podważane prerogatywy konstytucyjnych urzędów, jeśli tylko nie są one pod pełną kontrolą rządzących. Z powodu błędów w kierowaniu gospodarką nastąpił gwałtowny spadek dochodów budżetu i wzrost cen. Brakuje środków na służbę zdrowia, na wypłaty dla nauczycieli czy pomoc dla powodzian. Upadają przedsiębiorstwa i hamowane są rozwojowe inwestycje. To nie jest demokratyczny i dobrze rządzony kraj, o którym marzyliśmy drukując bibuły, demonstrując na ulicach czy siedząc w więzieniach! Czasami przypomina on „stan” sprzed 43 lat, który dziś tu przywołujemy…

Z eksportem mizernie, a perspektywy słabe

Polski Instytut Ekonomiczny: wobec słabości eksportu motorem dla wzrostu PKB pozostanie popyt wewnętrzny. Według PIE tempo wzrostu eksportu w październiku było „mizerne”. Perspektywy
są słabe, głównie z uwagi na zapaść europejskiego przemysłu. W efekcie motorem wzrostu PKB wciąż będzie popyt wewnętrzny” -stwierdzili eksperci. Dodali, że dane holenderskiego CPB wskazują, że przemysł w gospodarkach rozwiniętych znajduje się obecnie w stagnacji, a w strefie euro systematycznie słabnie od 2023 r. „Szybko rozwijają się jedynie rynki azjatyckie, ale w tym przypadku nasze relacje handlowe są umiarkowane” – zaznaczyli.

Spada eksport, rośnie import. „Niska aktywność gospodarki”

NBP: w październiku nadwyżka rachunku bieżącego wyniosła 4,6 mld zł. W analogicznym miesiącu 2023 r. saldo rachunku bieżącego również było dodatnie i wyniosło 9,6 mld zł – podał w piątek Narodowy
Bank Polski. „W październiku 2024 r. wartość eksportu zmniejszyła się o 3 proc. w stosunku do analogicznego miesiąca 2023 r. i wyniosła 130,8 mld zł. Wartość importu towarów w porównaniu do października 2023 r. zwiększyła się o 1,8 proc. do 134 mld zł – był to trzeci wzrost wartości importu w ciągu ostatnich czterech miesięcy. Nadal jednak dynamiki obrotów towarowych pozostają pod wpływem niskiej aktywności zarówno w polskiej gospodarce, jak i w krajach będących najważniejszymi
partnerami handlowymi
” – czytamy w komunikacie NBP. Bank centralny podał, że w październiku 2024 r. spadek sprzedaży zagranicznej nastąpił w pięciu spośród sześciu głównych kategorii towarów.

To przesądzone. Polacy zapłacą gigantyczny podatek

W 2025 i 2026 r. wejdą w życie zmiany w składce zdrowotnej. Nie rozwiążą jednak największego problemu - publiczne wydatki na ten cel będą z każdym rokiem rosły. Prawdopodobnie "dziura" będzie więc zasypywana z innych podatków. Kwota jest ogromna.

Federacja Przedsiębiorców Polskich: 22,8 mld zł wyniosło pod koniec 2023 r. zadłużenie szpitali. W III kwartale 2023 r. długi te wyniosły 22,8 mld zł. Skok o 400 mln zł zadłużenia między drugim a trzecim kwartałem w tamtym okresie oznacza, że wzrosło ono kwartał do kwartału o 16 proc. To najwyższy
przyrost od 2020 r., kiedy system odczuł skutki pandemii i drugi najwyższy kwartalny przyrost, odkąd zbierane są te dane, czyli w ciągu 20 lat – poinformował główny ekonomista FPP Łukasz Kozłowski.
NFZ opóźnia się z pieniędzmi dla lecznic, a te nie płacą swoim dostawcom. FPP wyliczyła też, ile w trzech kolejnych latach będzie kosztować łącznie uchwalone przez Sejm pod koniec listopada obniżenie składki zdrowotnej odprowadzanej przez przedsiębiorców i koszty procedowanego
projektu, który zakłada zmiany w składce od 2026 r. W 2025 r. dla NFZ zmiana oznacza stratę 1,58 mld zł, w 2026 r. – 6,44 mld zł, a w 2027 r. – 6,63 mld zł. Ubytek ten powinien zostać pokryty zwiększoną
dotacją NFZ z budżetu państwa. Ale jakakolwiek rekompensata wymaga decyzji ministra finansów, ponieważ same regulacje prawne nie przewidują, że te ubytki zostaną pokryte z budżetu. Wymaga to podjęcia osobnych decyzji, które w tym momencie nie zostały jeszcze podjęte” – zaznaczył ekspert.

PiS wygrywa w sprawie sprawozdania z wyborów 2023 r.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego uwzględniła skargę Prawa i Sprawiedliwości na decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania za wybory z 2023 r.

Orlen wycofuje się z wielkiego projektu. Miliardy wyparowały z giełdy

Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie zdominowane zostały przez kolor czerwony. Wśród najmocniej przecenionych dużych spółek niechlubny prym objął Orlen.

Bałagan w GITD. Dotkliwa niewygoda dla kierowców

Od 1 grudnia kierowcy nie mogą opłacać kartą płatniczą mandatów nałożonych przez inspektorów GITD. Powód? Skandaliczne niedopatrzenie.

Nadchodzi nowy podatek od żywności. To już przesądzone?

Polska walczy w Brukseli, żeby system ETS2, który ma objąć budownictwo i transport, został przełożony na inny termin. Szanse na opóźnienie wejścia w życie "nowego podatku" są spore. Za chwilę może
jednak pojawić się kolejne wyzwanie. Unia zastanawia się bowiem nad rozszerzeniem systemu handlu emisjami na rolnictwo ETS3.

W sklepach drożej o 5,5 proc. niż przed rokiem

Sieci handlowe lekko wyhamowały z podwyżkami cen przed Świętami. Dynamika wzrostu cen wciąż rośnie, ale wolniej niż się tego spodziewano.

Inflacja będzie dotkliwa co najmniej do wiosny

Inflacja konsumencka wzrośnie do ok. 5 proc. r/r na koniec grudnia – oceniają zgodnie analitycy. Jak podał dziś Główny Urząd Statystyczny (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 4,7 proc. w ujęciu rocznym w listopadzie 2024 r. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,5 proc.. Wcześniej w szybkim szacunku danych GUS podał, że inflacja wyniosła 4,6 proc. w ujęciu rocznym w listopadzie br. (wobec 5 proc. r/r w w październiku). Według GUS, w listopadzie ceny
usług wzrosły o 7,2 proc. r/r (wobec 6,7 proc. r/r w październiku), a ceny towarów wzrosły o 3,8 proc. r/r (wobec 4,8 proc. r/r w październiku).

Złoto Glapińskiego. W NBP jest 427,2 ton kruszcu

NBP: Rezerwy w złocie to 427,2 ton - to ponad 17,7 proc. aktywów rezerwowych na koniec października 2024. Ich wartość to 152,9 mld zł.

NBP na złotej ścieżce?

Bank centralny: kolejne zakupy, nowa pozycja w globalnym rankingu i krok od osiągnięcia strategicznego celu, wytyczonego przez prezesa Adama Glapińskiego. Według najnowszych danych Światowej Rady Złota, Narodowy Bank Polski (NBP) wyróżnił się jako największy nabywca złota w trzecim kwartale bieżącego roku. Dzięki intensywnym zakupom Polska awansowała na 12. miejsce w globalnym rankingu posiadaczy złota, wyprzedzając m.in. Wielką Brytanię, Portugalię i Arabię Saudyjską. To jednak nie koniec ambitnych działań – z kalkulacji firmy Tavex wynika, że w listopadzie NBP wzbogacił swoje rezerwy o kolejne 21,05 ton złota. Obecnie złoto stanowi 17,59 proc. aktywów rezerwowych banku. Jesteśmy już o krok od realizacji strategicznego celu – osiągnięcia 20 proc. udziału złota w narodowych rezerwach.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie wykorzysta całej dotacji budżetowej zaplanowanej na ten rok, a Ministerstwo Finansów może w ten sposób zaoszczędzić nawet 6-7 mld zł - poinformował w weekendowym wydaniu "Puls Biznesu". Według informacji "Pulsu Biznesu" zakład wykorzysta nie więcej niż 66 mld zł z 72,7 mld zł zapisanych w ustawie budżetowej" - wskazała gazeta. Jak przekazał "PB", ZUS nie musi wykorzystywać pełnej dotacji budżetowej, bo sytuacja finansowa funduszy, którymi zarządza, jest bardzo dobra. Dotyczy to zwłaszcza Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z którego wypłacane są emerytury i renty w powszechnym systemie emerytalnym.

Masowa likwidacja od 1 stycznia. Złe więci dla 8 mln osób w Polsce

Po 1 stycznia niezależne praktyki pielęgniarek i położnych w Polsce mogą zostać zlikwidowane. Ministerstwo Zdrowia przygotowuje nowelizację ustawy, aby zapewnić możliwość dalszego ich funkcjonowania. Jednak istnieje ryzyko, że proces legislacyjny nie zostanie ukończony przed
końcem roku.

Czegoś takiego nie było od 15 lat. Mogą pogłębić kryzys w Europie

Europa, która pogrążona jest w dużym kryzysie energetycznym, może mieć wkrótce jeszcze większe problemy. Norwegowie chcą ograniczyć przesył energii z resztą Europy. Powód? Rosnące ceny energii w ich kraju. Ceny prądu w Norwegii są najwyższe od 15 lat.

Panele słoneczne stworzyły nowy problem. Polacy oszukują system

Instalacja fotowoltaiczna zainstalowana w naszych domach w pewnych sytuacjach może sama się wyłączyć. Właściciele paneli słonecznych, próbując do tego nie dopuścić, zmieniają więc ustawienia. To jednak -ostrzegają eksperci - może się bardzo źle skończyć. Wyjaśniamy, na co trzeba uważać.

Przemysł ma pretensje do rządu. "Gospodarka to nie rozliczenia"

Rząd tak się skupił na praworządności, że zapomniał o gospodarce. Przejmowanie ministerstw i dzielenie odpowiedzialności trwało zdecydowanie zbyt długo. Hutnictwo dedykowany zespół ma dostać na gwiazdkę. Karuzela kadrowa opóźnia inwestycje i nadal wstrzymuje Krajowy Plan Odbudowy. Przedstawiciele biznesu nie kryją irytacji.

Inwestycja drastycznie okrojona, budżet zmniejszony o 90 proc.,projekt opóźniony. „Jest FATALNIE” – prezes „Tak dla CPK” o planach rządu Tuska.

Kryzys hutnictwa. Strategia stalowa pilnie potrzebna

Polski rząd musi odpowiedzieć na podstawowe pytanie: czy chce, by nasze hutnictwo nadal istniało, czy ma się zwinąć i kraj ma sprowadzać stal z zagranicy?

Inwestowanie w srebro stanie się o wiele mniej opłacalne. Od 1 stycznia przyszłego roku zacznie obowiązywać znowelizowana ustawa o podatku od towarów i usług, która wprowadzi VAT na produkty ze srebra. Na nowelizacji zyskają sprzedawcy w Niemczech, stracą – z Polski.

PSE: w Polsce może zabraknąć prądu. Padła data

Polska może stanąć przed poważnym wyzwaniem, jeśli chodzi o dostawy energii elektrycznej już w 2026 roku. Jak podała "Rzeczpospolita", bez odpowiednich działań nasz kraj może zmagać się z deficytem na poziomie prawie 9,5 GW w stabilnych źródłach energii.

Ceny energii na południu Szwecji oraz w Danii wystrzeliły, osiągając rekordowe poziomy notowane w 2022 roku. Wśród przyczyn takiego stanu rzeczy wskazuje się import energii ze Skandynawii do Niemiec, gdzie brak wiatru spowodował braki energii. Wysokie ceny prądu od tygodnia występują również w Danii, kraju uzależnionym od własnej energetyki wiatrowej. W ostatnich dniach we znaki dał się również brak słońca, co ograniczyło produkcję energii z paneli słonecznych. Opozycyjna Partia
Konserwatywna wystąpiła z propozycją budowy elektrowni jądrowej.
Polacy chcą atomu. Padł rekord poparcia dla budowy elektrowni jądrowej
92,5% Polaków popiera budowę elektrowni jądrowych w Polsce, wynika z najnowszej edycji badania przeprowadzonego na zlecenie Ministerstwa Przemysłu w listopadzie br. Tylko 5,9% badanych sprzeciwia się takiej budowie. To najlepszy wynik w historii badań realizowanych co roku od 2012 r.
Aktualizacja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej przewiduje, że komercyjna eksploatacja pierwszego bloku jądrowego nastąpi w 2036 r.

Kolejny producent maszyn wynosi się z Polski

To już prawdziwa plaga. Firmy produkujące maszyny dla rolnictwa, przemysłu czy sektora transportu masowo wycofują się z naszego kraju

Polskim cementowniom grozi zamknięcie?

Gazeta szacuje, że w tym roku import ma sięgnąć znacznie powyżej pół miliona ton, zaś w przyszłym może to być nawet 1,5 mln. Podkreśla także, że uderza to bezpośrednio w polskich producentów. Ukraiński cement na naszym rynku pochodzi głównie z prywatnej cementowni w Iwano-Frankiwsku, która sprzedaje go przez spółkę założoną w naszym kraju mającą przedstawicielstwa w Białej Podlaskiej, Chełmie, Zamościu, Jarosławiu i Rzeszowie. Ukraińska cementownia jest obecnie
rozbudowywana, a docelowo jej moce produkcyjne mają wynieść do 4 mln ton rocznie — czytamy w „PB”.

Mocne wystąpienia polityków PiS podczas spotkania "Młodzi dla Europy".

Mateusz Morawiecki podkreślił, że rząd Prawa i Sprawiedliwość blokował wprowadzenie Zielonego Ładu i paktu migracyjnego. Nie ma kompetencji takiej, na którą my mając możliwość sprzeciwienia się,
zgodziliśmy się. Pierwsza konkretna sprawa, wszystko inne jest kłamstwem. Zielony Ład blokowaliśmy przez cztery lata. Jedyny wyjątek w konkluzjach Rady Europejskiej w Unii Europejskiej. Grudzień 2019,
wpisaliśmy tam, że Polska nie podlega pod te regulacje. Obeszli nas w ten sposób, że podjęli decyzję o głosowaniu kwalifikowaną większością. No to myśmy skarżyli. Samochody spalinowe, zarządzanie lasami, podniesienie celu klimatycznego ETS. Wszystko zostało zaskarżone. Wszędzie w parlamencie zawsze głosowaliśmy przeciw. Ja zawsze na Radzie głosowałem przeciw. Minister naszego rządu zawsze głosował przeciw. Kompetencja w zakresie nielegalnej migracji. 2018 rok, wcześniej był już pakt
migracyjny. Wpisaliśmy do konkluzji nasz sprzeciw. Od tamtego czasu do końca naszych rządów nie było paktu migracyjnego. To jest cofnięcie? Odwrotnie, narzuciliśmy to Unii Europejskiej. Bezpieczeństwo i siła przemysłu obronnego. To było wbrew intencjom tych, którym to zabieraliśmy.

Rząd Tuska postanowił o likwidacji CBA - chcą realizacji przysłowia "hulaj dusza piekła nie ma"

Teraz kiedy Platforma z koalicjantami ma większość w Sejmie i w Senacie, spróbuje zlikwidować służbę, która tak bardzo „zalazła jej za skórę”, skutecznie eliminując z polityki jej czołowych działaczy w związku z podejrzeniami o korupcję. Niestety ta decyzja szkodzi polskiemu państwu, bo jak napisał na portalu X , twórca tej służby i przez wiele lat stojący na jej czele minister, a obecnie europoseł Mariusz Kamiński „ Rządzący nie chcą uczciwego państwa, zdolnego do ścigania przestępczości korupcyjnej. Intencje rządu w tej sprawie są oczywiste”. I dalej: „Korupcja to patologia, która niszczy państwo, społeczeństwo, gospodarkę. Nie ma silnej Polski bez sprawnego ścigania korupcji”. Nic
dodać, nic ująć, miejmy więc nadzieję, że tą nieodpowiedzialną decyzję, zablokuje prezydent Andrzej Duda, wetując ustawę w tej sprawie i jak wszystko na to wskazuje, nowy prezydent Karol Nawrocki, też
na likwidację CBA się nie zgodzi.

Prezydent powołał prezesa Trybunału Konstytucyjnego

Bogdan Święczkowski, były wiceminister sprawiedliwości, Prokurator Generalny został prezesem Trybunału Konstytucyjnego.

Patryk Jaki: Rok praworządności Tuska i Bodnara to kronika kryminalna. To dramatyczny regres w stosunku do naszych czasów

Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości przypomniał o działaniach Koalicji 13 Grudnia wobec prokuratury. Nastąpiła siłowa napaść na prokuraturę, która została zrobiona na podstawie opinii prawnej, z której wynikało, że ustawie powinno być coś, czego nie było. To jest tak, jakby wynajął sobie agencję ochroniarską i zajął TVN. Przychodzi policja i pyta o podstawę prawną, a ja odpowiadam: na takiej, jak pan Adam Bodnar – Prokurator Generalny. Co prawda nie ma tego w prawie, ale mam opinię, że powinno być. Opinię postawiono nad źródła prawa– stwierdził. To nie jest tak, że każdy może dobrowolnie wybierać sobie definicję praworządności. Bo ona jest zapisana w polskiej konstytucji. I to jest artykuł siódmy. (…) Siłą zajęto budynki telewizji publicznej, regionalnych telewizji, PAP, radia, a potem Prokurator Generalny mówi zupełnie wprost: „Szukamy jakiejś podstawy prawnej, by to zrobić”– mówił.

Szewczak: Blokada Olefin III to zamordowanie produkcji petrochemicznej Orlenu.

Niszczą najważniejszą i najbardziej konkurencyjną dla niemieckiego przemysłu polską inwestycję” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Janusz Szewczak. Były członek zarządu PKN Orlen podkreśla, że Olefiny III przyniosłyby koncernowi i państwu miliardy złotych zysków. „Co rząd proponuje Polakom w zamian za zamykane inwestycje? Zbieranie szparagów w Niemczech? Czy wtedy wszyscy będziemy
dopiero uśmiechnięci?” - ocenia analityk finansowy. Szewczak zwraca uwagę, że zamykanie inwestycji, które dałyby w przyszłości budżetowi państwa ogromne dochody zapowiadają poważny kryzys finansów publicznych. Przyszłoroczny deficyt budżetu państwa zaplanowano na prawie 300 mld zł i może być on jeszcze wyższy. Nie będzie miał kto zarabiać dla państwa, bo spółki skarbu państwa, w tym Orlen, swoimi wynikami finansowymi już szorują po dnie. — podsumowuje analityk finansowy.

Przemysł tonie, Unia się budzi. Na szali jest 35 milionów miejsc pracy

Gdy prezentowano założenia Zielonego Ładu, Unia Europejska uchodziła za globalnego prymusa, wzór do naśladowania dla innych rejonów świata zainteresowanych transformacją energetyczną. Wojna w Ukrainie wszystko zmieniła. Unijny przemysł pogrąża się w kryzysie, a Komisja Europejska zapowiada plan naprawczy.

Nadchodzi czas Polski w Unii Europejskiej

Polska staje się najważniejsza w Unii Europejskiej - stwierdziła podczas spotkania EEC Members Magdalena Sobkowiak-Czarnecka, wiceminister ds. Unii Europejskiej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Polska, po przejęciu przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej w styczniu 2025 roku, będzie przygotowywać nową agendę Unii Europejskiej wraz z nowo utworzoną Komisją Europejską. W ramach konferencji "Energy Day" organizowanej w Brukseli Polski Komitet Energii Elektrycznej przedstawiła główne wyzwania stojące przed Unią Europejską w dziedzinie transformacji energetycznej.

Brak komentarzy: