sobota, 22 lipca 2023

Polska jako europejska lokalizacja inwestycji jest obecnie na rekordowym kursie.Rządzi ten PiS już 8 lat, ale tu się cały czas dobrze żyje .

 

 

Niemiecka prasa w strachu przed trzecią kadencją PiS. Skąd te wspólne lęki Tuska, PO i Berlina?

Sytuacja polityczna Platformy musi budzić sporą nerwowość za Odrą, skoro niemiecka prasa uruchamia serię publikacji o słabej kampanii Zjednoczonej Prawicy. I choć punktuje działania partii Jarosława Kaczyńskiego, w kolejnych analizach widać, co Niemców niepokoi najbardziej. Odzwierciedla się to także w coraz bardziej zadziwiających woltach Donalda Tuska. Niemcom nie podoba się też stawianie przez obóz rządzący na temat suwerenności i tożsamości, ponieważ zespolone są z kwestią żądań reparacyjnych za zbrodnie II wojny światowej oraz z zarzucaniem rządowi PO-PSL prowadzenia polityki uzależniającej Polskę od Niemiec i Rosji. To jednak nie wszystkie bolączki. „SZ” zauważa także, że PiS z wielkim zapałem broni dobrego imienia św. Jana Pawła II i kopalni Turów oraz zdecydowanie sprzeciwia się przyjmowaniu nielegalnych migrantów. Trudno o bardziej wymowną listę. Zwłaszcza, gdy skonfrontuje się wypunktowane tematy z zagadnieniami podejmowanymi po wielkiej wolcie przez Donalda Tuska. Próba przejęcia patriotyczno-katolickiej narracji przez lidera PO jest tyleż absurdalna co komiczna, ale przede wszystkim nieskuteczna. Nie widać przecież poważnych ruchów w elektoracie KO. Ciekawe jednak, że bolączki zawarte w niemieckich przekazach polityczno-medialnych są tak dalece spójne z bolączkami Platformy Obywatelskiej. Wspólny interes jest ewidentny. Zmiana władzy w Polsce gwarantuje, że kwestie tożsamości i suwerenności nie będą pierwszoplanowe. Zniknie także temat żądania reparacji od Niemiec, opór wobec projektu przymusowej relokacji migrantów oraz utrzymywania niezależności politycznej i gospodarczej. Niemiecka idea unijnego superpaństwa będzie mogła realizować się bez zbędnego oporu a przeobrażenie Polski w sprawne zaplecze turystyczno-usługowe będzie kwestią miesięcy.

Dziś PO to jest komuna. Tamci byli Moskwa, ci Berlin. SLD już jest nieboszczykiem, Lewica ledwo dycha

Wicepremier Kaczyński zwrócił uwagę że rząd Prawa i Sprawiedliwości jest propolski, a „dziś PO to jest komuna”.Bronią ubeków i ich wysokich emerytur, razem z sądami. Pułkownik Mazguła, różni Cimoszewicze, Miller, który był przedstawicielem twardej frakcji mówiącej, żeby nic nie zmieniać, nie iść na kompromisy. Później się zmienił, przystosował się, ale takie było jego pierwotne stanowisko. Wiedzcie to: SLD już jest nieboszczykiem. Lewica zorganizowana jest taka sobie, ledwo dychająca. Prawdziwa komuna dzisiaj to jest PO! Tamci byli Moskwa, ci Berlin. Musimy obronić Polskę i wierzę, że z państwa pomocą Polskę obronimy!— podkreślił prezes PiS.  Spotykamy się w setkach miejsc w Polsce, by rozmawiać z Polakami o tym, co jest potrzebne. Bo my nasz program, który za niedługi czas ogłosimy, chcemy mieć przekonsultowany. A oznacza, że chcemy usłyszeć od naszych rodaków, od ludzi naszej narodowej wspólnoty, co jest potrzebne, czego chcą”.Myśmy to, co obiecaliśmy w 2015 roku, kiedy doszliśmy do władzy, realizowali. W życiu społecznym, tak jak w życiu człowieka nie wszystko się udaje, nie każdy plan da się od razu zrealizować, niektórych w ogóle nie udaje się zrealizować. Ale ogromna większość naszych planów została zrealizowana. Nie wprowadzaliśmy nikogo w błąd. Jak powiedzieliśmy, że będą pieniądze dla rodzin, to 500 złotych było, a za chwile będzie 800 złotych na każde dziecko 

Polski dług publiczny spada. Jak wypadamy na tle Europy? [MAPA] 

Polski dług publiczny na koniec I kwartału 2023 r. wyniósł 48,1 proc. PKB wobec 49,1 proc. PKB w IV kw. 2022 r. i wobec 51,9 proc. PKB w I kw. 2022 r. - podał Eurostat. Z kolei wyrównany sezonowo deficyt sektora finansów publicznych w Polsce w I kwartale 2023 roku spadł wyniósł 2,0 proc. PKB - podał Eurostat.W IV kwartale 2022 roku deficyt wyniósł 8,4 proc. PKB. 

14. emerytura na stałe. Prezydent podpisał ustawę

Zgodnie z ustawą 14. emerytura będzie przysługiwać osobom uprawnionym w wysokości kwoty najniższej emerytury, obowiązującej od 1 marca roku, w którym wypłacane jest kolejne dodatkowe roczne świadczenie pieniężne – dla osób, których wysokość świadczenia podstawowego przed dokonaniem odliczeń, potrąceń i zmniejszeń nie przekracza 2900 zł; 

Sprzedaż detaliczna w dół. To "dno obecnego cyklu koniunktury" 

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w czerwcu 2023 r. spadła o 4,7 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 0,9 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 2,1 proc. rdr.  

Płace i zatrudnienie w Polsce. Oto najnowsze dane GUS

Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (w których liczba pracujących przekracza 9 osób) w czerwcu br. wzrosło o 11,9% r/r, zaś zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrosło o 0,2% r/r, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 2,1% i wyniosło 7 335,2 zł. Natomiast zatrudnienie w przedsiębiorstwach w ujęciu miesięcznym spadło o 0,1% i wyniosło 6 512,8 tys. etatów, podano w komunikacie.

Tego na rynku nie widzieliśmy od roku. Wzrost wynagrodzeń przegonił inflację

 Analitycy podkreślają, że w czerwcu realne wynagrodzenia, skorygowane o wzrost cen, zwiększyły się po raz pierwszy od lipca 2022. Wysoki wzrost płac prawdopodobnie utrzyma się także w kolejnych miesiącach, a realny wzrost płac powinien przyspieszyć.Jak podaje GUS, przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu 2023 r. w porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku było wyższe o 11,9 proc. i wyniosło 7335,20 zł brutto. Przed rokiem (czerwiec 2022 r. do czerwca 2021 r.) odnotowano wzrost przeciętnej płacy o 13 proc.

Komisarz ds. rynku wewnętrznego stwierdził, że podczas wizyty w Polsce, w której towarzyszył mu polski Minister Obrony Narodowej, miał okazję przekonać się, jak wyglądają rzeczywiste zdolności tego kraju w dziedzinie obronności. Thierry Breton zwrócił uwagę na bardzo duży wzrost wydatków na obronność w Polsce. Jak przypomniał, jest to aż 4 procent PKB. „Armia, która docelowo liczyć będzie 340 tysięcy żołnierzy, to jedna z największych armii w Europie” - mówił.Odpowiadając na pytanie dotyczące zdolności produkcyjnych w polskich zakładach, komisarz powiedział, że jest jeszcze możliwość zwiększenia tych zdolności.

Nie sprawdziły się negatywne prognozy makroekonomiczne dotyczące Polski. Dług publiczny jest na bezpiecznym poziomie, a bezrobocie, nie uwzględniając Czech, najniższe w UE - zauważa minister finansów Magdalena Rzeczkowska.  Wydatki Funduszu na realizację zadań związanych z przeciwdziałaniem COVID-19 i jego skutkami gospodarczymi, oraz wydatki wspierające postpandemiczną odbudowę wyniosły w latach 2020-2022 ok. 184,6 mld zł, czyli 92,7 mld zł (4 proc. PKB) w 2020 r., 48,7 mld zł (1,9 proc. PKB) w 2021 r. i 43,2 mld zł (1,4 proc. PKB) w 2022 r.Jak podaje minister, w ramach tarczy 1.0 udzielono finansowania dla ponad 348,1 tys. firm na blisko 61 mld zł, mikrofirmy otrzymały zaś ok. 19 mld zł, a MŚP 42 mld zł; ponadto w 2021 r. w ramach tarczy finansowej 2.0 ponad 47 tys. firm otrzymało ponad 7,1 mld zł, a mikrofirmy i MŚP odpowiednio ok. 3,3 mld zł i 3,8 mld zł, w przypadku tarczy dla dużych firm wsparcie wyniosło 3,7 mld zł i dotyczyło 168 wniosków.Dzięki podjętym przez nas działaniom, np. w samym 2022 r. w portfelach Polaków zostało 40 mld zł więcej z tytułu niepobranych podatków VAT i akcyzy, w tym ok. 8,5 mld zł dzięki wprowadzeniu zerowej stawki VAT na żywność. Zerowa stawka VAT obowiązuje nadal, co daje obywatelom dodatkowe 10,5 mld zł w bieżącym roku.

"Handelsblatt": Polska zyskuje na znaczeniu w Europie. Czy ten kraj wyprzedzi niemiecką gospodarkę do 2040 roku?

Niemiecki dziennik „Handelsblatt” zwraca uwagę na wzrost polskiej gospodarki. „Nowa potęga gospodarcza Europy. Mimo wszystkich zatargów z Brukselą: Jako pomost na Wschód, Polska zyskuje na znaczeniu w Europie. Czy ten kraj wyprzedzi niemiecką gospodarkę do 2040 roku? Konflikty gospodarcze z Chinami, wojna w Europie: uprzemysłowione kraje zachodnie zmagają się ze skutkami geopolitycznych wstrząsów. Choć obawy przed rosyjską agresją rosną, zwłaszcza w Polsce, kraj ten nabiera ogromnego znaczenia gospodarczego w wyniku obecnych kryzysów— pisze „Handelsblatt”. Polska jako europejska lokalizacja inwestycji jest obecnie na rekordowym kursie, co pokazują aktualne dane z Europejskiego Monitora Inwestycyjnego (EIM) EY. Tylko w 2022 roku bezpośrednie inwestycje zagraniczne w kraju byłego bloku wschodniego wzrosły o 23 proc. Według Narodowego Banku Polskiego (NBP) osiągnęły one wolumen ponad 42 mld euro— informuje niemiecki dziennik.

Kaczyński: Będziemy twardo bronili polskich interesów

Wszystko wskazuje, że wybory będą około połowy października. Stawką tych wyborów jest jasny podział: kto jest za Polską, Warszawą jako miejscem, gdzie się decyduje i niższymi władzami samorządowymi, które decydują o sprawach gminy, powiatu i województwa, a Berlinem, bo przecież tak naprawdę nie chodzi o Brukselę. Nie damy doprowadzić do wpadnięcia spod jednego buta pod inny. Te wybory będą elementem boju o Polskę. To będą najważniejsze wybory po 1989 roku" - zauważył wicepremier. Dodał, że od wyniku wyborów zależy kontynuowanie polityki, która, jak zauważył, jest efektywna. Jako przykłady efektywności polityki rządów Zjednoczonej Prawicy wymienił politykę społeczną, obniżenie podatków oraz zwiększenie wydatków na zbrojenia. "To władza ludzi, którzy nie są idealni, mają swoje wady i popełniają błędy, ale mają dobrą wolę i są polskimi patriotami i nie są chłopcami w krótkich majteczkach" - powiedział wicepremier. My jesteśmy wiarygodni. Powiedzieliśmy, że będziemy służyć społeczeństwu, a nie elitom i zewnętrznym interesom. Bo co robił ten krzykacz Tusk, który nas nieustanie obraża, wrzeszczy, przeklina. On doprowadzał do tego, że jak był interes niemiecki i polski, to zawsze wygrywał niemiecki. Na zimno się wykańczało Polskę, by nie padły stocznie niemieckie. My nigdy do czegoś takiego nie dopuściliśmy. My uważamy, że obowiązkiem władz państwa jest bronić interesów swojego narodu i swojego państwa. I tak będziemy postępować" - podkreślił wicepremier. 

Wzrosła wartość eksportu polskiej żywności

 Szybsze tempo wzrostu wartości eksportu niż importu spowodowało duży wzrost dodatniego salda handlu zagranicznego, które w okresie styczeń-maj 2023 r. ukształtowało się na poziomie 7,5 mld euro (35,3 mld zł), o 33 proc. wyższym r/r. W okresie styczeń-maj 2023 r. za granicę sprzedano towary rolno-spożywcze za kwotę 21,2 mld euro (99,5 mld zł). Import towarów rolno-spożywczych wyniósł 13,7 mld euro (64,2 mld zł) i był o 10 proc. wyższy niż przed rokiem.

Otwarcie CPK oznacza koniec Lotniska Chopina? "Nie ma decyzji o zamknięciu" 

W projekcie rządowej strategii dla branży lotniczej nie ma decyzji rządu o zamknięciu Lotniska Chopina w Warszawie - poinformowało w piątek Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Dodano, że w dokumencie wskazano, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego przeniesie się na niego jedynie główny ruch komercyjny z lotniska Chopina. Z informacji przekazanych przez resort wynika, że dojazd do CPK będzie zajmował 15 min z dworca Warszawa Centralna. Lotnisko Chopina to największy port lotniczy w Polsce. W ubiegłym roku odprawiono tam ponad 14,4 mln podróżnych.

Ilu mieszkańców UE nie stać na porządny posiłek? Niepokojące dane Eurostatu 

Wśród osób zagrożonych ubóstwem w 2022 r. prawie co piątej osoby (19,7 proc.) w UE nie było stać na posiłek składający się z mięsa, ryb lub wegetariańskiego ekwiwalentu. Przed rokiem odsetek te wynosił 17,5 proc. czyli 2,2 pp mniej.W 2022 r. różnica między populacją ogółem a ludnością zagrożoną ubóstwem pod względem zdolności do zapewnienia sobie odpowiedniego posiłku była również widoczna poszczególnych w krajach UE.Najwyższy odsetek osób zagrożonych ubóstwem, których nie stać na odpowiedni posiłek, odnotowano w Bułgarii ( 44,6 proc.), następnie Rumunii (43,0 proc.) i Słowacji (40,5 proc.).Z kolei najniższy udział odnotowano w Irlandii (5,0 proc.), Luksemburgu (5,1 proc.) i na Cyprze (5,6 proc.).W Polsce w całej populacji odsetek osób, których co drugi dzień nie stać na porządny posiłek, wzrósł w 2022 r. do 4,1 proc. z 3,6 proc. w 2021 r. W grupie osób zagrożonych ubóstwem odsetek ten zmienił się nieznacznie. W 2022 r. wynosił 10,2 proc., a w 2021 r. - 10,3 proc. 

Śledztwo ws. korupcji w PE. Policja przeszukała dom kolejnej europosłanki

Policja przeszukała w środę dom belgijskiej socjalistycznej europosłanki Marii Areny w Brukseli w ramach śledztwa dotyczącego korupcji w Parlamencie Europejskim. Poinformowała o tym belgijska prokuratura.Spośród wszystkich osób zamieszanych w skandal Arena jest czwartą sprawującą mandat europosła, oprócz Evy Kaili, Marca Tarabelli i Andrei Cozzolino. Nie była dotychczas oskarżona ani przesłuchiwana, choć jej nazwisko pojawiało się w kontekście tego śledztwa. Zawsze zaprzeczała, jakoby miała cokolwiek wspólnego ze sprawą.

Reuters: Armia białoruska szkoli się z Grupą Wagnera przy granicy z Polską 

Armia białoruska kontynuuje szkolenia wspólnie z rosyjską Grupy Wagnera, a ich miejscem ma być poligon w pobliżu Brześcia, przy granicy Białorusi z Polską - podała w czwartek agencja Reutera, powołując się na ministerstwo obrony w Mińsku.Jak podaje ukraińska agencja UNIAN, szkolenia - według zapowiedzi Mińska - mają trwać na poligonie koło Brześcia przez tydzień. Biorą w nich udział oddziały białoruskich Sił Operacji Specjalnych wspólnie z przedstawicielami Grupy Wagnera.Według ocen białoruskiego wywiadu wojskowego (HUR) na Białoruś do środy przybyło około 700 najemników z Grupy Wagnera. Tego samego dnia wjechała na Białoruś kolejna kolumna aut wagnerowców, złożona z około 100 pojazdów. 

"Komitet m.in analizował możliwe zagrożenia, np. dyslokację jednostek Grupy Wagnera. W związku z tym minister obrony narodowej, przewodniczący Komitetu Mariusz Błaszczak zdecydował o przemieszczeniu naszych formacji wojskowych z zachodu na wschód Polski" - poinformował."Zadaniem tych oddziałów są ćwiczenia, ale także odstraszanie potencjalnego agresora" - doprecyzował Hoffmann.  

Błaszczak: Powstający 2. Korpus Polski będzie wzorowany na amerykańskiej armii

Gen. Adam Joks będzie odpowiedzialny za stworzenie 2 Korpusu Polskiego, będzie on zorganizowany na wzór amerykański; w jego składzie będzie m.in. element związany ze śmigłowcami bojowymi; celem jest wykorzystanie doświadczenia generała w siłach USA - powiedział w piątek szef MON Mariusz Błaszczak.  Jesteśmy dumni z tego, że wysunięty element dowództwa V Korpusu jest w Polsce, na podstawie decyzji prezydenta Joe Bidena na trwałe. (...) Polski 2 Korpus zostanie zorganizowany na wzór V Korpusu. W skład tego dowództwa będzie wchodził element związany z siłami powietrznymi - dotyczący śmigłowców Apache; tak jest w przypadku V Korpusu" - mówił Błaszczak.

Premier stawia sprawę jasno: Nie otworzymy 15 września br. granicy dla produktów zbożowych z Ukrainy. Umożliwiamy tranzyt

Premier powiedział podczas konferencji prasowej po spotkaniu ministrów rolnictwa krajów przyfrontowych, czyli Polski, Węgier, Słowacji, Rumunii i Bułgarii, że, jeżeli nastąpi nadmierny import z Ukrainy innych artykułów rolnych, również zostanie zablokowany tak jak w przypadku zbóż. Mamy za niecałe już dwa miesiące, zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej, otworzyć granicę (z Ukrainą na produkty zbożowe - PAP) ponownie 15 września. Chcę wyraźnie powiedzieć, tutaj z ministerstwa rolnictwa Rzeczypospolitej Polskiej, nie otworzymy tej granicy. Albo Komisja Europejska zgodzi się na wypracowanie (…) regulacji, które przedłużą ten zakaz, albo zrobimy to sami— powiedział premier.Rząd Rzeczypospolitej Polskiej jest zobowiązany do ochrony polskiego rolnictwa, tak jak zrobiliśmy to w marcu, kwietniu i w maju: blokada i rekompensaty, wsparcie finansowe w wysokości bezprecedensowej — powiedział. Jak dodał, „nigdy nie zostawiamy rolników samych sobie i tak będzie również tym razem w kontekście zarówno owoców miękkich, owoców twardych i jakichkolwiek perturbacji, jakie się pojawią” - zapewnił premier.

Poprawiają się nastroje konsumenckie. Dane GUS

Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK), syntetycznie opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, wyniósł -24,9 i był o 3,3 pkt. proc. wyższy w stosunku do poprzedniego miesiąca. W odniesieniu do lipca 2022 r. obecna wartość BWUK jest wyższa o 16,8 pkt. proc.

Prof. Krysiak: Dążenie do superpaństwa jest degenerujące, korupcjogenne

UE zainwestuje ponad 45 mld euro w krajach Ameryki Łacińskiej. Od czystego wodoru po szczepionki mRNA 

W poniedziałek i wtorek podczas trzeciego szczytu UE–CELAC spotykają się w Brukseli przywódcy UE i Wspólnoty Państw Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CELAC). Szczyt jest okazją, by dalej wzmacniać partnerstwo UE–CELAC, omówić współpracę na rzecz sprawiedliwej transformacji ekologiczno-cyfrowej oraz dać wyraz wspólnemu przywiązaniu do utrzymania międzynarodowego ładu opartego na zasadach.

Politico: UE chce nowego otwarcia z Ameryką Łacińską, ale istnieją spore rozbieżności 

Unia Europejska chce, by rozpoczynający się w poniedziałek w Brukseli dwudniowy szczyt UE-CELAC (Wspólnota Państw Ameryki Łacińskiej i Karaibów) był symbolem nowego otwarcia między dwiema organizacjami międzynarodowymi; szanse na to są niewielkie, ponieważ dwa bloki nie mogą uzgodnić wspólnego stanowiska ani w sprawach handlu, ani w kwestii inwazji Rosji na Ukrainę - pisze brukselski portal Politico.  "Postępy w sprawie umowy handlowej UE-Mercosur były podobnie słabe. (...) UE nie miała skrupułów, negocjując umowy handlowe z Chinami, Wietnamem czy Singapurem, pomimo ich fatalnych +osiągnięć+ w zakresie praw człowieka i ochrony środowiska. Ale dzięki Mercosurowi — klubowi handlowemu obejmującemu Brazylię, Argentynę, Urugwaj i Paragwaj — UE nagle na nowo odkryła swoją słabość do lasów deszczowych i grup rdzennej ludności" - ironizuje Politico, wyjaśniając, że Unia wstrzymała podpisanie umowy handlowej z Mercosurem, dopóki nie zgodzi się on na ambitne zobowiązania dotyczące ochrony środowiska.

Polska po raz pierwszy została beneficjentem netto budżetu ONZ 

Z satysfakcją odnotowuję, że Polska po raz pierwszy została beneficjentem netto budżetu ONZ. Gratuluję polskim przedsiębiorcom wygrywanych przetargów” – napisał w niedzielę na Twitterze szef resortu dyplomacji. "Ten sukces potwierdza sprawność polskiego biznesu i otwiera szerzej organizację dla polskich przedstawicieli wielu branż” – dodał.MSZ przekazało w sobotę, że wizyta ministra Raua w Nowym Jorku potrwa do wtorku 18 lipca. 

Gdzie w Polsce powstaną małe reaktory jądrowe? KGHM i Orlen zabrały głos 

W połowie kwietnia prezes Orlenu Daniel Obajtek poinformował o siedmiu wstępnych potencjalnych lokalizacji dla małych reaktorów. Wówczas wskazano: Włocławek, Stawy Monowskie koło Oświęcimia, Dąbrowę Górniczą, Nową Hutę, Specjalną Strefę Ekonomiczną Tarnobrzeg – Stalowa Wola, okolice Warszawy i Ostrołęki. Szef Orlenu informował ponadto, że spółka ma zamiar wskazać dalsze 13 lokalizacji dla SMR-ów. "W tych lokalizacjach, gdzie spółka wystąpiła o decyzję zasadniczą, prowadzi dialog zarówno z samorządami, jak i społecznościami lokalnymi" - poinformował w odpowiedzi OSGE. KGHM w odpowiedzi poinformował, że "wytypował kilka miejsc, które wydają się optymalne z punktu widzenia możliwości realizacji takiego przedsięwzięcia w województwie dolnośląskim i województwach sąsiadujących".

Baterie, atom, czołgi, samoloty. Koreańczycy budują w Polsce swoje największe centrum gospodarcze w Europie 

Do kluczowych inwestorów z Korei należą w regionie dolnośląskim także SungEel HiTech, Jinsung, Ace Rico Poland, Heesung Electronics Poland, Mando Corporation Poland, Dong Yang Electronics, POSCO-PWPC, SKC Europe Pu, KCP, BMC, LS EV Poland, Dongshin Motech, LX Pantos.Wiosną tego roku gruchnęła wieść, że Industrial Bank of Korea otwiera siedzibę swego polskiego oddziału we wrocławskim Sky Tower. Przygotowania do tej inwestycji trwały od 2016 r. Wcześniej, bo w 2014 r., pojawił się we Wrocławiu koreański Shinhan Bank Europe GmbH. To był trzeci oddział tego banku w Europie - po Londynie i Frankfurcie.

16 mld zł dla placówek ochrony zdrowia od ministerstwa. Będą podwyżki wynagrodzeń 

Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że to jest systemowe rozwiązanie, które powoduje, że co roku, 1 lipca, wynagrodzenia zarówno personelu medycznego, jak i niemedycznego we wszystkich podmiotach leczniczych są indeksowane" – wskazał. Dodał, że średnio w tym roku w każdej grupie płace wzrosły średnio o 12 proc. Według niego jest to rozwiązanie, które zahamowało wyraźnie odpływ kadry przede wszystkim medycznej za granicę."Przygotowaliśmy takie rozwiązanie, które zapewnia dodatkowy zastrzyk blisko 16 mld zł dla całego systemu opieki zdrowotnej. To są naprawdę potężne pieniądze. One stanowią blisko 17 proc. tego budżetu, który wydatkujemy w całości na zdrowie. To 15 mld zł podzielone jest na trzy podstawowe składowe"

Polacy przebili wszystkich. W żadnym kraju Sojusz NATO nie ma tak dobrych notowań 

Największymi entuzjastami sojuszu są Polacy. 93 proc. respondentów w Polsce stwierdziło, że postrzega NATO w korzystnym świetle.  Niektóre z największych gospodarek świata, w tym Wielka Brytania, Niemcy i Stany Zjednoczone, również postrzegają NATO w pozytywnym świetle. We Francji, na Węgrzech, w Hiszpanii i Grecji respondenci bardziej obawiają się Sojuszu, przy czym większość greckich respondentów ma nieco lub bardzo niekorzystną opinię o NATO. W Szwecji, kraju następnym w kolejce do członkostwa w NATO, 78 proc. uczestników ankiety uznało NATO za korzystne.

Tusk w Koszalinie o tym, jak to nie chciał prywatyzować lasów. A jak było naprawdę?

Przypomnijmy, że w połowie stycznia 2015 roku w tygodniku „wSieci” redaktor Marzena Nykiel w artykule pod wymownym tytułem „Tajny plan sprzedaży lasów” opisała kolejne podejścia rządu Tuska, a także marszałka Sejmu i później prezydenta Komorowskiego do sprzedaży Lasów Państwowych i przeznaczenia uzyskanych w ten sposób pieniędzy na restytucję mienia pożydowskiego w Polsce. Okazało się, że deklaracje w tej sprawie środowiskom żydowskim, składał Donald Tusk już w 2008 roku podczas oficjalnej wizyty w Stanach Zjednoczonych, podtrzymał je w 2009 roku, ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Przypomnijmy, że w marcu 2008 roku na spotkaniu z przedstawicielami organizacji żydowskich w Nowym Jorku, premier Donald Tusk, obiecał rozwiązanie ciągnącego się od lat problemu restytucji mienia żydowskiego w Polsce, przy czym zaznaczył, że nie będą to zwroty sięgające kilkudziesięciu procent jego wartości, ale takie na jakie Polskę będzie stać. W styczniu 2009 roku ówczesny ambasador USA w Polsce Victor Ashe, depeszował z Warszawy, że podczas jednej z oficjalnych rozmów marszałek Bronisław Komorowski deklarował mu, że sprawa rekompensat za pozostawione w Polsce mienie, zostanie szybko rozwiązana (depeszę tę ujawnił portal WikiLeaks).Według niego premier Tusk miał wówczas „zmusić niepokornych ministrów, między innymi rolnictwa i ochrony środowiska, by dołożyli się do rekompensat sprzedając państwowe nieruchomości oraz lasy”.

ZUS przelał przedsiębiorcom ponad miliard złotych. Rozliczenie roczne składki na ubezpieczenie zdrowotne   

„Na podstawie złożonych wniosków dotychczas przelaliśmy do przedsiębiorców 1 miliard 124 miliony złotych. Tylko dziś do prowadzących firmy trafiło ponad 200 mln zł” – poinformowała szefowa ZUS. Zwraca uwagę, że dzięki nowoczesnym rozwiązaniom informatycznym ZUS był w stanie rozpocząć przekazywanie środków na długo przed upływem ustawowego terminu do 3 sierpnia br. „Pieniądze są przelewane na rachunki płatnicze. Robimy wszystko, aby przedsiębiorcy otrzymali pieniądze możliwie szybko” – dodaje profesor Uścińska.

Wyniki finansowe Polskiego Holdingu Hotelowego lepsze niż przed pandemią? 

Jak wynika z informacji PHH, przychody spółki za pierwszą połowę 2023 r. wyniosły 117,4 mln zł, podczas gdy w tym samym okresie 2019 r. były na poziomie 70,4 mln zł. "Oznacza to, że po pierwszych sześciu miesiącach tego roku spółka osiągnęła przychody wyższe o 47 mln zł w porównaniu do pierwszego półrocza 2019 r., czyli do czasu sprzed wybuchu pandemii" - napisano. Wskazano też, że obłożenie w hotelach w tym okresie wyniosło 75,44 proc., co oznacza wzrost o 3,81 proc. w stosunku do pierwszych sześciu miesięcy 2019 r (71,63 proc.). Napisano, że średnia cena za pokój, w I pół. br., wyniosła 379 zł, co oznacza wzrost o 74 zł w stosunku do 2019 r. Dodano, że przychód operacyjny na dostępny pokój (TotalRevPAR) za pierwsze półrocze 2023 r. wyniósł 434 zł i wzrósł o 88 zł w odniesieniu do tego samego okresu w 2019 r., gdy był na poziomie 346 zł.

Dwie państwowe firmy skupują maliny. Minister rolnictwa o działaniach prywatnych spółek: Nagle obniżają ceny. Zleciłem kontrolę

Minister rolnictwa wskazał, że od czasu transformacji w Polsce ówcześnie rządzące partie pozbyły się przetwórstwa i pośrednictwa, a o cenach decydują nie rolnicy, sadownicy, producenci, ale rządzące w Polsce koncerny. Jak dodał, problem stabilności ceny jest od wielu lat. Minister zauważył też, że pierwszy raz został zastosowany regulator rynkowy. Jak wyjaśnił, można było zastosować dopłaty dla plantatorów.Ale co z tego, że my damy pieniądze, a one nie pójdą do plantatorów, tylko do firm. Chcemy tego uniknąć, chcemy pomagać plantatorom utrzymując cenę. Powiedziałbym, że na razie to idzie w dobrym kierunku— ocenił minister Telus.

Ambasador Brzezinski: Polska jest dziś jedną z najbardziej dynamicznych gospodarek w Europie i na świecie

W rozmowie z "Rz" ambasador został również zapytany o to, czy od wybuchu wojny w Ukrainie pozycja strategiczna Polski jest tak ważna, iż Waszyngton przestanie troszczyć się o rządy prawa, demokrację w naszym kraju. "Nie, to nie jest prawda. W naszych relacjach mamy wiele współzależnych priorytetów: współpracę wojskową, gospodarczą, wsparcie humanitarne oraz demokrację i rządy prawa" - wskazał. "Polsko-amerykańskie relacje są oparte na wspólnie wyznawanych wartościach, takich jak równość, prawa człowieka, praworządność, demokracja. O tym przesądza historia naszych krajów, ich kulturowa bliskość. Bez respektowania tych wspólnych wartości pogłębianie naszych relacji nie byłoby możliwe. Tylko w ten sposób zdołamy wspólnie wygrać światowe starcie między siłami wolności i autokracji" - ocenił.

Rząd przyjął projekt ustawy o gwarancjach Skarbu Państwa dla zobowiązań NABE 

Rząd przyjął projekt ustawy o gwarancjach finansowych Skarbu Państwa dla zobowiązań Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, do której trafią aktywa węglowe spółek energetycznych. Gwarancjami w wysokości do 70 proc. mają zostać objęte trzy rodzaje instrumentów finansowych.

Rusza realizacja programu ORKA. Nowe okręty podwodne dla Marynarki Wojennej 

"Program Orka to jeden z najważniejszych programów modernizacyjnych Wojska Polskiego. Naszym celem jest zakup okrętów podwodnych wraz z transferem niezbędnych technologii" - podkreślił.Zakup nowych okrętów podwodnych od lat przewidywały plany modernizacji technicznej. Program Orka był jednym z priorytetów planu modernizacji technicznej na lata 2013-2022, został też zapisany w kolejnych planach na lata 2017-2026 i 2021-2035.

Wypłaty z Funduszu Odbudowy idą wolno. Dziewięć państw nie otrzymało jeszcze żadnych środków 

Fundusz Odbudowy miał być szybkim zastrzykiem środków dla unijnej gospodarki po pandemii Covid-19. Tymczasem z liczącego 800 mld euro instrumentu dotychczas wypłacono 18 krajom ok. 150 mld. Dziewięć krajów nie otrzymało na razie żadnych środków. Dziś na horyzoncie pojawia się niebezpieczeństwo, iż kraje UE nie zdążą wykorzystać przyznanych im środków. KE kompletnie nie czuje problemu” – powiedział PAP europoseł komisji budżetowej Parlamentu Europejskiego Bogdan Rzońca 

Polska wydaje najwięcej na wojsko w całym NATO. Prześcignęliśmy nawet USA

Z chwilą ataku Rosji na Ukrainę staliśmy się państwem przyfrontowym. Napięcie i ryzyko konfliktu zbrojnego z udziałem naszego kraju może się utrzymywać przez wiele lat. Wydatki wojskowe będą się przekładać na część naszej gospodarki, ale efekty nie są jasne, bo mało wiemy o strukturze tej części gospodarki.Polska wydaje 4 proc. PKB na wojsko (z oficjalnym celem 3 proc. PKB i potencjałem nawet 5 proc. według deklaracji politycznych). Ostatnio przeciętne światowe wydatki na wojsko na tym poziomie notowano na początku lat 80. XX w. Niemcy ostatnio tak dużo na obronność w relacji do PKB wydawały w latach 60. XX w., a Francja mniej więcej w tym samym czasie, kiedy kończyła się wojna algierska.Według monachijskiego instytutu Ifo w tym roku kraje NATO (i Szwecja) przeznaczą na zbrojenia średnio 1,9 proc. PKB, o 0,2 pkt proc. więcej niż w 2021 r. – ostatnim roku przed atakiem Rosji na Ukrainę. Państw Sojuszu, w których nakłady zbrojeniowe przekroczą 2 proc. PKB, będzie zaledwie 11. Absolutnym rekordzistą będzie Polska, gdzie wydatki te sięgną – według analizy Ifo – 4,3 proc. PKB. To oznacza wzrost o 2,1 pkt proc. w stosunku do 2021 r. Pod tym względem Polska również będzie w Sojuszu rekordzistą. „The Economist” opublikował nieco niższe szacunki, ale i tak Polska jest w nich rekordzistą, a – co kluczowe – ponad połowa środków na wojsko to budżet na modernizację armii. 

Sąd Rejonowy w Warszawie ogłosił upadłość Getin Noble Banku

Bankowy Fundusz Gwarancyjny 28 kwietnia złożył do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości Getin Noble Banku.30 września 2022 r. Bankowy Fundusz Gwarancyjny wszczął przymusową restrukturyzację wobec Getin Noble Bank.

Liczba imigrantów z krajów Europy Zachodniej przybywających do Izraela w okresie styczeń-czerwiec 2023 r. wyniosła 889, co oznacza spadek o 44 proc. w porównaniu z tym samym okresem w roku poprzednim.Dane wskazują na znaczny wzrost liczby przybyszów z Rosji, który wyniósł 32 proc. przy 22 851 migrantach przybywających do tego kraju w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku.Wzrost napływu imigrantów z Rosji wyraźnie kontrastuje z gwałtownym spadkiem imigrantów z Ukrainy. W pierwszej połowie 2023 roku z Ukrainy przybyło zaledwie 1 463 osób, co stanowi zaledwie jedną dziesiątą liczby w porównaniu z tym samym okresem w 2022 roku.
Na Białoruś przybyła kolumna Grupy Wagnera, złożona z około 60 pojazdów; kieruje się w stronę Osipowicz w obwodzie mohylewskim - poinformował w sobotę projekt Biełaruski Hajun, zajmujący się monitoringiem aktywności wojsk.   
Po raz pierwszy od roku przełamany został impas, jeśli chodzi o sankcje białoruskie. W decyzji nie ma derogacji na nawozy, co oznacza, że są one nadal objęte sankcjami unijnymi. Wprowadziliśmy sankcje sektorowe na m.in. produkty wojskowe, broń, amunicję, produkty podwójnego zastosowania, technologie i produkty lotnicze. Sankcjami zostali objęci też wszyscy zaangażowani w skazanie Andrzeja Poczobuta - powiedział ambasador Andrzej Sadoś. 
Litwa, Łotwa i Estonia odłączą się od wspólnego z Rosją i Białorusią systemu elektroenergetycznego BRELL na początku 2025 roku - poinformowała estońska premier Kaja Kallas, cytowana we wtorek przez telewizję ERR.W 2018 roku podjęto decyzję o podłączeniu tych krajów do sieci europejskiej do końca 2025 roku, jednak inwazja Rosji na Ukrainę popchnęła kraje bałtyckie do przyspieszenia procesu odłączania się od systemu BRELL - przypomniała ERR.
 
Zakończył się szczyt UE-Ameryka Łacińska. "Nowe otwarcie" i duże rozbieżności ws. wojny w Ukrainie "Pierwszego dnia uruchomiliśmy globalny plan inwestycyjny dla Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Sprowadzimy do Ameryki Łacińskiej i na Karaiby wysokiej jakości europejskie inwestycje o wartości ponad 45 mld euro. W przygotowaniu jest już ponad 135 projektów – jest to więc bardzo dobry początek. (...) Wachlarz projektów jest bardzo szeroki. Od czystego wodoru po surowce krytyczne, od sieci kablowych do szczepionek mRNA" - wyliczała szefowa KE.Komentarze mediów po zakończeniu szczytu były o wiele mniej entuzjastyczne niż organizatorów. Według brukselskiego portalu Politico negocjacje deklaracji końcowej - zwłaszcza fragmentu dotyczącego agresji Rosji na Ukrainę - ujawniły nie dające się pogodzić różnice między UE a Ameryką Łacińską.W efekcie wspólna deklaracja wyraża "zaniepokojenie trwającą wojną przeciwko Ukrainie", bez precyzowania, kto tę wojnę rozpoczął i prowadzi. Słowo "Rosja" nie pada w dokumencie ani razu.

UE i klimatyści wykończą Europę. Ameryka Łacińska domaga się odszkodowań za wywołanie globalnego ocieplenia

Unia ma dar antyMidasa i czego się nie tknie to zmienia w … Bruksela kroczy od sukcesu do sukcesu jak pijany od płota do płota. We wtorek zakończył się szczyt Unia Europejska - Ameryka Łacińska i choć zakończył się on klęską, wręcz kompromitacją i upokorzeniem UE, przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen triumfalnie obwieściła:To był naprawdę wspaniały szczyt. To było nowe otwarcie w relacjach między starymi przyjaciółmi. Potrzebujemy się nawzajem. To czasy wielkich zmian geopolitycznych. A podobnie myślący przyjaciele, tacy jak my, muszą trzymać się razem. Osiągnęliśmy dobre rezultaty. Skoro Europa chce się wtrącać, dyktować jak inne kraje mają prowadzić swoją gospodarkę, to niech za arogancję płaci. Konkluzja: zniszczyliście nam klimat to zapłaćcie odszkodowania jest bardzo sensowna. Właściwie posługując się logiką klimatystów trudno znaleźć argumenty, by takich reparacji odmówić. Gdziekolwiek nie spojrzymy - nawet na sprawy odległe i egzotyczne jak choćby relacje Unia Europejska - państwa CELAC, to wszędzie widać słabość, ale też arogancję i pychę eurokracji, nędzę prowadzonej polityki opartej o ideologiczne miazmaty. Czy to multikulti, czy klimatyzm, genderyzm, LGBTQRSM+ i co tam jeszcze. Bruksela prowadzi nas od klęski do klęski, a nie ku sukcesom jak to władcy Unii głoszą.

Dziecko jako żołnierz politycznej nawalanki na wiecu Tuska w Koszalinie „to gorzej niż zbrodnia – to błąd”

Włączanie dzieci w polityczne nawalanki czy w manichejski świat polityki, zanurzanie w języku pełnym nienawiści, prymitywnych analogii, żenujących przeciwstawień, skrajnych ocen, obelg i odwołań do niskich instynktów, wciskanie w atmosferę parteitagu „to gorzej niż zbrodnia – to błąd” – jak mawiał Charles-Maurice de Talleyrand. Tego dzieciom robić nie wolno, choćby były nie wiadomo jak bystre. Mają czas na świadomy wybór i pełne zrozumienie tego, co się wiąże z polityką czy generalnie z życiowymi wyborami dotyczącymi wartości. Niech mają ten czas zamiast coś im narzucać lub nagradzać takie ich zachowania, które rodzice uważają za odpowiednie. Dla siebie, ale nie dla dzieci. 

"Babcia Kasia" skazana na grzywnę za uderzenie policjanta drzewcem flagi. Jaką karę poniesie wulgarna opozycyjna chuliganka?

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna poinformował PAP, że Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie wydał 12 lipca wyrok nakazowy skazujący Katarzynę A. za uderzenie policjanta drzewcem flagi. Aktywistka, znana jako „Babcia Kasia” została skazana na karę grzywny w wysokości 25 stawek po 20 złotych każda (500 zł). Sąd zobowiązał ją również do zapłaty na rzecz pokrzywdzonego policjanta nawiązki w kwocie 300 złotych. Katarzyna A. aktem oskarżenia skierowanym przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Śródmieście w Warszawie została oskarżona o czyn z art. 222 par. 1 Kodeksu karnego (naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza - PAP) w zw. z art. 57a Kodeksu karnego— wyjaśnił prokurator Szymon Banna.

Szokujące ustalenia w serialu "Reset"! Tak Putin chwalił Tuska: "W osobie pana premiera i jego kolegów pozyskaliśmy partnerów"

W kolejnym odcinku serialu „Reset” ujawniono następne dokumenty dot. Kontaktów Donalda Tuska z Władimirem Putinem. Wśród nich jest list w sprawie…Włodzimierza Cimoszewicza. W serialu ujawniono też treść dokumentu sporządzonego po wizycie Putina w Sopocie.Premier Tusk podkreślił, że dialog pomiędzy Polską a Rosją nie mogą być gorsze niż współpraca między Polską a Niemcami czy Rosją a Niemcami. (…) Premier Putin wyraził wdzięczność premierowi Tuskowi za jego osobiste zaangażowanie i zaangażowanie rządu przezeń kierowanego w polepszanie stosunków polsko-rosyjskich. Uznając, że z tym rządem RP można pracować, Putin wskazał na potrzebę wzmocnienie chrześcijańskiego wymiaru współpracy polsko-rosyjskiej – czytamy. Przypomniano również słowa Władimira Putina, który chwalił współpracę z Tuskiem. W rzeczywistości w poprzednim okresie nasze relacje nie były najlepsze. Pragnę podkreślić, że nie byliśmy inicjatorem pogorszenia kontaktów między naszymi państwami. Jesteśmy bardzo wdzięczni czynnemu rządowi, że w osobie pana premiera i jego kolegów pozyskaliśmy partnerów, z którymi da się współpracować

Prof. Cenckiewicz: Od jesieni 2009 roku temat rozdzielenia wizyt w Katyniu pojawia się w kilku notatkach z rozmów z Rosjanami

Prof. Sławomir Cenckiewicz; Katyń / autor: Fratria/Twitter 

W szóstym odcinku programu dokumentalnego „Reset” autorstwa Michała Rachonia i Sławomira Cenckiewicza jego autorzy ujawnili, że rząd Donalda Tuska na żądanie Kremla zgodził się na rozdzielenie wizyt premiera Donalda Tuska i prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w 2010 r. Jedna z notatek, do której dotarli autorzy programu – z 30 września 2009 r. autorstwa Jarosława Bratkiewicza, dyrektora Departamentu Wschodniego MSZ, kierowanego przez Radosława Sikorskiego – dotyczy m.in. obchodów rocznicy zbrodni katyńskiej i rozmów nt. rozdzielenia wizyt premiera Tuska i prezydenta Kaczyńskiego w Katyniu w 2010 r. To jest dokument, który rozpoczyna jakiś rodzaj dyskretnych rozmów pomiędzy ekipą Donalda Tuska a Rosjanami w kwestii rozdzielenia wizyt i zorganizowania uroczystości z udziałem premiera Tuska i premiera Putina. Rosjanie w dokumencie Jarosława Bratkiewicza z września 2009 r. wskazali na pewien problem i tym problemem był Lech Kaczyński sugerując jednoznacznie, że nie chcieliby powtórki z Westerplatte i wtedy na to stwierdzenie zastępca ambasadora Federacji Rosyjskiej w RP, Dmitrija Polanskiego, szef Departamentu Wschodniego MSZ Bratkiewicz stwierdził, że polityka historyczna jest w gestii rządu i wszystkie późniejsze stwierdzenia Bratkiewicza, w tym konkluzje dla samego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, w których jest mowa o tym, że trzeba rozpoznać plany Lecha Kaczyńskiego i generalnie jest tam zawarta sugestia, że Lecha Kaczyńskiego najlepiej byłby wysłać do Moskwy na uroczystości zakończenie II wojny światowej, a w Katyniu byliby tylko premierzy, jest bardzo sugestywna — mówił Cenckiewicz.

Premier: Mam nadzieję, że dokumenty ujawnione w serialu "Reset" uzmysłowią Polakom, jak prorosyjską politykę prowadził rząd Tuska

Na konferencji prasowej dziennikarz zadając pytanie premierowi zacytował słowa ówczesnego premiera Rosji Władimira Putina, który powiedział: W rzeczywistości w poprzednim okresie nasze relacje były nie najlepsze, pragnę podkreślić, że myśmy nie byli inicjatorem pogorszenia kontaktów między naszymi państwami. Jesteśmy bardzo wdzięczni obecnemu rządowi Polski za to, że w osobie pana premiera i jego kolegów pozyskaliśmy partnerów z którymi da się współpracować. Proszony o odniesienie się do tych słów i o to, czy faktycznie była to współpraca z Polską, która była wówczas podmiotowa, czy wręcz przeciwnie Mateusz Morawiecki odparł, że „w tamtym czasie rozpoczął się tak zwany reset - nomen omen nawiązując do tytułu tego serialu”.Tamten reset oznaczał, że wkrótce potem niestety zrezygnowano na przykład z budowy tarczy antyrakietowej, która przez szereg lat była w Polsce planowana— zauważył premier.Tamten reset doprowadził do tego, że zawarto niekorzystne umowy z Rosją, że planowano umowę na 25 lat w roku 2012. Zresztą tutaj muszę podziękować Komisji Europejskiej, bo to wtedy Komisja Europejska zabroniła rządowi Donalda Tuska podpisania tej umowy i ochroniła nas wówczas przed takim uzależnieniem od Gazpromu czyli od Putina— zaznaczył szef rządu.Ale - jak dodał - „także szereg innych sformułowań, stwierdzeń, które wtedy padały o biznesie rosyjskim, który jest zapraszany do Polski”.O tym, że gaz norweski nie jest nam potrzebny, pełne uzależnienie w imporcie ropy, czy prawie pełne uzależnienie w imporcie ropy zamiast jej dywersyfikacja - to jest tylko czubek góry lodowej— ocenił Morawiecki.

 Planowali wysadzać pociągi z bronią i pomocą humanitarną dla Ukrainy. ABW rozbiła siatkę rosyjskiego wywiadu

"W sumie od marca do lipca br. zatrzymano 15 osób, które usłyszały zarzuty szpiegostwa na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Grozi im do 10 lat więzienia"- podała "GP". Według gazety to obywatele Białorusi, Rosji i Ukrainy.GP" dowiedziała się, że w liczących 66 tomów aktach sprawy znajdują się materiały wskazujące m.in., że planowali oni wysadzenie pociągów z transportami broni i pomocy humanitarnej dla Ukrainy. "Dlatego do pierwszych zatrzymań doszło w takim, a nie innym terminie. Ryzyko zamachów było zbyt duże, aby dalej obserwować grupę" - tłumaczy "GP" osoba znająca materiały sprawy.

Żeby oddać zasługi Donalda Tuska dla Polski, jego sylwetka z dykty musiałaby mieć 15,6 km wysokości

A teraz „sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało”. Jeśli zarobki w spółkach z udziałem skarbu państwa są kradzieżą, tym bardziej kradzieżą jest pozbawienie budżetu państwa wielomiliardowych wpływów. A Donald Tusk jako premier nie ma konkurencji w „okradaniu w biały dzień własnego narodu”, i to w całej historii Polski. Wedle logiki Tuska, Polakom ukradziono co najmniej 250 mld zł z wpływów podatkowych, gdy to on miał na to wpływ jako szef rządu. Jeśli zarobione 437 mln zł podzielić przez liczbę 152 „milionerów”, wychodzi 2,875 mln na głowę. Załóżmy, że prezentowani na ulicach w ramach akcji „Aleja milionerów PiS”, czyli w postaci sylwetek z dykty, mają przeciętnie 1,8 m wzrostu. Gdyby dostawić do nich Donalda Tuska i zastosować akceptowane przez niego rachunki, wysokość jego sylwetki z dykty musiałaby uwzględniać to, jaką wielokrotnością 2,875 mln zł jest 250 mld zł, które nie zasiliły polskiego budżetu za rządów obecnego przewodniczącego PO. Przy mierzących 1,8 m sylwetkach „milionerów” Donald Tusk z dykty musiałby mieć 15,6 km wysokości, czyli jego głowa byłaby już zanurzona w stratosferze (12-50 km n.p.m.). Tam ciśnienie wynosi tylko nieco powyżej 60 hPa, czyli gdyby Tusk nie był z dykty, zagotowałyby się w nim płyny ustrojowe. Na powierzchni Ziemi też powinny się zagotować, biorąc pod uwagę hipokryzję i nieuwzględnianie samego siebie w rachunkach.

Prof. Pawłowicz reaguje na skargę KE przeciwko Polsce: UE chce rękami skompromitowanego TSUE obalić nam konstytucję i TK

Do Trybunału Sprawiedliwości UE wpłynęła 17 lipca skarga Komisji Europejskiej przeciwko Polsce dotycząca orzecznictwa i legitymacji do orzekania Trybunału Konstytucyjnego - poinformował w środę TSUE. Zdaniem Komisji, wykładnia Konstytucji dokonana przez TK w dwóch wyrokach – z 14 lipca 2021 r. (P 7/20) i z 7 października 2021 r. (K 3/21) – narusza zobowiązania Polski wynikające z art. 19 ust. 1 akapit drugi Traktatu o Unii Europejskiej (TUE), jak również w oczywisty sposób odrzuca ogólne zasady autonomii, pierwszeństwa, skuteczności i jednolitego stosowania prawa unijnego oraz wiążący skutek orzeczeń TSUE— czytamy w komunikacie Trybunału. Sędzia Pawłowicz, odnosząc się do fragmentu komunikatu zapewniła, że w unijnych traktatach nie ma zasady pierwszeństwa prawa unijnego przed konstytucjami państw unijnych.W UE traktatach NIE MA żadnej “zasady PIERWSZEŃSTWA” prawa UE przed konstytucjami państw członków. To niech KE i TSUE wskażą nam przepis! Zaś w  art.8 ust.1 polskiej konstytucji JEST zas.PIERWSZEŃSTWA polskiej KONSTYTUCJI w RP. UE chce rękami skompromitowanego TSUE obalić nam konstytucję i TK

„Marsz miliona serc” tuż przed wyborami. Kolejna manipulacja Tuska i cyniczna gra jednostkowym przypadkiem

Okazuje się, że patrol policji oraz pogotowie przyjechały do jej mieszkania po tym, jak lekarz psychiatra zgłosił na numer alarmowy 112, że jego pacjentka powiadomiła go, iż „dokonała aborcji” i „chce odebrać sobie życie”. „Patrol policji na miejscu zastał zapłakaną kobietę, która krzyczała, odpowiadała na pytania w sposób chaotyczny i wyczuwalna była od niej woń alkoholu. Z rozpytania kobiety wynikało, że od lat leczy się psychiatrycznie, tego dnia miała myśli samobójcze i jakiś czas temu zażyła medykamenty wywołujące poronienie. Poinformowała, że środki te zamówiła przez Internet, ale odmówiła ujawnienia szczegółów transakcji zakupu” – czytamy w oświadczeniu. Jak wskazuje policja, zachodziło podejrzenie że nie pochodzą one z legalnego źródła, dlatego zgodnie z procedurami, musiała zabezpieczyć telefon i laptop. Kobieta przewieziona została z domu do szpitala w asyście policji, skąd na wniosek lekarzy, przetransportowano ją do innego szpitala. To są wasze sypialnie, gdzie coraz częściej Kaczyński i Ziobro chcą was kontrolować, to są wasze konta, gdzie partia rządząca zamierza kontrolować i obserwować ruch każdej złotówki. (…) Jest rzeczą niezwykle ważną, żebyśmy zrozumieli, że te wybory one będą decydowały o tym, jaka Polska stanie się w październiku— oświadczył Tusk i zapowiedział „marsz miliona serc” na  1 października. Liczy więc na siłę czarnych marszów, ale nieco łagodniejszą formę niż menelskie „Wyp..ć” Marty Lempart. Sprytne posunięcie. Będzie wystarczająco dużo czasu na podpompowanie antypisowskich nastrojów, a jednocześnie hasło i sprawa będą miały szanse zgromadzić zwolenników niemal całej opozycji. Tusk kolejny raz postawił pod ścianą polityków z innych partii. Jak mogliby odrzucić zaproszenie do udziału w marszu? Jak wytłumaczyć brak aktywnego poparcia dla spraw krzywdzonych kobiet?

Sławomir Sierakowski  / autor: Fratria 

Sławomir Sierakowski był kilka dni temu gościem na kanale Imponderabilia. Rozmowa dotyczyła zbliżających się coraz większymi krokami wyborów parlamentarnych. Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński zwrócił uwagę na ciekawe słowa, które padły z ust Sierakowskiego.Problem naszej strony jest taki, że tu się dobrze żyje. Rządzi ten PiS już 8 lat, ale tu się cały czas się nieźle żyje — powiedział Sierakowski. Nikt cię nie pobije na ulicy, do więzień nie wsadzają, nie rozstrzeliwują — mówił. To by wyjaśniało podgrzewanie przez opozycję, z Donaldem Tuskiem na czele, emocji. Skoro Polakom nie da się wmówić, że w Polsce źle się żyje i jest to wina PiS, to trzeba rozhuśtać emocje, wykorzystując takie kwestie jak np. sprawa pani Joanny.

Prokuratura rozszerza tzw. śledztwo smoleńskie. Dołączono do niego zawiadomienie podkomisji o zamachu

Prokuratura włączyła do tzw. śledztwa smoleńskiego zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego i inne ofiary katastrofy - poinformowała PAP Prokuratura Krajowa. Śledczy podali, że badają w tym postępowaniu różne wersje zdarzenia.Chodzi o zawiadomienie podkomisji smoleńskiej z kwietnia br., które dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstwa zamachu na prezydenta Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób podróżujących Tu-154 10 kwietnia 2010 r.Jak poinformowała w piątek PAP Prokuratura Krajowa, zawiadomienie to „w dniu piątego lipca zostało włączone do tzw. śledztwa smoleńskiego celem łącznego prowadzenia”.Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej od 10 kwietnia 2010 r. prowadzi prokuratura. Najpierw była to Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Po reformie prokuratury przez rząd PiS śledztwo od zlikwidowanej wtedy prokuratury wojskowej przejęła Prokuratura Krajowa. Od marca 2016 r. sprawą zajął się Zespół Śledczy nr I Prokuratury Krajowej. W grudniu zeszłego roku PK informowała, że w tym śledztwie nadal weryfikowane są wszystkie przyjęte wersje zdarzenia. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia zamachu podkomisja smoleńska złożyła w prokuraturze w połowie kwietnia. Dotyczy ono art. 134 Kodeksu karnego, który sankcjonuje zamach na życie prezydenta. Zgodnie z tym przepisem, kto dopuszcza się zamachu na życie Prezydenta RP podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, a maksymalnie karze dożywotniego pozbawienia wolności. Zawiadomienie, dotyczy także art. 128 Kodeksu karnego mówiącego o usunięciu przemocą konstytucyjnego organu RP. 

Kleptokracja, czyli Donald Tusk, jego dochody i podatki

Chodzi nie tylko o polskie zarobki Tuska, ale i kilkuletnie dochody jako szefa Rady Europejskiej – miesięcznie ok. 100 tys. zł – oraz pieniądze, jakie otrzymywał przez dwa lata po zakończeniu pracy w Brukseli, tzw. świadczenie przejściowe, które podobno wynosiło ok. 60 tys. zł miesięcznie. Z wiedzy, którą już mamy płynie wniosek, że 1/ Unia Europejska jest dla swoich ludzi bardzo hojna, i 2/, że w UE brak transparentności jako zasady – np. wniosek obywatelski do Unii by upublicznić zarobki Tuska został oddalony „bo są to informacje prywatne, i jako takie chronione”. Co jest nonsensem, bo UE jako instytucja oraz jej pracownicy podlegają ogólnym przepisom transparentności i jawności przepływu pieniędzy. Więc obywatele mają prawo wglądu do takich informacji, a oni sami/ instytucje w których pracują, winni im to umożliwić. Tak więc choć apel ministrów Kalety i Jabłońskiego leży w interesie i obywateli i demokracji, jak to się mówi, „odpowiedział im tylko wiatr”.


Brak komentarzy: