sobota, 15 lipca 2023

#zMiłościDoPolski. Szczyt NATO w Wilnie. Nie ma nic gorszego niż donosić na własną ojczyznę.

autor: PAP/Marcin Obara

J. Kaczyński: dawno nie było momentu, w którym tak jawnie formułowane są plany pozbawienia nas suwerenności

"Ośmielam się zwrócić do państwa, do wszystkich zebranych dlatego, że od bardzo dawna nie było takiego momentu, w którym tak jawnie formułowane są plany pozbawienia nas suwerenności" - powiedział Kaczyński. Jak mówił, "tak jawnie, bezczelnie, kłamliwie i można powiedzieć odrażająco atakowany jest Kościół, atakowany jest Ojciec Święty, atakowane są nasze podstawowe wartości, podstawy naszego porządku społecznego, naszego obyczaju, mówiąc najkrócej podstawy polskości". "Ktoś tutaj chce głęboko zmienić, a właściwie zniszczyć nasz naród, tą trwającą już przeszło tysiąc lat wspólnotę" - powiedział wicepremier Kaczyński.

Premier do PO: Nie tańczcie tak, jak wam zagrają w Berlinie i Brukseli. Nie ma nic gorszego niż donosić na własną ojczyznę

Co zrobili posłowie PO i Lewicy? Ci, którzy dzisiaj jak hipokryci domagają się pieniędzy z KPO. Otóż wczoraj podczas głosowania nad rezolucją PE odrzucili poprawki europarlamentarzystów PiS-u. Co to oznacza? Co oznacza takie głosowanie? To proste – de facto oni głosowali przeciw KPO, przeciw przyjęciu środków na uchodźców z Ukrainy i głosowali za przyjęciem nielegalnych imigrantów” - powiedział z mównicy sejmowej premier Mateusz Morawiecki.To jest część ich strategii. Mój apel do was z PO – nie tańczcie tak, jak wam zagrają w Berlinie i Brukseli. Nie ma nic gorszego - zwracam się do posłów PO - niż donosić na własną ojczyznę za granicę— mówił premier.We wtorkowym głosowaniu Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której krytykuje powołanie w Polsce komisji weryfikacyjnej ds. wpływów rosyjskich oraz nowelizację prawa wyborczego. Podczas debaty zgłoszono trzy poprawki przez grupę EKR, do której należy PiS. Dotyczyły one uruchomienia środków z KPO, wezwania KE, aby zakończyła prace nad kwestią przymusowej relokacji migrantów oraz uruchomienia unijnych środków na uchodźców z Ukrainy, którzy przybyli do Polski. 

Wykonanie budżetu za 2022 rok. Wbrew narracji opozycji, dług publiczny spadł do 49,1 proc. PKB

W środę w Sejmie odbyła się debata dotycząca wykonania budżetu za 2022 rok i absolutorium dla rządu, jak podkreśliła minister finansów Magdalena Rzeczkowska, był to skrajnie trudny rok, ze względu na gwałtowny wzrost cen nośników energii spowodowany przez działania hybrydowe Rosji, a później także agresję tego kraju na Ukrainę. Wyraźnie wzrosły wydatki na ochronę zdrowia do 5,75 proc. PKB, na programy społeczne między innymi 500 plus, Dobry Start, czy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, stanowią już ponad 2 proc. PKB, a także na obronę narodową, bowiem przekroczyły 2,2 proc. PKB. Ogromne dodatkowe środki skierowano także do samorządów z jednej strony aby wesprzeć i bieżące wydatki (kwota około 13,7 mld zł), ale także na inwestycje (te środki pochodzą z BGK), dzięki temu rok 2022, był w samorządach rekordowy jeżeli chodzi o inwestycje, na ten cel wydatkowano aż 65 mld zł. Mimo tych wielkich wyzwań związanych ciągle z negatywnymi skutkami Covid19, a także wojną na Ukrainie, sytuacja w finansach publicznych uległa poprawie, deficyt sektora finansów publicznych liczony unijną metodą ESA 2010, wyniósł tylko 3,7 proc. PKB. Jeszcze lepsza była sytuacja jeżeli chodzi dług publiczny, ten liczony metodą krajową, państwowy dług publiczny obniżył się z 43,7 proc. PKB do 39,1 proc. PKB, a ten liczony metoda unijną z 53,65% PKB spadł do 49,1 proc. PKB. Unijna metoda liczenia długu obejmuje także zadłużenie pozabudżetowe, w Polsce na przykład to generowane przez Polski Fundusz Rozwoju, a także fundusze zarządzane przez BGK, więc trwająca od kilku lat narracja opozycji o tym, że rząd ukrywa zadłużenie, nie wytrzymuje konfrontacji z faktami.

Sejm zagłosował w sprawie absolutorium dla rządu

Zgodnie ze sprawozdaniem z wykonania budżetu za 2022 r., dochody budżetu państwa wyniosły 504,8 mld zł, a wydatki 517,4 mld zł, deficyt 12,6 mld zł. Natomiast realny PKB w ub.r. zwiększył się o 5,1 proc.Przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej (bez jednostek mikro, tj. firm zatrudniających do 9 osób) było o 2,2 proc. wyższe niż rok wcześniej, w tym w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się o 2,6 proc. Stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec 2022 r. wyniosła 5,2 proc. tj. o 0,6 pp. mniej niż rok wcześniej. Nominalny wzrost funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej wyniósł 14,0 proc.Za przyjęciem uchwały głosowało 234 posłów, przeciw było 217, a jeden wstrzymał się od głosu. 

Polska wykonała wielki wysiłek, by pozyskać pieniądze z KPO, opozycja - by Polska ich nie otrzymała

Według ministra, „te kilkanaście rezolucji Parlamentu Europejskiego to nie jest przypadek, to jest przykład sypania regularnego od 2016 r. piachu w tryby rządowi”. Opozycja chce zaszkodzić rządowi, ale szkodzi Polsce, bo w efekcie stworzyła takie wrażenie jakoby w Polsce na każdym kroku były problemy z praworządnością, wolnością mediów. Każdy pretekst jest dobry nawet badanie wpływów rosyjskich jest dobrym pretekstem do zaatakowania naszego kraju. Przypomniał, że „udało się zawrzeć z Komisją Europejską kompromis w tej sprawie, elementem tego kompromisu jest wejście w życie ustawy o Sądzie Najwyższym, ona jest w tej chwili oceniana przez Trybunał Konstytucyjny”. „Liczę, że zostanie oceniona pozytywnie i te środki do Polski trafią, bo one po prostu Polsce się należą” - podkreślił. Wskazał, że „gdyby opozycja w tej sprawie nie podejmowała aktywnych działań przeciwko Polsce to te środki dawno by w Polsce były”. 

Jarosław Kaczyński: Pragnąłbym, aby Polska stała się liderem Europy, aby wykorzystano szanse, jakie otwiera przed nami koncepcja Międzymorza

 W liście do uczestników konferencji, odczytanym przez posłankę PiS Ewę Malik, szef PiS zwrócił uwagę, iż dla niego osobiście „perspektywa roku 2049 jest dosyć odległa, by nie rzec futurystyczna” – w tym roku obchodziłby bowiem setne urodziny. Bardzo bym chciał, aby Polska wykorzystała szanse, jakie otwiera przed nami koncepcja Międzymorza. I – mówiąc językiem Friedmana – stała się nową Japonią czy nowymi Stanami Zjednoczonymi. Ale ściągnąwszy nieco wodze fantazji, zadowoliłbym się i tym, aby Polacy w 2049 roku cieszyli się takim poziomem i taką jakością życia, jak obywatele najzamożniejszych państw europejskich— napisał szef PiS.

Spotkania Tuska zamieniają się w zlepek żenujących skeczów, coraz bardziej brutalnych i infantylnych

W skeczu o Kościele Tusk zabłysnął humorem rodem z sowieckiego etapu „satyrycznego” czasopisma „Krokodyl”, mówiąc, że „dzisiaj lwia część Kościoła, stoi po stronie pieniędzy”. A etap stalinowski „Krokodyla” Tusk osiągnął „żartem”, że „obecnie coraz trudniej odróżnić Kościół od budynku KC PZPR”. Pewnie dlatego Tusk zlikwidował w swoim domu ołtarzyk i już nie chce udawać praktykującego katolika, żeby pozyskać głosy ludzi wierzących. W skeczu o „800 plus” Tusk „żartował”, że on sam (już jako polityk, a nie stand-uper) „postulował podwyżkę 500 plus już od czerwca” bowiem „ten skubaniec [Kaczyński] mówi ludziom że da im jeszcze dodatkowe trzysta złotych, ale trzy miesiące po tym, jak już będzie po wyborach. To ja nie pozwolę mu wygrać wyborów tylko dlatego, że będzie z nas wszystkich chciał zrobić głupków”. Akurat do „zrobienia głupków” z siebie i własnych wyznawców Tusk nie potrzebuje żadnej pomocy, bo jest w tym bezkonkurencyjny. Szczególnie wtedy, gdy otwarcie przyznaje, że podwyżka „500 plus” mu wisi jako pomoc dla dzieci i rodzin, a proponuje ją tylko dlatego, że chodzi mu o wybory. Tusk zepsuł zresztą ten skecz mówiąc, iż swoim kwileniem o „800 plus” „sprawdził” Jarosława Kaczyńskiego, przez co ten „trochę się politycznie zakrztusił”. Chyba z zażenowania poziomem skeczów Tuska.W oczy rzucają się dwa procesy w spektaklach Tuska, występujące jednocześnie: brutalizacja i infantylizacja. Jedno wynika zresztą z drugiego.

 Jest nowa projekcja NBP 

Centralna ścieżka projekcji inflacji banku centralnego przewiduje inflację CPI za ten rok na poziomie 11,9 proc., a 5,2 proc. za 2024 r. - podano w raporcie NBP. Zakłada się wzrost PKB w tym roku na poziomie 0,6 proc., a w przyszłym na 2,4 proc. - dodano.  

Glapiński: Gwałtowny spadek inflacji zaszkodzi gospodarce

Zbyt szybki spadek inflacji musiałby się wiązać z wysokimi kosztami gospodarczymi, w tym z silnym wzrostem bezrobocia - mówił w czwartek w Sejmie prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Dodał, że NBP dysponuje obecnie 263,4 tonami złota. "Spadek inflacji wynika zatem nie tylko z niższej dynamiki cen energii i żywności, ale dotyczy tych pozostałych kategorii towarów i usług. Jest to bardzo pozytywny sygnał wskazujący na utrwalanie się procesu dezinflacji w Polsce" - stwierdził.."Wysoki wskaźnik roczny cen, to zatem jedynie echo statystyczne wcześniejszego wzrostu cen na skutek szoków zewnętrznych" - przekonywał. Ocenił, że w kolejnych kwartałach inflacja powinna się dalej obniżać, "a zgodnie z lipcową projekcją NBP w II poł. 2025 r. będzie zgodna z celem inflacyjnym NBP". Inflacja konsumencka CPI bardzo szybko maleje, co jest efektem nie tylko niższej dynamiki cen energii i żywności i pozostałych kategorii towarów i usług i zgodnie z lipcową projekcją inflacyjną NBP, w II połowie 2025 r. będzie zgodna z celem inflacyjnym Narodowego Banku Polskiego (NBP), poinformował prezes NBP i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński. Wskazał, że dziś kontynuowana była aprecjacja złotego i "po raz pierwszy od bardzo dawna płacimy poniżej 4 zł za dolara". Ze względu na skalę zewnętrznych szoków, które uderzyły w polską gospodarkę, tempo obniżania się inflacji do celu jest i będzie stopniowe. W odniesieniu do swoich gospodarek powolny spadek inflacji do celów inflacyjnych zakładają również wszystkie największe banki centralne, w tym EBC i Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych. Także i te banki przewidują, ze powrócą do celu inflacyjnego dopiero w 2025 r., tak jak NBP

Polski eksport znów zaskoczył ekonomistów

Eksport w maju br. wzrósł o 3,3 proc. r/r, przyczyniając się do nadwyżki na rachunku obrotów bieżących po raz piąty z rzędu - wskazali w piątkowej analizie ekonomiści PKO BP.Ekonomiści ocenili, że dane potwierdzają odporność polskiej gospodarki na recesję w Niemczech, spowolnienie w globalnym handlu i umocnienie złotego. Jak poinformował w piątek Narodowy Bank Polski, w maju 2023 r. saldo rachunku bieżącego było dodatnie i wyniosło 6,3 mld zł, podczas gdy w maju 2022 r. saldo rachunku bieżącego było ujemne i wyniosło 6,4 mld zł - poinformował w piątek Narodowy Bank Polski.Jak zaznaczyli eksperci PKO BP, jest to piąta nadwyżka na rachunku bieżącym z rzędu, równą 1,4 mld euro."W ujęciu płynnego roku rachunek bieżący wykazuje 0,3 proc. PKB deficytu, wobec -0,7 proc. PKB po kwietniu oraz -3,5 proc. PKB w szczytowym momencie w październiku 2022" - napisali.

Polski przemysł w europejskiej czołówce. Wciąż daleko nam jednak do Niemców

W zestawieniu na czele klasyfikacji znajduje się pięć największych krajów w UE (pod względem liczby zainstalowanych robotów): to Niemcy, Włochy, Francja, Hiszpania i Polska, które zainstalowały łącznie około 70 proc. wszystkich robotów przemysłowych w UE w 2022 roku. W moim odczuciu, popartym naszym doświadczeniem i badaniami, Polska jest na etapie Przemysłu 3.0, czyli w fazie wdrażania automatyzacji, robotyzacji oraz cyfryzacji. Nie można pominąć tego etapu, jeżeli chcemy iść dalej. To faza, która pozwala np. nauczyć się, jak uruchomić pierwszego robota czy jak przygotować fabrykę i firmę do rozwoju przez wdrażanie technologii - tłumaczy specjalista z ABB.

"Najzdrowsze kraje" na świecie. Oto państwa z najwyższym poziomem opieki medycznej 

Azja jest ogólnie dobrze reprezentowana”; ma cztery czołowe miejsca – zaznacza Statista, komentując ranking. Jak wypadła Polska? Nasz kraj znalazł się na 48. miejscu z wynikiem indexu 76,31. Pierwszym państwem z Europy, które znalazło się w zestawieniu, jest Norwegia na 7. miejscu z wynikiem 82,98. Dane pochodzą z Legatum Prosperity Index (biorącego pod uwagę system opieki oraz stan zdrowia ludności), stworzonego przez The Legatum Institute Foundation, londyński think tank. Zobacz, jakie kraje znalazły się na kolejnych miejscach.

Są dane o inflacji za czerwiec. Co drożało najmocniej?   

Inflacja konsumencka w czerwcu 2023 roku wyniosła 11,5 proc. w ujęciu rocznym, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług pozostały bez zmian.

Rośnie polski eksport do Niemiec. Sprzedajemy o wiele więcej, niż kupujemy [NOWE DANE] 

Udział Niemiec w eksporcie zwiększył się w porównaniu z analogicznym okresem ub. r. o 0,1 pkt proc. i wyniósł 28,2 proc., a w imporcie spadł o 1,3 pkt proc. i stanowił 19,8 proc.. Dodatnie saldo wyniosło 62,3 mld zł (14,3 mld USD, 13,3 mld euro) wobec 36,2 mld zł (8,8 mld USD, 7,9 mld euro) w analogicznym okresie 2022 roku. Obroty z pierwszą dziesiątką naszych partnerów handlowych stanowiły 66 proc. eksportu (w analogicznym okresie 2022 r. 65,3 proc.), a importu ogółem - 60,4 proc.(wobec 59,3 proc. w styczniu-maju 2022 r.), podał także Urząd. Dodatnie saldo wyniosło 5,2 mld euro, podczas gdy w styczniu - maju 2022 r. wyniosło minus 8,2 mld euro."Eksport wyrażony w dolarach USA wyniósł 158 mld USD, a import 152,3 mld USD (wzrósł odpowiednio w eksporcie o 2,3 proc. , a w imporcie spadł o 7 proc.). Dodatnie saldo ukształtowało się na poziomie 5,7 mld USD, w analogicznym okresie 2022 r. wyniosło minus 9,2 mld USD" - czytamy w komunikacie.

Szef NBP: Umiarkowana dynamika PKB jest pożądana 

W gospodarce realizuje się scenariusz tzw. miękkiego lądowania, czyli stopniowego spadku inflacji w warunkach łagodnego i przejściowego osłabienia dynamiki PKB bez recesji i silnego wzrostu bezrobocia. To najlepsza droga, by gospodarka wyszła z wysokiej inflacji, tak jak NBP to przewidywał. Polska wyszła najszybciej z kryzysu pandemicznego, jednocześnie stopa bezrobocia jest prawie najniższa w całej Unii Europejskiej po Czechach" - powiedział Glapiński w Sejmie, przedstawiając sprawozdanie z działalności NBP w 2022 r. NBP będzie w dalszym ciągu prowadzić politykę pieniężną w taki sposób, aby zapewnić powrót inflacji do celu w średnim okresie. Będzie to robił z troską o rozwój gospodarki, o miejsca pracy Polek i Polaków i o stabilność systemu finansowego" - podsumował Glapiński.

Rzeczkowska: Polska gospodarka ma się dobrze i w przyszłym roku ; w 2024 r. wzrost do 3 proc. PKB 

Fundamenty polskiej gospodarki są "bardzo solidne" - zapewnia PAP minister finansów Magdalena Rzeczkowska. Dodaje, że w 2024 r. oczekiwana jest poprawa tempa wzrostu do 3 proc. PKB, po przejściowym spowolnieniu w br.Wskazuje, że obok "bardzo silnego odbicia gospodarczego po pandemii - wzrost realnego PKB w 2022 r. o 5,1 proc. - trzeba też zwrócić uwagę na dobrą sytuację na rynku pracy". Przypomina, że według wstępnych danych stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec czerwca br. wyniosła 5 proc., czyli była o 0,2 pkt. proc. niższa niż przed rokiem. Bezrobocie w Polsce jest, nie uwzględniając Czech, najniższe w całej UE - dodała.Minister podkreśliła, że "rozwój gospodarczy Polski odbywa się w warunkach braku nadmiernych nierównowag identyfikowanych przez Komisję Europejską w ramach tzw. procedury nierównowag makroekonomicznych".

Produkcja przemysłowa w Polsce i w strefie euro w maju. Dane Eurostatu 

 Produkcja przemysłowa w strefie euro w maju wzrosła o 0,2 proc. mdm, podczas gdy poprzednio było +1,0 proc. - poinformował w komunikacie urząd statystyczny Eurostat. Analitycy spodziewali się, że produkcja mdm wzrośnie o 0,3 proc. Produkcja przemysłowa w Polsce, wyrównana dniami roboczymi, spadła w maju o 3,3 proc. rdr, po spadku o 3,9 proc. rdr miesiąc wcześniej.

Glapiński: Inflacja bardzo szybko maleje. Do II poł. 2025 r. osiągnie cel założony przez NBP 

W czerwcu inflacja w Polsce obniżyła się do poziomu najniższego od ponad roku i wyniosła - według szybkiego szacunku GUS - 11,5%. […] Obniża się także inflacja bazowa. Spadek inflacji wynika zatem nie tylko z niższej dynamiki cen energii i żywności, ale dotyczy tych pozostałych kategorii towarów i usług. Jest to bardzo pozytywny sygnał, wskazujący na utrwalanie się procesów dezinflacji w Polsce. Co szczególnie ważne, od kilku miesięcy dynamika cen w ujęciu miesięcznym wyraźnie hamuje - w maju i czerwcu była zerowa, ceny stoją. Wysoki wskaźnik roczny cen to zatem jedynie echo statystyczne wcześniejszego wzrostu cen na skutek szoków zewnętrznych. W kolejnych kwartałach inflacji powinna się w dalszym ciągu obniżać, a zgodnie z lipcową projekcją inflacyjną NBP, w II połowie 2025 r. będzie zgodna z celem inflacyjnym NBP" - powiedział Glapiński w Sejmie przedstawiając sprawozdanie z działalności NBP w 2022 r.

Gróbarczyk: Terminal kontenerowy w Świnoujściu zabezpieczy przeładunki Europy Centralnej i Południowej 

Budowa Głębokowodnego Terminala Kontenerowego w Świnoujściu pod kątem przeładunkowym zabezpieczy region Europy Centralnej i Południowej - mówił w środę w Studiu PAP wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA podpisał z belgijsko-katarskim konsorcjum przedwstępną umowę dzierżawy terenów zlokalizowanych w porcie zewnętrznym w Świnoujściu. To miejsce, w którym powstanie Głębokowodny Terminal Kontenerowy.
Nie dość, że mamy deklaracje polityczne w relacjach naszych z przedstawicielami Ukrainy, mamy również to na piśmie. Podpisaliśmy porozumienie podczas wizyty Załenskiego,(...) z którego wynika, że będziemy preferowani w tych przetargach, będziemy informowania o zamówieniach i będziemy w tym uczestniczyć. Możemy być tutaj spokojni" - zapewnił Buda.Dodał, że Polska kooperujemy świetnie z Ukrainą, jest ponad 3 tys. przedsiębiorców, którzy są w bieżących relacjach gospodarczych. Kooperujemy świetnie z Ukrainą, mamy ponad trzy tysiące przedsiębiorców, którzy są w bieżących relacjach gospodarczych" - odpowiedział Buda, dodając, że "wczoraj przeprowadziliśmy przez komisję ustawę, która daje gwarancje ubezpieczenia firmom, które działają na Ukrainie". Przyznał też, że próbują tego także firmy z innych krajów.

Kaczyński: Chcemy, żeby rosły dochody Polaków 

Mamy dzisiaj taką sytuację, że o ile mamy 80 proc. PKB na głowę przeciętnej UE, o tyle jeżeli chodzi o poziom życia to już mamy 86 proc. Po prostu dlatego, bo te świadczenia społeczne są tak w Polsce rozbudowane. Proszę pamiętać, że to 800+ to nawet w przeliczeniu walutowym, czyli nie tym w oparciu o siłę nabywczą, tylko tym, która odnosi się do relacji na rynkach walutowych, jest równe tym dwóm największym w Europie, czyli niemieckiemu i angielskiemu" – zauważył Kaczyński. "I żeby każda rodzina mogła żyć po prostu z tego, co sama zarabia, ale oczywiście ze wsparciem państwa. Bo trzeba wspierać dzieci. Bo trzeba przede wszystkim dążyć do tego, żeby pewne, ale takie dobrze zrozumiane minimum, takie porządne minimum, miało każde dziecko, no i każda matka. Każdy, kto chce dać Polsce, coś, co jest dzisiaj niesłychanie ważne, znaczy nowego obywatela" 

Prezydent Suk-Yeolem: Polska stała się naszym najważniejszym partnerem inwestycyjnym

Prezydent Korei podkreślił, że jego kraj od lat współpracuje z Polską gospodarczo, ale również w zakresie bezpieczeństwa. Dodał, że podczas rozmowy z prezydentem Dudą dyskutowali na temat dalszego rozwoju strategicznych stosunków obu państw. Zaznaczył, że w ubiegłym roku obrót handlowy między Polską a Koreą wyniósł 9 mld dolarów. To najwięcej w historii. Polska stała się najważniejszym partnerem inwestycyjnym Korei. Jako prezydenci, będziemy wspierać dalszy rozwój tych relacji— mówił. Jak zaznaczył Yoon Suk-Yeol, podpisane w czwartek porozumienie dot. promocji handlu i inwestycji ma na celu również umocnienie współpracy przemysłu i sieci dostaw. Mam nadzieję, że to przyczyni się do rozszerzenia obszarów współpracy — podkreślił.Prezydent Republiki Korei zaznaczył, że obszary współpracy poszerzyły się o sektory energetyki jądrowej, przemysłu obronnego i infrastruktury. Wypracowaliśmy porozumienie o ścisłej współpracy w sektorze budowy elektrowni jądrowej, która ma zapewnić Polsce bezpieczeństwo energetyczne i odzyskać neutralność węglową-– powiedział. Przypomniał, że po zawarciu umowy o zakupie broni, produkcja i dostawa zakończyły się sukcesem.Dziś rozmawialiśmy o następnym zamówieniu, jak również o MSPO w Kielcach, gdzie Korea będzie głównym gościem. Tam przedstawimy owoce naszej współpracy i konkurencyjność koreańskiego przemysłu zbrojeniowego— mówił. Ponadto, jak zaznaczył Yoon Suk-Yeol, obaj z prezydentem Dudą świetnie ocenili współpracę w sektorze infrastruktury. W związku z tym pracujemy nad tym, by najlepsze koreańskie firmy mogły uczestniczyć w polskim projekcie budowy CPK i szybkich połączeń kolejowych— poinformował.

Miliony popłynęły do przedsiębiorców. ZUS zwraca nadpłacone składki

60 mln zł w pierwszych dniach lipca i 256 mln zł dziś, czyli w sumie 316 mln zł – taką łączną kwotę wypłacił przedsiębiorcom ZUS z tytułu nadpłaconej składki na ubezpieczenie zdrowotne. Kolejne transze są przygotowywane. Jeżeli w wyniku rocznego rozliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne okazało się, że składka ta została opłacona w kwocie wyższej niż ustalona, płatnikowi przysługiwał jej zwrot. 

Minister Moskwa miażdży opozycję danymi Eurostatu. "Koszty utrzymania mieszkania w Polsce to 38,8 proc. średniej UE. Taniej tylko w Bułgarii"

W I połowie br. w programie „Czyste powietrze” złożono ok. 100 tys. wniosków, a w całym 2022 r. 158 tys.” - podała w czwartek w Sejmie minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Powołując się na najnowszy raport Eurostatu wskazała, że koszty utrzymania mieszkania w Polsce „jest bardzo tanie” i wynoszą 38,8 proc. średniej UE. Podczas dzisiejszego posiedzenia Sejmu minister klimatu i środowiska Anna Moskwa - odnosząc się do alarmistycznych twierdzeń opozycji, jak w Polsce jest źle - podała opublikowane dziś dane Eurostatu.

Premier: za parę dni rząd zajmie się programem dot. darmowych leków dla seniorów

"Po pierwsze 800 plus - ten godnościowych program, który ma wzmacniać polskie rodziny. Sejm wczoraj przyjął nasze rozwiązania, których domagało się Prawo i Sprawiedliwość" - powiedział szef polskiego rządu. Zwrócił także uwagę na darmowe leki dla seniorów. "Tutaj również za parę dni zajmie się tym rząd, a po paru tygodniach będzie to wdrożony program". Zaznaczył także, że "poszerzamy ten pogram na 4 tys. leków". 

Minister Moskwa wskazuje kłamstwa Tuska ws. cen energii w Polsce. "Są niższe niż w Niemczech i jedne z najniższych w Europie"

Na przedstawionej grafice z serwisu Energy-Charts.info przedstawiono dane, zgodnie z którymi w 2022 roku za 1MWh energii w Polsce trzeba było zapłacić 166,72 euro.Zgodnie z danymi na grafice za 1MWh energii w Niemczech trzeba było zapłacić 235,45 euro. Donald Tusk wielokrotnie w 2022 roku atakował rządzących podnosząc kwestię „galopujących w Polsce cen prądu i gazu” i zapowiadając projekt ustawy o zamrożeniu cen energii elektrycznej dla samorządów, firm i indywidualnych konsumentów. Tymczasem we wszystkich niemal, innych państwach i regionach Europy trzeba było w 2022 roku zapłacić więcej, niż w Polsce.„Prawda Tuska” a rzeczywistość. Dzięki działaniom rzadu @pisorgpl średnie ceny energii w Polsce były i są zdecydowanie niższe niż w Niemczech i są jednymi z najniższych w Europie. #KonkretyPiS— napisała w mediach społecznościowych min. Moskwa.

Brytyjczycy: Powinniśmy przedkładać stosunki z Polską nad te z Francją i Niemcami 

Polska zbroi się w oszałamiającym tempie i wyrasta na czołową potęgę militarną Europy, więc Wielka Brytania powinna przedkładać stosunki z nią nad te z Francją i Niemcami – pisze w sobotę w „Daily Mail” Andrew Neil, jeden z najbardziej znanych brytyjskich dziennikarzy politycznych. 

Siewiera: Stawiamy na bezpieczeństwo, rozszerzenie NATO i udział Polski w Nuclear Sharing 

Rozmieszczenie modyfikowanych głowic B61, jest tylko jednym z elementów. Ważne jest przygotowanie samolotów – w Polsce F-35 zostaną wdrożone do służby w 2025 r. – i pilotów do wykonywania zadań o takim przeznaczeniu  

Bezpłatne leki dla dzieci i seniorów. Rząd przyjął projekt ustawy

Rada Ministrów przyjęła w poniedziałek projekt ustawy, przewidujący rozszerzenie kręgu osób, którym przysługuje bezpłatne zaopatrzenie w leki, o dzieci do 18 lat i o seniorów powyżej 65 lat - poinformował premier Mateusz Morawiecki na konferencji w Wołominie.  Konkretny wykaz leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych minister zdrowia będzie ogłaszał w obwieszeniu – oddzielnie dla osób przed ukończeniem 18 lat i oddzielnie dla pacjentów po ukończeniu 65 lat.

"Zależy nam na tym, żeby prowadzenie w Polsce firmy było łatwiejsze". Co zakłada pakiet zmian od MRIT?

Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ulepszenia środowiska prawnego i instytucjonalnego dla przedsiębiorców ma - według resortu - zmniejszyć liczbę nadmiernych wymogów regulacyjnych. Przewiduje m.in. ułatwienia w zakładaniu działalności gospodarczej, mniej formalności w prowadzeniu firmy m. in. ograniczenie wymogu używania pieczątek czy usprawnienie kontroli w firmach - poinformowało MRiT.

Centralny Port Komunikacyjny. Jest decyzja środowiskowa ws. budowy lotniska i węzła kolejowego

Wyjaśniono, że decyzja środowiskowa obejmuje m.in. terminal pasażerski, budynki i obiekty wspierające funkcjonowanie lotniska, wieżę kontroli ruchu lotniczego, drogi startowe i kołowania, płyty postojowe, węzeł kolejowy i drogowy, a także infrastrukturę towarzyszącą, np. hotele, budynki komercyjne oraz parkingi. Jej otrzymanie umożliwia inwestorowi dodatkowo m.in. usuwanie drzew i krzewów, prowadzenie prac geologicznych oraz wymaganych badań archeologicznych i konserwatorskich.Wskazano, że projekt CPK przeszedł z fazy planowania do projektowania i budowy. Zaawansowane prace projektowe dla terminalu pasażerskiego i dworca kolejowego prowadzi dla CPK, jako master architekt brytyjskie konsorcjum Foster+Partners - "gotowy jest projekt koncepcyjny, a trwają prace nad budowlanym" - dodano.

Reuters: Jest porozumienie ws. nowych planów obronnych NATO

Sojusznicy NATO osiągnęli w poniedziałek porozumienie w sprawie nowych planów obronnych odpowiadających na zagrożenie rosyjskim atakiem - podała agencja Reutera, powołując się na źródła dyplomatyczne.  Stoltenberg zapowiedział w piątek przedstawienie "trzech nowych, regionalnych planów obrony", aby przeciwstawić się "dwóm największym zagrożeniom dla naszego Sojuszu: Rosji i terroryzmowi". Pierwszy z tych planów dotyczy północy - Oceanu Atlantyckiego i Arktyki Europejskiej, drugi - centrum, czyli regionu bałtyckiego i Europy środkowej, a trzeci - południa, czyli Morza Śródziemnego i Morza Czarnego.

Holandia: Sondaż: ponad dwie trzecie obywateli zadowolonych z upadku rządu Marka Ruttego

W piątek wieczorem doszło do rozpadu koalicji rządowej z powodu sporu dotyczącego przyjmowania uchodźców. Rezygnacja gabinetu została przyjęta przez króla Wilhelma Aleksandra, który jednocześnie powierzył dotychczasowemu rządowi pełnienie obowiązków do czasu powołania nowego. Badanie przeprowadził także program telewizji publicznej EenVandaag. Wynika z niego, że nie tylko prawie trzy czwarte Holendrów nie chce powrotu Ruttego na stanowisko premiera, ale także 85 proc. z nich uważa, że jego rząd nie radził sobie z rozwiązywaniem problemów kraju.

"Silna Biało - Czerwona" - to hasło tegorocznych obchodów święta Wojska Polskiego! 15 sierpnia wielka defilada wojskowa w Warszawie

Prezydenci Polski i Ukrainy oddali hołd ofiarom Rzezi Wołyńskiej podczas ekumenicznego nabożeństwa w Łucku

Andrzej Duda, Wołodymir Zełenski / autor: Jakub Szymczuk/KPRP 

W związku z 80. rocznicą rzezi wołyńskiej prezydent Andrzej Duda składa wizytę na Ukrainie. Razem z przywódcą tego kraju Wołodymyrem Zełenskim wziął udział w nabożeństwie ekumenicznym w Katedrze Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łucku, koncelebrowanym przez przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego. Po modlitwie przywódcy złożyli znicze przed ołtarzem. Przed rozpoczęciem Mszy św. w Katedrze w Łucku, w #Ukraina, odbyło się krótkie nabożeństwo pod przewodnictwem @Abp_Gadecki , przewodniczącego #KEP, w którym uczestniczyli Prezydent RP Andrzej Duda i Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski — zamieściła na Twitterze KEP.80 lat temu, 11 i 12 lipca 1943 r. Ukraińska Powstańcza Armia dokonała skoordynowanego ataku na ok. 150 miejscowości zamieszkanych przez Polaków w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim i łuckim dawnego województwa wołyńskiego. Wykorzystano fakt gromadzenia się w niedzielę 11 lipca ludzi w kościołach. „Krwawa niedziela” jest uważana za szczytowy moment ludobójstwa dokonywanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945. W wyniku ludobójczych działań na Wołyniu zginęło ok. 100 tys. Polaków. 

Morawiecki: Do 2015 roku Polska przypominała trochę Dziki Zachód 

 Szef rządu na początku swojego wystąpienia nawiązał do kwestii bezrobocia, jakie - jak mówił - panowało w Sianowie w latach 2008-2015. Szef rządu podkreślił, że było ono dwa razy wyższe niż obecnie. "Czyli tamten premier, +premier polskiego bezrobocia+ - tak trzeba go nazwać, niestety, nie dbał o normalne miejsca pracy dla ludzi" "Jak to jest możliwe, że tyle rzeczy udało się zrobić. Powiedziałbym tak: do 2015 roku Polska przypominała trochę Dziki Zachód, prawo pięści, prawo silniejszego. Wy tutaj, w Sianowie, nie byliście tymi silniejszymi od tych wielkich miast, od tych rekinów biznesu, od mafii vatowskich. Ciężko było sobie z tym poradzić. Ale w 2015 roku tu, do tego miasta, przyjechał szeryf i od tamtego czasu życie w Polsce się zmieniło. Od roku 2015, od końca tego roku"."Prawo pięści, które panowało wcześniej, można prosto określić - pełne kieszenie cwaniaków, oszustów, hochsztaplerów, mafii vatowskich. I od tamtego czasu pogoniliśmy ich, tych łajdaków" - podkreślił.Jak mówił, gdyby nie tamta walka w latach 2016-2018, nie byłoby wielkiej polityki społecznej rządu PiS: 500 plus oraz 13. i 14. emerytury.

Szczyt NATO na Litwie. "Wilno zamieniło się w fortecę" 

Przed zaplanowanym na przyszły tydzień szczytem Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie NATO zamieniło stolicę Litwy w fortecę; podjęto zakrojone na szeroką skalę działania z myślą o bezpieczeństwie uczestników spotkania - poinformowała w niedzielę agencja Reutera. Szesnaście państw członkowskich NATO wysłało na Litwę łącznie 1 tys. żołnierzy w celu zapewnienia bezpieczeństwa podczas szczytu, zaplanowanego w dniach 11-12 lipca.

"Berlin jest niechętny perspektywie zaoferowania (Ukrainie) natychmiastowego członkostwa. Chce procesu i czasu na opracowanie gwarancji, aby faktycznie to członkostwo zablokować. Niemcy nie chcą, by Władimir Putin potencjalnie testował artykuł 5." - oznajmiło cytowane źródło. Zgodnie z art. 5 traktatu waszyngtońskiego atak na jedno państwo członkowskie NATO jest uważany również za atak na wszystkie pozostałe. "Daily Telegraph" zauważył, że niemieckie obawy zdaje się powtarzać prezydent USA Joe Biden, który powiedział, że chce uniknąć sytuacji, w której "wszyscy jesteśmy na wojnie z Rosją". Amerykański przywódca podkreślał, że Ukraina "nie jest gotowa" na członkostwo w NATO i że "to trochę potrwa", natomiast jego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan oznajmił: "Nie dążymy do rozpoczęcia trzeciej wojny światowej. Ukraina nie dołączy do NATO po tym szczycie".

Fundacja założona przez Sorosa grozi sędziom TK! Prof. Pawłowicz: „Bezczelne zapowiedzi zemsty i łamania Konstytucji”

Usuwanie sędziów z Trybunału Konstytucyjnego, nieważność wyroków i dyscyplinarki dla odważnych i niepokornych sędziów - takie pomysły propaguje m.in. skrajnie upolityczniona Fundacja im. Stefana Batorego, która od 2015 roku atakuje demokratyczny rząd w Polsce. Dysponująca ogromnymi środkami finansowymi fundacja, zapowiada jawną zemstę na niektórych sędziach TK. Pomysły, założonej niegdyś przez Georga Sorosa, organizacji ostro skomentowała prof. Krystyna Pawłowicz, sędzia Trybunału Konstytucyjnego. Pomysły „ekspertów” Fundacji im. Stefana Batorego, założonej niegdyś przez Georga Sorosa, to w istocie propozycja politycznej i systemowej zemsty na konstytucyjnym organie państwa polskiego. Należy zadać też pytanie, dlaczego polski rząd pozostawia podobne postulaty bez słowa protesty?

Niemiecka minister atakowała Polskę i chwaliła Lempart na festiwalu Olgi Tokarczuk. Przytakiwała jej Kolenda-Zaleska z TVN

Polska łamie prawa człowieka, uderza w środowisko LGBT? O tym, podczas Festiwalu Góry Literatury fundacji Olgi Tokarczuk, mówiła Katja Meier, saksońska Minister ds. Sprawiedliwości, Demokracji, Europy i Równego Traktowania. Kraj związkowy Saksonia był współorganizatorem tego panelu dyskusyjnego. Prowadziła go Katarzyna Kolenda-Zaleska, dziennikarka TVN. W trakcie panelu mogliśmy się także „dowiedzieć” o „bohaterstwie” Marty Lempart. Niemka cieszyła się też z groźby odebrania funduszy unijnych gminom, które podjęły uchwały broniące rodziny i edukację. W spotkaniach festiwalowych uczestniczyli także m.in. sędzia Igor Tuleya, Monika Olejnik i Adam Bodnar.

autor: PAP/Tour The Konstytucja

Stanisław Janecki: Tusk upokarza partnerów z opozycji, bo musi sobie zrekompensować bycie służącym Junckera i lokajem Merkel

Tak jak nie dotrzymuje warunków paktu senackiego, tak w każdej innej sprawie Tusk będzie partnerów upokarzał, oszukiwał i niszczył. Gdy ktoś umawia się na randkę z oszustem matrymonialnym, to nie powinien mieć złudzeń, że nagle stanie się on uczciwy i elegancki. Kiedy 28 lutego 2023 r. Platforma Obywatelska, Polska 2050, Nowa Lewica, Koalicja Polska i samorządowcy ogłosili podpisanie tzw. paktu senackiego, już minutę po tym fakcie było wiadomo, że wszystko wygląda ładnie wyłącznie na papierze. I choć minęły ponad cztery miesiące pakt wciąż jest małżeństwem nieskonsumowanym, co w związku poligamicznym – wbrew pozorom - powinno być łatwiejsze niż w monogamicznym. Zabawne jest tylko to, że ktoś może udawać, iż nie wie, jakim partnerem jest Tusk. Że ktoś może się łudzić, iż Tusk nie kopnie go w tyłek nawet bez okazji. Tusk chce, to kopie, a nawet jak mu się nie chce, to kopie, żeby wszyscy wiedzieli, kto tu rządzi.Im dalej było od podpisania paktu, tym stawał się on bardziej mglisty i tym bardziej przewodniczący PO pokazywał partnerom, że powyżej funkcji lokaja nie podskoczą. Przez ponad cztery miesiące w rokowaniach o konkrety wybuchło kilkadziesiąt konfliktów - o kandydatury i podział okręgów, co było Tuskowi na rękę, bo uznał, iż im dłużej trwają negocjacje, tym bardziej partnerzy będą się bać i tym bardziej będą ulegli. Lider Platformy po prostu uwielbia manipulować ludźmi i bawić się ich nerwami.Gry i zabawy wokół paktu senackiego dowodzą, że gdyby jakimś cudem opozycja miała po wyborach większość, Tusk będzie robił to samo, co w wypadku paktu senackiego. Nie wystarczy mu pokazanie siły, choćby była ona wątpliwa. On musi upokarzać, niszczyć, podgryzać, ośmieszać. Tym bardziej, im bardziej ktoś mu się stawia. Nieprzypadkowo Paweł Piskorski, kiedyś bardzo bliski współpracownik, nazwał go politycznym i moralnym sadystą. Ten, kto to wszystko ignorował, jak pierwsza naiwna Robert Biedroń, może mieć pretensje wyłącznie do siebie. Bo w gruncie rzeczy Donald Tusk zawsze taki był.

Dr Stanisławczyk: Polacy to Naród Sprawiedliwych Ratujących Żydów. Na to wskazują bezwzględne liczby

Zapomina się, że o przetrwaniu Żydów decydował nie tylko ten, który ich ukrywał, ale wszyscy, którzy mu w tym pomagali. W ratowanie jednego Żyda musiało być zaangażowanych zwykle kilka czy kilkanaście osób – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl dr Barbara Stanisławczyk, autorka książki „Poza strachem. Jak Polacy ratowali Żydów”, pisarka, reportażystka, doktor nauk politycznych. Honorowy Członek Polskiego Stowarzyszenia Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Na to wskazują bezwzględne liczby. Najwięcej osób odznaczonych przez Yad Vashem Medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świat jest Polaków. Trzeba przy tym podkreślić, że liczby te nie oddają prawdziwej skali polskiej pomocy. Yad Vashem stosuje bardzo wyśrubowane kryteria. Wiele, bardzo wiele historii jest wciąż nie odkrytych i pewnie nigdy już nie zostaną odkryte. Wynika to nawet z  moich badań. Opisuję takie historie w mojej książce, a wciąż zgłaszają się do mnie rodziny tych, którzy w czasie wojny pomagali Żydom. Zapomina się też, że o przetrwaniu Żydów decydował nie tylko ten, który ich ukrywał, ale wszyscy, którzy mu w tym pomagali. W ratowanie jednego Żyda musiało być zaangażowanych zwykle kilka czy kilkanaście osób. Bez tej „cząstkowej” pomocy byłoby to nie możliwe. Tych cichych bohaterów było wielu. Zaliczają się do nich, uważam, także ci, którzy wiedzieli, a milczeli, ponosząc tego ryzyko. O ich roli nie tylko się zapomina, ale są wręcz oskarżani o bierność. Bezradność wobec skali zagrożenia i własnej niemocy utożsamiana jest z obojętnością. Nie jest przypadkiem, że tylko w Polsce obowiązywało w praktyce hitlerowskie prawo karania śmiercią za jakąkolwiek pomoc Żydom, nawet gest wykonany w tym kierunku. Tylko w Polsce.

Proces Nowaka będzie mógł się rozpocząć. SN odrzucił wniosek sędzi, która chciała przenieść sprawę poza apelację warszawską

To finał dziwnej gry wokół sprawy byłego najbliższego współpracownika Donalda Tuska. Decyzja SN (sygn. II KO 45/23) oznacza, że proces nareszcie będzie mógł się rozpocząć. Aakt oskarżenia przeciwko Nowakowi, po wielowątkowym, żmudnym i skomplikowanym śledztwie, skierowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. 11 kwietnia, kontrowersyjny wniosek sędzi Szymańskiej (jest członkiem stowarzyszenia „Iustitia”, a prywatnie żoną byłego ministra do spraw Unii Europejskiej, Konrada Szymańskiego) trafił do SN. Pani sędzia argumentowała w uzasadnieniu, że tego wymaga „dobro wymiaru sprawiedliwości”. Dziwiły podnoszone argumenty o rzekomej presji wywoływanej na sędzię przez oczywisty, legalny nadzór administracyjny (objęto nim całe postępowanie). Dla pani sędzi Szymańskiej działania nadzorcze miały rzekomo wzbudzić w stronach procesowych „obawy” co do  bezstronności sędziego, a także co do „zaangażowania” zwierzchników w przebieg i wynik sprawy. Te argumenty były wyjątkowo nietrafione. Nadzór zarządzony przez sąd apelacyjny i okręgowy w Warszawie wynikały z faktu, że proces Sławomira Nowaka nie mógł ruszyć, pomimo upływu czasu. To bezczynność sądu spowodowała, że w odbiorze społecznym działania sądu były odbierane negatywnie, a nie działania administracyjne. Po dzisiejszej decyzji Sądu Najwyższego nie ma już wątpliwości, że proces Sławomira Nowaka powinien rozpocząć się niezwłocznie. Sprawa czeka już od niemal 19 miesięcy.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie dotacji, jaką Narodowe Centrum Badań i Rozwoju przyznało spółce Tecra, której współzałożycielem i członkiem zarządu był b. wiceprezes Porozumienia Robert Anacki. Losy grantu rozstrzygały się, gdy nadzór nad NCBiR sprawował Jarosław Gowin. Kilka miesięcy później w tygodniku „Sieci” w artykule „Najemnik Gowina” opisaliśmy kontrowersyjne działania Roberta Anackiego m.in. ws. lobbingu na rzecz słowackiej firmy SkyToll (jej powiązania prowadziły do rosyjskiego oligarchy Olega Deripaski) starającej się o kontrakt na budowę Nowego Krajowego Systemu Poboru Opłat Drogowych.W tym samym czasie firmą Tecra zajmował się też „Superwizjer” TVN, który opisał powiązania z nią Jana L., jednego z potężniejszych polskich przestępców. Robert Anacki przez cały ten czas pełnił funkcję radnego Gorzowa Wielkopolskiego (uzyskał mandat, startując z list PiS). Pełni wciąż, choć od wielu miesięcy nie pojawia się na sesjach. W styczniu br. został zatrzymany na polecenie prokuratury w Płocku. Przedstawiono mu zarzuty wymuszania długów groźbami. Ta historia też miała związek z Tecrą. Według naszych informacji, postępowanie prokuratorskie zostało przedłużone do 17 września 2023 r., wciąż toczy się „w sprawie”, nikomu nie przedstawiono zarzutów. 

To najważniejszy szczyt NATO w ostatnich dekadach. Ukraina grała va banque

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zapowiadał trzy decyzje dotyczące Ukrainy. Liderzy mają zaakceptować długoterminowy program dostaw broni i innego wsparcia, wzmocnić więzy polityczne poprzez powołanie Rady Ukraina–NATO (to już pewne; pierwsze posiedzenie zaplanowano na środę) oraz „potwierdzić, że Ukraina zostanie członkiem NATO, i zaprezentować wspólne stanowisko, jak ją do tego zbliżyć”. Jak mówi przedstawiciel polskich władz, Kijów może liczyć na odpowiednik art. 4 Traktatu północnoatlantyckiego, zgodnie z którym „strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze stron”. – Chcieliśmy nadania prawa do konsultacji szerszej kategorii państw sąsiadujących z Sojuszem, ale to się nie udało – mówi.

Szczyt NATO w Wilnie. Wykuwa się nowa architektura bezpieczeństwa w Europie

Niemniej zapewnienia Sullivana są i tak krokiem do przodu w budowaniu architektury bezpieczeństwa w Europie Wschodniej. Szczyt w Wilnie od historycznej porażki Sojuszu w Bukareszcie w 2008 r. będzie odróżniało przede wszystkim zrozumienie, że ta architektura bez udziału Ukrainy nigdy nie będzie możliwa. Stało się jasne, że polityka nieprowokowania Rosji – promowana przez Niemcy w czasie Bukaresztu i przez wiele lat po nim – nie ma sensu, bo świat Zachodu ma do czynienia z dyktaturą, w której DNA wpisana jest ekspansja i zarządzaniem strachem.  

Droga Ukrainy do NATO nie wymaga już Planu Działań na rzecz Członkostwa [KOMUNIKAT] 

"W pełni popieramy prawo Ukrainy do wyboru własnych rozwiązań dotyczących bezpieczeństwa. Przyszłość Ukrainy jest w NATO" - głosi dalej komunikat, który przypomina, że sojusz zobowiązał się w 2008 roku, podczas szczytu w Bukareszcie, do przyjęcia Ukrainy."Droga Ukrainy do pełnej integracji euro-atlantyckiej wyszła poza Plan Działań na rzecz Członkostwa (Membership Action Plan - MAP) (...). Sojusznicy będą nadal popierać Ukrainę i dokonywać przeglądu jej postępów dotyczących interoperacyjności, tak jak dodatkowych, wymaganych reform demokratycznych i dotyczących sektora bezpieczeństwa. Ministrowie spraw zagranicznych (krajów) NATO będą regularnie oceniać te postępy (...). Będziemy mogli wystosować zaproszenie dla Ukrainy do sojuszu, gdy sojusznicy ustalą, że warunki te zostały spełnione" - napisano w komunikacie. "Potwierdzamy w całej ich rozciągłości wszystkie decyzje, zasady i zobowiązania dotyczące współpracy NATO i UE. Będziemy nadal umacniać to partnerstwo (...). Wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę współpraca NATO-UE stała się bardziej znacząca" - głosi komunikat.

Szczyt NATO w Wilnie rozczarował Ukrainę. "To tchórzliwa decyzja" 

Rozmowy o tym, jak sformułować komunikat w sprawie przyszłej akcesji Ukrainy do NATO, trwały do ostatniej chwili. Większość państw Europy optowała za zaproszeniem Kijowa do Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale zaoponowały Niemcy i Stany Zjednoczone. Prezydent Joe Biden mówił, że Ukraina jest niegotowa do akcesji, promował wariant izraelski, polegający na stałych dostawach broni. I postawił na swoim. Teraz Ukraińcy zamierzają walczyć o zaproszenie na przyszłoroczny szczyt NATO w Waszyngtonie. – Jednocześnie rozumiem i nie rozumiem postawy USA. Biden mówi o konieczności kontynuowania reform, co rzecz jasna jest konieczne – mówi ukraiński analityk Anatolij Kurnosow. – Ale najważniejszą składową Sojuszu jest komponent wojskowy. A nikt chyba nie ma wątpliwości, że warunki w tej sferze spełniliśmy. Skutecznie walczymy z Rosją natowskim sprzętem po natowskich szkoleniach – zaznacza.

Parlament Europejski przyjął rezolucję. Wzywa Polskę do zaniechania "lex Tusk"

We wtorkowym głosowaniu Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której krytykuje powołanie w Polsce komisji weryfikacyjnej ds. wpływów rosyjskich oraz nowelizację prawa wyborczego.  PE wezwał władze Polski do uchylenia ustawy powołującej komisję, której celem ma być zbadanie rosyjskiej ingerencji w bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022. Zdaniem autorów rezolucji, komisja jest wymierzona w opozycję, w tym byłego premiera Donalda Tuska.Spośród polskich europarlamentarzystów za przyjęciem dokumentu głosowali przedstawiciele PO, Polski 2050, Nowej Lewicy i SLD: Magdalena Adamowicz, Bartosz Arłukowicz, Marek Belka, Robert Biedroń, Jerzy Buzek, Włodzimierz Cimoszewicz, Jarosław Duda, Tomasz Frankowski, Andrzej Halicki, Danuta Hübner, Łukasz Kohut, Ewa Kopacz, Bogusław Liberadzki, Janina Ochojska, Jan Olbrycht, Radosław Sikorski, Róża Thun und Hohenstein, a także Sylwia Spurek. Przeciwko głosowali eurodeputowani PiS. Europosłowie PSL nie wzięli udziału w głosowaniu.

Tarczyński: Przyjęta rezolucja PE to wypowiedzenie wojny politycznej Polsce. Nasza odpowiedź będzie bardzo mocna

.„To jest skandal. Nielegalne to jest branie łapówek, a to właśnie grupa socjalistów jest oskarżana o to, że ich politycy brali łapówki w PE. Dlatego podpisy Biedronia i Cimoszewicza zaskakują” Nazywanie instytucji państwa demokratycznego „nielegalnymi” w akcie prawnym PE, to jest destrukcja, coś absolutnie nie do przyjęcia.Biorąc pod uwagę, że przedwczoraj okazało się, że politycy grupy S&D odmówili OLAF-owi [Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych - przyp. red.] wydania komputerów i telefonów w ramach kontroli, to też jest symboliczne. To są ludzie, którzy oszaleli w swojej niemocy i bezsilności ze względu na przegrywane wybory i wykorzystują każdą sytuację, żeby przekraczać granice, których przekraczać się nie powinno. Przekroczyli granicę i nasza odpowiedź będzie bardzo mocna

Co z dalej z komisją ds. wpływów rosyjskich? Macierewicz: Gotowy jest jej skład personalny. Mam nadzieję, że jej powołanie to kwestia tygodnia

Antoni Macierewicz pytany we wtorek w PR 24 o komisję ds. wpływów rosyjskich zwrócił uwagę, że musi zapaść decyzja Senatu w tej sprawie. Wtedy będzie można ją powołać — stwierdził. Jak wskazał, jest już przygotowany skład personalny oraz cała struktura działania. Mam nadzieję, że to jest kwestia najbliższego tygodnia — ocenił. Pytany, czy w skład komisji wejdą politycy, czy tylko sami eksperci, przypomniał, że mogą być to politycy, ale nie parlamentarzyści. Z tego punktu widzenia mogą być tam politycy niebędący parlamentarzystami, ale przede wszystkim (…) będący ekspertami, mającymi pełną wiedzę zarówno co do struktury politycznej, jak i struktury środowisk agenturalnych w Polsce — zauważył Macierewicz. Jak ocenił, „są tacy ludzie, którzy mają naprawdę bardzo dużą wiedzę i bardzo duże możliwości przedstawiania i analizowania tej sytuacji oraz działania w tym zakresie, dlatego też liczą, że zostaną oni uwzględnieni jako członkowie tej komisji”.

Polska zamroziła akcje Wiaczesława Mosze Kantora. To oligarcha Putina, promujący rosyjski rewizjonizm historyczny

Rosyjski oligarcha Wiaczesław Mosze Kantor, którego akcje w Grupie Azoty zostały zamrożone w Polsce, jest blisko powiązany z Władimirem Putinem. Kantor pomagał mu prezentować rosyjską wersję historii na arenie międzynarodowej, a po inwazji Rosji na Ukrainę został wpisany na unijną listę sankcyjną. Kantor to przede wszystkim znaczny udziałowiec spółki Acron – jednego z największych rosyjskich producentów nawozów mineralnych, pozyskanych w ramach prywatyzacji po niskich cenach przedsiębiorstw państwowych w Rosji w latach 90. 

500 dni wojny w Ukrainie. Kto udzielił największego wsparcia walczącemu państwu?

Jak dotąd największe wsparcie dla Kijowa zadeklarowały Stany Zjednoczone. Od początku wojny kwota ta wyniosła 71 mld euro pomocy wojskowej orazfinansowej i humanitarnej. Dane z IFW Kiel Ukraine Support Tracker pokazują, że instytucje UE były drugim co do wielkości darczyńcą (35 mld euro). Za nimi uplasowały się Wielka Brytania i Niemcy (po 11 mld euro) oraz Japonia (7 mld euro).Polska znalazła się na 7. miejscu z kwotą 4,7 mld euro. Biorąc pod uwagę pomoc dla walczącej Ukrainy wyrażoną jako procent PKB, kilka krajów europejskich wyprzedza Stany Zjednoczone. Obecnie najhojniejszymi darczyńcami są Estonia (1,3 proc.), Łotwa (1,1 proc.) i Litwa (1,0 proc.). Stany Zjednoczone zajmują 12. miejsce, z przyznaną pomocą w wysokości 0,3 proc. PKB.

 

Państwa udzielające największą pomoc Ukrainie
Państwa udzielające największą pomoc Ukrainie / statista.com / martin Amstrong 
 

 

Instytucje Unii Europejskiej dążą do tego, żeby Polska nie miała żadnego wpływu na własne terytorium – na grunty, lasy i wody

W pracach nad reformą traktatów, które toczą się w komisji konstytucyjnej Parlamentu Europejskiego chodzi o to, żeby w ponad 60 obszarach znieść zasadę jednomyślności, ogólnej zgody albo weta. Jak mówił 13 lipca 2023 r. w Polskim Radiu 24 Paweł Sałek, doradca prezydenta RP, miałoby to objąć m.in. bioróżnorodność, leśnictwo, politykę klimatyczną, politykę energetyczną. Wspólna polityka UE ma także objąć zarządzanie wodami i gruntami na terytorium państw członkowskich. Cel jest prosty: państwo członkowskie ma stracić wpływ na to, co się dzieje na jego terytorium. Unia tworzy coraz więcej przepisów, które zarządzanie poszczególnymi państwami przenosi z rządów krajowych na instytucje UE. I można właściwie w ciemno obstawiać, że Polska zostanie potraktowana gorzej niż inne państwa. Jeśli Unia Europejska zabiera się za decydowanie o gruntach, lasach i wodach, to oznacza ingerencję w to, co jest warunkiem istnienia narodów i społeczeństw. To oznacza, że bez zgody instytucji UE, przede wszystkim Komisji Europejskiej, Polska nie mogłaby nic zrobić, co dotyczy gruntów, wód i lasów. A to oznacza generalne ubezwłasnowolnienie naszego państwa.

Marcello Pera: Dziedzictwo Benedykta XV. "Sytuacja w Europie jest tragiczna, to nie jest już mój świat"

Twórcze mniejszości mogą ocalić cywilizacją europejską.

Z włoskim senatorem, byłym przewodniczącym Senatu, profesorem filozofii Marcello Perą rozmawia Włodzimierz Rędzioch. Prof. Marcello Pera to nie tylko polityk (w latach 2001–2006 przewodniczący włoskiego Senatu), lecz także wybitny myśliciel i filozof. Choć sam deklaruje się jako osoba niewierząca w Boga, to jednak przez wiele lat pozostawał w bliskim relacjach z Benedyktem XVI, prowadząc z nim ożywiony dialog intelektualny. Jest zaliczany do grona „pobożnych ateistów”, czyli takich, którzy uznają ochronę tradycji chrześcijańskiej za nieusuwalny składnik naszej cywilizacji oraz gwaranta swobód 

Globalne korporacje spotykają się, by rozmawiać o scenariuszach urzeczywistnienia projektu transhumanistycznego

Jeżeli mówimy o ludzkości, zawsze pojawiają się nieludzie, podludzie i nadludzie. Na przykładzie rewolucji francuskiej prof. Reinhard Koselleck pokazuje, że pierwszym nieczłowiekiem został Ludwik XVI. Choć władze rewolucji orzekły wcześniej, że wszyscy ludzie cieszą się tymi samymi prawami – Deklaracja Praw Człowieka – to Ludwik XVI nie był człowiekiem, a więc można go było zabić, a nawet należało go usunąć. Kategorię nieludzi rozciągnięto później na całą masę innych, zabijanych w czasie terroru rewolucji francuskiej. Tak więc ludzkość się wyzwoliła, ogłosiła, że jest jedna, o jednolitych prawach, ale jednocześnie pojawili się nieludzie. W kolejnej wielkiej rewolucji, rosyjskiej, nazwano nieludzi: byłymi ludźmi – bywszyje liudi. Nawet, jeśli ich jeszcze nie rozstrzelano, to wiadomo było, że w każdej chwili można ich rozstrzelać, bo są byłymi ludźmi, jak np. ziemianie lub księża. W przypadku Niemiec hitlerowskich pojawili się podludzie uwarunkowani rasowo: Żydzi, Słowianie, Cyganie.Czy w zjednoczonej ludzkości dzisiaj nie występuje podział na tych lepszych i tych gorszych? Tu dochodzimy do pojęcia transhumanizmu, które dopiero w 1957 r. sformułował Julian Huxley (1887-1975), brat bardziej znanego Aldousa Huxleya (1894-1963), twórcy słynnej antyutopii „Nowy wspaniały świat”. (…)Taką właśnie wizję przedstawia Nick Bostrom: establish effective global governance – ustanowić efektywne globalne zarządzanie. To jest najważniejszy cel zmiany, bez której nie będzie transhumanizmu, bo prymitywni barbarzyńcy mogliby zagrozić tu i ówdzie temu projektowi, zrozumiawszy w końcu, jak w scenariuszu tego filmu, że oni nie zabiorą się i nie ewakuują ze zniszczonej Ziemi, że wyjadą z niej tylko nadludzie. Wtedy zaś może zacząć się demolka, jakieś niekontrolowane odruchy, którym trzeba zapobiec, które w zarodku trzeba sparaliżować.Tego rodzaju deklaracja jest jedyną ciekawą, jak mi się wydaje, puentą rozważań o kierunkach transhumanizmu, który dzisiaj jest częścią naszej rzeczywistości. Rafał Bochenek, Jan Kanthak, Daniel Milewski / autor: PAP/Marcin Obara

Rafał Bochenek, Jan Kanthak, Daniel Milewski / autor: PAP/Marcin Obara

Bochenek: Ruszamy z akcją pt. "Drużyna afer Tuska" - chcemy przypomnieć, jacy politycy stoją za plecami lidera PO

Rzecznika PiS Rafał Bochenek wraz z posłami PiS Janem Kanthakiem i Danielem Milewskim zorganizowali konferencję prasową przed siedzibą PO przy ul. Wiejskiej w Warszawie, podczas której zaprezentowali wystawę mobilną pod hasłem „Drużyna Afer Tuska”. Wśród zaprezentowanych postaci znaleźli się m.in. Sławomir Nowak, Tomasz Arabski, Stanisław Gawłowski, Sławomir Neumann. Uruchamiamy dzisiaj inicjatywę „Drużyna Afer Tuska”. Chcemy przypomnieć, jakich kolegów ma Donald Tusk, jacy politycy stoją za plecami Donalda Tuska i jacy politycy będą chcieli mieć wpływ na to, co dzieje się w Polsce wtedy, kiedy Donald Tusk dojdzie do władzy— mówił rzecznik PiS. Jego zdaniem lider PO Donald Tusk zachowuje się dzisiaj jak człowiek, który nigdy w Polsce nie rządził, za nic nie odpowiadał i nie miał żadnych kolegów. Dlatego, ta wystawa ma przypomnieć Polakom, kim są ludzie z jego środowiska politycznego — dodał rzecznik PiS. Kanthak ocenił, że prezentowani na wystawie politycy PO, to „aleja gwiazd Donalda Tuska”. Dodał, że wiele osób pamięta afery PO i „domaga się” programu „Cela Plus”. Młyny sprawiedliwości mielą powoli, ale sprawiedliwie— zaznaczył.

Saryusz-Wolski bije na alarm! "W PE wyłania się większość, gotowa poprzeć przekształcenie Unii w superpaństwo"

 W przypadku art. 3 TUE „przedstawiciele EPL (w Polsce członkiem jest PO i PSL), Socjalistów, Zielonych proponują daleko idące zmiany polegające m.in. na wprowadzeniu ogólnych i nieostrych sformułowań, które mogą być potem wykorzystywane do rozszerzającej interpretacji Traktatów i wkraczania przez UE w obszary, które należą do kompetencji Państw Członkowskich”. Taka uzurpacja kompetencji niesie niebezpieczeństwo ingerencji UE w ochronę granic państw członkowskich oraz interwencji w ich sprawy wewnętrzne, pod pretekstem obrony +wolności słowa+, +niezależności mediów+ i +równości gender+— przewiduje Jacek Saryusz-Wolski. W imieniu frakcji EKR (PiS) proponuje on włączenie krajowych sądów konstytucyjnych (w Polsce jest to Trybunał Konstytucyjny) oraz utworzenie z ich prezesów Izby Pomocniczości (subsydiarności) w ramach TSUE do grona strzegących z urzędu przestrzegania zasady pomocniczości.Obecnie nie funkcjonuje efektywny mechanizm chroniący Państwa Członkowskie przed nieuprawnionym i pozatraktatowym (ultra vires) działaniem instytucji unijnych w tym KE, PE i TSUE. Rozwiązanie to ma przyczynić się do bardziej skutecznej obrony Państw Członkowskich w wykonywaniu przez nie ich kompetencji przed uzurpacją ze strony instytucji EU oraz dążeń Niemiec i Francji et.al. idących w tymże kierunku— konkluduje polityk.

 

Brak komentarzy: