piątek, 13 października 2023

By Polacy mieli poczucie wartości własnej historii, wartości własnego narodu, swojej własnej wartości. Żeby Polak był z siebie dumny

 W ocenie premiera polityka gospodarcza i społeczna jego rządu "jest spójna i całościowa". "Mamy wielkie inwestycje drogowe, ale także, aby życie mieszkańców było na jak najwyższym poziomie, liczne inwestycje w żłobki, szkoły, przedszkola i, żeby otoczenie wokół nas było piękne, ostatnie wielkie programy w odnowienie zabytków. To całość naszej polityki dla Polski lokalnej" - mówił. "Rozwijać mają się nie tylko największe aglomeracje. Tu trzeba powiedzieć o Katowicach, które się coraz lepiej rozwijają, ale generalnie zwykle punktem odniesienia są: Warszawa, Kraków, Wrocław. One się pięknie rozwijają i życzymy im wszystkiego najlepszego. Prawdziwy sukces jest jednak wtedy, kiedy do powiatu mikołowskiego wracają ludzie" - powiedział Morawiecki.

Premier: "Wybierzmy bezpieczną przyszłość Polaków! Wybierzmy rząd, który broni polskich granic i stoi murem za polskim mundurem"

Wybierzmy bezpieczną przyszłość Polaków; wybierzmy rząd, który broni polskich granic i stoi murem za polskim mundurem; wybierzmy Prawo i Sprawiedliwość - zaapelował premier Mateusz Morawiecki. Pani Diana jest mamą Nikodema i żoną Grzegorza - funkcjonariusza Straży Granicznej. I chciałaby Wam coś powiedzieć przed 15 października…— napisał premier w środę na Facebooku.Premier Mateusz Morawiecki / autor: Fratria/Facebook

 

Kondominium niemiecko-rosyjskie to była prawda. Nawet emerytury wyznaczano na zasadzie, że telefonowała Merkel

Podkreślił, że partia Donalda Tuska to „partia zewnętrzna”.To jest partia, która reprezentuje w Polsce interes niemiecki, a ponieważ niemiecki to, także w jakiejś mierze przynajmniej rosyjski— podkreślił. Zaznaczył, że strategia Tuska zakładała, że Polska da się podporządkować Niemcom i Rosji. Prezes PiS przypomniał także politykę resetu z Rosją, realizowaną za czasów rządów PO-PSL.Dlaczego ten reset był dokonywany? Oczywiście tak naprawdę chodziło o to, żeby Tusk otrzymał wysokie stanowisko w Unii Europejskiej, to była taka prywatyzacja polityki, ale to wysokie stanowisko w UE zależało przede wszystkim od Niemiec, a konkretnie od jednej osoby, od Angeli Merkel i ten cały reset był dokonywany wyłącznie po to, żeby to stanowisko zostało dane jakby w nagrodę za to, że sytuacja, której Niemcy oczekują, że słaba Polska jest w gruncie rzeczy taką strefą wpływów niemieckich, oni by woleli, żeby one były decydujące, ale także rosyjskich— mówił.Ja to kiedyś określiłem jako kondominium niemiecko-rosyjskie. Wtedy były straszne protesty, ale dzisiaj jak znamy różne dokumenty, to widzimy, że to jednak była prawda. Nawet emerytury w Polsce wyznaczano na tej zasadzie, że telefonowała pani Merkel i mówiła, jakie mają być w Polsce emerytury. Ja nawet nie jestem pewien, czy Gomułka musiał słuchać w takich sprawach najpierw Chruszczowa, a później Breżniewa. Chyba nie, wydaje mi się że nieZbigniew Ziobro  / autor: Fratria

Premier: najbardziej fundamentalną zmianą po 2015 r. jest wyrównywanie szans

Szef rządu stwierdził, że najbardziej fundamentalną, strategiczną zmianą, która nastąpiła po 2015 r., jest "wyrównywanie szans dla mieszkańców mniejszych miejscowości, gmin wiejskich, gmin miejsko-wiejskich, a także miast średniej wielkości, a także całkiem dużych, które były zapomniane w procesie zmian i transformacji". Na ostatnich spotkaniach z ludźmi, spotkaniach otwartych, pytam, czy jest ktoś, kto wrócił z zagranicy. I bardzo często pojawiają się nie pojedyncze ręce w górze, ale las rąk. To, szanowni państwo, jest możliwe tylko dzięki temu, że te dwa płuca rozwoju gospodarczego kierowane przez administrację publiczną, a więc samorządową i rządową, działają równolegle. Działają równomiernie. Oddychamy pełną piersią. Chyba pierwszy raz w historii Rzeczypospolitej tworzymy taką liczbę miejsc pracy, że przybywają do nas nasi rodacy, którzy wyjechali z Rzeczypospolitej w ostatnich latach, w ostatnich dekadach" - powiedział premier.

Euro w Polsce? Prezes NBP wskazuje, kiedy można rozpocząć dyskusję ws. zmiany waluty 

"Generalnie, z czysto ekonomicznego punktu widzenia dyskusja na ten temat może mieć miejsce wtedy, kiedy Polska osiągnie zamożność, PKB na głowę chociażby, krajów najwyżej rozwiniętych, europejskich: Niemiec, Francji. Wtedy wejście do strefy euro nie będzie szkodliwe jeśli chodzi o poziom życia Polaków. Natomiast teraz to jest droga na skróty […] i próba obejścia tego problemu, iż to premier i prezes NBP muszą jednocześnie zwrócić się z takim przedłożeniem" - powiedział prezes Glapiński podczas konferencji naukowej "Unia Europejska w świetle propozycji zmiany Traktatów. Konsekwencje prawne i gospodarcze dla Polski".Przyjęcie poprawionego Traktatu Europejskiego oznaczać będzie likwidację złotego - koniec naszej niezależności, naszej własnej polityki pieniężnej. Omija się więc ten problem, że poszczególne kraje wchodzące do strefy euro muszą same o tym zdecydować. Przetoczyła się u nas wielka dyskusja na temat wejścia do strefy euro, miażdżąca część opinii publicznej, ekspertów jest przekonana, że wejście do strefy euro jest dla Polski bardzo, bardzo niekorzystne" - powiedział Glapiński. 

Glapiński: Inflacja w kolejnych miesiącach będzie nadal spadać 

Łącznie, w latach 2021-2022 Rada Polityki Pieniężnej dokonała najsilniejszego zacieśnienia polityki pieniężnej w historii tego ciała decyzyjnego, podnosząc stopę referencyjną NBP z 0,1 proc. do 6,75 proc. Dzięki zdecydowanej reakcji polityki pieniężnej, które przełożyło się na ograniczenie popytu i agregatów kredytowych, a także dzięki wygasaniu szoków kosztowych w gospodarce, w bieżącym roku dynamika cen wyraźnie się obniżyła. We wrześniu 2023 r. inflacja CPI (według wstępnego odczytu) wyniosła 8,2 proc. i była o ponad 10 pkt proc. niższa niż w swoim szczycie w lutym br. Towarzyszyło temu stopniowe obniżenie inflacji bazowej. Co więcej, według wszystkich prognoz w kolejnych kwartałach inflacja będzie nadal spadać" - napisał Glapiński w artykule w "Financial Times" w ramach współpracy z "Dziennikiem Gazeta Prawna", nadesłanym do ISBnews przez NBP.

100 mld zł skierowanych do samorządów w ramach 8. edycji programu inwestycji strategicznych

W poprzednim tygodniu rozstrzygnięto VIII edycję Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych, a w jej ramach do samorządów gminnych, powiatowych i wojewódzkich zostało skierowanych ponad 26 mld zł. Już 8 edycji Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych pokazuje, że uszczelnienie systemu podatkowego dokonane przez rząd Zjednoczonej Prawicy działa, a to oznacza że są kolejne duże środki na wsparcie inwestycji samorządowych. Do tej pory w 7. edycjach w ramach tego programu rozdysponowano łącznie astronomiczną wręcz kwotę ponad 71 mld zł, a razem ze środkami z Funduszu Dróg Samorządowych już blisko 87 mld zł.Oznaczało to do tej pory realizację już ponad 25 tysięcy różnego rodzaju inwestycji niezwykle ważnych dla społeczności lokalnych od modernizacji żłobków i przedszkoli, przez różnego rodzaju obiekty sportowe, po drogi lokalne, sieci wodno- kanalizacyjne i oczyszczalnie ścieków, a ponad 7 tysięcy takich inwestycji jest jeszcze w przygotowaniu

Spółki z udziałem Skarbu Państwa zyskują na wartości

Jak wynika z raportu tylko w 2022 r. nakłady inwestycyjne 196 wybranych spółek wyniosły 45,2 mld zł, a od 2016 do połowy 2023 r. wyniosły 285,3 mld zł i były wyższe o 84,5 mld zł w stosunku do lat 2008 - 2015. Zaznaczono też, że od powstania MAP tj. od 15 listopada 2019 r. do 29 września 2023 r. większość spółek z udziałem SP odnotowała wzrost wartości rynkowej.Największe wzrosty - jak napisano - odnotowały: Orlen (+24,1 mld zł, +55,1 proc.), Tauron (+3,0 mld zł, +91,4 proc.), KGHM (+3,4 mld zł, +17,8 proc.), Alior Bank (+2,8 mld zł, +72,0 proc.), JSW (+2,8 mld zł, +116,2 proc.). Autorzy wskazali, że jest to efekt m.in. zmiany strategii inwestycyjnych realizowanych przez państwowe podmioty od 2016 r.

W. Brytania: „Daily Telegraph”: Polska wyrasta na przemysłowe centrum Europy

Przywołuje dane OECD, według których w ciągu ostatniej dekady produkcja przemysłowa na osobę w Polsce wzrósł o 85 proc. do 43 113 USD, podczas gdy w Niemczech w tym samym okresie wzrost ten wyniósł zaledwie 46 proc., a w całej Unii Europejskiej średnio 55 proc. Dalej - udział przemysłu w niemieckim PKB spadł w ciągu dekady z 20,3 proc. do 18,5 proc. w 2022 r., a w Polsce wzrósł z 16,7 proc. do 17,7 proc."W ciągu ostatnich kilku lat Polska odniosła szeroki sukces. Nie tylko sektor przemysłowy, ale cała gospodarka radzi sobie wyjątkowo dobrze. Polska może być jedynym krajem w Europie - być może na całym świecie - w którym produkcja przemysłowa nie tylko przekroczyła poziomy sprzed pandemii, ale w rzeczywistości powróciła do trendu sprzed pandemii. Ostatnie trzy lata z Covid, kryzysem energetycznym itd. - to wszystko nie wpłynęło na polski przemysł. I to jest niezwykłe" - mówi Tomas Dvorak, starszy ekonomista w Oxford Economics.Wśród przyczyn odporności polskiej gospodarki wymieniane są: wspierająca polityka rządu, trwałe czynniki strukturalne, takie jak niższe płace i tanie grunty, jak również rosnący trend "near-shoringu", w którym zachodnie firmy przenoszą łańcuchy dostaw z krajów takich jak Chiny bliżej kraju - wylicza "Daily Telegraph".

Minister rolnictwa i rozwoju wsi: Jest umowa na port zbożowy 

Dziś nasza spółka RSSI (Rolno-Spożywcza Spółka Inwestycyjna - PAP) (...)podpisała umowę z Portem Gdańskim na port zbożowy. Mamy port zbożowy nareszcie" - poinformował w poniedziałek w Przysusze na spotkaniu z rolnikami minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.Dodano, że spółka została utworzona przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa na podstawie aktu założycielskiego w dniu 14 października 2022 r. 

Ponad 20 proc. wzrostu w 2 lata. GUS podał dane o przeciętnym wynagrodzeniu 

W październiku 2022 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w Polsce wyniosło 7 001,28 zł. Wynagrodzenia w wysokości mniejszej lub równej przeciętnemu miesięcznemu wynagrodzeniu brutto otrzymywało 70,9% kobiet i 61,9% mężczyzn. W porównaniu z październikiem 2020 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto nominalnie wzrosło o 21,8%. Minimalne lub mniejsze wynagrodzenie, zgodne z przepisami o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, za październik 2022 r.2 otrzymało 6,3% zatrudnionych" - czytamy w komunikacie.W październiku 2022 r. przeciętne godzinowe wynagrodzenie brutto wyniosło 42,30 zł. Było ono nominalnie wyższe o 27,3% w porównaniu z październikiem 2020 r. 

Wynagrodzenia w Polsce w ostatnich dziesięciu latach. Mediana mocno wzrosła 

W ciągu 10 lat mediana wynagrodzeń wzrosła o 83 proc., a przeciętne miesięczne wynagrodzenie o 79,7 proc. - podaje GUS.  Źródłem danych jest sprawozdanie realizowane co dwa lata przez jednostki sprawozdawcze o liczbie pracujących 10 i więcej osób.

Trzy polskie strefy ekonomiczne wśród najlepszych na świecie. Są wyniki zestawienia 

Krakowski Park Technologiczny oraz Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna otrzymały nagrody przyznawane przez fDi Intelligence, część Financial Times, w dziedzinie specjalnych stref ekonomicznych na całym świecie. KPT został najlepszą strefą w Europie w kategorii Industrial Champion, a KSSE wygrała na naszym kontynencie w kategorii "Najlepsze strefy dla dużych najemców".  Dubajski DMCC ponownie potwierdził swój status jako najlepsza strefa wolnego handlu na świecie. Następne miejsce zajął chiński (Guangxi) Pilot Free Trade Zone, który po raz pierwszy pojawił się na podium. Na trzecim miejscu znów mamy przedstawiciela Zjednoczonych Emiratów Arabskich - strefę Jebel Ali. Ale tuż za podium uplasowała się Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna (KSSE).

Skarb Państwa wykupuje najlepszą polską kopalnię

10 października Skarb Państwa i Enea zawarły umowę przedwstępną w sprawie zakupu ponad 64 proc. akcji Bogdanki.Przypomnijmy, że w czerwcu 2022 r. Skarb Państwa i Enea zawarły już list intencyjny ws. zakupu akcji Bogdanki, obowiązujący do końca 2023 r. W ówczesnej ocenie Enei, zbycie akcji Bogdanki było zgodne ze strategią spółki do 2030 r. oraz wpisywało się w plany rządu dotyczące reorganizacji energetyki konwencjonalnej w Polsce.Grupa Enea to spółka giełdowa z ponad 52-proc. udziałem Skarbu Państwa, zajmująca się m.in. wytwarzaniem i dystrybucją energii elektrycznej. Dostarcza energię do 2,6 mln klientów, ma też dwie elektrownie systemowe: w Kozienicach i Połańcu.

Prezes PiS w Białymstoku: Obóz PiS działa z miłości do Polski. Rządy Tuska to powrót do podziału Polski na Polskę A i B, do chaosu i awantury

Przed nami są wybory - z jednej strony jest nasz obóz patriotyczny, który działa z miłości do Polski, a z drugiej strony jest przeciwnik zagrażający naszemu państwu. Gdyby druga strona miała wygrać to ich rząd składałby się z 11 partii, a to nie byłby dobry i stabilny rząd” - podkreślił podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Białymstoku prezes partii Jarosław Kaczyński. Rządy Tuska to powrót do podziału Polski na Polskę A i B. To powrót do podziału społeczeństwa. Nasi przeciwnicy opisują rzeczywistość zupełnie inaczej niż ona wygląda. : Stawką tych wyborów jest to jaka będzie Polska i czy będziemy państwem bezpiecznym. Polska musi być państwem silnym, dlatego trzeba się zbroić. Nasi przeciwnicy nie będą inwestować w obronność i chcą nas skłócić z USA. Nasi przeciwnicy będą prowadzić tak politykę, aby Polska była krajem słabym militarnie. A jeżeli tak będzie to Putin z całą pewnością pójdzie dalej.

MFW podała prognozy wzrostu PKB dla świata.

 Według World Economic Outlook organizacja oczekuje obecnie, że w tym roku światowy PKB wzrośnie o 3,0 proc., w porównaniu z 3,5 proc. w 2022. W ocenie MFW w przyszłym roku wzrost gospodarczy na świecie będzie jeszcze wolniejszy i wyniesie 2,9 proc., co stanowi niewielką korektę w dół w porównaniu z prognozą z kwietnia 2023 r., która wynosiła 3,0 procent.Według MFW oprócz inflacji, która zgodnie z oczekiwaniami pozostanie podwyższona w gospodarkach rozwiniętych do 2025 r., przyczyną niepewności i ograniczeń perspektywy wzrostu, jest wiele problemów, które ciążyły na gospodarce światowej w 2022 r., w tym wysoki poziom zadłużenia, wojna na Ukrainie i rosnące napięcia geopolityczne, które przeniosły się na rok 2023 r.

MFW obniżył prognozę wzrostu PKB Polski w 2023 r. 

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) obniżył prognozę wzrostu gospodarczego Polski do 0,6% z 1,2% w br. oraz podwyższył na rok przyszły do 2,3% z 2,2% w 2024 r., podano raporcie "World Economic Outlook, October 2023 Update". Na koniec br. inflacja konsumencka sięgnie 7,4% r/r, na koniec przyszłego roku - 5,5% r/r.

Orlen ze zgodą UOKiK na kolejne duże przejęcie

Przejęcie przez Europol Gaz akcji PAO Gazprom oraz objęcie kontroli nad Systemem Gazociągów Tranzytowych przez Orlen będzie miało fundamentalne znaczenie dla interesu publicznego oraz bezpieczeństwa naszego kraju, nie tylko w ujęciu energetycznym" - ocenił prezes Orlenu Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie.Jak podkreślił, "Polska przez całe dekady była uzależniona od dostaw gazu ziemnego z Rosji", które jeszcze 10 lat temu stanowiły ok. 80 proc. importu tego surowca."Gazprom przez wiele lat wykorzystywał dostawy gazu, jako narzędzie nacisków politycznych wywieranych na Polskę i pozostałe kraje regionu. To się zmieniło. Od 2022 roku jesteśmy w 100 proc. niezależni od gazu z Rosji" - oświadczył Obajtek.

Polska kupuje najwięcej złota na świecie. Wyprzedzają nas tylko Chiny

Od początku 2023 roku zapasy złota w Narodowym Banku Polski (NBP) zwiększyły się o niemal połowę, co uczyniło Polskę, licząc od kwietnia 2023 roku, drugim z największych nabywców kruszcu na świecie.Zgodnie z danymi World Gold Council (WGC) Polska była liderem na skalę światową w drugim kwartale 2023 roku, dokonując zakupu 48,41 ton złota (w porównaniu do 45,1 ton kupionych przez Chiny i 6 ton zakupionych przez trzecich w tym zestawieniu Czechów). Najnowsze informacje z września wskazują, że od kwietnia Polska zwiększyła swoje zasoby o 85,7 t kruszcu.Prezes NBP Adam Glapiński stwierdził, że jego marzeniem jest, aby dojść do 20 proc. poziomu rezerw w złocie. To oznacza dalsze zakupy, bo obecnie przekroczyliśmy poziom 11 proc.Jeśli chodzi o ceny złota na światowych rynkach, to złoto jest uważane za tzw. bezpieczną przystań w inwestycjach, co oznacza zwiększony popyt w okresach niepewności ekonomicznej i geopolitycznej. Obecnie po długotrwałym spadku możemy zauważyć chwilowy wzrost cen kruszcu jako reakcja na atak Hamasu na Izrael.

Liczba cudzoziemców wykonujących pracę w Polsce. GUS podał najnowsze dane 

Na koniec kwietnia 2023 r. cudzoziemców wykonujących pracę było 982,2 tys. W tej liczbie 386,0 tys. stanowili cudzoziemcy realizujący umowy cywilnoprawne" - napisał GUS.Według GUS najliczniejszą grupą obcokrajowców wykonujących pracę w Polsce byli obywatele Ukrainy, których na koniec kwietnia 2023 r. było 687,3 tys. Ich udział w ogólnej liczbie cudzoziemców wykonujących pracę zmniejszył się w stosunku do stycznia 2022 r. o 3,3 pkt. proc. 

Polacy nie boją się zmiany pracy. Jeśli będzie trzeba, znajdą lepszą

 Jak wynika z 53. edycji raportu Monitor Rynku Pracy przygotowanego przez Instytut Badawczy Randstad we współpracy z Instytutem Badań Pollster, rotacja utrzymuje się na identycznym poziomie jak w ubiegłym kwartale: zmianę pracodawcy w ostatnich 6 miesiącach deklaruje 20 proc. zatrudnionych.Niezmiennie największą motywacją do zmiany firmy pozostaje lepsze wynagrodzenie, na które wskazuje 48 proc. ankietowanych (wzrost o 1 pkt proc. względem poprzedniej edycji badania). Wyraźnie przybyło jednak osób, które poszukują nowej pracy, kierując się chęcią rozwoju zawodowego: wzrost z 36 proc. do 42 proc.Z kolei z powodu niezadowolenia z poprzedniego miejsca pracy firmę zmieniło 34 proc. badanych (spadek o 1 pkt proc.).Zaledwie 9 proc. badanych pracowników szuka aktywnie nowej pracy, ale jednocześnie rośnie pula pracowników, którzy rozglądają się na rynku i przeglądają oferty (49  proc.). Coraz więcej Polaków jest przekonanych, że gdyby zaszła taka potrzeba, bez problemu znajdzie lepszą pracę.

CPK przyniesie setki miliardów zysku. Wiadomo, kiedy inwestycja zwróci się państwu 

Infrastruktura Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) wygeneruje prawie 200 mld zł wpływów z przeładunków towarów do 2060 r., wynika z raportu firmy doradczej EY.  Inny wniosek mówi, że całkowite nakłady budżetu państwa na budowę CPK zwrócą się po 12 latach tylko z dodatkowych dochodów z cła i VAT.Spółka CPK zakłada, że nakłady budżetu państwa związane z budową i uruchomieniem lotniska CPK wyniosą ok. 9 mld zł (szacowana całkowita kwota lotniskowej części inwestycji to ok. 41 mld zł, z czego ponad 32 mld zł to wkład inwestorów prywatnych i finansowanie dłużne). Wynika z tego, że środki z budżetu państwa przeznaczone na tę inwestycję zwrócą się już po 12 latach - i to tylko z wpływów z większej ilości towarów wprowadzanych na teren UE przez lotnisko CPK, podano także.Zgodnie z prognozami IATA, w scenariuszu centralnym wielkość importu do Polski (z UE i spoza Wspólnoty) wzrasta z ok. 75 tys. ton w 2022 r. do ok. 932 tys. ton w 2060 r. Przekłada się to na wzrost w ujęciu wartościowym z ok. 46 mld zł w 2022 r. do ok. 589 mld zł w 2060 r. Dla eksportu analogiczne wartości dla 2022 i 2060 r. wynoszą odpowiednio: 58 tys. ton i 544 tys. ton oraz 32 mld zł i 428 mld zł.Dzisiaj Polska nie wykorzystuje gigantycznego potencjału, jaki tkwi w lotniczym cargo. Lotnisko Chopina w Warszawie obsługuje dziś mniej niż 1% europejskiego cargo lotniczego. Obecnie aż 62% cargo lotniczego z Europy Środkowo-Wschodniej jest wywożone ciężarówkami do lotnisk w Europie Zachodniej. Jak prognozuje IATA, że CPK w krótkim czasie może zdobyć nawet 20% udziału w tym segmencie rynku w Europie Środkowo-Wschodniej" - zakończono w informacji.

Niemcy już nie blokują polskiego terminala

Ostatecznie udało się jednak dojść do porozumienia ze stroną niemiecką w toku postępowania transgranicznego, w którym uczestniczyły zainteresowane jednostki administracyjne, w tym ministerstwa Meklemburgii-Pomorza Przedniego, różnorodne organizacje pozarządowe oraz osoby prywatne.- Protokół z postępowania transgranicznego został ustalony i zatwierdzony między stronami, co pozwoliło Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie wydać niezbędną dla inwestycji decyzję środowiskową – mówi WNP.PL Krzysztof Urbaś, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.Zatwierdzenie środowiskowe jest równoznaczne z udzieleniem zielonego światła na rozpoczęcie budowy terminalu kontenerowego w Świnoujściu. Wcześniej jednak odpowiednie zgody muszą wyrazić zagraniczni inwestorzy, którzy są partnerem portu w Świnoujściu w tej inwestycji.

50 tys. żołnierzy przeszło szkolenie. "Dobrowolna zasadnicza służba wojskowa okazała się strzałem w dziesiątkę" 

"Niemal 50 tysięcy żołnierzy przeszło lub właśnie przechodzi szkolenia w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Od połowy listopada do połowy grudnia będzie jeszcze kolejny, ósmy turnus w tym roku. Zwiększyliśmy liczbę miejsc. Będzie jeszcze 6 tysięcy ochotników, którzy już się zgłosili. Szacujemy, że nawet do 9 tysięcy będzie jeszcze chętnych. Można powiedzieć, że po półtora roku naszych działań Wojsko Polskie zwiększone zostanie o ponad 55 tysięcy żołnierzy z dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej" - wskazał minister obrony narodowej.

Elementy systemów rakietowych Himars i Chunmoo będą powstawały w Polsce

W najbliższych miesiącach tutaj w Skarżysku, w Pionkach, ale też prawdopodobnie w innych lokalizacjach, które niedługo wskażemy, będziemy rozbudowywać możliwości produkcji amunicji mało-, średnio- i wielkokalibrowej, systemów rakietowych, szczególnie przeciwlotniczych, ale także tych, które pozyskaliśmy od amerykańskich partnerów. Mesko to pierwszy zakład po Stanach Zjednoczonych, gdzie będą powstawały systemy rakietowe Javelin, to tu w Skarżysku-Kamiennej będzie linia produkcyjna do kolejnego ważnego systemu - Himars, i tu w grupie Mesko będziemy realizowali produkcje systemów rakietowych do wyrzutni Chunmoo - powiedział Chwałek.Dodał, że realizacja tych projektów będzie wymagała zatrudnienia "kolejnych setek pracowników".

Chmaj potwierdza autentyczność taśm Banasia! Próbuje się jednak bronić. "Całość tej opublikowanej konwersacji jest wycięta z kontekstu"

autor: Fratria/screenshot wPolityce.pl 

Prawnik Marek Chmaj w rozmowie z portalem Onet potwierdził autentyczność swojej rozmowy z szefem NIK-u Marianem Banasiem, w której Banaś opowiadał adwokatowi, że musi pilnować, by Konfederacja nie weszła w koalicję z PiS-em.Owszem, była taka rozmowa z Marianem Banasiem, nie zaprzeczam, głos na nagraniu jest mój— zaznaczył Marek Chmaj.est to rozmowa o niczym, w kwestiach rodzinnych prezesa Banasia ja nie mam nic do powiedzenia, a całość tej opublikowanej konwersacji jest wycięta z kontekstu— mówił.Chmaj próbował bagatelizować całą sprawę ujawnionych taśm.Ja żadnego szefa nad sobą nie mam, jestem naukowcem i prowadzę kancelarię. Nie rozumiem rzekomego interesu publicznego, na który powołuje się TVP Info. Oni kłamią regularnie. Mnie zarzucali, choćby, że moja kancelaria miała zarobić na umowie dla NIK 75 tys. zł za napisanie projektu nowelizacji ustawy o NIK. A było to ewidentną nieprawdą, bo zlecenie było dla osób niepowiązanych z kancelarią— powiedział. TVP Info ujawnia taśmy Banasia! Prezes NIK: Zgodziłem się, żeby syn był w Konfederacji. Musimy pilnować, żeby nie weszli w koalicję z PiS

To Chmaj stoi za projektem dającym NIK kompetencje prokuratury. Był przeciwnikiem wprowadzenia ustawy dezubekizacyjnej

Siły Hamasu przeniknęły na teren Izraela! Trwają walki, są setki rannych. Netanjahu: "Jesteśmy w stanie wojny i ją wygramy"

Rzecznik izraelskiej armii poinformował, że w sobotę doszło do przeniknięcia sił palestyńskich na terytorium Izraela z morza, lądu i powietrza - wykorzystując w tym celu paralotnie. Rzecznik izraelskiej armii potwierdził, że ze Strefy Gazy przeciwko Izraelowi wystrzelono 2,5 tys. rakiet.

Atak Hamasu na Izrael. Już ponad 1200 ofiar po obu stronach. Ponad 123 tys. osób przesiedlonych w Gazie. Szukają bezpiecznego miejsca

Strefa Gazy  / autor: PAP/EPA 

W wyniku ostrzałów Strefy Gazy przez Izrael od soboty swoje miejsca zamieszkania opuściło już ponad 123 tys. osób - poinformowało w poniedziałek Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).Zajmujący się pomocą humanitarną organ ONZ podał, że ponad 73 tys. osób szuka schronienia w szkołach, a niektóre z nich umieszczono w doraźnych schroniskach.W szkołach tych jest prąd, zapewniony posiłek, czysta woda oraz wsparcie psychologiczne i medyczne— zaznaczył Adnan Abu Hasna, rzecznik Agencji ONZ ds. Uchodźców Palestyńskich (UNRWA).

Strefa Gazy: ONZ: 260 tysięcy mieszkańców Strefy Gazy musiało opuścić domy.

Wojsko izraelskie rozpoczęło wymierzoną w tę terrorystyczną organizację operację Żelazne Miecze. Według OCHA w izraelskich nalotach na Gazę zostało zniszczonych ponad 1000 budynków mieszkalnych, a 560 zostało trwale uszkodzonych.Blisko 175 tys. mieszkańców Strefy Gazy schroniło się w szkołach zorganizowanych przez ONZ, 14,5 tys. w innych placówkach edukacyjnych, a 74 tys. uciekło do sąsiadów, rodziny lub znalazło schronienie w innych miejscach, np. kościołach - wylicza OCHA w wydanym we wtorek komunikacie.

Unia Europejska będzie w dalszym ciągu wspierać Autonomię Palestyńską 

Zdecydowana większość państw członkowskich uznała, że musimy kontynuować nasze wsparcie dla Autonomii Palestyńskiej i nie należy opóźniać należnych płatności" – powiedział Borrell po nadzwyczajnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE, które było poświęcone sytuacji w Izraelu po ataku palestyńskiego Hamasu."Izrael ma prawo się bronić, ale musi się to odbywać zgodnie z prawem międzynarodowym, prawem humanitarnym, a niektóre decyzje (Izraela) są sprzeczne z prawem międzynarodowym" – podkreślił Hiszpan, precyzując, że chodzi o "odcięcie wody, odcięcie prądu, obcięcie żywności dla ludności cywilnej" w palestyńskiej Strefie Gazy.

Biden do Netanjahu: Gdyby ktoś zaatakował USA, odpowiedź byłaby szybka i przytłaczająca   

Powiedziałem premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu, że jeśli ataki jak te ostatnie były skierowane przeciwko Ameryce, to nasza odpowiedź byłaby szybka, zdecydowana i przytłaczająca - powiedział we wtorek prezydent USA Joe Biden. Nazwał ataki palestyńskiego Hamasu "czystym złem" i poinformował, że zginęło w nich co najmniej 14 Amerykanów, a obywatele USA są też wśród zakładników. Relacjonując swoją wtorkową rozmowę z premierem Netanjahu, trzecią w ciągu trzech ostatnich dni, Biden zapewnił, że USA zapewnią, by Izrael miał czym się bronić i odpowiedzieć na ataki i że nie skończą mu się zapasy rakiet do systemu obrony powietrznej Żelazna Kopuła.

Nie tylko Hamas. Izrael oskarżony o zbrodnie wojenne 

Organizacja Human Rights Watch w Izraelu i Palestynie skrytykowała poniedziałkowe wezwanie izraelskiego ministra obrony do "całkowitego oblężenia" Gazy, uznając je za formę "odpowiedzialności zbiorowej" i "zbrodni wojennej". Omar Shakir, dyrektor Human Rights Watch w Izraelu i Palestynie, nazwał wezwania ministra obrony Izraela Yoava Gallanta "odrażającymi" i oskarżył Izrael o używanie głodu jako "broni wojennej". Gallant zarządził w poniedziałek "całkowite oblężenie" Gazy i zapowiedział wstrzymanie dostaw energii elektrycznej, żywności, wody i paliwa.Po ataku Hamasu na ludność cywilną i wojsko izraelskie władze w Jerozolimie ogłosiły całkowitą blokadę Strefy Gazy. Enklawie odłączono prąd i wodę. Zapowiedziano również zablokowanie dostaw żywności. 

Erdogan: Metody stosowane przez Izrael w Strefie Gazy są haniebne  

Izrael nie zachowuje się w Strefie Gazy jak państwo, a metody stosowane tam przez Tel Awiw są haniebne - ocenił w środę prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, który skomentował w ten sposób ostrzały odwetowe izraelskiej armii na cele palestyńskiego ugrupowania terrorystycznego Hamas w Strefie Gazy. Wypowiedź Erdogana przytoczył portal Times of Israel. 

Dziewięcioro pracowników Agencji ONZ ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim zginęło od izraelskich ostrzałów "Ochrona ludności cywilnej jest podstawą, również podczas wojny. Cywile powinni być chronieni zgodnie z prawem konfliktów zbrojnych" - podkreśliła w rozmowie z agencją AP Juliette Touma, dyrektor ds. komunikacji w UNRWA, odnosząc się do śmierci pracowników ONZ na skutek izraelskich ostrzałów.Jak dodała, zginęli oni we własnych domach w Strefie Gazy. Powiadomiła również, że uszkodzona została siedziba UNRWA w Gazie oraz 18 szkół zarządzanych przez tę organizację, które zostały w ostatnich dniach przekształcone w schroniska dla palestyńskich uchodźców.We wtorek UNRWA powiadomiła, że takie schroniska utworzono na terenie 83 szkół. W środę w godzinach porannych Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) oznajmiło, że - według najnowszych danych - ponad 260 tys. mieszkańców Strefy Gazy musiało opuścić swoje domy z powodu izraelskich nalotów.

 Milion Palestyńczyków ma się przenieść na południe Strefy Gazy. Mają 24 godziny

Organizacja Narodów Zjednoczonych poinformowała w piątek ,że izraelskie wojsko przekazało, że około 1,1 miliona Palestyńczyków w Strefie Gazy powinno przenieść się na południe enklawy w ciągu najbliższych 24 godzin.„ONZ uważa, że taki ruch nie może odbyć się bez niszczycielskich konsekwencji humanitarnych” – oznajmił w oświadczeniu rzecznik ONZ Stephane Dujarric. „Organizacja Narodów Zjednoczonych gorąco apeluje, aby wszelkie takie zarządzenia, jeśli zostaną potwierdzone, zostały uchylone, aby uniknąć sytuacji, która mogłaby przekształcić to, co i tak jest tragedią, w katastrofalną sytuację” – powiedział.Dujarric powiedział, że rozkaz izraelskiego wojska dotyczy także całego personelu ONZ i osób przebywających w obiektach ONZ, w tym w szkołach, ośrodkach zdrowia i klinikach. Misja Izraela przy Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku nie odpowiedziała na prośbę Reutera o komentarz. 

ONZ: dziesiątki tysięcy Palestyńczyków uciekło na południe Strefy Gazy po ostrzeżeniu Izraela

Nakazanie ewakuacji 1,1 mln ludzi jest niezgodne z prawem wojennym i podstawowymi zasadami człowieczeństwa - przekazał w wydanym w piątek wieczorem oświadczeniu zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. humanitarnych Martin Griffiths. "Zmuszenie przestraszonych i straumatyzowanych cywilów, w tym kobiet i dzieci, do przemieszczenia się z jednego gęsto zaludnionego obszaru do innego, bez zaprzestania walk nawet na chwilę i bez pomocy humanitarnej jest niebezpieczne i oburzające" - dodał.Arabia Saudyjska i Kuwejt „kategorycznie” odrzuciły wczoraj wezwania Izraela do opuszczenia przez Palestyńczyków Gazy oraz sprzeciwiają się dalszej eskalacji i przypadkowym zniszczeniom. Zdaniem tych krajów stanowi to naruszenie prawa międzynarodowego i humanitarnego.Rijad deklaruje kategoryczne odrzucenie wezwań do przymusowego wysiedlenia ludności palestyńskiej ze Strefy Gazy i potępia ciągłe bombardowania bezbronnej ludności cywilnej na tym terytorium— napisało w komunikacie saudyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Saudyjskie MSZ wezwało także społeczność międzynarodową do „szybkiego działania, aby powstrzymać wszelkie formy eskalacji militarnej przeciwko ludności cywilnej, zapobiec katastrofie humanitarnej i zapewnić niezbędną pomoc mieszkańcom Gazy”. Pozbawienie ich podstawowych środków do godnego życia stanowi pogwałcenie międzynarodowego prawa humanitarnego i zaostrzy kryzys oraz cierpienia, jakich doświadcza ten region— podkreślono.

Morawiecki o ewakuacji Polaków z Izraela: Nie zostawiamy naszych obywateli   

Nie wiadomo, jak to się rozwinie. Polskie samoloty już wczoraj wieczorem zabrały pierwszych pasażerów, którzy zgłaszali się do powrotu. Tam były dziesiątki, tysiące ludzi, którzy chcieli wracać do różnych państw całego świata. Nie zostawiamy naszych obywateli. Jesteśmy zawsze z nimi" - zapewnił.Jak mówił, w samej strefie Gazy żyje ok. 2 mln islamskich, muzułmańskich mieszkańców. "Jeżeli Izrael uderzy bardzo mocno na Strefę Gazy, będzie kolejna wielka fala nielegalnej migracji. Dlatego tak ważne jest, byście wszyscy zagłosowali w referendum" - powiedział premier.Jak informował w poniedziałek szef MSZ Zbigniew Rau, około 1 tys. polskich obywateli będzie chciało wydostać się z Izraela; będzie dwutorowa ewakuacja powietrzna, oprócz lotów z Tel-Awiwu do Warszawy, trzy samoloty będą zabierać naszych rodaków z Tel-Awiwu do Chanii na Krecie i stamtąd do Polski.

Operacja NEON - zadanie wykonane! Polscy żołnierze ewakuowali z Izraela w sumie 1504 obywateli Polski oraz osób z innych krajów

Operacja NEON spełniła swoje zadanie, żołnierze Wojska Polskiego ewakuowali z Izraela 1504 obywateli Polski oraz osób z innych krajów” - poinformowało w sobotę Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.Operacja NEON - zadanie wykonane! Żołnierze Wojsko Polskie ewakuowali z Izraela 1504 obywateli Polski oraz osób z innych krajów. Drodzy pasażerowie cieszymy się, że jesteście bezpieczni! Dziękujemy załogom transportowców za wysiłek i wytrwałość! Pozostajemy w gotowości— napisano na platformie X Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Załogi w powietrzu spędziły ponad 160 godzin, pokonując dystans 42 tysięcy kilometrów.

Arabia Saudyjska zawiesza rozmowy o możliwej normalizacji stosunków z Izraelem

Arabia Saudyjska kategorycznie odrzuca wszelkie wysiedlenia ludności Gazy i wyraża sprzeciw wobec bombardowania bezbronnych cywilów - przypomina AFP. Choć Arabia Saudyjska i Izrael wciąż nie utrzymują stosunków dyplomatycznych, to wzajemne relacje w ostatnim czasie, z pomocą Waszyngtonu, uległy zacieśnieniu w związku z zagrożeniem ze strony Iranu. Izrael zaczął również normalizować stosunki z niektórymi państwami arabskimi, podpisując w 2020 roku tzw. porozumienia Abrahama. Kwestia palestyńska była jednym z głównym problemów, z powodu których Rijad nie zdecydował się przystąpić do tych porozumień.

"NYT": Ofensywa izraelska na Strefę Gazy odłożona o kilka dni. Pogoda nie sprzyja lotnictwu

Pogoda utrudnia samolotom wojskowym i operatorom dronów zapewnienie osłony z powietrza dla oddziałów lądowych i częściowo z tego powodu inwazja została odłożona o kilka dni - podał "NYT" w materiale opublikowanym w sobotę.Dziennik dodaje, że oddziały izraelskie przeszły w ostatnich dniach dodatkowe szkolenia, które miały przygotować je do walki wśród ruin i zniszczeń spowodowanych niedawnymi nalotami lotnictwa izraelskiego na Strefę Gazy.Lądowa operacja izraelska - największa od czasu ofensywy w Libanie w 2006 roku - nastąpi "wkrótce" - ocenia "NYT". Przypomina, że w piątek do Strefy Gazy weszły na krótko jednostki rozpoznawcze, a armia wzmacnia gotowość do wojny lądowej. Armia izraelska od piątku wzywa zamieszkujących Strefę Gazę Palestyńczyków, by ewakuowali się na południe tego terytorium.

WHO: Ewakuacja z północnej Strefy Gazy "wyrokiem śmierci" dla tysięcy hospitalizowanych 

"WHO zdecydowanie potępia wielokrotne polecenia Izraela ewakuacji 22 szpitali w północnej Gazie, w których leczonych jest ponad 2 tys. pacjentów" - głosi oświadczenie tej ONZ-towskiej agencji.W oświadczeniu podkreślono, że "przymusowa ewakuacja pacjentów i pracowników służby zdrowia jeszcze pogłębi obecną katastrofę humanitarną i zdrowotną"."Przetransportowanie 2 tys. pacjentów do południowej Gazy, gdzie placówki szpitalne już są zapełnione do maksimum i są niezdolne do przyjęcia tak dramatycznie dużej liczby chorych, może oznaczać dla nich wyrok śmierci" - ostrzega WHO.

Bośnia i Hercegowina najechana przez rosyjskich "turystów". Tysiące z nich występuje o azyl i znika w UE 

Tysiące obywateli Rosji przyjeżdża do Bośni i Hercegowiny jako "turyści", na granicy z Chorwacją proszą o azyl, a potem uciekają w głąb Unii Europejskiej - poinformował komendant główny chorwackiej policji Nikola Milina, cytowany w czwartek przez portal "Novi list".  Chorwat zauważył, że liczba nielegalnych przekroczeń granicy rośnie m.in. dlatego, że nadużywana jest procedura azylowa. "Cudzoziemiec wyraża zamiar ubiegania się o azyl, państwo go przyjmuje, a on następnie udaje się dalej, w głąb UE" - wyjaśnił Milina.

Pomnik Bitwy Warszawskiej 1920 r. w Warszawie. Kiedy będzie gotowy pomnik na placu Na Rozdrożu?

Pomnik Bitwy Warszawskiej 1920 r. miał powstać na stulecie słynnego wydarzenia, jednak jego budowa wciąż nie ruszyła. Uzyskał już jednak pozwolenie na budowę. Zobacz, jak będzie wyglądać monument na placu Na Rozdrożu w Warszawie.Obecnie nie jest znana data zakończenia budowy pomnika. Termin ten jest od kilku lat stale przesuwany, a obecnie przedstawiciele inwestora mówią ostrożnie o jesieni 2024 r. jako o terminie „optymistycznym”. Pierwotnie obiekt miał być gotowy w 2021 r., jednak prace nadal nie ruszyły.Pomnik Bitwy Warszawskiej 1920 r. w Warszawie wizualizacja 

 

Kaczyński: nasza polityka zmierza do tego, żeby Polak był z siebie dumny

Kaczyński mówił na spotkaniu w Jasionce pod Rzeszowem, że rządzący wszystkimi krajami Europy dążą do umacniania świadomości swojego narodu. Zarzucił, że w Polsce przez lata uprawiano "pedagogikę wstydu i mikromanię narodową". "Wielu ludzi z tamtej strony mówi wprost, że oni się wstydzą tego, że są Polakami, a nawet słyszę czasami, że mają obrzydzenie do polskości. To niech idą do diabła" - podkreślił prezes PiS."Myśmy to odwrócili. My w szkole chcemy młodych Polaków uczyć patriotyzmu" - zaznaczył."My w polityce kulturalnej uruchomiliśmy siły, które przedtem nie były w stanie działać, bo nie było dla nich żadnych środków, jeśli ktoś chciał się zaangażować z motywów patriotycznych, religijnych, czy judymowskich, starointeligenckich" - powiedział Kaczyński, wskazując, że podczas rządów PiS powstało wiele instytucji, które wspierają działanie tych osób.Prezes PiS przypomniał także, że niedawno otwarto Muzeum Historii Polski."Robimy największą politykę kulturalną w czasie całych naszych dziejów. Politykę, która zmierza do tego, by Polacy mieli poczucie wartości własnej historii, wartości własnego narodu, swojej własnej wartości. Żeby Polak był z siebie dumny" - dodał.

Tusk prosi Morawieckiego o rewanż, ale tylko przegrany prosi o coś takiego. Podczas debaty nie odpowiadał na pytania i kłamał

Chyba dzisiaj na jakimś spotkaniu z wyborcami, Donald Tusk ogłosi „unieważnienie” wczorajszej debaty, tak jak wcześniej ogłosił nieważność referendum, które ma się odbyć razem z wyborami.Sam już w studio Telewizji Polskiej, miał świadomość, że wczorajszą debatę przegrał z kretesem, bo podczas czasu na swobodną wypowiedź, zwrócił się do premiera Morawieckiego z prośbą o odbycie kolejnej debaty, miałaby się odbyć w piątek, tuż przed ciszą wyborczą. A przecież tylko przegrany prosi o rewanż i każdy kto choć trochę był sportowcem, doskonale to powinien wiedzieć, a przecież Tusk uchodził za aktywnego piłkarza, bo przecież w okresie jego premierowania, kabaret Moralnego Niepokoju, każdy swój skecz dotyczący „posiedzenia rządu”, kończył zaproszeniem do „haratania w gałę”.Odczytywał parokrotnie pewne kwestie z kartki, przy czym kartka ta wyglądała jakby została wyjęta z kosza na śmieci, a jego ręce wyraźnie drżały, co musiało robić fatalne wrażenie na oglądających.Jak można się było spodziewać Tusk nie odpowiadał na pytania i kłamał jak najęty, a dwa kłamstwa zupełnie go kompromitują, bowiem z jednej strony pokazują skalę jego niewiedzy, z drugiej jego bezwzględność, w szkodzeniu interesom polskiego państwa.Po raz kolejny padło kłamstwo o sprzedaży Lotosu w obce ręce, choć wszyscy wiedzą, że doszło do wchłonięcia Lotosu przez Orlen, a zgoda Komisji Europejskiej na to połączenie, zawierała tzw. środki zaradcze, a jednym z nich była sprzedaż 30% udziałów w rafinerii Lotosu.

Beata Szydło: Tusk chce podpalić Polskę, bo wykorzystuje wojsko w walce politycznej. "To jest nie do pomyślenia, co robi były premier"

Najpierw pojawiła się informacja, że szef Sztabu Generalnego gen. Rajmund Andrzejczak oraz Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasz Piotrowski mieli złożyć wypowiedzenia stosunku służbowego. Lider PO Donald Tusk wygłosił oświadczenie, w którym przekazał, że otrzymał informacje o dymisjach kolejnych 10 wysokich rangą oficerów Dowództwa Generalnego. Chwilę po oświadczeniu lidera PO, Dowództwo Generalne przekazało w serwisie X, że „żaden z wysokich rangą oficerów Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych nie podał się do dymisji”.

Jest dementi DG RSZ ws. dymisji generałów! Szef BBN: Prezydent podjął decyzję o wyznaczeniu i mianowaniu nowych dowódców

Żaden z wysokich rangą oficerów Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych nie podał się do dymisji” - podało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. „Rzeczpospolita” wcześniej podała, że szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak i Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasz Piotrowski złożyli wypowiedzenie stosunku służbowego.Ważne dementi od Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych! Odpowiedź na szkodliwe działania informacyjne Donalda Tuska, które sugerują destabilizację Polski oraz paraliż Wojska Polskiego— napisał na platformie X Stanisław Żaryn.Siewiera przypomniał, że w ciągu ostatnich miesięcy dochodziło do licznych kryzysów: naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez uzbrojone śmigłowce oraz inne obiekty, rozmieszczenie sił grupy Wagner w pobliżu polskiej granicy. Jego zdaniem, „to były kryzysy, przez które należało Siły Zbrojne przeprowadzić, zachowując ciągłość dowodzenia”.Natomiast dziś w porozumieniu z Ministrem Obrony Narodowej, prezydent podjął decyzję o wyznaczeniu i mianowaniu nowych dowódców— poinformował szef BBN. Na stanowisko Szefa Sztabu Generalnego mianowany został gen. broni Wiesław Kukuła. Na stanowisko Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych mianowany został gen. dyw. Maciej Klisz.

Opozycja gra zmianami kadrowymi w polskiej armii! Minister Żaryn punktuje: To stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski

 Wykorzystanie rezygnacji generałów do walki politycznej uderza w wizerunek Sił Zbrojnych RP, co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski - ocenił we wtorek w InfoAlercie na X (dawniej Twitter) pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. Część opozycji w Polsce wykorzystuje zmiany kadrowe w polskiej armii do ataków na rząd — zaznaczył w grafice towarzyszącej wpisom.Według niego „identyfikowane przekazy zawierają insynuacje, że za decyzją o rezygnacji stoi sprzeciw wobec rzekomo planowanych przez rząd działań przeciwko Polakom”.Generałowie odmawiając dalszej służby mieliby sprzeciwiać się planom wysłania wojska przeciwko Polakom oraz fałszowania wyborów. Wspomniany sposób komentowania zmian personalnych to kontynuacja szerzenia insynuacji przeciwko rządowi— wskazał Żaryn.

Z wypowiedzi i działań Tuska można wnioskować, że pucz, także wojskowy, uważa on za wyższą formę demokracji

Znowu zamarzył mu się przewrót?19 grudnia 2021 r., podczas wiecu na rzecz telewizji TVN, Donald Tusk przywołał wiersz noblisty Czesława Miłosza „Który skrzywdziłeś” (z 1950 r., a opublikowanego już na emigracji – w 1953 r.) i zaznaczył, że adresuje go do prezydenta Andrzeja Dudy. Użył słów Miłosza, żeby nie odpowiadać za podżeganie do przestępstwa, ale zaproponowane przez Tuska rozwiązanie kwestii prezydenta było ekstremalne: „Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy. I sznur, i gałąź pod ciężarem zgięta”. To była i groźba, i propozycja klasycznego zamachu stanu. Cel był oczywisty – usunięcie głowy państwa wszelkimi środkami.Apelowanie do wojska wprost wynika z wcześniejszych prób usunięcia demokratycznie powołanego rządu i prezydenta absolutnie niedemokratycznymi metodami. I nic dziwnego: zdeklarowani „demokraci” najczęściej dokonują zamachów na demokrację. Bo w istocie demokracji nie chcą, a jej zasad nie przestrzegają. W październiku 2023 r. od wyborców zależy, czy miłośnik puczu jako wyższej formy demokracji będzie jeszcze zatruwał polską politykę i zatruwał umysły Polaków.

Europoseł Saryusz-Wolski: propozycja Niemiec i Francji zmiany unijnych traktatów jest próbą narzucania narracji i testowaniem reakcji innych krajów UE

Sekwencja wydarzeń jest nieprzypadkowa. 12 października w Komisji Spraw Konstytucyjnych PE zostanie poddany pod głosowanie raport dotyczący reformy UE. Berlin i Paryż idą za ciosem i chcą narzucić własną narrację. Prace nad raportem francusko-niemieckim toczyły się od stycznia br. Grupę powołało dwóch ministrów ds. europejskich tych krajów. Fakt, że 60-stronicowy dokument został napisany przez ekspertów, w tym dyrektora departamentu nauk politycznych w Kolegium Europejskim w Brugii, świadczy, że jest to próba testowania reakcji innych stolic. Niemcy i Francja chcą, żeby inne kraje odkryły karty" - powiedział."Proponuje się zmianę metody głosowania w Radzie, tzw. podwójnej większości, likwidację weta w głosowaniu w praktycznie wszystkich sferach, wzmocnienie roli Parlamentu Europejskiego, redukcję liczby komisarzy i ich hierarchizację, nowe unijne podatki na rzecz zasobów własnych dla budżetu, usankcjonowanie zaciągania wspólnego długu, rozszerzenie zakresu działania mechanizmu praworządności. Raport proponuje de facto automatyzację sankcjonowania państw w ramach procedury art. 7 unijnego traktatu. Rodzi się UE, która będzie narzucać i karać, a nie budować konsensus" - powiedział.Francja i Niemcy - jak powiedział Saryusz-Wolski - proponują sformalizowanie różnych stopni integracji. "Wybór różnych stopni integracji, czyli z euro lub bez euro, w strefie Schengen lub poza nią, jest możliwy w oparciu o dzisiejszy traktat, który przewiduje tzw. wzmocnioną współpracę. Berlin i Paryż proponują jednak wprowadzenie członków pierwszej, drugiej, trzeciej i czwartej kategorii. Jest to robione po pierwsze po to, aby tym pukającym do drzwi UE zaoferować quasi-członkostwo, czyli np. tylko strefę wolnego handlu czy unię celną. Po drugie niektóre państwa w ramach tej koncepcji będą mieć większy wpływ na decyzje UE, czerpać większe korzyści i mieć większe prawa niż inne Państwa Członkowskie" - powiedział.

Gazociąg między Estonię a Finlandią został uszkodzony przez człowieka

Uszkodzony został gazociąg łączący Estonię z Finlandią. Oprócz uszkodzenia gazociągu znajdującego się 60 metrów pod wodą w Zatoce Fińskiej, uszkodzony został także kabel telekomunikacyjny obsługiwany przez firmę telekomunikacyjną Elisa. Miejsce uszkodzenia kabla znajduje się na głębokości 70 metrów pod wodą w estońskiej strefie ekonomicznej. Premier Estonii Kaja Kallas poinformował, że odbyła rozmowy z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen oraz przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem, których poinformowała o sytuacji. Zapewniła, że będzie rozmawiać z sojusznikami o sposobach wzmocnienia strategicznej infrastruktury energetycznej.

Niemcy potrzebują Tuska do szkodliwej dla Polski przebudowy UE. Jego partia nie upomni się o suwerenność i interes narodowy

Jakże wielką nadzieję Niemcy pokładają w polskich wyborach. Od lat marzą o zastąpieniu Prawa i sprawiedliwości partią Tuska. Aby je spełnić, gotowi są zrobić wiele. Posunęli się nawet do wykorzystania Vołodymyra Zełenskiego, by zagrać przeciwko Polsce. Czarny PR robią nam na świecie od dawna. Doskonale kontrolują też nasze konflikty wewnętrzne. Wszystko po to, by przyspieszyć realizację unijnego superpaństwa. O tym, jak bardzo obawiają się trzeciej kadencji PiS, mówią nawet niemieccy wysłannicy. Lang utyskuje, że z obecnym rządem nie sposób się porozumieć, a przecież trzeba zreformować Unię. Właśnie dlatego Berlinowi tak bardzo zależy na zmianie władzy w Polsce. Z wygraną opozycji pod przywództwem Donalda Tuska wiąże wielkie nadzieje:Na pewno Niemcy chciałyby wtedy wciągnąć Polskę do debat o przyszłości UE. W dzisiejszym kontekście Niemcy szukają partnerów, szczególnie w Europie Środkowej. Te kraje są ich naturalnymi partnerami. Blisko związane z Niemcami w kwestiach gospodarczych, podobnie jak Niemcy są żywo zainteresowane tym, żeby UE interesowała się Wschodem, a nie tylko Południem. No i wreszcie dla Niemiec kraje takie jak Polska są uzupełnieniem albo wręcz przeciwwagą wobec Francji.

Z obawy o to, jak to wpłynie na wybory w Polsce, PE przełożył głosowania o zmianie unijnych traktatów

12 października 2023 miał być jedną z najważniejszych dat w historii Unii Europejskiej. Na ten dzień zaplanowano bowiem głosowanie Komisji Konstytucyjnej Parlamentu Europejskiego nad Sprawozdaniem o Zmianie Traktatów Unii. Przełożono je jednak na 25 października, bo jak w swej spiskowej teorii, w którą absolutnie wierzę, przypuszcza Jacek Saryusz-Wolski, polska opozycja głosując za, pokazałaby, że jest za odbieraniem Polakom władztwa nad swym krajem, za kolejnym ograniczeniem suwerenności Polski. To zaś mogłoby mieć niekorzystny wpływ na wynik wyborczy.

Ostatni dzień kampanii wyborczej! Prezes PiS w Starachowicach: Zaproponowaliśmy Polakom lepsze życie

 Będziemy decydowali o przyszłości polskiej niepodległości. To, co zostało przedłożone w UE oznacza, że polskie władze stracą w istocie panowanie nad większością spraw, które dotyczą naszego kraju, a demokracja stanie się fikcją” – podkreślił w Starachowicach prezes PiS Jarosław Kaczyński.Decyzje będą zapadały w Brukseli, która jest pod silnym wpływem Berlina. Odrzucenie tego jest pierwszym warunkiem tego, żeby Polska miała szansę na dobry rozwój, na to, by wykorzystać to wszystko, co pokazano w ciągu ostatnich 8 lat – to znaczy, jeśli Polską rządzą Polacy, a nie telefon z Berlina, czy z Moskwy, to naprawdę potrafimy dać sobie radę. Druga sprawa jest związana z pierwszą. Przypomnę, że Polska była okradana. My nie wykopaliśmy pieniędzy w Zakopanem. Podjęliśmy bardzo drogą politykę społeczną, ponieważ ograniczyliśmy, a potem nie ma wyeliminowaliśmy to gigantyczne złodziejstwo. Ci, którzy z tego korzystali dostali furii. Trzecia sprawa dotyczy typu państwa, typu modelu gospodarczego. Czy model przyjazny obywatelom, czy też nieprzyjazny– powiedział Jarosław Kaczyński.My obniżyliśmy wiek emerytalny i podwyższyliśmy emerytury, co jest nie do zaprzeczenia. Ogromnie wzrosły wydatki na opiekę nad niepełnosprawnymi. (…) To podniesienie pensji minimalnej. To wiele spraw, które rozwiązaliśmy. Zaproponowaliśmy Polakom lepsze życie i to niezależnie od tego, jak kto się miał przedtem, gdzie kto mieszkał. To jest przedmiotem tych wyborów, czy to będzie kontynuowane– wskazał Jarosław Kaczyński.Nasi przeciwnicy, chociaż jest wiele wypowiedzi temu przeczących, na ogół twierdzą, że będzie. Ale są tez wypowiedzi mówiące o przyjęciu euro. Przyjęcie euro w Polsce oznacza radykalny spadek stopy życiowej i to trwający wiele lat. To też utrata kontroli nad naszą gospodarką, o wszystkim decydowałby bank europejski, który jest pod wpływem Niemiec, może trochę Francji. To jest na stole tych wyborów. Chcę po prostu o tym przypomnieć– dodał prezes PiS.Jarosław Kaczyński podkreślił też, że wybory to również sprawa bezpieczeństwa.My się zbroimy. Naprawdę na wielką skalę. To ogromny wysiłek. Jesteśmy w stanie stworzyć armię, która będzie trudna do zaatakowania, siłę ognia, która będzie trudna do przełamania. Chcemy zabezpieczyć się przed wojną, żeby Polska kolejny raz nie była ofiarą wojny. Dlatego zmieniliśmy koncepcję strategiczną. Poprzednia to była linia hańby Tuska – obrona na linii Wisły. My chcemy bronić się na naszych granicach– podkreślił prezes PiS dodając, że jest przekonany o tym, że opozycja ni będzie tego kontynuować, bo nie będzie miała na to pieniędzy.Ten rabunek zacznie się ponownie, o to wynik ich powiązań. To też bezpieczeństwo zewnętrzne. Wchodzimy w tragiczny okres wojen. Jedna jest na Ukrainie, druga w Izraelu i w Palestynie. Jest zagrożenie ataku na Tajwan. Musimy być bardzo czujni. Ale też jest zwykłe bezpieczeństwo. Odbudowujemy policję, komisariaty. No i jest problem nielegalnych imigrantów. My jesteśmy jednoznacznie jakimkolwiek ustępstwom w tej sprawie. Nie mamy zamiaru przyjmować tutaj nielegalnych imigrantów. Będziemy twardo bronić granicy wschodniej i absolutnie odrzucamy propozycje UE, pakt migracyjny

Prezes PiS w Sandomierzu: Dzisiaj głos na każdą partię opozycyjną w istocie oznacza głos na Tuska. Nie dawajcie się oszukiwać

Jeśli chcemy mówić o czymś, co dzisiaj jest najważniejsze, to znaczy o stawce wyborów, to ta stawka ma dwa wymiary – ten bliższy i nieco dalszy. Ten bliższy odnosi się do pytania następującego: czy to, co zostało w ciągu 8 lat uzyskane ma być utrzymane, czy ma być odebrane lub zniszczone? To są konkrety. To jest decyzja, która została świadomie podjęta przez nasza ekipę, że my rządzimy w Polsce sami, bez Berlina, bez Moskwy” - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Sandomierza.

Przewodniczący PKW: Ponad 29 mln Polaków uprawnionych do głosowania, blisko 13 tys. to głosujący korespondencyjnie

Wyborców uprawnionych do głosowania w wyborach parlamentarnych jest ponad 29 mln 91 tys. 533, z tego blisko13 tys. wyborców głosujących korespondencyjnie, a 41 314 osób - głosujących przez pełnomocnika; wydano 369 757 zaświadczeń o prawie do głosowania - przekazał w piątek przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.Przewodniczący PKW przypomniał, że frekwencja wyborcza w wyborach do Sejmu i Senatu w 2019 r. wyniosła niespełna 62 proc., natomiast w referendum w 2015 r. - niespełna 8 proc.

Prezes PiS: Kampania ze strony opozycji była niebywale wulgarna. To oznacza degradowanie naszego społeczeństwa

Decydujemy o tym, czy ten dorobek, które przyniosło ostatnich 8 lat zostanie utrzymany czy zostanie zmieciony z powierzchni ziemi, co Donald Tusk zapowiada i zastąpione tym starym” - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info).Bardzo ważne referendum, bo jeśli będzie w nim uczestniczyło większość uprawnionych, to będzie ważne i będzie ograniczało (…) tych wszystkich, którzy zagrażają naszemu bezpieczeństwu, naszym elementarnym interesom— mówił prezes PiS.Jarosław Kaczyński ocenił mijającą. kampanię wyborczą. Była bardzo pracowita, ale niestety ze strony naszych przeciwników była niebywale wręcz agresywna, trzeba powiedzieć coś więcej - niebywale wulgarna. To jest coś ogromnie niepokojącego, bo to oznacza degradowanie naszego społeczeństwa i to takie degradowanie zupełnie celowe— powiedział.Polska dzisiaj musi mieć stabilny rząd, który został sprawdzony i wie czego chce, i jest niezależny— zaznaczył.Prezes PiS skomentował taśmy Mariana Banasia.To jest kolejne zerwanie masek. Oczywiście te maski już niejeden raz były zrywane, ale tym razem zostały zerwane do kości. (…) Ten cały teatr, który oni próbują zainscenizować jest jednym wielkim gigantycznym oszustwem. Za tym kryją się też nadużycia (…) także te, które łamią prawo i konstytucję— mówił.Kiedy oni mówią o praworządności, prawie, konstytucji, to jest po prostu jedna wielka drwina— dodał.Czy PiS chce wyprowadzić Polskę z UE?Nie chcę wyprowadzać Polskę z UE, zresztą nie mogą. (…) Jestem członkiem partii, która była za wejściem Polski do UE— powiedział.

PROGNOZA wyborcza pracowni Social Changes. KTO WYGRA wybory? Ile zdobędą poszczególne partie? Czy ZP utrzyma władzę? WYNIKI

Z badania - zrealizowanego na zlecenie portalu wPolityce.pl - wynika, że Zjednoczona Prawica może liczyć na wynik w przedziale 37-40 proc. głosów.

Koalicja Obywatelska zdobędzie między 30 a 32 proc. głosów.

Przewidywany wynik Lewicy to 10 proc.

Konfederacja może liczyć na zdobycie od 9 do 10 proc.

Trzecia Droga balansuje na granicy progu; jej spodziewany rezultat mieści się w przedziale między 7 a 10 proc. głosów.

Bezpartyjni samorządowcy uzyskają 2 proc. poparcia. 

36,7 proc. ankietowanych deklaruje głosowanie na Zjednoczoną Prawicę, 29,9 proc. - na Koalicję Obywatelską oraz 10,1 proc. na Trzecią Drogę. Poparcie dla Nowej Lewicy i Konfederacji deklaruje po 9,7 proc. ankietowanych - wynika z najnowszego sondażu Estymatora dla DoRzeczy.pl. Szacowana frekwencja to 63 proc.

 


Brak komentarzy: