sobota, 17 lutego 2024

Dlaczego rząd PiS miał pieniądze na inwestycje, a Tusk ich nie ma?

 


Dlaczego rząd PiS miał pieniądze na inwestycje, a Tusk ich nie ma? Cechą dojrzałego i sprawnego państwa jest dbałość o wpływy z podatków…

Jak to jest, że PiS miał pieniądze na CPK, na przekop Mierzei Wiślanej, na programy socjalne i tarcze osłonowe dla odbiorców energii, na budowę 150 obwodnic i zakup najnowocześniej broni z Korei Południowej, a przedstawiciele nowego rządu tylko narzekają, że na to wszystko Polski nie stać? Narzekają, mimo iż deficyt budżetowy został przez ekipę Tuska zwiększony o 19 mld zł względem projektu rządu Mateusza Morawieckiego. Gdzie więc są te pieniądze?

Morawiecki: CPK? Blokowane. Atom? Opóźniany. Zakupy uzbrojenia? Niepewne. Pakt migracyjny? Podpisany

Były premier Mateusz Morawiecki skomentował sposób działań Koalicji 13 Grudnia. Poseł PiS wskazał na blokowanie kluczowych inicjatyw przez rząd Donalda Tuska. CPK? Blokowane. Atom? Opóźniany. Zakupy uzbrojenia? Niepewne. Laptopy dla uczniów? Nie ma pieniędzy. Program Inwestycji Strategicznych? Do likwidacji — napisał Morawiecki na portalu X.  Na tym nie koniec.Pakt

Kolejowe inwestycje pod nóż! Nie będzie nowych linii

Ścięli już program budowy obwodnic. Teraz wiceminister infrastruktury zapowiada ostrą rewizję Krajowego Programu Kolejowego i programu Kolej Plus

Ważne! CPK na liście strategicznych projektów UE

Komisja Transportu Parlamentu Europejskiego umieściła polski projekt na liście strategicznych inwestycji UE w infrastrukturę

W przypadku najważniejszych inwestycji na drogach obowiązują teraz dwa programy – warty prawie 300 mld zł program budowy dróg krajowych do 2030 r. i opiewający na kwotę ponad 28 mld zł program budowy 100 obwodnic. Wiceminister infrastruktury Paweł Gancarz przyznaje, że obydwa plany podlegają weryfikacji. Zaznacza, że w przypadku obwodnic pewne już jest, że zabraknie pieniędzy na wszystkie przedsięwzięcia. – Po aktualizacji kosztorysów wiadomo, że te 28 mld zł, które są zabezpieczone w Krajowym Funduszu Drogowym do 2030 r., nie wystarczą na realizację wszystkich 100 obwodnic – mówi DGP Paweł Gancarz.

Prezes PiS o obietnicach władzy: Gdzie są akademiki za złotówkę? Gdzie jest benzyna po 5,19 zł? 

 Kaczyński zaznaczył, że zadaniem władzy, rządu jest budowanie, "jest stworzenie takiej sztafety, gdzie pewne rzeczy się zmieniają". "Bo to, że partie przy władzy się zmieniają w demokracji, to jest coś zupełnie normalnego, ale jest pewna linia, którą można określić jako sztafetę w pracy dla Polski, żeby była silna, bogata i co dzisiaj jest szczególnie ważne - żeby była bezpieczna" - powiedział.Zdaniem szefa PiS dziś trudno mówić o tej sztafecie, bo ten bieg został przerwany i zamiast budowy mamy likwidację, a zamiast prawdy mamy oszustwo. W tym kontekście wskazał na wyborcze obietnice. "Padały z naszej strony i gdybyśmy my doszli do władzy, to mogę tutaj na każdą świętość przysiąc, że byłyby realizowane, tak jak były realizowane te, które padały w poprzednich, zwycięskich dla nas wyborach" - przekonywał."Natomiast jeśli chodzi o naszych przeciwników, to gdzie jest te 60 tysięcy albo nawet 72 tysiące wolnych od podatku? (...) otóż nie ma. Gdzie jest te 1,5 tysiąca więcej dla nauczycieli? Przecież tak naprawdę uczciwie mogli by powiedzieć tylko, że dodadzą kilkaset złotych do tego, co myśmy już zaproponowali i tak się stało. Żadnego 1,5 tysiąca nie ma" - mówił Kaczyński.Gdzie są te akademiki za złotówkę, czyli w istocie za darmo? Gdzie jest zerowy VAT? Gdzie jest benzyna po 5,19?" - dodał. Kaczyński pytał też, gdzie jest kredyt za 0 proc. "Mało tego, że go nie ma, to jeszcze ograniczają, a w istocie likwidują ten za 2 proc., który myśmy zaproponowali" - powiedział. W ocenie szefa PiS "to zwycięstwo, ta legitymacja władzy, w niemałej mierze, jest oparta o oszustwo".

Wojna PO–PiS jako cywilizacyjny konflikt. "Rezultat wyznaczy losy ludzkiej cywilizacji na pokolenia"

W rzeczywistości wojna PO–PiS to refleks fundamentalnego, cywilizacyjnego starcia, którego rezultat wyznaczy losy ludzkiej cywilizacji na pokolenia, a które rozstrzyga się właśnie dziś. Konflikt ten nie musi być reprezentowany w Polsce akurat przez te ugrupowania, ale o ile wymiana partii Tuska na inną, wykreowaną przez establishment i pełniącą identyczną funkcję jest sprawą banalną – cały czas zresztą obserwujemy powoływanie kolejnych politycznych bytów, które PO wspierają, a w sytuacji kryzysowej mogą ją zastąpić – o tyle przejęcie roli PiS przez inne, odwołujące się do pokrewnych idei stronnictwo, może być niezwykle trudne, co pokazuje doświadczenie zachodniej Europy.Dzieje się tak dlatego, że wprawdzie ugrupowanie Kaczyńskiego kontynuuje klasyczną europejską konserwatywną orientację polityczną, ale właśnie ona została unicestwiona na całym Zachodzie, a zwłaszcza na naszym kontynencie przez zwycięską rewolucję. Nie był to krwawy przewrót bolszewickiego typu. Przez ostatnich kilkadziesiąt lat rewolucja przebiegała w Europie pokojowo i bez naruszania procedur demokracji, chociaż doprowadziła do wydrążenia jej z treści.

PiS broni Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych „Polski Ład”

Politycy Prawa i Sprawiedliwości bronią Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych „Polski Ład”. Podkreślają, że dzięki niemu nie było podziału na Polskę A i B – w równym stopniu rozwijać mogły się zarówno gminy z Zachodu, jak i Wschodu. To reakcja na zapowiedzi dotyczące likwidacji jednego z flagowych programów Zjednoczonej Prawicy adresowanego do samorządów. Takie plany ma rząd Donalda Tuska. Program ma być już w stanie zamrożenia.

MF: w styczniu br. sprzedano obligacje o łącznej wartości 5,760 mld zł

W styczniu br. sprzedano obligacje oszczędnościowe o łącznej wartości 5,760 mld zł - poinformowało w środę Ministerstwo Finansów. Dodało, że najchętniej kupowanymi były obligacje 3-letnie – TOS. Nabywcy indywidualni przeznaczyli na ich zakup kwotę ponad 1,9 mld zł.

MF: na koniec stycznia na rachunkach budżetowych było blisko 10,5 mld euro

Stan środków walutowych na rachunkach budżetowych na koniec stycznia 2024 roku wyniósł łącznie 10 460,9 mln euro (45 435,8 mln zł)" - podało w czwartek Ministerstwo Finansów. Resort wskazał także, że w styczniu w ramach obsługi zadłużenia zagranicznego Skarbu Państwa zapłacono 3,88 mld euro (16,97 mld zł) w ramach płatności kapitału oraz 367,8 mln euro (1,16 mld zł) w ramach płatności odsetek.

PIE: polska gospodarka wraca na ścieżkę wzrostu

W środowym komentarzu PIE poinformowało, że dynamika wzrostu PKB wzrosła w 4 kwartale z 0,5 proc. do 1 proc. r/r, a polska gospodarka wraca na ścieżkę wzrostu. PIE zapowiedziało, że w tym roku zobaczymy wyraźnie przyspieszenie aktywności gospodarczej, a głównym motorem będzie konsumpcja.Poinformowali, że instytucje międzynarodowe oraz konsensusy prognoz komercyjnych spodziewają się znacznego przyśpieszenia wzrostu gospodarczego - "obecnie prognozy orbitują wokoło 2,8 proc. w 2024 oraz 3,3-3,4 proc. w 2025 roku".

MF: nadwyżka budżetu po styczniu 2024 r. wyniosła 13,7 mld zł

Po styczniu 2024 r. budżet zanotował 13,7 mld zł nadwyżki – podało w czwartek Ministerstwo Finansów. Dochody budżetu wyniosły 61,5 mld zł, a wydatki 47,8 mld zł.

PKO BP: inflacja jest najniższa od marca 2021 r.

Najsilniejszy wpływ na obniżenie się inflacji rdr miały ceny nośników energii - ocenili w czwartkowym komentarzu ekonomiści PKO BP odnosząc się do danych GUS. Inflacja jest najniższa od marca 2021 r. - dodali.

Inflacja w styczniu. Ekonomiści mają dobre wieści

Inflacja w styczniu wyniosła 3,8-4 proc. – powiedział PAP ekonomista banku ING BSK Adam Antoniak. Dodał, że w I kwartale można spodziewać się dalszej szybkiej dezinflacji.

Badanie: ponad połowa Polaków regularnie odkłada pieniądze

55 proc. Polaków regularnie odkłada pewne kwoty; wysokość odłożonych pieniędzy u większości z nich nie przekracza jednego wynagrodzenia - wynika z badania "Polaków Portfel Własny: oszczędny jak Polak". Dodano, że w tej grupie są głównie mężczyźni (36 proc.) oraz osoby od 70. roku życia w górę (44 proc.).

Ekonomistka: należy zacząć publiczną debatę na temat prywatyzacji niektórych spółek

Należy zacząć publiczną debatę na temat prywatyzacji spółek, które nie mają strategicznego znaczenia dla Skarbu Państwa - powiedziała PAP ekonomistka z Uniwersytetu Warszawskiego dr Małgorzata Starczewska- Krzysztoszek.

Protestujący rolnicy cieszą się dużym wsparciem społecznym

Ponad 77 proc. badanych popiera protestujących rolników; przeciwnego zdania jest 11 proc. respondentów - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej".Masowe migracje postrzegane są obecnie na świecie jako większe zagrożenie niż Rosja - wynika z sondażu przeprowadzonego dla rozpoczynającej się w piątek Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC). Respondenci obawiają się również cyberataków i negatywnych skutków rozwoju sztucznej inteligencji.

Komisja Parlamentu Europejskiego przyjęła Pakt migracyjny. Droga do przyjmowania nielegalnych imigrantów jest otwarta

Wczoraj Komisja Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych PE, przyjęła wynegocjowany w grudniu poprzedniego roku przez Radę i Parlament ostateczny kształt 5 rozporządzeń składających się na tzw. Pakt Migracyjny. W kwietniu przyjmie go w tym kształcie cały Parlament, później Rada Unii Europejskiej (najprawdopodobniej ministrowie spraw wewnętrznych) i wejdzie on w życie od 1 stycznia 2026 roku. Za tym kształtem Paktu w komisji PE głosowali przedstawiciele wszystkich tych frakcji w PE w których członkami są europosłowie Platformy, PSL-u, Ruchu Hołowni i Lewicy, a więc ugrupowań które w Polsce tworzą rząd Donalda Tuska, przeciw były frakcje ECR, do której należy Prawo i Sprawiedliwość i ID.

Nadwyżka w obrotach towarowych handlu zagranicznego po grudniu wyniosła 10,6 mld EUR - GUS

Nadwyżka w obrotach towarowych handlu zagranicznego po grudniu 2023 r. wyniosła 10,6 mld EUR - podał Główny Urząd Statystyczny.Analitycy PIE zwrócili uwagę, że Polska osiągnęła dodatnie saldo w handlu towarami w 2023 r., a głównym czynnikiem poprawy bilansu było zmniejszenie wartości importu o 7 proc. r/r. "Przyczyną była obniżka cen transakcyjnych w imporcie, która wyniosła ok. 7 proc. Wartość eksportu wyrażona w euro wzrosła o 1,4 proc., a w złotym spadła o 0,9 proc. Stagnacja eksportu jest głównie wynikiem spowolnienia gospodarczego w Europie. Duże zmiany strukturalne w polskim handlu spowodowała także rosyjska agresja na Ukrainę" - wskazano.

PKB Polski w czwartym kwartale 2023 roku. Są dane GUS   

Według szybkiego szacunku produkt krajowy brutto (PKB) niewyrównany sezonowo w 4 kwartale 2023 r. zwiększył się realnie o 1 proc. rok do roku wobec wzrostu o 2,5 proc. w analogicznym okresie 2022 r." - czytamy w komunikacie. W IV kwartale 2023 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) pozostał na zbliżonym poziomie do notowanego w poprzednim kwartale i był wyższy niż przed rokiem o 1,7 proc., podał GUS.

Inflacja niższa od oczekiwań. GUS podał najnowsze dane 

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu 2024 r. wzrosły rdr o 3,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,4 proc. - podał we wstępnych danych Główny Urząd Statystyczny.

Kiepskie prognozy dla unijnej gospodarki

 Zgodnie z najnowszymi danymi wzrost PKB Unii Europejskiej w 2024 r. wyniesie 0,9 proc. (rewizja z 1,3 proc.), a strefy euro 0,8 proc. (spadek z 1,2 proc.). W 2025 r. PKB ma rosnąć w tempie 1,7 proc. w UE i 1,5 proc. w strefie euro. Jednocześnie, inflacja ma spadać szybciej niż prognozowano jesienią. W UE zharmonizowany wskaźnik inflacji (HICP) ma spaść z 6,3 proc. w 2023 r. do 3 proc. w 2024 r. i 2,5 proc. w 2025 r. W strefie euro oczekuje się spadku z 5,4 proc. w 2023 r. do 2,7 proc. w 2024 r. i do 2,2 proc.

Zysk banków najwyższy w historii. Zyskowność najwyższa od półtorej dekady 

Krajowe banki miały w 2023 r. 27,3 mld zł zysku netto – wynika z danych opublikowanych przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny.  Wynik sektora był o 16,2 mld zł większy niż rok wcześniej. Osiągnięty w minionym rezultat nominalnie był najwyższy w historii.

NBP rusza na duże zakupy złota. Polska wejdzie do światowej czołówki?

Światowa Rada Złota szacuje, że łącznie wszystkie banki centralne posiadają 36700 ton złota, czyli ponad 17 proc. światowych zasobów tego kruszcu, przy czym ponad połowa tego złota jest w posiadaniu top 6 krajów. Są to kolejno Stany Zjednoczone (8133 ton), Niemcy (3352), Włochy (2451), Francja (2436), Rosja (2332) i Chiny (2235). Polski bank centralny po ostatnich zakupach posiada blisko 360 ton złota, co daje mu 15. miejsce pod tym względem na świecie. Udział złota w polskich rezerwach walutowych wynosi nieco ponad 12 proc., a ostatnio ogłoszony przez prezesa Adama Glapińskiego cel to 20 proc.

PKO BP: bezprecedensowa skala poprawy równowagi zewnętrznej w ostatnich niecałych dwóch latach

Ostatnie niecałe dwa lata przyniosły bezprecedensową skalę poprawy równowagi zewnętrznej – ocenili ekonomiści PKO BP w komentarzu do danych NBP. Wskazali, że deficyt obrotów bieżących wynoszący -3,1 proc. PKB w czerwcu 2022 r. zmienił się w nadwyżkę rzędu 1,6 proc. PKB w grudniu 2023 r.
W grudniu, po raz pierwszy w 2023 r., odnotowano deficyt w obrotach towarami.W grudniu, po raz pierwszy w 2023 r., odnotowano deficyt w obrotach towarami, wyniósł 0,6 mld euro po nadwyżce w wysokości 0,2 mld euro w listopadzie ub.r.

Budki Tuska, czyli nowe „apolityczne” gabinety w spółkach, uprzątnięte żelazną miotłą

Mijają dwa miesiące od powołania rządu Donalda Tuska, to zatem dobry dzień na małe podsumowanie, tym bardziej, że rzeczywistość z większą prędkością weryfikuje obietnice wyborcze koalicji KO-Trzecia Droga-Nowa Lewica niż miałyby jeździć pociągi po tzw. szprychach CPK, który chciał budować PiS. Już wiadomo, że ze „100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów”, jakich wciąż – o dziwo – nie skasowała ze specjalnej strony internetowej rządząca koalicja, większości nie uda się zrealizować, a niektóre tylko w części. I tu, po dwóch miesiącach funkcjonowania nowego rządu widać bardzo wyraźnie, że łatwo jest tworzyć listy obietnic wyborczych, ale ich realizacja to już dużo trudniejsze zadanie. Przeglądając dokonaną w ciągu ostatnich tygodni listę nominacji do rad nadzorczych i zarządów w spółkach skarbu państwa widać wyraźnie, że Borys Budka ma podwójny problem. Pierwszy to organizacja wspomnianych konkursów, a drugi to znalezienie na każde „oczyszczone z pisowskiego nominata” stanowisko apolitycznego fachowca, którego w żaden sposób nie da się powiązać z interesami obecnej władzy.

Mija zaledwie 2 miesiące od zaprzysiężenia rządu Tuska, a „Polska lokalna” dowiedziała się, że wsparcia dla inwestycji w zasadzie…

Dowiedzieliśmy się już, że odebrano prawie 1,6 mld zł środków inwestycyjnych przekazanych wcześniej kilkunastu uczelniom wyższym, zaniechano realizacji programu „laptop dla uczniów klas czwartych”, w poprzednim tygodniu poinformowano ,że nie będzie już kolejnego naboru wniosków do „Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych”, a wiceminister infrastruktury Paweł Gancarz stwierdził, że nie ma środków na realizację programu „100 obwodnic”, dotyczącego mniejszych miast, ba nie jest jasne czy będą kontynuowane z takim rozmachem jak do tej pory, inwestycje finansowane z „Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg”. Rozmiary kasowania inwestycji w tzw. Polsce lokalnej naprawdę szokują, co więcej decyzje w tych sprawach zapadają w prawie zupełnej ciszy medialnej i przy milczeniu samorządowców związanych z obecną większością rządową.

Resort infrastruktury zapowiada rewizję programów kolejowych

"Wchodząc w szczegóły: myślę o realizacji działaniami, jakie również sam prowadziłem w PKP PLK: niekoniecznie materiałem nowym, lecz z użyciem materiału staroużytecznego, dobrej jakości - jest wiele czynników, które pozwalają obniżać koszty realizacji właśnie tego typu linii lokalnych" - dodał.Widziałbym możliwości pewnej rewizji - ona będzie konieczna - założeń Krajowego Programu Kolejowego, a także założeń programu Kolej Plus, gdzie w puli w programie Kolej Plus 12 mld zł z bardzo dużym prawdopodobieństwem będziemy rezygnować z części zadań - szczególnie tych, które związane są z budową zupełnie nowych linii kolejowych w nowym śladzie, m.in. dlatego, że bardzo mocno rosną koszty tych inwestycji, a potoki na tych liniach są nieadekwatne do ponoszonych nakładów" - zasygnalizował Malepszak."Jest tutaj oczywiście wiele szczegółów, ale w programie Kolej Plus mamy problem wstępnych studiów wykonalności, robionych - powiedziałbym - bardzo szybkimi metodami, gdzie dzisiaj koszty robót oszacowanych dwa-trzy lata temu rosną dwu-, trzykrotnie i opłacalność realizacji takich linii kolejowych jest bardzo wątpliwa" - argumentował.

Specjalny zespół w śledztwie ws. fuzji Orlenu i Lotosu

Zakres śledztwa jest ogromny i wielowątkowy. Obejmuje cały proces połączenia Orlenu z Grupą Lotos, od przygotowań, poprzez opinie, nadzór, negocjacje, wycenę aktywów, aż po ostateczne decyzje i podpisanie umów, z uwzględnieniem ich skutków, w tym dla obu spółek, ale także dla bezpieczeństwa energetycznego państwa" - powiedziała PAP zastępca prokuratora okręgowego w Płocku prokurator Monika Mieczykowska. Z tego samego powodu uważamy, że niezbędne jest powołanie specjalnego zespołu prokuratorów z udziałem funkcjonariuszy służb specjalnych" - zaznaczyła prokurator Mieczykowska. Dodała, że wniosek o powołanie takiego zespołu zostanie skierowany do Prokuratury Regionalnej w Łodzi, czyli jednostki nadrzędnej, której podlega płocka Prokuratura Okręgowa.

Co dalej z wielkimi inwestycjami na kolei?

Możliwa jest rewizja założeń Krajowego Programu Kolejowego i programu Kolej Plus - powiedział w środę, 14 lutego, na senackiej komisji wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak.Wiceminister infrastruktury wskazał na bardzo wysokie koszty planowanych inwestycji w wielu studiach wykonalności realizowanych przez PKP Polskie Linie Kolejowe, przy znacznie niższych nakładach przewidywanych przez samorządowych zarządców, jak Dolnośląska Służba Dróg i Kolei.W kontekście programu Kolej Plus Malepszak odwołał się do studiów wykonalności przygotowanych różnymi metodami dwa-trzy lata temu przy przygotowaniu inwestycji pod kątem programu i obecnym dwu- trzykrotnie wyższym koszcie budowy nowych linii kolejowych.

Prok. Bilewicz: musimy przeanalizować m.in. sprawę "dwóch wież" i zawiadomienia od NIK

Musimy przeanalizować bieg w ostatnich ośmiu latach m.in. sprawy "dwóch wież" i zawiadomień od NIK, które nie skutkowały wszczęciem postępowania - powiedział we wtorek p.o. Prokuratora Krajowego Jacek Bilewicz. Podkreślił też, że prokuratura ściśle współpracuje z komisjami śledczymi."Poprzez pewne zmiany kadrowe powoli zaczynamy się interesować sprawami, które pozostają w zainteresowaniu opinii publicznej i których bieg spraw w ciągu tych ośmiu lat musimy przeanalizować, w jaki sposób były prowadzone i jak się zakończyły" - powiedział Bilewicz w TVN24.Jak doprecyzował, chodzi m.in. o sprawy zawiadomień do prokuratury złożonych przez Najwyższą Izbę Kontroli. "Jeżeli w tym okresie NIK złożył ponad 200 zawiadomień, to budzi zastanowienie, dlaczego tylko kilka z nich zakończyło się aktami oskarżenia.

Min. Bodnar odpowiada autorom apelu o przegląd ”politycznie motywowanych postępowań prokuratorskich”

Minister sprawiedliwości prokurator generalny Adam Bodnar ”w pełni podziela przekonanie o konieczności przeprowadzenia efektywnego przeglądu i analizy spraw, w zakresie których zachodzą jakiekolwiek podejrzenia, że mogły być motywowane politycznie” – napisał szef MS, odpowiadając sygnatariuszom apelu w sprawie przeglądu ”politycznie motywowanych postępowań prokuratorskich”.

Prezydent Andrzej Duda traktuje wszystkie nominacje, jakich dokonał jak swoistą świętość, która jest nienaruszalna, chociaż wielu sędziów, którzy startowali w konkursach, nie miało możliwości odwołania się od ich wyników przed NSA – uważa minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Jego zdaniem, dokonując zmiany na stanowisku PK nie podważył kompetencji prezydenta.

Bodnar: w przyszłym tygodniu plan, który zakończy procedury art. 7 Traktatu o UE wobec Polski

Podczas przyszłotygodniowego posiedzenia Rady do Spraw Ogólnych PE minister sprawiedliwości Adam Bodnar przedstawi plan działania, który doprowadzi do zakończenia wobec Polski procedury przewidzianej w art. 7. Traktatu o Unii Europejskiej.

Gonimy bogate kraje. Polska na czele ważnego zestawienia

Zestawienie opracował na podstawie danych OECD portal 300gospodarka.pl. Wzrost dochodu do dyspozycji o 77,97 proc. od I kwartału 2007 roku daje nam w nim pierwsze miejsce. Druga jest Turcja (75,13 proc.), trzecia Irlandia (70,54 proc.). Średnia dla krajów OECD wyniosła 17,26 proc., dla Unii Europejskiej - 14,19 proc. Od początku 2007 roku dochód do dyspozycji w Polsce wzrósł o blisko 78 proc., co stawia nas pod tym względem na szczycie zestawienia wszystkich państw Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Dochód do dyspozycji to nasz całkowity dochód (do którego oprócz wynagrodzenia wlicza się m.in. transfery socjalne), pomniejszony o takie koszty stałe, jak podatki, składka zdrowotna czy raty kredytów. Można więc o nim myśleć, jako o dobrym wskaźniku tego, ile nam tak naprawdę zostaje pieniędzy w portfelu. Dlatego powszechnie też uznaje się go też za dobry wskaźnik mierzenia poziomu zamożności danego społeczeństwa. Jak wynika z danych Eurostatu, dochód rozporządzalny na osobę z uwzględnieniem siły nabywczej był w Polsce w 2022 roku niższy o ponad 20 proc. od unijnej średniej i o 35 proc. niższy niż w Niemczech.

CBOS: Według uchodźców ukraińskich w Polsce znacznie łatwiej można znaleźć pracę

Większość uchodźców ukraińskich uważa, że w Polsce znacznie łatwiej można znaleźć pracę niż w ich kraju - wynika z raportu CBOS. Inną przewagą Polski jest sprawnie działające państwo prawa i przewidywalne procedury, pozwalające robić długofalowe plany.

Utworzono rezerwę na koszty ryzyka prawnego związanego z kredytami hipotecznymi denominowanymi i indeksowanymi do CHF w wysokości 1,128 mld zł - poinformował w piątek zarząd PKO Banku Polskiego.

Polska starzeje się najszybciej w Unii Europejskiej

Polska starzeje się na potęgę, a w czwartek 15 lutego Eurostat przedstawił kolejne dane potwierdzające ten trend. Wynika z nich, że w ciągu ostatniej dekady (Eurostat porównał dane z 2013 i 2023 roku) współczynnik obciążenia emerytalnego, czyli stosunek liczby osób starszych (w wieku 65 lat i więcej) do liczby osób w wieku produkcyjnym (15–64 lata), najwięcej wzrósł właśnie w naszym kraju - aż o 10,4 pkt. proc.Dla UE wskaźnik ten na dzień 1 stycznia 2023 r. wynosił 33,4 proc. Od 1 stycznia 2013 wzrósł o 5,7 pkt. proc., kiedy wynosił 27,7 proc.

Szef MAP: Orlen Synthos Green Energy będzie audytowany przez nowe władze Orlenu

Ta spółka, która została powołana przez Orlen z jednej strony, a z drugiej przez prywatny podmiot, będzie audytowana przez nowe władze Orlenu wyłonione w konkursie" - powiedział we wtorek wieczorem na antenie Polsat News szef MAP, pytany o kontynuację projektu budowy małych reaktorów atomowych przez nowe szefostwo płockiego koncernu. Chodzi o spółkę Orlen Synthos Green Energy, w której po połowie udziałów mają Orlen oraz prywatny chemiczny koncern Synthos, należący do Michała Sołowowa. Powołana ona została by realizować budowę małych elektrowni jądrowych (Small Modular Reactors - SMR) w Polsce. Borys Budka dodał, że nie jest w stanie zrozumieć dlaczego mimo ostrzeżeń służb, ani premier Mateusz Morawiecki, ani Jarosław Kaczyński "nie zrobili nic, by chociażby przyjrzeć się tym zarzutom".W ubiegłym tygodniu prezes OSGE Rafał Kasprów mówił, że byłoby niedobrze, gdyby z projektu budowy SMR-ów wycofał się Orlen, choć i bez koncernu projekt może być kontynuowany.

Jest ważna decyzja dla budowy pływającego terminala LNG w Gdańsku

W środę RDOŚ poinformował na swojej stronie internetowej, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku, na wniosek inwestora: Operatora Gazociągów Przesyłowych Gaz-System S.A., wydał postanowienie o nadaniu rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia pn.: "Realizacja terminalu FSRU z gazociągiem podmorskim w obrębie akwenu Portu w Gdańsku". W ramach instrumentu "Łącząc Europę" (ang. Connecting Europe Facility - CEF) Komisja Europejska przyznała projektowi LNG Gdańsk dofinansowanie na działanie pod nazwą: "Prace przedinwestycyjne do uzyskania pozwolenia na budowę dla morskiej części PCI 6.27 LNG Gdańsk (PL)". Maksymalna wysokość przyznanego wsparcia wynosi ok. 19,6 mln euro.
Strategia PLL LOT, ogłoszona w październiku 2023 r., zakłada osiągnięcie do 2028 r. przychodów na poziomie 17 mld zł i zysku w wysokości 640 mln zł. Wtedy też zarząd PLL LOT deklarował, że zysk za 2023 r. ma wynieść 1 mld zł. "PLL LOT prognozują za 2023 rok zysk netto na (rekordowym) poziomie 1 mld PLN zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami. Zrealizowały również terminowo spłatę pierwszej transzy pożyczki w wysokości 450 mln złotych i nie przewidują zmian w harmonogramie spłat pomocy otrzymanej w związku z pandemią COVID-19" - napisał w środę na swoim profilu na Twitterze rzecznik prasowy PLL LOT Krzysztof Moczulski. Dodał, że do spłaty pozostają "3 raty po 450 mln w ciągu kolejnych trzech lat".
Intel uruchamia inwestycyjny plan B? Polska out?
Koncern Intel w związku z planowanym uruchomieniem produkcji półprzewodników w Europie złożył wniosek w Niemczech z bardzo ważnym szczegółem
W całym 2023 r. polskie kopalnie wydobyły około 4,5 mln ton węgla kamiennego mniej niż rok wcześniej, a sprzedaż krajowego surowca była mniejsza rdr. o około 6,2 mln ton.  Wydobycie w 2023 r. spadło poniżej poziomu 50 mln ton - do 48,3 mln ton.

We wtorek Narodowy Bank Polski podał dane o rachunku bieżącym w grudniu 2023 r. Wynika z nich, że w grudniu saldo rachunku bieżącego było ujemne i wyniosło 0,1 mld zł (24 mln euro), a wynik za cały rok był dodatni i wyniósł blisko 54,58 mld zł (11,9 mld euro)."Bilans handlowy zamknął się w grudniu z lekkim deficytem, ale wyniki za cały 2023 roku były bardzo solidne. Napływ inwestycji kapitałowych do Polski również pozostaje na wysokich poziomach. Spodziewamy się osłabienia wskaźników w handlu w 2024 roku - będzie to efekt m.in. szybszego wzrostu konsumpcji w Polsce" - ocenił doradca z zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego Marcin Klucznik w komentarzu do danych NBP.Zwrócił uwagę, że za nadwyżkę na rachunku bieżącym w roku 2023 r. odpowiada ubiegłoroczny powrót do nadwyżki w handlu towarami, która wyniosła 8,5 mld euro, przy stale utrzymującej się nadwyżce w wymianie usług (blisko 38 mld euro).

W Sejmie procedowane są ustawy dotyczące kilkunastu miliardów złotych każda. Gdzie jest minister finansów Andrzej Domański?

W ostatnich tygodniach pierwsze czytanie w Sejmie przeszły między innymi ustawa o zmianie ustawy o sposobie ustanawiania najniższego wynagrodzenia zasadniczego dla niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, projekt ustawy o emeryturze wdowiej, a także projekt ustawy o emeryturze stażowej. W tym pierwszym chodzi o znaczące podwyżki płac dla pielęgniarek, szacunkowy koszt to ok. 10 mld zł, w tej drugiej wypłacanie emerytowi dodatkowo 50 proc. emerytury współmałżonka (po jego śmierci), szacunkowy koszt przynajmniej 13 mld zł, wreszcie emerytury stażowe, czyli emerytury po 35 latach składkowych i nieskładkowych dla kobiet i 40 lat składkowych i nieskładkowych dla mężczyzn, szacunkowy koszt tej ustawy to także w pierwszym roku przynajmniej 13 mld zł. Przyjęcie tych projektów, a podczas pierwszego czytania w Sejmie popierała je zarówno koalicja rządząca, jak i opozycja, to przy najmniej 36 mld zł dodatkowych wydatków budżetowych. Jednak podczas sejmowych debat w sprawie tych projektów ani razu nie wypowiadał się minister finansów, ani żaden z jego zastępców, których przecież jest aż siedmiu, więc jak można było zauważyć na sali plenarnej obecna większość rządowa zakłada, że minister finansów się na nie zgadza. Na ten brak stanowiska ministra finansów zwracałem uwagę podczas ostatniej debaty nad projektem ustawy o emeryturach stażowych, uczulając na to przewodniczącego tej inicjatywy ustawodawczej, przewodniczącego NSZZ Solidarność Piotra Dudę.

Prawo i Sprawiedliwość ponownie zgłasza projekt z lipca 2023 roku

Do Sejmu trafił poselski projekt ustawy o ograniczeniu biurokracji i barier prawnych, autorstwa PiS; przedstawicielem wnioskodawców jest poseł Wróblewski. W projekcie deregulacyjnym proponujemy 27 zmian. Projekt był przygotowany przeze mnie w poprzedniej kadencji, w komisji nadzwyczajnej ds. deregulacji, i wniesiony do Sejmu na początku lipca 2023 r., ale w związku z tym, że zakończyła się kadencja nie został rozpatrzony. To ważny projekt, bo wychodzi naprzeciw oczekiwaniom wielu grup obywateli, stowarzyszeń oraz organizacji przedsiębiorców - powiedział Wróblewski. Polityk PiS wskazał, że propozycje zakładają m.in. obniżenie VAT na odzież i obuwie dziecięce z 23 do 5 proc., podwyższenie z 2 do 3 mln euro kwoty, do której można rozliczać się podatkiem ryczałtowym, uelastycznienie przepisów dotyczących działalności nieewidencjonowanej (chodzi o rozliczenia w cyklu rocznym, a nie miesięcznym progu, do którego można ją prowadzić).Dodał, że w projekcie znalazły się też propozycje dotyczące ZUS. - Przedłużenie bezterminowe małego ZUS-u plus oraz wzmocnienie pozycji obywateli i przedsiębiorców w razie ich sporów z ZUS-em; to organ publiczny będzie musiał przed sądem udowodnić swoje racje - wskazał Wróblewski.

Polacy są coraz bardziej oszczędni. Żyjemy w stanie niepewności i napięcia

Jak wskazują autorzy raportu trwający już niemal cztery lata "stan niepewności i napięcia", najpierw z powodu pandemii, a potem wojny w Ukrainie, nie pozostaje bez wpływu na skłonność rodaków do oszczędzania. Podczas gdy w 2022 r. 25 proc. respondentów nie widziało sensu odkładania pieniędzy lub informowało, że nie jest w stanie tego robić ze względu na zbyt niskie dochody - w minionym roku odsetek ten spadł do 18 proc.". Na pytanie "Jakie zamierzasz podjąć działania w związku z finansami w tym roku?" 39 proc. ankietowanych odpowiedziało, że planuje oszczędzać, 26 proc. planuje lepiej kontrolować wydatki, a 20 proc. planuje przegląd i zmniejszenie wydatków. 20 proc. respondentów planuje również przygotować sobie poduszkę finansową.

Centralny Port Komunikacyjny złożył zawiadomienie do prokuratury na PKP PLK

14 grudnia 2023 roku CPK złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez PKP PLK do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ. Chodzi o kwestie koordynacji inwestycji kolejowej na odcinku Katowice-Ostrawa, tzw. szprycha CPK. Poprzedni zarząd CPK zarzuca swoim kolejowym odpowiednikom brak koordynacji projektów, co miało narazić skarb państwa na duże szkody. Według planów PKP PLK połączenie kolejowe do tego miasta miało być zrealizowane z programu PKP PLK Kolej Plus. Z kolei przedstawiciele spółki CPK uważają, że projekt ten miał zostać zrealizowany w ramach Szprychy CPK z Katowic do Ostrawy z przystankiem w Jastrzębiu-Zdroju (to miasto jest pozbawione dostępu do transportu kolejowego).

Program rządu jeszcze mocniej podbije ceny mieszkań. Prognozy są zatrważające

Ceny nieruchomości będą nadal rosły. Jak przewidują eksperci, to efekt zapowiedzi kolejnego programu dopłat - "Mieszkanie na start". Na horyzoncie jest nawet 20 tys. zł za mkw. w Warszawie.

Izera rozkwitnie albo odpłynie. Decyzja wkrótce

Minister Funduszy: do kwietnia zapadnie decyzja w sprawie produkcji polskiego samochodu elektrycznego 
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałecz poinformowała na konferencji prasowej w piątek, że Izera "jako taka" w KPO nie jest zapisana. "Są zapisane fundusze na nieemisyjne środki transportu. Bardzo ważna decyzja inwestycyjna, która jest przed państwem polskim i przed tym rządem, czy inwestujemy w tzw. polski samochód elektryczny Izerę, czy inwestujemy w inne możliwości. Takie możliwości są. Mamy fabryki autobusów, np. elektrycznych, czy firmy, które są w stanie produkować elektryczne rowery. Jest możliwość inwestowania w sieci ładowania" - powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.Zapytana o perspektywę decyzji ws. Izery wskazała, że w kwietniu taka decyzja musi już być podjęta.Dodała, że do końca lutego będzie gotowy pakiet renegocjacyjny KPO.

NATO: Stoltenberg: liczę, że w tym roku 18 krajów osiągnie cel 2 proc. PKB na obronność

Od 2014 roku (...) europejscy członkowie NATO i Kanada zwiększyli wydatki na obronność o 600 mld dolarów amerykańskich. W ubiegłym roku byliśmy świadkami bezprecedensowego - 11-procentowego - wzrostu w tej dziedzinie" - poinformował Stoltenberg w przeddzień posiedzenia ministrów obrony Sojuszu."Spodziewam się, że w tym roku 18 członków Sojuszu Północnoatlantyckiego wyda 2 proc. PKB na obronność. To kolejny rekord i 6-krotny wzrost w porównaniu z 2014 r., kiedy tylko trzy państwa NATO osiągnęły ten cel" - podkreślił sekretarz generalny, dodając, że w tym roku europejskiej kraje będące członkami Sojuszu zainwestują razem 380 mld dolarów w obronność.

Rząd chce włączyć Polskę do nieistniejącej tarczy antyrakietowej, chyba tylko dlatego, że jest niemiecka

Mariusz Błaszczak zadał Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi sześć pytań odnoszących się do polityki bezpieczeństwa w Polsce.Czy będą kontynuowane kontrakty na koreańskie czołgi K2 i armatohaubice K9?Jakie będą terminy dostaw BWP Borsuk?Ilu docelowo żołnierzy ma liczyć Wojsko Polskie?Co z dalszym rozwojem Wojsk Obrony Terytorialnej?Czy 8. Dywizja AK z dowództwem w Nowym Mieście nad Pilicą będzie dalej formowana?Czy Polska będzie dalej rozwijać program obrony przeciwlotniczej oparty na systemach Patriot i Narew?Gdy dziś na komisji obrony narodowej słyszymy, że minister Kosiniak-Kamysz zajmuje się przeglądaniem dokumentów, to powiem wprost – nie ma na to czasu. Tym bardziej, że dokumenty przeglądają emerytowani generałowie, których szef MON zaprosił do współpracy, a ci generałowie dowodzili przed 2015 r., a więc w czasie, gdy były likwidowane jednostki Wojska Polskiego, szczególnie położone a wschód od Wisły— mówił Błaszczak.Jeśli minister Kosiniak-Kamysz nie ma projektów, planów, nie wie, jak zabrać się za wzmacnianie WP to jest w komfortowym położeniu, bo wystarczy, że będzie kontynuował te zamierzenia i działania, które podjęliśmy w Ministerstwie Obrony Narodowej

Takie jest oczekiwanie Niemiec, więc Tusk zajął się wypychaniem USA z Europy

. Tyle tylko, że skoro najbardziej zamożne kraje UE, nie przeznaczają z własnych budżetów 2% PKB na zbrojenia, to domaganie się aby więcej wpłacały do budżetu UE, a ta będzie finansowała zbrojenie, jest czystą fantazją.Ale ta akcja Tuska i atakowanie Trumpa, który z dużym prawdopodobieństwem wygra listopadowe wybory w USA, wpisuje się w niemieckie dążenia do wypychania krok po kroku tego kraju z Europy. Na te dążenia Niemców, a wcześniej także Francuzów, wymyślono w UE termin „autonomia strategiczna” i nie tylko go wymyślono, ale coraz częściej zaczął się on pojawiać w różnych unijnych strategiach. Teraz znalazł się on w przyjętych przez Parlament Europejski propozycjach zmian Traktatów i o takiej zmianie za jakiś czas będą dyskutować przywódcy krajów członkowskich UE, jak się można domyślać Polska rządzona przez Donalda Tuska, będzie za przyjęciem takiego zapisu.

Posłowie PiS alarmują: Możemy mieć do czynienia z bardzo dużym 

„Możemy mieć do czynienia z bardzo dużym rozszczelnieniem systemu podatkowego w obecnym roku. Czym to się kończy? Nierówną konkurencją, upadkiem uczciwych firm. Niestety ta władza wysyła taki sygnał do rynku” – mówił w czasie konferencji prasowej były minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.dochody z podatków pośrednich, w szczególności VAT-u były aż o 29 mld zł mniejsze niż planowano. Dochody z podatku dochodowego od osób prawnych czyli CIT o blisko 10 mld zł mniejsze. Trochę wyższe były dochody z podatku PIT – o 8 mld zł, ale sumarycznie tych dochodów podatkowych było blisko 32 mld zł mniej niż zaplanowano. Przypomnę, że rząd Mateusza Morawieckiego nowelizował budżet w lipcu 2023 r. ze względu na spowolnienie gospodarcze i wydawało się, że po tej nowelizacji jest duża szansa, aby zaplanowane dochody osiągnąć. Łącznie wyniosły one jednak 574 mld, a miały wynieść 601 mld. W prawdzie deficyt był mniejszy, niż planowano, o 6,5 mld zł, ale tylko dlatego, że ucięto wydatki budżetowe na prawie 34 mld zł Przypomnę, że za naszych rządów wpływy budżetowe, w tym w szczególności wpływy podatkowe gwałtownie rosły. Te zagadnienia są niesłychanie ważne, bo na podstawie dochodów z 2023 r. był budowany budżet i dochody na 2024 r. Miały one wzrosnąć o 100 mld, w tym z VAT-u o prawie 63 mld. Jeżeli nie udało się wykonać rządowi Donalda Tuska dochodów z tego podatku w tamtym roku, to są poważne obawy, czy tak gwałtowny wzrost dochodów budżetowych jest możliwy w tym roku

Rozwój Bundeswehry to na razie porażka. Odtworzenie jej zdolności może kosztować ponad 300 mld euro

Owszem, w maju 2023 r. zawarto umowę na dostawę 123 egzemplarzy, ale to tylko umowa ramowa, wykonawcza zaś opiewa na ledwie 18 sztuk o wartości 525 mln EUR (kwota obejmuje też koszt serwisu przez 5 lat oraz koszt opracowania nowej wersji). Pozwoli to na zastąpienie tyluż Leopardów 2A6 przekazanych Ukrainie. Ciekawym przypadkiem jest zamówienie kolejnych transporterów opancerzonych GTK Boxer (obok 405 wcześniej dostarczonych). Umowa z lipca 2023 przewiduje dostawę ok. setki pojazdów z... Australii, która przecież sama kilka lat temu nabyła licencję na produkcję niemieckiego wozu! Problemy zaczęły się jeszcze w 2022 r., kiedy z powodów finansowych i uznania za priorytet innych wydatków kanclerz Olaf Scholz stwierdził, że owszem, Niemcy osiągną NATO-wski wymóg wydawania 2% PKB na cele obronne (co ma nastąpić w tym roku), ale nie oprócz, lecz wraz ze środkami pochodzącymi z funduszu specjalnego. Jednocześnie pojawiły się w Niemczech głosy, że te 100 mld EUR, jakkolwiek brzmi imponująco, nie wystarczy.

"Times": Polska prowadzi najszybszy w Europie program rozbudowy sił zbrojnych

Jak wyjaśnia "Times", polski program zbrojeniowy, który rozpoczął się na dobre pod koniec 2018 roku, ma dwa główne cele. Pierwszym z nich jest związanie się z USA jako głównym gwarantem bezpieczeństwa Polski poprzez zamawianie dużej ilości zaawansowanego amerykańskiego sprzętu. Drugim jest rozbudowa ilościowa - podczas gdy na zachodzie Europy inwestowano miliardy w zaawansowane technologicznie, ale niezwykle drogie systemy, Polska na długo przed rosyjską inwazją na Ukrainę zdała sobie sprawę, że w europejskiej wojnie lądowej liczy się przede wszystkim masa.Niektórzy urzędnicy w Warszawie sugerują, że nowa administracja może skierować priorytet na odbudowę marynarki wojennej, być może z wykorzystaniem okrętów wojennych i podwodnych zamawianych z Niemiec.

Polska wydaje najwięcej na wojsko w relacji do PKB. Które kraje osiągnęły jeszcze natowski cel 2 proc?

Według danych NATO opublikowanych 1 lipca ubiegłego roku tylko 11 państw sojuszu osiągnęło lub przekroczyło poziom 2 proc. PKB wydatków na obronność. W poprzednim roku takich państw było tylko 9.W grupie tych państw znalazły się Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Polska, Grecja, Rumunia, Węgry, Słowacja, Estonia, Łotwa i Litwa, a także nowy członek NATO – Finlandia. Najwięcej ze swojego budżetu na obronność wydaje Polska. W 2023 roku polski rząd wydał na armię 3,9 proc. PKB. Drugie w tym zestawieniu, Stany Zjednoczone wydały 3,5 proc. PKB, a trzecia Grecja 3 proc.

Reuters: szef NATO ostrzega, że Unia Europejska nie jest w stanie obronić Europy

"Unia Europejska nie jest w stanie obronić Europy" - ostrzegł w środę sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg w wywiadzie dla Reutera. "80 proc. wydatków obronnych NATO pochodzi od sojuszników z NATO nienależących do UE” - zauważył.

„Hołd Berliński” Tuska to, niestety, nie tylko słowa. To realne odejście od pilnowania polskich spraw

Nie zgadzam się z opiniami lekceważącymi słowa Donalda Tuska w Berlinie o tym, że kwestia reparacji w sensie formalnym i prawnym została zamknięta. To nie „tylko słowa”, bo słowa w takim miejscu, czasie i towarzystwie ważą o wiele więcej.Przyznam, że słowa Donalda Tuska z Berlina zszokowały mnie tak bardzo, jak mało co ostatnio w polityce. Równie dotkliwa była refleksja, która mnie naszła, gdy uświadomiłem sobie, jak wiele trudu, analiz, opinii, konsultacji, pracy „specjalistów” potrzebuje Tusk, by przekonać  samego siebie do kontynuowania budowy w oczywisty sposób zyskownego (na wielu płaszczyznach) Centralnego Portu Komunikacyjnego, a jak łatwo przychodzi mu rezygnacja z żądania kasy od Berlina. Polska w sercu? Serio? 

Co z 6 bilionami zł za reparacje? Premier Tusk zapowiedział

Donald Tusk o sprawie odszkodowań: W sensie formalnym, prawnym, międzynarodowym, kwestia reparacji została zamknięta wiele lat temu - powiedział .Tusk podkreślił, że słowo „reparacje” nie pojawiło się w nocie wystosowanej do rządu Niemiec przez poprzedni polski rząd i że jest mowa tam o „jakimś rodzaju rekompensaty”. Przypomniał, że powołano też instytut, który miał wyliczać straty, jakie Polska poniosła z tytułu napaści w 1939 r. Ja bardzo chciałbym patrzeć w przyszłość— zaznaczył Tusk. Podkreślił, że „w sensie formalnym, prawnym, międzynarodowym, kwestia reparacji została zamknięta wiele lat temu”.Kwestia moralnego, finansowego, materialnego zadośćuczynienia nigdy nie została zrealizowana - nie z winy kanclerza Scholza i nie z mojej winy. To jest zawsze dobry temat do dobrej rozmowy, ale inaczej niż moi poprzednicy, będę szukał wspólnie z kanclerzem Scholzem takich form współpracy, które z przeszłości nie uczynią jakiegoś fatum, które by ciążyło nad naszymi relacjami— powiedział.

Szefowie MSZ Francji, Polski i Niemiec we wspólnej deklaracji zapowiedzieli chęć nadania nowego impulsu we współpracy

My, Ministrowie Spraw Zagranicznych Francji, Niemiec i Polski pragniemy podkreślić naszą determinację do nadania nowego impulsu naszej trójstronnej współpracy. Nasze spotkanie w przededniu drugiej rocznicy rosyjskiej inwazji przypada na moment, w którym stosunki międzynarodowe charakteryzuje niejednoznaczność, nieprzewidywalność, niepewność i niestabilność" - napisali w deklaracji szefowie MSZ.Ocenili, że "wyjątkowe czasy wymagają wyjątkowych środków". "W tym kontekście naszym celem jest zjednoczenie i umocnienie Unii Europejskiej oraz sprawienie, aby była ona w stanie odpowiedzieć na dzisiejsze wyzwania w zakresie bezpieczeństwa, dążąc do takiej unii w wymiarze bezpieczeństwa i obronności, która będzie spełniać oczekiwania naszych obywateli. Zależy nam również na silnym i zjednoczonym NATO" - zaznaczyli."Wzmocnimy koordynację działań w ramach Trójkąta Weimarskiego, aby format ten służył UE i stał się jeszcze bardziej skutecznym narzędziem promowania ambitnej agendy europejskiej. Jesteśmy gotowi do dalszego pogłębiania współpracy między ministrami spraw zagranicznych naszych państw na wszystkich poziomach. Nasze następne spotkanie odbędzie się w Weimarze wczesnym latem" - przekazali.Wyrazili też wolę przeprowadzenia w najbliższej przyszłości rozszerzonego spotkania ministrów spraw zagranicznych w formule "Weimar + Ukraina".Zapowiedzieli regularne konsultacje dyplomatyczne w formacie weimarskim, promowanie wspólnych szkoleń dyplomatycznych oraz prowadzenie wymiany z zakresu planowania polityki z udziałem niezależnych ekspertów.Podkreślili, że w opracowaniu jest plan działania obejmujący m.in. następujące inicjatywy: promowanie udziału w wyborach do PE, spotkań obywateli, zwłaszcza w rejonach przygranicznych, wspieranie silnego wpływu "weimarskiego" w ramach francusko-niemieckich i polsko-niemieckich biur współpracy młodzieży, finansowanie wspólnych letnich programów doskonałości między sojuszami europejskich szkół wyższych obejmujących ich trzy kraje, a także wspieranie artystów z Ukrainy oraz Białorusi i Rosji na emigracji.

Rząd 20 lutego ma zająć się projektem nowelizacji ustawy o KRS

We wtorek, 20 lutego, rząd ma zająć się projektem nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, który m.in. zakłada, że sędziów zasiadających w Radzie wybierać będą sami sędziowie w wyborach bezpośrednich przeprowadzanych przez PKW.

Premierzy Polski i Finlandii zadeklarowali gotowość do współpracy we wzmacnianiu granic z Rosją i Białorusią

Finlandia i Polska są gotowe do współpracy na rzecz twardej polityki wobec nielegalnej migracji; musimy wziąć wspólnie odpowiedzialność za szczelność granic z Rosją i Białorusią- powiedział premier Donald Tusk po spotkaniu z premierem Finlandii Petterim Orpo. Zapowiedział też modernizację zapory na granicy polsko-białoruskiej.

Wiceszef EPL A.Halicki: zaproponujemy na forum unijnym utworzenie funkcji komisarza ds. bezpieczeństwa

Europoseł PO i wiceprzewodniczący EPL Andrzej Halicki poinformował PAP, że Platforma Obywatelska zaproponuje na forum europejskim utworzenie funkcji unijnego komisarza ds. bezpeczeństwa i obronności. Zapowiedział, że podczas kongresu EPL w marcu, partia opublikuje manifest zawierający taki postulat.

Mamy najbardziej awangardowy rząd na świecie: nikt nic nie wie, nic nie rozumie i niczego sensownego nie jest w stanie zrobić

Co się pojawi publicznie jakiś minister (lub w wersji z literą „a” na końcu), od razu tłumaczy, dlaczego nic nie robi. A właściwie, dlaczego nic nie zrobił. Bo są przekonani, że tyrają od rana do nocy. No bo przecież te audyty, przeglądy, prześwietlenia i inne obserwacje muszą robić. Bez tego byliby jak dzieci we mgle, a wręcz jak Paulina Hennig-Kloska na wietrze czy Barbara Nowacka z książką. Przeciętny przechodzień jest w stanie poznać w kilka godzin to, czego ministrowie nie zdołali poznać dzięki audytom (w większości fikcyjnym) przez kilka tygodni. Ale przecież w rządzie Donalda Tuska nie jest się ministrem, żeby coś wiedzieć, tylko by nic nie wiedzieć, czyli zero na wejściu zero na wyjściu.Poza tym, że wszyscy ministrowie na potęgę robią audyty i prześwietlenia (wiceministrowie pałętają się po Polsce szukając zajęcia – jak Michał Kołodziejczak), to jeszcze będą ogłaszać przetargi. Już nawet ogłaszają, choć najpierw tylko ćwiczebne, czyli „dla jaj” – jak w wypadku Macieja Laska, pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego. Oni nawet demonstrują manię przetargową. Nie dlatego, żeby wszystko było transparentne i uczciwe, tylko z tego powodu, że potrzebują alibi. Jak się skorzysta z przetargu, to nieważne, czy został on totalnie ustawiony albo ułożony pod konkretną osobę, tylko że nazywa się „przetargiem”.

Europa idzie na prawo a Polska na lewo. Zapóźnieni fajnopolacy dopiero odkrywają zapateryzm

Wreszcie przeczytać można w prasie europejskiej, choć oczywiście nie w tej zdegenerowanej, czyli mizdrzącej się do lewicy, że przez Europę właśnie przepływa fala prawicowych nastrojów. Szkoda jednak, że Polskę to tsunami ominęło w ostatnich wyborach, ale widocznie fajnopolacy są zapóźnieni i wciąż wydaje im się, że to zapateryzm jest na fali wschodzącej. Wielu analityków prognozuje, że partie lewicowe stoją w obliczu porażki wyborczej na całym kontynencie europejskim. Miejmy nadzieję, że zostanie ona utrwalona podczas zbliżających się czerwcowych wyborów do Parlamentu Europejskiego.

W Europie od tygodni rolnicy prostestują przeciwko Europejskiemu Zielonemu Ładowi i importowi spoza UE

Protesty rolników trwają od kilku tygodniu w wielu krajach europejskich, m.in. w Niemczech, Francji, Włoszech, Grecji, Czechach i na Węgrzech. Rolnicy protestują przeciwko niskim cenom produktów rolnych, Europejskiemu Zielonemu Ładowi i taniemu importowi produktów rolniczych spoza Unii Europejskiej.

Tuskowi odjechały wszystkie pociągi do przyszłości i przypomina Jańcia Wodnika - porośniętego zielskiem, pokrytego pajęczyną

Runął jeden z największych mitów polskiej polityki. Zarazem jeden z najbardziej zakłamanych mitów. Runął przy okazji brewerii, jakie rząd Donalda Tuska wyczynia z najważniejszym projektem modernizacyjnym i cywilizacyjnym dla Polski, czyli Centralnym Portem Komunikacyjnym. Nie chodzi nawet o to, że Tusk chce ten projekt ukatrupić, bo przecież jego sprowadzenie tylko do większego lotniska całkowicie rozwala istotę tego przedsięwzięcia. Chodzi o to, że Tusk zatrzymał się w myśleniu kilkadziesiąt lat temu i teraz jest ewidentnym lamusem, gdyby to ująć w języku współczesnej gwary miejskiej. Lamusem i skamieliną.

Kuźmiuk: Powołanie przez rząd Tuska likwidatorów w TVP i PR smutnym proroctwem. Jedyny program koalicji 13 grudnia to program likwidacyjny

Wprawdzie likwidatorzy ciągle nie są wpisani do Krajowego Rejestru Sądowego, co tylko potwierdza, że działają nielegalnie, ale upadek tych mediów potwierdzają już twarde dane, między innymi utrata przez TVP przynajmniej 1 mln widzów. Rzeczywiście, ta likwidacja mediów publicznych, to swoiste proroctwo, bo coraz częściej słychać od poszczególnych ministrów Tuska, że zatrzymują realizację poszczególnych programów, albo inwestycji realizowanych przez rządy Prawa i Sprawiedliwości.Otóż w ciągu zaledwie kilku tygodni dowiedzieliśmy się, że odebrano prawie 1,6 mld zł środków inwestycyjnych przekazanych wcześniej kilkunastu uczelniom wyższym, a także zaniechano realizacji programu „laptop dla uczniów klas czwartych”. W poprzednim tygodniu poinformowano, że nie będzie już kolejnego naboru wniosków do „Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych, a wiceminister infrastruktury Paweł Gancarz stwierdził, że nie ma środków na realizację programu „100 obwodnic”, dotyczącego mniejszych miast. Zaniechany zostanie także program „Kolej plus” czyli budowy linii kolejowych do mniejszych miast, do tej pory wykluczonych z transportu kolejowego, ba nie jest jasne czy będą kontynuowane z takim rozmachem jak do tej pory, inwestycje finansowane z „Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg”.

Brak komentarzy: