sobota, 4 listopada 2023

Deficyt utrzymywany jest w ryzach, bezrobocie jest niskie a ożywienie gospodarcze widać na horyzoncie.To mówią liczby.

 Orędzie abp. Jędraszewskiego na Uroczystość Wszystkich Świętych: Chrystus błogosławi tym, którzy żyją na co dzień Ewangelią

Uroczystość Wszystkich Świętych i następujący po niej Dzień Zaduszny, w którym wspominamy wiernych zmarłych, dogłębnie naznaczone są tajemnicą krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa – mówi abp Marek Jędraszewski w orędziu skierowanym do wiernych na 1 i 2 listopada. Metropolita krakowski przypomniał wizytę św. Jana Pawła II na Wawelu 10 czerwca 1987 roku. Papież mówił wtedy: To miejsce, na którym się spotykamy, przemawiało do całych pokoleń. Zaklęta w nim jest najgłębsza i najrdzenniejsza treść Ewangelii, wpisana w dzieje naszej Ojczyzny przed sześciuset laty. Arcybiskup odwołał się do historii wawelskiego krucyfiksu, który od końca XIV wieku znajduje się w krakowskiej katedrze. Przypomniał, że na początku XV krzyż stanowił centralną część ołtarza Wszystkich Świętych, a na jego skrzydłach widniały postaci czterech świętych kobiet, do których przemówił Chrystus:

Polacy w czołówce najbardziej uczciwych narodów świata. Liderami Szwajcarzy. Za nami Niemcy, Francja, Izrael i USA

Szwajcarzy, Norwegowie, Duńczycy, Szwedzi i Polacy – to według badania przeprowadzonego przez szwajcarski Gottlieb Duttweiler Institute najbardziej uczciwe narody na świecie. Aż 65 proc. badanych Polaków zwracało zgubę bez pieniędzy i 70 proc. z nich – gdy zawierała pieniądze. Co więcej, Polacy znaleźli się w grupie narodowości poddanej dodatkowemu badaniu. W część „zagubionych” portfeli wkładano bowiem wyjątkowo dużą ilość pieniędzy (równowartość 94 dolarów amerykańskich). Tu okazało się, że ta zwiększona kwota dodatkowo motywuje znalazców do zwracania znalezionych dokumentów.Badanie przeprowadzono w roku 2019 a jego wyniki ukazały się na łamach naukowego pisma „Science”.

Opozycja chce zlikwidować CBA, a tymczasem... Biuro zdobyło prestiżową europejską nagrodę! "Celem jest przeciwdziałanie korupcji"

Projekt ABCuczciwości wybrany został jako najlepszy spośród dziewięciu zgłoszonych inicjatyw. Został uznany za najbardziej innowacyjne przedsięwzięcie w zakresie przeciwdziałania korupcji w 2023 roku i otrzymał nagrodę od Europejskich Partnerów Przeciwko Korupcji/Europejskiej Sieci Antykorupcyjnej (EPAC/EACN). Projekt zainicjowany przez CBA realizowany jest z udziałem polskich uczelni w ramach podpisanych listów intencyjnych. Zakłada szerokie i wieloetapowe promowanie idei uczciwości. CBA przekazało, że zwycięski projekt oparty jest na trzech fundamentach odnoszących się do różnych etapów rozwoju człowieka: promowania idei uczciwości oraz etyki wśród najmłodszych, współpracy ze środowiskiem naukowym i organizacji wydarzeń antykorupcyjnych dla studentów ostatnich roczników studiów, którzy dopiero rozpoczną karierę zawodową oraz prowadzenie specjalistycznych szkoleń dla pracowników sektora publicznego oraz przedstawicieli spółek prawa handlowego z udziałem Skarbu Państwa.

Polska z drugim najniższym bezrobociem w UE. Eurostat podał nowe dane 

Polska należała do krajów o najniższym wskaźniku bezrobocia w UE we wrześniu; wyniosło ono 2,8 proc. - podał w piątek Europejski Urząd Statystyczny (Eurostat). Jedynie w Czechach współczynnik ten był nieco niższy - 2,7 proc., a równie niskie bezrobocie co w Polsce odnotowała tylko Malta.  

Wciąż jesteśmy dużo biedniejsi niż najbogatsi, ale gonimy Europę Zachodnią

Jaki był dochód rozporządzalny Polaków w 2022? Eurostat podał najnowsze dane 

W 2022 roku w Polsce mediana dochodu wyniosła 14 906 PPS przy medianie dochodu do dyspozycji w UE na poziomie 18 706 PPS na mieszkańca. Mediana ekwiwalentnego dochodu do dyspozycji wyrażona w PPS uwzględnia rozkład dochodów oraz wielkość i skład gospodarstwa domowego. Jednostka PPS uwzględnia różnice w poziomie cen, zapewniając porównywalność między krajami.Z danych Eurostatu wynika, że do krajów UE o najwyższej medianie dochodów do dyspozycji w 2022 r. należały: Luksemburg (33 214 PPS), Holandia (25 437 PPS), Austria (25 119 PPS), Belgia (24 142 PPS), Dania (23 244 PPS) i Niemcy (23 197 PPS).Natomiast najniższe wartości odnotowały: Bułgaria (9 671 PPS), Słowacja (9 826 PPS), Rumunia (10 033 PPS), Węgry (10 217 PPS) i Grecja (10 841 PPS).

Polska w wąskim gronie krajów, które zyskują na zmianie łańcuchów dostaw. Bloomberg: To kluczowe ogniwa

Wietnam, Polska, Meksyk, Maroko i Indonezja odnoszą korzyści z przetasowywania łańcuchów dostaw w odpowiedzi na napięcia między USA a Chinami. Te państwa zostały zidentyfikowane jako kluczowe ogniwa ze względu na ich strategiczne położenie geograficzne i zdolność do ułatwiania handlu, podaje Bloomberg.  Ogółem wspomniane kraje odpowiadały za 4 biliony dolarów produkcji ekonomicznej w 2022 roku. Ta kwota przewyższa Indie i jest niemal równa Niemcom i Japonii. 

Warszawska giełda jest najlepsza w Europie. Imponujący rezultat

Jak zauważa w swoim komentarzu główny analityk Phinance Marcin Lau, na warszawskim rynku tylko ostatni październikowy tydzień przyniósł wzrosty rzędu ponad 5 proc. Był to też trzeci wzrostowy tydzień pod rząd. Dobra postawa rynku powoduje, iż w październiku indeks WIG20, grupujący największe spółki, zyskał blisko 13 proc., a koszyk warszawskich blue chipów został w październiku najlepszym indeksem w Europie.Równoczesna hossa na polskich obligacjach przy wyprzedaży obligacji amerykańskich sprawiła, że mamy niecodzienną sytuację, w której polskie i amerykańskie rentowności są na porównywalnych poziomach. W ocenie Laua ta sytuacje nie potrwa długo i można spodziewać się, że jesteśmy blisko jakiegoś punktu krytycznego – albo rentowności polskich skarbówek pójdą w górę, albo amerykańskich wyraźnie spadną.Widać, że pieniądze do Polski płyną (najsilniejszy w Europie rynek akcji i duże napływy w obligacje skarbowe). To kolejny pozytyw dla rodzimej waluty - skomentował Marcin Lau.Jednym z największych czynników ryzyka pozostaje sytuacja na Bliskim Wschodzie, gdzie Izrael prowadzi działania wojenne wymierzone w palestyński Hamas.Jak podkreśla Lau, informacje wskazujące na możliwość eskalacji konfliktu przekładają się bezpośrednio na wzrost notowań ropy naftowej, a każdy sygnał wskazujący na to, że uda się powstrzymać działania militarne i doprowadzić do dyplomatycznego rozwiązania daje podstawy do spadków jej kursu. Podobnie reagują ceny złota.

Stopy procentowe: Przeciwko ich obniżce we wrześniu głosowali Kotecki, Litwiniuk i Tyrowicz 

Złożony podczas wrześniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) wniosek o obniżkę stóp procentowych o 75 pb uzyskał poparcie większości głosów, natomiast głosy przeciwko oddali: Ludwik Kotecki, Przemysław Litwiniuk i Joanna Tyrowicz, podał Narodowy Bank Polski (NBP). 

Czas kanalii. "Na tym ufundowana została wielka propaganda wymierzona w partię Kaczyńskich"

Relatywny sukces antypisu w ostatnich wyborach nie jest zwyczajną demokratyczną zmianą i to nie tylko z powodu znaczenia tego, kto rządził będzie Polską w okresie międzynarodowych wstrząsów: agresji Rosji na Ukrainę, narastającej globalnej polaryzacji, która grozi wybuchem wojny światowej, oraz próby centralizacji UE i podporządkowania jej sobie przez Berlin. To również ponura lekcja triumfu kłamstwa, manipulacji i nienawiści.Na tym ufundowana została wielka propaganda wymierzona w partię Kaczyńskich już od przegranych przez PO i establishment III RP wyborów w 2005 r., a właściwie i wcześniej, chociaż nie w takim natężeniu. Podobne zjawisko możemy obserwować na całym Zachodzie, gdzie rządzące elity wszystkimi środkami walczą o zachowanie władzy.

Najgorsze już za nami? Rośnie ważny wskaźnik dla przemysłu w Polsce

Według najnowszych danych PMI opublikowanych przez S&P Global, w październiku warunki prowadzenia działalności gospodarczej przez polskich producentów nadal gwałtownie się pogarszały. Drugi miesiąc z rzędu ogólny spadek koniunktury był jednak łagodniejszy, co wynikało przede wszystkim z mniej ostrego spadku liczby nowych zamówień oraz zatrudnienia" - napisano w raporcie."Październikowy spadek liczby nowych zamówień był najwolniejszy od czterech miesięcy, ale wciąż odznaczał się gwałtownością i przedłużył obecny okres poważnego obniżenia popytu do dwudziestu miesięcy. Trwający obecnie spadek liczby nowych zamówień jest wręcz najsilniejszy w historii badania" - dodał. 

Rzeczkowska: polskie finanse publiczne są transparentne

Zdumiewa mnie trwająca już drugi tydzień +kampania powyborcza+ pod hasłami: +ukryty dług+, +prawdziwy budżet+, +pieniędzy nie ma+" - powiedziała PAP minister finansów Magdalena Rzeczkowska."Polskie finanse publiczne są transparentne, regularnie raportowane przez Polskę, obserwowane przez instytucje UE i niezależne instytucje ratingowe. Nie ma absolutnie mowy o ukrywaniu czegokolwiek. Finanse publiczne są też w więcej niż przyzwoitej sytuacji jak na czasy pocovidowe, wobec kryzysu energetycznego i wojny za naszą wschodnią granicą. Europa patrzy na nas z podziwem" - dodała.Stwierdziła, że polski dług publicznych jest wśród niższych w Unii Europejskiej i że jest on znacząco niższy niż największych gospodarkach UE. Dodała, że deficyt utrzymywany jest w ryzach, bezrobocie jest niskie a ożywienie gospodarcze widać na horyzoncie."To mówią liczby" - stwierdziła.

Operacja Platformy „o dziurze budżetowej” poniosła fiasko. Przez 8 lat rządów PiS dochody państwa wzrosły o 305 mld zł czyli o 105…

Mimo tego dochody budżetowe w okresie styczeń - wrzesień 2023 wyniosły 418 mld zł (czyli 69,5 proc. zaplanowanych na ten rok), a wydatki w tym okresie 452,7 mld zł, co stanowi 65,3 proc. planu, co oznacza, że deficyt za 9 miesięcy tego roku wynosi tylko 34,7 mld zł, a więc było to zaledwie 37,7 proc. deficytu zaplanowanego na ten rok (ma on wynieść maksymalnie 92 mld zł). Należy przy tym przypomnieć, że w tegorocznym budżecie zawarte są ogromne środki przeznaczone na realizację wszystkich programów społecznych, jak sztandarowy program 500 plus, wydatki na 13 i 14 emeryturę, ale także znacznie wyższe niż jeszcze kilka lat wcześniej, wydatki na obronę narodową w związku z wojną za naszą wschodnią granicą i zagrożeniem ze strony imperialnej polityki Rosji. Przypomnijmy, że podczas 8 lat rządów PO-PSL w latach 2008-2015 dochody budżetu wzrosły zaledwie o 35 mld zł (dochody budżetowe w 2008 roku wynosiły 253,5 mld zł, a w 2015 roku 289,1 mld zł), a w latach 2015-2023, aż o wspomniane 305 mld zł (z 289,1 mld zł do 594,6 mld zł). Jednocześnie w tym samy okresie dług publiczny w relacji do PKB za rządów PO-PSL wzrósł aż o 7,5 pkt procentowego do 51,3 mld zł, podczas gdy za rządów Prawa i Sprawiedliwości zmalał o 3,6 pkt procentowego do 48,4 proc. PKB.Przypomnieli także, że w budżecie na 2024 roku, którego dochody są zaplanowane na poziomie 684, 5 mld zł, a wydatki na poziomie blisko 850 mld zł, są zawarte środki na najważniejsze programy społeczne i dziedziny naszego życia.Na program Rodzina 800 plus, kwota aż 64 mld zł, na waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych, kwota aż 45 mld zł, na 13, i 14. emeryturę, kwota 29 mld zł, na wydatki na zdrowie (łącznie z wydatkami NFZ), aż 191 mld zł, a na wydatki na obronność aż 158 mld zł z tego ok 100 mld zł środków budżetowych i blisko 60 mld zł z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, powstałego na podstawie ustawy o finansowaniu sił zbrojnych naszego kraju.

Przed wyborami „skończą się rządy PiS, skończy się drożyzna”, a po wyborach „taniej to już było”

Tusk na wiecach wyborczych posuwał się nawet do absurdalnego stwierdzenia, dla każdego normalnego człowieka, że „jeżeli skończą się rządy Prawa i Sprawiedliwości, to skończy się również drożyzna”. Choć jako polski premier pytany o przyczyny wzrostu cen różnych artykułów podczas jego rządów, twierdził że nie ma na to żadnego wpływu, mówiąc, że gdyby miał guzik „niskie ceny”, to by nic nie robił tylko go naciskał, ale takiego guzika nie ma.W tej sytuacji politycy Platformy spuścili z tonu już tak mocno nie podnoszą problemu drożyzny, ale Polacy pamiętają, że w kampanii wyborczej Tusk obiecywał, że gdy dojdzie do władzy cena benzyny wyniesie tylko 5,19 zł, najogólniej, że będzie znacznie taniej niż jest obecnie.

Buda: Unifikacja podatkowa na poziomie UE całkowicie zabije konkurencyjność polskiej gospodarki   

Jego zdaniem może to grozić wzrostem podatków dla firm inwestujących w Polsce. "Dzisiaj np. we Francji podatek CIT to jest 25 proc. i 15 proc. w zależności od wielkości firmy, u nas 19 proc., a w większości to 9 proc. Dlaczego mamy boom inwestycyjny firm koreańskich, japońskich, amerykańskich? Bo mamy niższe podatki niż we Francji, niższe podatki niż w Niemczech" - tłumaczył Buda.

Morawiecki rozbija w pył kłamstwa opozycji o złym stanie finansów! "To elementarz. Te dane są regularnie publikowane"

 Premier podkreśla, że przyszły rząd dostanie w „spadku budżet w dobrej kondycji”.W kondycji lepszej niż ktokolwiek mógł się spodziewać po pandemii, kryzysie energetycznym czy agresji Rosji na naszego sąsiada — zaznacza.Zestawianie nominalnego zadłużenia to zwykła demagogia — dodaje. Morawiecki podkreśla, że rząd Prawa i Sprawiedliwości musiał wyciągać finanse publiczne z „wielkiego dołka po rządach Platformy”.Która ratowała się wyprzedażą polskich firm za ponad 58 mld oraz przejęciem OFE za 158 mld i rekordowymi dywidendami (kolejne ponad 50mld) — przypomina.Za czasów PO dług publiczny do PKB (jedyna uznawana przez rynki miara) wzrósł o 7,5 pkt. proc. Mój rząd, mimo pandemii i wojny zmniejszył dług publiczny do PKB o 3,6 pkt. proc. Dzięki temu, porównując do innych europejskich krajów lokujemy się w sąsiedztwie oszczędnej Holandii — podaje.Morawiecki podkreśla, że polski dług jest „relatywnie niższy niż niemiecki, austriacki, czy francuski. Nie mówiąc o greckim, włoskim czy hiszpańskim„.Mówimy to o długu sektora finansów publicznych, który obejmuje wszystko - absolutnie wszystko, budżet, samorządy, FUS, fundusze pozabudżetowe, czyli tzw. dług „ukryty” jak określają go bardziej znerwicowani działacze Platformy i „eksperci”. Na marginesie - trudno byłoby go „ukryć”, bo raportujemy go i rozlicza nas z niego Komisja Europejska i agencje ratingowe. To elementarz. Te dane są regularnie publikowane— tłumaczy szef rządu. Premier przypomina również, że za rządów PiS „dochody budżetu wzrosły grubo ponad DWUKROTNIE”.Mimo pandemii, mimo wojny, a nade wszystko – mimo największych obniżek podatków w historii III RP. Ich Łączna wartość dla ludzi i firm to kwota około 55 do 60 mld zł— podkreśla.Według prognoz KE polska gospodarka będzie rozwijać się w przyszłym roku najlepiej spośród dużych gospodarek europejskich. Mamy rekordowo najniższe bezrobocie, a odczyty sprzedaży i produkcji są optymistyczne. Jeśli dziś ktoś narzeka na złą sytuacją polskich finansów, to są tylko trzy możliwości:1) Albo nie ma zielonego pojęcia o czym mówi.2) Albo chce się rozprawić z programami społecznymi Prawa i Sprawiedliwości.3) Albo chce znaleźć uzasadnienie do wycofania się z własnych obietnic wyborczych.Szybko jak na dwa tygodnie po wyborach— kończy wpis Morawiecki.

Premier Mateusz Morawiecki / autor: Fratria/Facebook

Inflacja w październiku zaskoczyła. Czegoś takiego nie było od dawna

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku 2023 r. wzrosły  o 6,5 proc. rok do roku  - podał Główny Urząd Statystyczny. To odczyt poniżej prognozy i najniższy od września 2021 roku.Październikowy odczyt oznacza gwałtowny spadek w porównaniu do rekordowych 18,4 proc. z lutego. Z drugiej strony - jak podkreślają eksperci - niższe odczyty w dużej mierze zawdzięczamy kosztownym rządowym programom osłonowym, jak zerowy VAT na żywność czy mrożenie cen energii i prądu Inflacja tymczasem nie znalazła się w okolicach celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego (2,5 proc. z odchyleniem 1 pkt proc.) już od dwóch i pół roku. 

Eurostat: Strefa euro złapała zadyszkę. PKB w UE symbolicznie wzrosło 

Produkt Krajowy Brutto (PKB) wyrównany sezonowo spadł o 0,1 proc. kw/kw w strefie euro i wzrósł o 0,1 proc. w całej Unii Europejskiej w III kw. 2023 r., wynika ze wstępnych danych urzędu statystycznego Eurostat.  Inflacja HICP w strefie euro wyniosła 2,9 proc. r/r w październiku 2023 r. wobec 3,9 proc. r/r miesiąc wcześniej, podał unijny urząd statystyczny Eurostat, prezentując wstępne dane. W ujęciu miesięcznym wzrosła o 0,1 proc.

 Cztery satelity dla Polski od ESA. Branża kosmiczna zyska unikalną wiedzę i międzynarodowe kontakty

Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) poinformowało w poniedziałek, że weszła w życie umowa, na mocy której Polska zyska własną konstelację satelitów obserwacyjnych. "Systemy rozpoczną działanie w 2027 r. Koszt ich budowy to 85 mln euro" - poinformowało ministerstwo.W ramach umowy mają powstać co najmniej 4 satelity (3 optoelektroniczne i 1 radarowy).W resort wyjaśnił, że Polska zyska dostęp do wysokorozdzielczych danych z obserwacji Ziemi, a rodzime firmy wiedzę z zakresu produkcji i integracji systemów satelitarnych. Dane satelitarne są dzisiaj wykorzystywane m. in. w gospodarce przestrzennej, rolnictwie, zarządzaniu kryzysowym czy ochronie środowiska."Dane uzyskane dzięki satelitom będą służyły m. in. rejestrowaniu, ocenie i monitorowaniu skutków zmian klimatycznych i zanieczyszczenia środowiska, a także do oceny bezpieczeństwa, czy np. do określenia wysokości wsparcia państwa dla rolników i przedsiębiorców. Obecnie Polska nie posiada własnych satelitów, a zapotrzebowanie na dane o wysokiej rozdzielczości jest bardzo duże" – podkreślił minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.

Badanie: od pół roku stabilne nastroje konsumenckie

"Barometr Nastrojów Konsumenckich GfK, czyli syntetyczny wskaźnik ilustrujący aktualne nastroje Polaków w zakresie postaw konsumenckich, we wrześniu 2023 r. wyniósł -4,6, co oznacza wzrost o zaledwie 0,1 jednostki w stosunku do poprzedniego miesiąca" - zauważono w opublikowanym we wtorek opracowaniu. Wskazano, że październik był kolejnym, już 6. z rzędu miesiącem, w którym uśredniony wynik utrzymuje się na podobnym poziomie.Stabilizację widać także w Unii Europejskiej, gdzie średni wynik nie zmienił się w relacji do poprzedniego miesiąca i wynosi -18,7, czyli znacznie mniej niż w Polsce.

Orlen pokazał wyniki. Widać skutki rozwodu z rosyjskimi surowcami i promocji na stacjach

Grupa Orlen zakończyła trzeci kwartał 2023 roku z zyskiem operacyjnym EBITDA wg LIFO (zysk z działalności operacyjnej powiększony o amortyzację przed uwzględnieniem wpływu zmian cen ropy naftowej na wycenę zapasów) na poziomie 8,2 mld zł i zyskiem netto w wysokości 3,5 mld zł. To oznacza, że narastająco po dziewięciu miesiącach br. zysk operacyjny koncernu wyniósł 34 mld zł, a zysk netto osiągnął ponad 17 mld zł.– Wyniki, które osiągnęliśmy w trzech kwartałach tego roku są zgodne z perspektywą wzrostu wyniku założoną w strategii i pokazują, że właściwie określiliśmy i realizujemy przyjęte kierunki rozwoju. - podsumowuje kwartalne wyniki cytowany w komunikacie Daniel Obajtek, prezes Orlenu.

 Więcej pieniędzy w FUS zmniejszy dotację z budżetu państwa dla ZUS. Wpływy ze składek wzrosły o 17,6 proc. rdr 

Stabilna sytuacja na rynku pracy przełożyła się na dobrą kondycję finansową Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, dlatego ZUS prawdopodobnie nie wykorzysta pełnej zaplanowanej dotacji z budżetu państwa - przekazała PAP prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, prof. Gertruda Uścińska.  Jak przekazał Zakład, największą pozycją przychodów FUS były składki na ubezpieczenia społeczne, których kwota według przypisu w pierwszym półroczu 2023 roku wyniosła 151,4 mld zł i była o 16,4 proc. wyższa od osiągniętej w tym samym okresie 2022 roku. Wpływy ze składek wyniosły 148,4 mld zł i były o 17,6 proc. wyższe niż w pierwszym półroczu 2022 roku.Jak wynika z raportu, na który powołuje się ZUS, wśród ubezpieczonych 6,7 proc. osób miało obywatelstwo inne niż polskie. Na koniec czerwca w ZUS było zarejestrowanych blisko 1,1 mln obcokrajowców, co oznacza wzrost o 8,1 proc. w stosunku do stanu na koniec czerwca 2022 roku. Aż 59,6 proc. cudzoziemców było pracownikami, 3,7 proc. prowadziło działalność gospodarczą, a pozostali byli objęci innymi formami zatrudnienia.

Polska będzie motorem wzrostu gospodarczego w Europie

Zespół Analiz Ekonomicznych EY spodziewa się wzrostu PKB w Polsce o 3,3 proc. zarówno w 2024, jak i w 2025 roku.Na tle Europy polski wzrost PKB wypadnie – jak prognozuje European Economic Outlook – imponująco i obok Irlandii, Niderlandów, Francji i Włoch będziemy jednym z motorów wzrostu gospodarczego Unii Europejskiej.Nasz kraj będzie się też jednak wyróżniać, jeśli chodzi o wzrosty cen. Inflacja w większości gospodarek Unii Europejskiej będzie oscylować w przedziale 1,5 proc.-3 proc. w 2024 roku, a presja inflacyjna pozostanie na podwyższonym poziomie tylko w niektórych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, zwłaszcza w Polsce i na Węgrzech. – Napięta sytuacja na rynkach pracy, ekspansywna polityka fiskalna, stopniowe wycofywanie się z czasowych obniżek podatków pośrednich i zamrożenia cen energii utrzymają wysoką inflację na dłużej – podkreśla starszy ekonomista EY Maciej Stefański.

Ile wyniesie inflacja w październiku? Wiceminister finansów podał wartość 

Spodziewam się, że w październiku inflacja będzie koło 7 proc. - powiedział wiceminister finansów Artur Soboń w poniedziałek w Radiu Zet. Według niego kolejne odczyty pokażą niższy poziom inflacji.  

Wojsko Polskie będzie mieć nową dywizję

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak ogłosił w piątek, 3 listopada, utworzenie 8. Dywizji Zmechanizowanej z dowództwem w Nowym Mieście nad Pilicą. Dywizja ma być organizowana w ramach modelu czwórkowego. W jej skład wejdą cztery brygady (dwie brygady zmechanizowane, brygada zmotoryzowana, brygada pancerna), każda po cztery bataliony. Dywizję zasilą również jednostki wsparcia i zabezpieczenia takie jak: brygada artylerii, pułk logistyczny, pułk przeciwpancerny, pułk przeciwlotniczy, batalion dowodzenia, batalion rozpoznania i batalion chemiczny. Minister zaznaczył, że decyzja dot. lokalizacji i struktury nowej dywizji to efekt analiz i wniosków z formowania innych związków taktycznych oraz z krajowych oraz międzynarodowych ćwiczeń i gier wojennych. Szef MON wskazał, że Nowe Miasto nad Pilicą ma długą tradycję wojskową. "Stacjonowały tu Siły Powietrzne Wojska Polskiego. Po likwidacji tej jednostki cała ta substancja uległa dewastacji. Po przejęciu władzy przez PiS zaczęliśmy odbudowywać ten garnizon" - mówił.

Śmigłowce AW-149 trafią do 25 Brygady Kawalerii Powietrznej

W poniedziałek na lotnisku wojskowym w Nowym Glinniku niedaleko Tomaszowa Mazowieckiego (woj. łódzkie) Błaszczak wziął udział w uroczystości przekazania ulokowanej tam jednostce śmigłowców AW-149 - produkowanych przez włoski koncern Leonardo m.in. w fabryce w Świdniku wielozadaniowych śmigłowców. Jedyną skuteczną odpowiedzią na zagrożenia jest wzmacniania Wojska Polskiego. Dlatego z wielką satysfakcją jestem tu, by pokazać 2 spośród 32 śmigłowców z rodziny AW-149, które już są na wyposażeniu 25 Brygady Kawalerii Powietrznej" - powiedział."Umowę podpisaliśmy 1 lipca ubiegłego roku, oczywiście w polskich zakładach lotniczych w Świdniku (należących do Leonardo - PAP). Te śmigłowce stanowią też przyszłość dla PZL Świdnik; właśnie PZL Świdnik współprodukując te śmigłowce będzie wzmacniał potencjał związany z produkcją zbrojeniową w naszym kraju" -

Prezes ZPP: Niemcy będą beneficjentami wstrzymania CPK 

Beneficjentami wstrzymania projektu CPK będą Niemcy - przekazał w czwartek w mediach społecznościowych prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak. Dodał, że nasi sąsiedzi zrobią bardzo dużo, żeby port nie powstał.  Jedynym beneficjentem wstrzymania (tak, wstrzymania, bo wcześniej czy później zostanie zbudowany) projektu CPK będą Niemcy. I nie chodzi o ruch pasażerski tylko o cargo - czyli grube miliardy z opłat i ceł i nasi sąsiedzi zrobią bardzo dużo, żeby port nie powstał" - przekazał na platformie X (dawniej Twitter) Cezary Kaźmierczak.

Straszne jest to, że Polacy nie zdają sobie sprawy, iż głosowali także w sprawie końca Polski oraz to, że ojczyzna może zginąć w ciszy

Czy Polacy zdają sobie sprawę, co zrobili kartkami wyborczymi? Także ci, którzy głosowali na Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę czy Nową Lewicę? Najkrócej: wybrali tak, żeby realny stał się koniec istnienia Polski – takiej, jaka funkcjonowała w latach 1918-1939 oraz 1991-2023 (lub 2024, 2025). W jakimś sensie to także koniec istnienia Polski, jaka funkcjonowała do 1772 r. czy do 1795 r. Takie skutki może mieć plan przebudowy Unii Europejskiej. Czy słychać krzyk rozpaczy i wezwania do ratowania Polski, jakie pojawiły się po 1772 r. (pierwszy rozbiór Polski), po 1795 r. (trzeci rozbiór Polski) oraz po 1943 r. (oddanie Polski Sowietom i Stalinowi na konferencji mocarstw w Teheranie)? Słychać trochę wzburzonych głosów, ale świadomości czegoś niebywałego w historii Polski nie ma. Pewnie dlatego, że plan jest sprytny i rozmyty, choć realizowany z żelazną konsekwencją. Jeśli premierem będzie Donald Tusk, Polska nie będzie podskakiwać, inne państwa się poskromi, więc nic nie utknie w martwym punkcie. A tym groziły sprzeciw wobec drogi na skróty. Jeśli to wszystko przejdzie, Polska będzie w gorszej sytuacji niż były satelickie Księstwo Warszawskie (1807-1815), Królestwo Polskie (1815-1918) oraz Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945-1989) – do 1952 r. formalnie Rzeczpospolita Polska. Suwerenna w pełni niepodległa Polska po prostu przestanie istnieć. To, że Polacy nie zdają sobie sprawy, iż w tej sprawie także, a może przede wszystkim głosowali 15 października jest tragiczne i przerażające. A jeśli ktoś świadomie za tym głosował, to jeszcze gorzej. Tragiczne i przerażające jest także to, że Polska może zginąć w ciszy.

Saryusz-Wolski odpowiada na analizę "Kultury Liberalnej": PiS liczył na cud, wdzięczność, instynkt państwowy i samozachowawczy, patriotyzm

Polityk Prawa i Sprawiedliwości Jacek Saryusz-Wolski odniósł się do analizy powyborczej Tomasza Sawczuka, który w „Kulturze Liberalnej” analizował „porażkę wyborczą” partii rządzącej. Europoseł nie zgodził się z publicystą, który zarzucał stronnictwu Jarosława Kaczyńskiego niezrozumienie własnych błędów.Europoseł PiS stwierdził, że wynik wyborczy jego ugrupowania jest dobry, zważywszy na „zużycie władzy”, a także obiektywne trudności związane z pandemią COVID-19, wojną na Ukrainie i problemami ekonomicznymi.Wynik PiS 35% po 2 kadencjach jest dobrym wynikiem, jak na „zużycie władzy”, tzw. „usure du pouvoir” oraz: covid, wojnę, energię, inflację, amnezję społeczną. To że PiS może przestać rządzić, było do przewidzenia w świetle przedwyborczych sondaży, mógł się zdarzyć cud, ale tak bywa rzadko— zauważył.Każdą zwycięską partię w UE może odsunąć od władzy koalicja wszystkich pozostałych przeciw jednemu. Jeśli był jakiś błąd, to to że nie pozyskał koalicjanta, jeśli to w ogóle było możliwe— uzupełnił swoją analizę. Opozycję łączy geneza i refleks postkomunistyczny, a nie programy, nigdzie tak nie ma w Europie, to antydemokratyczna ANOMALIA. Moja teoria brzmi: postkomuna i jej głębokie państwo trwa i wraca jak bumerang, minimum przez tyle lat, ile trwała komuna, tzn. w polskim przypadku 50 plus— wyraził opinię Saryusz-Wolski. W ocenie polityka, najpoważniejszym problemem Polski, przed którym teraz stanęła, jest zmiana otoczenia geopolitycznego i zmiany strukturalne w Unii Europejskiej. Według niego, nastały czasy decydujące dla ostatecznego ukształtowania się ustroju Polski i Unii Europejskiej, a w kontekście federalizacyjnych planów Brukseli, istnienie rządu Donalda Tuska może być wielkim zagrożeniem dla samostanowienia Polski.

Izraelskie wojsko zaatakowało miasto Gaza z dwóch stron czołgami i piechotą 

Siły izraelskie przeprowadziły dziesiątki uderzeń z powietrza na wschodnią część miasta Gaza – poinformował Reuters, powołując się na mieszkańców. Część z nich słyszała czołgi wjeżdżające do miasta pośród odgłosów ciężkiej wymiany ognia. IDF ogłosiły, że w ciągu ostatniej doby uderzyły w ponad 600 celów w Strefie Gazy.Wielu Palestyńczyków pozostało jednak w mieście Gaza w obawie o utratę swoich domów, a także ze strachu po doniesieniach o izraelskich bombardowaniach również na południu strefy – przekazał Reuters.

Jednoznaczne stanowisko! Minister Rau: Obie strony konfliktu w Gazie powinny natychmiast zaprzestać działań wojennych

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau napisał w mediach społecznościowych, że zarówno Hamas jak i władze Izraela powinny natychmiast zawiesić broń i pozwolić cywilnej ludności wyjść bezpiecznie ze Strefy Gazy.Obie strony konfliktu w Gazie powinny natychmiast zaprzestać działań wojennych i umożliwić ludności cywilnej bezpieczne opuszczenie Strefy Gazy. Pracownicy służby dyplomatyczno-konsularnej oraz centrali MSZ dokonują wszelkich starań, aby pomóc uwięzionym Polakom wydostać się ze strefy objętej działaniami wojennymi. Robimy wszystko, by znów byli bezpieczni— napisał na platformie X Zbigniew Rau.

Radość polityków EPL podczas wizyty Tuska w Brukseli źle wróży polskim interesom

banner Europejskiej Partii Ludowej / platforma X / autor: Wikimedia Commons-European People's Party / Creative Commons Attribution 2.0 / twitter.com/ManfredWeber 

Na unijnym stole leży w zasadzie gotowy pakiet imigracyjny nazwany obligatoryjną solidarnością, w którym chodzi o przyjmowanie nielegalnych imigrantów. Tylko sprzeciw rządu Prawa i Sprawiedliwości - wspartego przez Węgry przy wstrzymaniu się od głosu Czech, Słowacji i Austrii - powodował do tej pory brak decyzji o zakończeniu prac. Teraz rząd Tuska przyjmie go bez żadnych zastrzeżeń. Komisja Konstytucyjna przyjęła głosami EPL, Lewicy, Renew, Zielonych i Komunistów wielką reformę unijnych traktatów, w rezultacie której wspólnota 27 suwerennych państw zostanie zastąpiona scentralizowanym superpaństwem z dominacją niemiecko-francuską. I ta sprawa do tej pory była przedmiotem zdecydowanego sprzeciwu rządu Prawa i Sprawiedliwości i europosłów tej partii. Rząd Tuska przyjmie tę reformę bez żadnych zastrzeżeń. Tak było podczas jego 7-letniego premierowania w Polsce, podobnie podczas 5-letniego kierowania pracami Rady Europejskiej. To przecież Tusk uczestniczył na życzenie Niemiec w wypychaniu Wlk. Brytanii z UE. On popierał - jako szef Rady - niemiecką politykę przyjmowania nielegalnych imigrantów. On wreszcie firmował wybitnie prorosyjską unijną politykę surowcową, która skończyła się agresją Rosji na Ukrainę. Niemcy się radują z powrotu Tuska do władzy w Polsce, wszystko wskazuje na to, że w konsekwencji Polacy, będą niestety płakać.

Fotyga zadaje KE pytania ws. spotkania Tuska z von der Leyen. Chodzi o "ingerencję w konstytucyjny proces wyłaniania rządu"

Anna Fotyga zadała KE trzy następujące pytania:1. Ja KE uzasadnia spotkanie Przewodniczącej KE z dnia 25 października z Donaldem Tuskiem?2. Dlaczego szefowa KE, która teoretycznie powinna być apolitycznym urzędnikiem, miesza się w politykę państwa członkowskiego w newralgicznym okresie wyłaniania rządu według ściśle określonych w konstytucji procedur?3. Czy KE potwierdza tezy wypowiadane przez Donalda Tuska, że warunkiem wypłaty środków z KPO jest przejęcie sterów rządów w Polsce przez polityków z tego obozu politycznego?

Manuela Schwesig była oskarżana o prorosyjski lobbing. Teraz została... przewodniczącą Bundesratu! "Czuję się zaszczycona"

Premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego i wiceprzewodnicząca SPD, Manuela Schwesig, to postać - bardzo delikatnie mówiąc - kontrowersyjna. W 2021 r., aby można było ukończyć budowę gazociągu Nord Stream 2 - mimo amerykańskich sankcji - powołała dziwną „Fundację Ochrony Klimatu i Środowiska”. Niemiecka polityk oskarżana o lobbing na rzecz Rosji wczoraj objęła stanowisko przewodniczącej Bundesratu. 

Minister Rau w Berlinie: Relacje polsko-niemieckie są dalekie od pożądanych. Największym problemem jest kwestia reparacji

Relacje polsko-niemieckie są dalekie od pożądanych - ocenił w czwartek w Berlinie szef MSZ Zbigniew Rau. Wskazał, że największym problemem jest nieprzyjmowanie przez stronę niemiecką kwestii reparacji wojennych i różne wizje integracji europejskiej. Dodał, że polski rząd absolutnie różni się ze stroną niemiecką ws. wizji integracji europejskiej.My jesteśmy za Europą suwerennych państw, a strona niemiecka dąży w sposób oczywisty do zmiany sposobu funkcjonowania Unii Europejskiej. To, co bardzo ważne, takie głosy pojawiły się w dyskusji, nawet minister ukraiński zwracał na to uwagę, że połączenie zapowiadanego zdynamizowanego procesu rozszerzenia Unii z propozycją takich reform, które miałyby się sprowadzać do podejmowania decyzji w wyniku rezygnacji z zasady jednomyślności, mogą doprowadzić do opóźnienia procesu rozszerzenia Unii lub nawet stanowić wymówkę dla tego rozszerzenia— ocenił Rau.

Władza Platformy Obywatelskiej to przepis na nie-rząd państwowy, na ekonomię urojoną, na politykę jako masową socjopatię

Piotr Wójcik, publicysta ekonomiczny, przedstawił na stronie „Krytyki Politycznej” 10 najgłupszych cytatów o ekonomii autorstwa polityków Koalicji Obywatelskiej. I nie jest żadnym zaskoczeniem, że pięć z tych dziesięciu „najgłupszych” padło z ust Izabeli Leszczyny, dwa – Donalda Tuska, dwa - Andrzeja Domańskiego i jeden – Bogusława Grabowskiego. Gdy przed wyborami 15 października 2023 r. wielu mówiło, że to wydarzenie przełomowe, chyba nie zdawali sobie sprawy, iż – zachowując proporcje – to wydarzenie z takich kategorii, jak upadek I Rzeczypospolitej pod koniec XVIII stulecia. To wtedy Polskę postanowili uratować, czyli zniszczyć przedstawiciele jej oświeconej i zamożnej warstwy. Nie byli wprawdzie tak niszczycielscy jak ojcowie rewolucji francuskiej, ale działając dużo dłużej i konsekwentnie osiągnęli podobny efekt. To, że cesarzową Rosji i króla Prus zastąpili teraz przewodnicząca Komisji Europejskiej oraz kanclerz Niemiec ma pomijalne znaczenie. Na zewnątrz i wewnątrz Polski istnieją siły, które są w stanie Polskę zniszczyć jako samodzielny byt państwowy. I uznają to za najlepszy sposób na uratowanie Rzeczypospolitej. Trzeba wszystko odwrócić, zmienić znaczenia pojęć, uznać moralność za immoralizm, dobro za zło, szlachetność za egoizm, cnoty za występki, prawdę za kłamstwo, poświęcenie za obłęd, patriotyzm za zdradę, obowiązek za lekkomyślność itp. Jak już się wszystko rozmontuje, przekształci, odwróci i milionom ludzi zrobi wodę z mózgu, wystarczy już tylko czekać na zaplanowany koniec. Koniec Polski. Takie działania są przez lata widoczne i narastają, a jednak miliony mogą być na to ślepe. Aż obudzą się w zupełnie innej rzeczywistości. Tak się stało 15 października 2023 r. Problemem jest tylko to, że niektórzy wciąż śpią. Albo nie chcą się obudzić. Albo udają, że się jeszcze nie obudzili.

Zmowa lewicowo-liberalnych elit? Jacek Saryusz-Wolski ostrzega przed "bolszewickimi metodami gwałcenia zasady konsensusu"

Na wstępie prac, w lipcu 2022 Verhofstadt sam się mianował, bez żadnego umocowania, jako „executive rapporteur”, czyli sprawozdawca wykonawczy, zaczął kierować pracami grupy, przy aprobacie wszystkich, z moim w imieniu EKR wyjątkiem, podporządkował sobie cały aparat urzędniczy Komisji Konstytucyjnej oraz dysponował szerokim zapleczem nieujawnionych, zewnętrznych, spoza PE, ekspertów— podkreśla deputowany do PE.W finale rocznych prac, po setkach godzin narad i negocjacji, przed lipcem 2023, kiedy budowało się już porozumienie co do treści Raportu między przedstawicielami 5 grup politycznych PE, przy moim, w imieniu @ecrgroup, sprzeciwie, odsłonił karty. Oświadczył, co zostało zaaprobowane przez wspósprawozdawców z 5 grup politycznych, znowu przy moim sprzeciwie w imieniu EKR, że KONSENSUS wcale NIE OZNACZA tego co się powszechnie rozumie jako KONSENSUS, czyli zgodę w s z y s t k i c h  współsprawozdawców, tylko zgodę ich w i ę k s z o ś c i. W ten oto sposób ustanowiono de facto zasadę konsensus - 1. Jeśli już dziś nie zbuduje się:1/ szerokiego ruchu społecznego sprzeciwu wobec groźby cichego i niepostrzeżonego pozbawienia narodów ich własnych państw i demokratycznych praw, 2/ oraz koalicji państw, broniących UE jako wspólnoty suwerennych państw, jak chciał tego jej chrześcijański ojciec założyciel Robert Schuman, przed uzurpacją i uprowadzeniem Europy, Wygra wtedy zmowa elit lewicowo-liberalnych, na rzecz rewolucyjnej komunistycznej koncepcji likwidacji państw narodowych i ich tym samym ich demokracji, jak chciał tego w przywołanym w Raporcie PE komunistycznym manifeście z Ventotene jego autor Spinelli— tłumaczy europoseł PiS.

"Kasta" grozi rzecznikowi dyscyplinarnemu. Jest mocna odpowiedź sędziego Radzika: Nie boję się anarchistów i polityków

Groźby, kierowane przez przedstawicieli „Iustitii” oraz zblatowanych z tym stowarzyszeniem polityków, wobec innych sędziów, to ponura norma ostatnich lat. Po wyborach ten proceder jeszcze się nasilił. Agresja kierowana jest także w stronę rzeczników dyscyplinarnych. We wtorek 2 listopada, sędzia Piotr Gąciarek, dyżurny odwetowiec stowarzyszenia „Iustitia”, groził sędziemu Przemysławowi W. Radzikowi, w związku z postępowaniem wszczętym przez rzecznika dyscyplinarnego. Zapytaliśmy sędziego Przemysława W. Radzika jak on ocenia ekscesy Gąciarka i jemy podobnych.To są słowa sędziego anarchisty, który od dawna podważa obowiązujący w Polsce porządek prawny. On dąży do odwetu, gdyż czuje siłę i wsparcie polityków za swoimi plecami. Oczywiście, każdy może krytykować naszą pracę. To jest dopuszczalne i nie widzę w tym nic złego, ale nie może to przypominać zemsty – stwierdził sędzia Radzik w rozmowie z portalem wPolityce.pl.Słyszałem słowa pana Kwiatkowskiego, który stwierdził, ze nowy minister „w pięć minut” wyrzuci nas rzeczników. To świadczy o elementarnej nieznajomości prawa. Tak pana senatora Kwiatkowskiego, jak i sędziego Gąciarka. Rzecznika nie można odwołać taką decyzją, mamy swoją kadencję i to, że nas powołuje minister sprawiedliwości, nie oznacza, że on także nas odwołuje. Potrzeba jest do tego ustawa – podkreślił sędzia Radzik.

Tym będzie się zajmował rząd Tuska? Staszewski spotkał się z opozycją. Przedstawił "Pakiet Pierwszej Pomocy dla społeczności LGBT+"

atywista środowisk LGBT Bart Staszewski poinformował na platformie X o spotkaniu z politykami obecnej opozycji, na którym w imieniu 47 organizacji LGBT+ przedstawił postulaty tęczowej społeczności. Zawierają się one w „Pakiecie Pierwszej Pomocy dla społeczności LGBT+”, którego Staszewski i środowiska, które reprezentował na spotkaniu, domagają się realizacji od „obozu demokratycznego”.W spotkaniu ze Staszewskim uczestniczyli politycy Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 i Lewicy. Wśród nich były Barbara Nowacka, Monika Rosa, Marzena Okła-Drewnowicz i Aleksandra Gajewska. Co ma zawierać pakiet, o którym wspomniał Staszewski? Nie rezygnujemy z żadnych postulatów społeczności LGBT+, ale od nowego rządu domagamy się najpierw pilnej pierwszej pomocy — prawa, które zapewni bezpieczeństwo osobom LGBT+ żyjącym w Polsce. Czym jest Pakiet Pierwszej Pomocy?-Nowelizacja Kodeksu karnego — zakaz mowy nienawiści na tle orientacji seksualnej i tożsamości płciowej.-Odpolitycznienie mediów publicznych oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.-Stworzenie kanału współpracy z organizacjami LGBT+ na poziomie rządowym. -Wstrzymanie toczących się konkursów grantowych Narodowego Instytutu Wolności i Funduszu Sprawiedliwości oraz kontrola rozstrzygniętych konkursów grantowych. -Odcięcie się od dyskryminacyjnej polityki poprzedniego rządu— czytamy w kolejnym wpisie.

412. rocznica Hołdu Ruskiego! Car padł na kolana przed polskim królem! Szujscy przysięgli posłuszeństwo Zygmuntowi III Wazie

Bracia Szujscy na Sejmie Warszawskim / autor: Jan Matejko 

29 października 1611 r. hetman Stanisław Żółkiewski powrócił triumfalnie do Warszawy z wojny moskiewskiej. W orszaku przejeżdżającym przez miasto był wzięty do niewoli car Wasyl IV Szujski, który na Zamku Królewskim ukorzył się przed królem Polski, Zygmuntem III Wazą.Złożenie hołdu Zygmuntowi III zostało także odnotowane na inskrypcji umieszczonej na kolumnie Zygmunta III, wzniesionej w Warszawie w latach 1643-1644. Fragment łacińskiego napisu na tablicy od strony zachodniej po przetłumaczeniu brzmi: „wziął do niewoli wodzów moskiewskich, stolicę i ziemie moskiewskie zdobył, wojska rozgromił, odzyskał Smoleńsk”.

 Wielki powrót Czarnej Sotni. Do rosyjskiego mainstreamu wraca antysemityzm. Zdarzenia i słowa, które szokują

Świat, zajęty Gazą i Ukrainą dotąd dostrzega to dotąd tylko w małym stopniu, ale w cieniu obu tych wielkoskalowych kryzysów – i, dodajmy, w bezpośrednim związku z nimi oboma – następuje kardynalna zmiana pewnego aspektu rosyjskiej polityki. Zmiana, która, jeśli się dokona, może mieć skutki bardzo daleko idące. Chodzi o odbywający się w ostatnich dniach gwałtowny powrót antysemityzmu do rosyjskiej mainstreamowej polityki.A odbywa on się spektakularnie, i jednocześnie na kilku płaszczyznach.Trzeba wiec skonstatować, że do rosyjskiego mainstreamu w wielkim stylu wraca antysemityzm.Wraca, bo bardzo długo go tam tak jakby nie było. Bo wprawdzie przez kilka ostatnich dekad istnienia Związku Radzieckiego panował tam półoficjalny, państwowy antysemityzm – tzw.syjonizm i tzw. „izraelska soldateska” były uważane za jednego z głównych wrogów ideologicznych, a młodzież żydowska nie miała wstępu na część wyższych uczelni i prawa do kariery w pewnych pionach i pewnych miejscach pracy, zaś po upadku komunizmu to wprawdzie się skończyło, ale nastroje antysemickie dawały się w społeczeństwie odczuć, zdarzały się zamachy bombowe na synagogi, a w oficjalnej polityce, przy tym nie tylko na jej marginesach, antyżydowska narracja nie była rzadkością - ale później nastąpiła daleko idąca zmiana. Tę zmianę wiązać można bezpośrednio z utrwaleniem się władzy Władimira Putina, który bardzo wyraźnie przyjął założenie, iż dla Rosji strategicznie korzystne będzie trwałe porozumienie się z Izraelem i z żydowską diasporą. Można przy tym wymienić kilka płaszczyzn, na których takie porozumienie było dla Moskwy korzystne. Liczono, i mówiono o tym otwarcie, że Izrael i diaspora może być naturalnym i liczącym się w świecie sojusznikiem Rosji w „wojnie historycznej”, obrońcą Związku Radzieckiego jako siły, która obroniła świat przed faszyzmem, a Żydów przed dopełnieniem Zagłady. Jednym z ważniejszych wspólnych przeciwników miała tu być Polska, o czym zajmujący się wojną historyczną rosyjscy naukowcy mówili otwarcie. Skierowana przeciw naszemu krajowi narracja historyczna państwa rosyjskiego została ukierunkowana w dużym stopniu na wypominanie nam grzechów wobec Żydów – tych mających jakiś związek z rzeczywistością, ale wyeskalowanych poza granice absurdu oraz tych całkowicie wymyślonych.

Izrael planuje wysiedlenie mieszkańców Strefy Gazy na Synaj! Netanjahu ma lobbować wśród rządów UE. Wyciekł tajny dokument

Izraelskie Ministerstwo Wywiadu zaleca przymusowe i trwałe przeniesienie 2,2 miliona Palestyńczyków ze Strefy Gazy na półwysep Synaj w Egipcie - wynika z dokumentu ujawnionego przez izraelskie media. Jak wskazano, dokument ten jest traktowany przez Kancelarię Premiera jako „hipotetyczny i niewiążący”, ale Netanjahu już lobbuje wśród rządów państw UE, by wywrzeć presję na Egipt w kwestii przyjęcia uchodźców. Dokument, liczący 10 stron, datowany jest na 13 października 2023 roku i opatrzony logiem Ministerstwa Wywiadu. Zawarto w nim trzy opcje dotyczące przyszłości Palestyńczyków w Strefie Gazy i jako działanie preferowane zaleca pełne przesiedlenie ludności. W dokumencie wezwano Izrael do działań mających na celu pozyskanie dla tego przedsięwzięcia międzynarodowego wsparcia. Autentyczność dokumentu potwierdziło ministerstwo.Zapisy w nim zawarte mówią o przesiedlenia mieszkańców Strefy Gazy na Synaj po obaleniu Hamasu w enklawie. Palestyńczycy najpierw mieliby być „ewakuowani” do „miast namiotowych”, a następnie do utworzonych na Synaju „miast stałych”.Miałaby też powstać „specjalna strefa buforowa”, uniemożliwiająca powrót mieszkańców w pobliże izraelskiej granicy.

Pistorius: Setki niemieckich żołnierzy pojechało na Bliski Wschód. Musimy przygotować się na ewentualną wojnę obronną

„Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest szokująca. Niezwykłe okrucieństwo Hamasu wobec cywilów zmroziło mi krew w żyłach. Rozumiem, że Izrael broni się ze wszystkich sił, biorąc pod uwagę prawo międzynarodowe. Niestety faktem jest, że nie ma na to niepodzielnej zgody społeczności międzynarodowej” – dodał Pistorius.Potwierdził także, że Bundeswehra wysłała w ciągu ostatnich dwóch tygodni na Bliski Wschód setki żołnierzy, w tym jednostki specjalne. „Wciąż wielu niemieckich obywateli przebywa w Izraelu, Libanie i Jordanii. Podejmujemy środki ostrożności, aby w przypadku eskalacji osoby, które muszą szybko się wydostać, mogły zostać ewakuowane” – wyjaśnił Pistorius.

Brak komentarzy: