Premier: zaproponowałem termin expose na 11 grudnia o godzinie 10.
Powiedziałem, że chciałbym, aby było to 11 grudnia, pan marszałek Sejmu się z tym zgodził, wyznaczyliśmy godzinę, a więc tutaj też ten harmonogram jest też bardzo dobrze znany i to też zostało ustalone". Dopytywany przez dziennikarzy o godzinę expose, premier przekazał, że odbędzie się ono o godzinie 10. Wcześniej Morawiecki zwracał się do Hołowni o spotkanie w celu omówienia trzech spraw, którymi - jego zdaniem - niezwłocznie powinni zająć się posłowie, a więc: przedłużenie 0 proc. VAT na żywność, przedłużenie wakacji kredytowych i zamrożenie cen energii.
Agencja S&P potwierdziła rating Polski
Agencja S&P Global Ratings potwierdziła długoterminowy rating Polski w walucie obcej na poziomie "A-" - poinformowała agencja w komunikacie. Perspektywa ratingu pozostała stabilna. Spośród trzech największych agencji ratingowych wiarygodność kredytową Polski najwyżej ocenia Moody's - na poziomie "A2". Rating Polski według Fitch i S&P to "A-", jeden poziom niżej niż Moody's. Perspektywy wszystkich ocen są stabilne.
Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury wzrósł drugi miesiąc z rzędu
Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce w listopadzie wzrósł do 159 pkt. ze 158,2 pkt. w październiku - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych w najnowszym raporcie. Jednak BIEC przyznaje, że skala wzrostu była znacznie słabsza niż przed miesiącem, kiedy to wskaźnik wzrósł o 2,6 punktu, podczas gdy obecnie zaledwie o 0,8 punktu.Z punktu widzenia kształtowania się wielkości produkcji pozytywnym sygnałem jest wyhamowanie tendencji do odkładania się nadmiernej, niesprzedanej produkcji wyrobów gotowych w magazynach firm. Jest to zazwyczaj sygnał odradzania się popytu, co w kolejnych miesiącach przekłada się zwykle na wzrost produkcji przemysłowej" - stwierdzono w raporcie BIEC.Wskazano w nim, że przedsiębiorstwa sygnalizują niewielką poprawę swej sytuacji finansowej. Dane pochodzą z listopadowych badań koniunktury GUS, czego nie uwzględniają jeszcze dane oparte o sprawozdania finansowe przedsiębiorstw, obejmujące trzeci kwartał br.
Pierwszy wzrostowy kwartał w tym roku. GUS podał najnowsze dane o PKB
GUS podał dane o PKB. Mieliśmy pierwszy wzrostowy kwartał w tym roku. Rekordowo duży był wkład eksportu netto. W skali niespotykanej w ostatnich latach “zabrał” spadek zapasów. Produkt krajowy brutto w III kwartale był o 0,5 proc. wyższy niż rok wcześniej - podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny (GUS). Dane były nieznacznie lepsze od pierwszego szacunku sprzed dwóch tygodni, który wynosił 0,4 proc. W I półroczu mieliśmy spadki.
Wiceminister Skuza: stan środków na rachunkach budżetowych wynosi ok. 114 mld zł
Szacujemy, że stan środków na rachunkach budżetowych wynosi ok. 114 mld zł. Stopień prefinansowania przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych brutto, wynikający z przedterminowych odkupów obligacji przeprowadzonych na przetargach zamiany, wynosi ok. 7 proc." - wskazał wiceminister finansów w czwartkowej informacji."W październiku zadłużenie w obligacjach skarbowych na rynku krajowym wzrosło o 7,8 mld zł. Zaangażowanie krajowych inwestorów pozabankowych wzrosło o 8,7 mld zł, a inwestorów zagranicznych o 0,4 mld zł, podczas gdy zadłużenie wobec banków krajowych zmniejszyło się o 1,4 mld zł"Eurostat podał dane o stopie bezrobocia w strefie euro
Wyrównana sezonowo stopa bezrobocia w strefie euro wyniosła 6,5 proc. w październiku 2023 r., wobec 6,5 proc. miesiąc wcześniej, podał unijny urząd statystyczny Eurostat.
Rząd zwiększył finansowanie programu "Bezpieczny kredyt 2 proc." Minister Maląg podała kwotę
Zaznaczyła,
że do tej pory złożono ok. 90 tys. wniosków, a podpisanych umów jest
ponad 40 tys. "Żeby zachować ten progres i żeby wszyscy mogli
zrealizować (...) marzenie o swoim, własnym mieszkaniu, podjęliśmy
decyzję, że zwiększamy budżetowanie, a więc limity w poszczególnych
latach. Cały program był zaplanowany na ponad 11 mld zł, dzisiaj będzie
to ponad 16 mld zł. Dzięki temu - jak mówiła - wszyscy, którzy złożą
wnioski, będą mogli "zrealizować swoje marzenia o własnym mieszkaniu"."Budżet przyszłoroczny zostanie zwiększony o ponad 800 mln zł." - zapowiedziała.
GUS podał szybki szacunek dotyczący inflacji. Jaki był jej poziom w listopadzie?
Inflacja konsumencka wyniosła 6,5 proc. w ujęciu rocznym w listopadzie 2023 r., według wstępnych danych, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,7 proc., podał też GUS.
PIE: wskaźnik PMI w listopadzie z największym miesięcznym wzrostem w historii
Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w listopadzie wyniósł 48,7 pkt. wobec 44,5 pkt. w październiku - podała w piątek firma S&P Global. W ocenie analityka z zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego Dawida Sułkowskiego, jest to wynik znacznie powyżej oczekiwań."Wskaźnik poprawił się trzeci miesiąc z rzędu, a jego miesięczny wzrost był największy w historii, pomijając okres pandemii. Indeks od 1,5 roku znajduje się poniżej 50 pkt. - co sugeruje spadek aktywności. Komentarz S&P wskazuje na poprawę nastrojów przedsiębiorców dotyczących najbliższych 12 miesięcy - są one najlepsze od początku 2022 r." - stwierdził Dawid Sułkowski w komentarzu do danych S&P Global.
Tyle są warte obietnice Hołowni! W Sejmie czekają na rozpatrzenie trzy projekty PiS. Morawiecki: Polityka to nie show, a służba Polsce i Polakom
Mimo zapewnień marszałka Hołowni, że w prezydium Izby pod jego kierownictwem nie będzie działała tzw. „zamrażarka sejmowa”, trzy projekty legislacyjne rządu Prawa i Sprawiedliwości wciąż czekają na rozpatrzenie.„Zaopatrzcie się w popcorn, bo będzie się działo”, zapowiadał marszałek Hołownia. Po pierwsze: polityka to nie show, a służba Polsce i Polakom. Po drugie, dni mijają, a tu nic się nie dzieje w najważniejszych dla Polaków sprawach. Zero konkretnych pomysłów i odrzucanie dobrych rozwiązań tylko dlatego, że przygotował je nasz rząd. Tutaj widzicie efekty naszej pracy dla dobra obywateli— zauważył w internetowym nagraniu premier Morawiecki. Szef rządu wyliczył trzy projekty ustaw jego gabinetu, które według niego, bez poważnych powodów nie są przyjęte do procedowania przez Sejm. Dotyczą one tarczy energetycznej, wakacji kredytowych i zerowego podatku VAT na żywność.
Problem jak ze środkami z KPO. Polska nie spełnia warunków do wypłaty pieniędzy z Funduszu Spójności
Komisja Europejska uelastyczniła zasady, pozwalając na wykorzystanie
poprzedniej perspektywy budżetowej do końca 2023 r. Po Nowym Roku będzie
już obowiązywać Fundusz Spójności na lata 2021–2027. Polska nie będzie
mogła z niego korzystać, dopóki nie zrealizuje kilku warunków, w tym
jednego horyzontalnego dotyczącego niezawisłości sądownictwa. Problem
jest zatem podobny do tego z Krajowym Planem Odbudowy, ale chodzi o
jeszcze większe pieniądze, bo o 76,5 mld euro.
Premier Morawiecki pokazuje artykuły z prasy zagranicznej: Możemy spierać się o politykę, ale naszych osiągnięć gospodarczych nie da się zakłamać
W filmiku opublikowanym wpisie, premier pokazuje artykuły, w których
zagraniczne media piszą o polskiej gospodarce jako o: „najwyższej
dynamice wzrostu PKB w Unii Europejskiej, wysokim poziomie inwestycji
i innowacji, rekordach eksportu, najniższym wskaźniku bezrobocia
w historii, niskich podatkach, rekordowym ograniczeniu luki VAT”.Jeśli ktoś dziś mówi, że sytuacja finansów jest zła,
że trzeba będzie zaciskać pasa, to znaczy, że albo nie chce wywiązać się
ze swoich obietnic, albo nie zna się na gospodarce— zaznaczył.Podkreślił,
że Polskę stać na to, żebyśmy weszli na wyższy poziom rozwoju. Dodał,
że widzą to zachodni eksperci oraz doceniają agencje ratingowe.Ważne
jednak, żeby gospodarką nie zarządzali ludzie, którzy byli
odpowiedzialni za zapaść gospodarczą lat 90. lub ich wierni
wyznawcy i uczniowie— powiedział Morawiecki.
Zaprzysiężenie nowego rządu bez marszałków Sejmu i Senatu. Przydacz: "Gdzie te standardy demokratyczne? Trochę wstyd"
O 16:30 w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość zaprzysiężenia nowego rządu Mateusza Morawieckiego. Od tego momentu premier ma 14 dni na uzyskanie wotum zaufania bezwzględną większością głosów. W Pałacu Prezydenckim zaprzysiężenie Rządu. Na uroczystości nie ma ani Marszałka Sejmu, ani Marszałek Senatu. Nikomu z prezydium izb też się nie chciało. I gdzie te standardy demokratyczne i szacunek dla przepisów prawa oraz obyczaju, Państwo Marszałkowie? Trochę wstyd— napisał poseł Marcin Przydacz.Jarosław Kaczyński: Kształt rządu ekspercko-politycznego, który przedstawi premier Mateusz Morawiecki, to mój pomysł
Chodzi o to, aby w tym rządzie nie było zbyt wielu polityków. Ale akurat minister Błaszczak być może się w nim znajdzie. Chcemy zaproponować nowe twarze i konkretną propozycję wobec Sejmu, prezydenta i społeczeństwa. Trzeba jednocześnie sprostować informacje medialne, jakoby znaczący politycy Prawa i Sprawiedliwości nie chcieli wejść do nowego rządu premiera Morawieckiego. To jest wierutne kłamstwo. Mieliśmy do czynienia z odwrotną sytuacją. Podobna propozycja rządu ekspercko-politycznego może być powtórzona w tzw. trzecim kroku konstytucyjnym, na przykład z premierem wywodzącym się z PSL-u. Nie wykluczamy tego. Trzeba zakończyć wojnę, którą prowadzi jedna partia - Platforma Obywatelska. Dobrze byłoby, żeby nowy rząd podjął sprawy merytoryczne, bez obciążeń. Przez ostatnie osiem lat rządy Prawa i Sprawiedliwości podejmowały sprawy merytoryczne i zrobiliśmy bardzo dużo, ale ta wojna polityczna inspirowana przez środowisko zwłaszcza Platformy, przeszkadzała. Można było zrobić więcej.Taki jest sens tej propozycji. Chcemy pokazać, że można inaczej rządzić. Zobaczymy, jak to zostanie przyjęte.
Powstała grupa państw UE sprzeciwiających się propozycjom zmian traktatów unijnych
W planie w kolejnych dniach są kolejne wizyty, intensywny cykl wizyt. Widać już dzisiaj, że te rozmowy są absolutnie uzasadnione. Dzisiaj mogę powiedzieć po moim pobycie w Pradze, że cieszę się z tego, że z konsultacji wynika, że stanowisko rządu czeskiego jest w tej sprawie bardzo zbliżone do stanowiska polskiego. Rząd czeski jest sceptyczny wobec otwierania zmian traktatowych, uważa, że to może prowadzić do podziałów w Unii Europejskiej" - powiedział szef MSZ. Szynkowski vel Sęk dodał, że jego działania będą uzupełniane przez wiceministrów - Jabłońskiego i Mularczyka, którzy również odbędą cykl spotkań z dyplomatami europejskimi. Podkreślił, że działania polskiej dyplomacji skierują się również do opinii publicznych poszczególnych państw europejskich ws. propozycji zmian traktatowych. "Oczekiwałbym, że polski Sejm (...) w sposób oczywisty włączy się swoim głosem w tę sprawę. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego w sytuacji, w której angażujemy w tę ważną sprawę istotne siły polskiej dyplomacji, głosu w tej sprawie nie zabiera polski parlament, decyzją przede wszystkim marszałka (Sejmu) Szymona Hołowni, a w tej chwili także przewodniczącego komisji ds. UE wywodzącego się z tej samej formacji (Michała Koboskę - PAP)" - dodał Szynkowski vel Sęk. "Oczekujemy, że będzie pilnie procedowany projekt uchwały polskiego Sejmu (...) Bo głos polskiego parlamentu w tej sprawie jest niezwykle istotny" - powiedział.
Polska wśród 20 największych gospodarek świata. "Bardzo szybko skraca dystans do najbardziej zamożnych krajów UE"
Według ostatniej prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Polska na koniec 2023 roku z PKB o wartości ponad 842 mld USD, będzie 21. gospodarką świata pod tym względem. Jednak w związku głęboka dewaluacją tureckiej liry o ponad 35 proc., PKB tego kraju przeliczone na USD na koniec tego roku, wyniesie ok. 858 mld USD i w związku z tym Turcja wypadnie z pierwszej 20. największych gospodarek świata. Z kolei w związku z umacnianiem się złotego do USD, wartość polskiego PKB będzie wyższa niż wynika z prognozy MFW i wyniesie około 865 mld USD i w ten sposób Polska znajdzie się w pierwszej 20. największych gospodarek świata.A więc Polska nie tylko szybko się rozwija, stąd awans do 20. największych gospodarek świata, ale także bardzo szybko skraca dystans do najbardziej zamożnych krajów UE, bowiem to właśnie wskaźnik PKB na głowę mieszkańca z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej waluty (PPP), odzwierciedla wzrost tej zamożności. A jej wzrost w przypadku naszego kraju w ciągu 15 ostatnich lat, aż o blisko 63 proc., zasługuje na szczególną uwagę, szczególnie w sytuacji kiedy w Niemczech w tym samym czasie, odnotowano wzrost tylko 13 proc., czyli był on blisko 5-krotnie wolniejszy niż w Polsce.
Polska potroi moc energii jądrowej do 2050 r. Deklarację przyjęło 20 państw
Deklarację przyjęło ponad 20 państw; oprócz Polski są to m.in. Francja, Stany Zjednoczone, Rumunia, Finlandia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kanada, Szwecja, Bułgaria.Sygnatariusze zobowiązali się do współpracy na rzecz realizacji globalnego celu potrojenia mocy energii jądrowej do 2050 r.,
podejmowania działań wewnętrznych w celu zapewnienia, że elektrownie
jądrowe są eksploatowane w sposób odpowiedzialny, zgodnie z najwyższymi
standardami bezpieczeństwa, zrównoważonego rozwoju, zabezpieczeń i
nieproliferacji oraz do odpowiedzialnego, długoterminowego
gospodarowania zużytym paliwem, a także do mobilizowania inwestycji w energię jądrową, w tym również innowacyjnych mechanizmów finansowych.
Rząd: inwestycje Centralnego Portu Komunikacyjnego zgodnie z harmonogramem
Jak podkreślono, jest projekt koncepcyjny terminala pasażerskiego i dworca kolejowego, a budowlany powinien być gotowy w I kw. 2024 r. Spółka CPK wykupiła ponad 1200 ha nieruchomości pod lotnisko i węzeł kolejowy, nie wywłaszczając przy tym żadnej osoby. Ponadto jest również decyzja środowiskowa, a do Wojewody Mazowieckiego trafił wniosek o lokalizacyjną. Trwa projektowanie ponad 450 km Kolei Dużych Prędkości, a w przygotowaniu jest kolejnych 1500 km linii. Najbardziej zaawansowane prace toczą się przy tunelu CPK w Łodzi i odcinku KDP Warszawa - CPK - Łódź."Uruchomienie lotniska CPK otworzy Polsce drogę do ogromnych korzyści, dając impuls gospodarce. Dysponujemy szeregiem analiz i raportów, które jednoznacznie to potwierdzają. Możemy być regionalnym liderem, który bez kompleksów spożytkuje potencjał Polaków, a także szerzej mieszkańców Europy Środkowo-Wschodniej. Niewiele było w historii RP tak dobrze przygotowanych projektów jak CPK".CPK to dziś prężnie rozwijająca się Grupa Kapitałowa, którą tworzą podmioty gwarantujące jakość w obszarach lotniskowym i kolejowym, np. Polskie Porty Lotnicze, czyli zarządca m.in. Lotniska Chopina i udziałowiec większości portów regionalnych w Polsce, czy Torpol, spółka budowlana wyspecjalizowana w infrastrukturze kolejowej" - podano.
Od Czech aż po Litwę. To będzie najdłuższa droga szybkiego ruchu w Polsce
5 września dopisano do programu również budowę ok. 90 km w woj.
podlaskim od Białegostoku do węzła Raczki na skrzyżowaniu z S61. Trasa
ta będzie wykorzystywać realizowany obecnie, w ramach budowy S19,
odcinek od nowego węzła Białystok Zachód w okolicy Choroszczy do
Dobrzyniewa i dalej fragment S16 do Korycina."Niedawno poznaliśmy firmy zainteresowane realizacją przedłużenia S16
do Knyszyna skąd S8 pobiegłaby nowym śladem do Korycina. Przygotowujemy
dokumentację do ogłoszenia przetargu na ten ok. 20-kilometrowy odcinek
drogi ekspresowej" - informuje GDDKiA.Po realizacji wszystkich odcinków na południe od Wrocławia i na północ
od Białegostoku S8 wydłużyłaby się do blisko 786 km, stając się
najdłuższą drogą szybkiego ruchu w Polsce. Będzie o ok. 36 km dłuższa od
S7 przy założeniu, że trasa od Rabki-Zdrój do Chyżnego będzie drogą
ekspresową.
Zdaniem OECD w przyszłym roku światowy wzrost gospodarczy spowolni
Wzrost w 2023 r. był silniejszy, niż dotychczas oczekiwano- stwierdziła OECD w opublikowanym w środę raporcie - ale obecnie słabnie, ponieważ coraz bardziej odczuwalny jest wpływ zaostrzonych warunków finansowych, słabego wzrostu handlu oraz mniejszego zaufania przedsiębiorstw i konsumentów". Zdaniem OECD gospodarkę ugodzą toczące się wojny, utrzymująca się inflacja i wysokie stopy procentowe.Od początku 2020 r. światowa gospodarka przeżywa jeden szok za drugim: wybuch pandemii Covid-19, wojnę Moskwy z Ukrainą, odrodzenie się inflacji i "boleśnie wysokie" stopy procentowe - oceniła Associated Press, podkreślając, że mimo tych czynników tegoroczny wzrost gospodarczy okazał się zaskakująco solidny.OECD zakłada, że wolniej będzie rosnąć również chińska gospodarka, borykająca się z kryzysem na rynku nieruchomości, rosnącym bezrobociem i wolniejszym eksportem. Jej wzrost przyszłym roku szacowany jest na 4,7 proc, podczas gdy w bieżącym roku powinien wynieść 5,2 proc. Strefa euro, w którą uderzył zarówno skok cen energii po ataku Rosji na Ukrainę jak i podwyższone stopy procentowe, ma w 2024 urosnąć o 0,9. proc. Oznacza to tempo nieco szybsze niż obecnie: wzrost w 2023 szacowany jest na 0,6 proc.
Szef MSZ zapowiedział, że nie uda się spotkanie OBWE ze względu na planowaną tam obecność Siergieja Ławrowa
Spotkanie OBWE rozpocznie się w czwartek i potrwa dwa dni. Jego gospodarzem będzie obecny przewodniczący organizacji - Macedonia Północna.Także Estonia, Łotwa, Litwa oraz Ukraina oświadczyły, że zbojkotują rozpoczynające się w czwartek w Skopje spotkanie Rady Ministerialnej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), jeśli weźmie w nim udział minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Rosjanin zapowiedział swój udział w spotkaniu, a zgodę na to wyraziły też władze Macedonii Północnej.Rosja i Białoruś zawetowały 21 listopada kandydaturę Estonii na przewodniczenie OBWE w 2024 roku. Stały przedstawiciel Rosji przy organizacji Aleksandr Łukaszewicz przekonywał, że kandydatura Estonii jest niedopuszczalna; wcześniej Kreml podkreślał, że uważa Estonię za państwo wrogie, które nie będzie w stanie uwzględnić interesów wszystkich członków organizacji.ZUS zrezygnował z 8 mld zł dotacji z budżetu państwa do FUS na 2023 r.
Zarząd Zakładu podjął decyzję o blokadzie 8 mld złotych. Biorąc pod uwagę nowelizację budżetu państwa na 2023 rok ZUS nie będzie potrzebował 13 mld złotych" - powiedziała szefowa ZUS. Zaznaczyła, że w zmianie ustawy, która została uchwalona w lipcu, zaplanowano zmniejszenie dotacji do FUS o 5 mld złotych."Jednym z istotnych parametrów, który pozwala na obiektywną ocenę utrzymania zdolności funduszu do wypłaty świadczeń, jest wskaźnik pokrycia wydatków wpływami ze składek" - wytłumaczyła. Dodała, że ten wskaźnik w trzecim kwartale br. wyniósł 82,1 proc., natomiast w okresie od początku roku do końca września br. osiągnął poziom 84 proc.
Buda: Nowy rząd drastycznie ograniczy wakacje kredytowe. Skorzystają głównie banki
Opozycja chce mrozić ceny energii na koszt Orlenu! Notowania spółki na GPW natychmiast spadły. "Wyparowało ponad 5,5 mld zł"
Grupa posłów KO i Polska 2050-TD złożyła w Sejmie projekt ustawy zakładającej zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła dla gosp. domowych i podmiotów wrażliwych do końca czerwca 2024 r. Zakładane jest utrzymanie proporcjonalnych obecnych limitów zużycia i utrzymanie grup objętych ochroną. Jak wskazuje serwis wysokienapiecie.pl, wszystko ma się odbyć „na koszt” Orlenu. Na sytuację natychmiast zareagowała giełda - akcje spółki spadły o 7 proc.
PiS zapowiada wnioski do prokuratury i CBA ws. tzw. projektu ustawy wiatrakowej
Zdaniem polityka "pobieżna analiza" projektu wskazuje, że "posłowie tego projektu nie mogli przygotować". "To są regulacje bardzo poważne, bardzo szczegółowe, bardzo zniuansowane. Zadajemy pytanie, kierujemy je do wszystkich posłów: kto jest autorem tej ustawy, kto go przygotował, który lobbysta, które przedsiębiorstwo zainteresowane zarobieniem dużych pieniędzy przygotowało ten projekt ustawy?" - pytał. "Dlatego właśnie składamy wniosek do prokuratury regionalnej i Centralnego Biura Antykorupcyjnego, żeby te służby sprawdziły, kto stoi za tą ustawą. Przecież posłowie, którzy podpisali się pod tym projektem (...) sami przyznają w przypływach szczerości, że nie znają tego projektu, co oznacza, że na pewno jej nie pisali" - dodał Szczucki, że celem CBA jest badanie "właśnie takich spraw".W Sejmie powinny powstać nie 3 komisje śledcze, a 23 i wtedy robotę ma 247 posłów większości, a nad wszystkim czuwa gospodarz domu
Trzy komisje śledcze od razu, a trzy kolejne za chwilę – taki jest właściwie program rządzenia obecnej sejmowej większości. To stanowczo za mało. Tych komisji powinno być 23 i wszystkie powinny powstać jeszcze w 2023 r. 23 komisje dlatego, że jeśli w każdej może być do 11 członków i oczywiście będą się wywodzić tylko z sejmowej większości – 248 posłów (bo dlaczego miałoby być inaczej), to 17 można powołać w maksymalnym składzie, a 6 w składzie 10-osobowym i zostanie bez przydziału tylko marszałek Sejmu Szymon Hołownia. To trzeba by pewnie zmodyfikować, gdyby część posłów znalazła się w rządzie (z Donaldem Tuskiem na czele), ale na początek 23 komisje i ani jednej mniej. W sejmowych komisjach śledczych można robić cokolwiek (znamy już takie przypadki), więc ich funkcjonowanie nie wymaga żadnych specjalnych kwalifikacji. Znajdą się więc funkcje przewodniczących dla Klaudii Jachiry, Iwony Harwich, Agnieszki Pomaskiej, Ewy Kołodziej, Aleksandry Gajewskiej, Kingi Gajewskiej, Michała Kołodziejczaka, Henryki Krzywonos-Strycharskiej, Franciszka Sterczewskiego, Cezarego Tomczyka, Marty Wcisło czy Aleksandry Wiśniewskiej (koniecznie).
Co z tego zostanie za Tuska? Amerykański politolog: Via Baltica, Via Carpathia czy CPK powinny być najwyższym priorytetem NATO
Według Reutera problem ten mógłby doprowadzić do poważnych opóźnień w transporcie w przypadku wybuchu konfliktu z Rosją. Sollfrank oświadczył, że chciałby zobaczyć „wojskowe Schengen” – obszar swobodnego przepływu wojsk przypominającego strefę Schengen, pozwalającą na swobodne podróże w większości UE.Niezależnie od nazwy, NATO musi skupić się na poprawie mobilności wojskowej na obszarze, za który odpowiada, szczególnie na linii północ-południe wzdłuż wschodniej granicy. Projekty, takie jak Via Baltica, Via Carpathia i Centralny Port Komunikacyjny (CPK) w Polsce, powinny być priorytetem— napisał Michta.
Opozycja chce mrozić ceny energii na koszt Orlenu! Notowania spółki na GPW natychmiast spadły. "Wyparowało ponad 5,5 mld zł"
Grupa posłów KO i Polska 2050-TD złożyła w Sejmie projekt ustawy zakładającej zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła dla gosp. domowych i podmiotów wrażliwych do końca czerwca 2024 r. Zakładane jest utrzymanie proporcjonalnych obecnych limitów zużycia i utrzymanie grup objętych ochroną. Jak wskazuje serwis wysokienapiecie.pl, wszystko ma się odbyć „na koszt” Orlenu. Na sytuację natychmiast zareagowała giełda - akcje spółki spadły o 7 proc.
Dziś Orlen, jutro inne spółki. Państwo Tuska ma żyć z wyprzedawania sreber rodowych zgromadzonych przez PiS
Dzisiejsze uderzenie sejmowej większości w Orlen zapowiada rządy nieudaczników, którzy nie będą potrafili zarządzać państwem tak, by się bogaciło wraz z obywatelami, ale będą przejadali zgromadzone przez Zjednoczoną Prawicę zapasy.Sfinansowanie niższych cen prądu ze środków Orlenu zamiast - jak do tej pory - ze sprawnego zawiadywania budżetem, spowodowało spadek wartości spółki o blisko 7 miliardów złotych - ledwie w ciągu jednego popołudnia.I zwycięski mainstream wyje przecież, że pieniędzy w budżecie nie ma, a z drugiej strony nie chce ciąć kieszeni Polaków zbyt drastycznie - na razie jedynie zabrał dziesiątkom tysięcy Polaków możliwość korzystania z wakacji kredytowych. Wielokrotne podkreślanie w mediach, że nauczycielom należy się legendarna 30-procentowa podwyżka może zapowiadać, że tę jedną obietnicę potraktuje się jako pokazowo spełnioną.Do czyjej kieszeni sięgnie Tusk, by zapłacić nauczycielom? Znowu zabierze Orlenowi narażając akcjonariuszy na dodatkowe straty? A może sprzeda PEKAO SA, które lata temu rząd Zjednoczonej Prawicy wykupił z prywatnych rąk? A może linie lotnicze? Były (i zapewne przyszły) premier zapowiadał przecież już kiedyś, że LOT nie muszą należeć do państwa. Kolejka na Kasprowy Wierch też się nieźle sprzedała, pieniądze z OFE też szybko zniknęły, likwidacja polskiej armii pozwoliła wiele zaoszczędzić, teraz też Różański z Hołownią mają na koncie zapowiedź „audytu” zamówień zbrojeniowych, czyli po prostu oszczędzaniu kosztem obronności kraju.To co więc zgromadziły rządy PiS dla kraju, teraz będzie można oddawać do Lombardu i jakoś to się dożyje w aurze dowcipów Hołowni i antypisowskich igrzysk.W najtrudniejszych czasach faktycznie rodziny wyprzedawały rodowe srebra, ale teraz złych czasów nie ma - to jedynie zły gospodarz nadchodzi. Fatalny i w umiejętnościach, i w intencjach.
Tak chcą utopić kluczowy dla Polski projekt! Nieoficjalnie: Maciej Lasek ma zostać pełnomocnikiem ds. CPK w rządzie Donalda Tuska
Filip Lamański, redaktor naczelny „Obserwatora Gospodarczego” poinformował na Twitterze/X, że z informacji, do których dotarł wynika, że Maciej Lasek „ma zostać pełnomocnikiem ds. #CPK, a projekt ze względów politycznych ma zostać zakończony”. We wpisie zwrócił się bezpośrednio do Laska z pytaniem o potwierdzenie tych informacji.Doniesienia te potwierdza „Tygodnik Solidarność”, powołując się na „informacje od osób zbliżonych do przyszłego rządu”. Jak wskazano, zadaniem Laska będzie zamknięcie projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego w taki sposób, by nie dało się już do niego wrócić.
Politycy PiS: "afera wiatrakowa" to dowód na to, czyje interesy w rzeczywistości reprezentuje "Koalicja Oszustów"
"Tuskowa Koalicja Oszustów ewidentnie spłaca dług wobec Niemców. Chcą wyprowadzić 15 mld zł z Orlenu, wstrzymując budowę elektrowni jądrowych SMR, po to, aby Niemcy mogli budować w Polsce wiatraki, gdzie popadnie. Czy w ten sposób Platforma spłaca dług wobec swoich patronów? Afera wiatrakowa to dowód na to, czyje interesy w rzeczywistości reprezentuje Koalicja Oszustów" - ocenił na platformie X rzecznik PiS Rafał Bochenek. Michał Dworczyk (PiS) napisał, że "projekt ustawy wiatrakowej autorstwa Polski 2050 zakłada m.in. przymusowe wywłaszczenia pod budowę farm wiatrowych, a przy tym dopuszcza możliwość stawiania wiatraków w odległości nawet 300 metrów od prywatnych posesji!". "Fatalne, szkodliwe dla Polaków zapisy. Dobre zapewne dla biznesu, przede wszystkim tego z zagranicy" - zaznaczył.Zniszczyć Orlen, uratować niemieckiego Siemensa i dać zarabiać krocie innym niemieckim firmom. Czy to plan przyszłej…
Miała być nowa jakość. W zarządzaniu Polską przez zawiązaną już
większość parlamentarną, ale niemającą jeszcze rządu. No i jest nowa
jakość, czyli masakra. Pomińmy plany zemsty i odwetu oraz zamiar
unieważniania, bo do tego „był czas przywyknąć” – jak mówiła babcia
Pawlakowa w filmie „Sami swoi”. Teraz trzeba zacytować dialog z innego
filmu – „Seksmisji” Juliusza Machulskiego: - Ja tu widzę niezły burdel. -
Coś ty powiedziała? Burdel to wy macie, w tym swoim Archeo.Czegoś tak bezczelnego i na rympał jeszcze po 1989 r. nie było.
Na dzień dobry nowa sejmowa większość, a konkretnie posłowie Koalicji
Obywatelskiej oraz Polski 2050 Szymona Hołowni upichcili projekt ustawy
(28 listopada 2023 r. wpłynął do Sejmu), który jest absolutnym
przekrętem. Formalnie dotyczy dalszego mrożenia cen energii, faktycznie
zapowiada wręcz serię skandali i działań o ewidentnie
korupcyjnym podtekście.Wszystko wskazuje na to, że projekt
napisali albo podyktowali lobbyści, głównie z branży elektrowni
wiatrowych. Ktoś im na to pozwolił, a wręcz to u nich zamówił, co może
oznaczać, że przyszła władza odpłaca się za pomoc w kampanii wyborczej
czy wręcz w funkcjonowaniu partii przed wyborami.
Klęska Banasia ws. wyborów kopertowych! Sąd uznał, że prokuratura słusznie odmówiła wszczęcia śledztwa po…
Opozycja domaga się powstania komisji śledczej ws. wyborów kopertowych, ale inicjatorzy tego pomysłu srodze musieli się dziś zawieść.W dniu dzisiejszym Sąd Rejonowy dla Warszawy - Śródmieścia nie uwzględnił zażalenia Najwyższej Izby Kontroli i utrzymał w mocy postanowienie Prokuratury Okręgowej w Warszawie o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez Prezesa Rady Ministrów, a także Ministra Aktywów Państwowych oraz innych urzędników z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów polegających na opracowaniu decyzji administracyjnych Prezesa Rady Ministrów z dnia 16 kwietnia 2020 r. polecających Poczcie Polskiej S.A. oraz Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych S.A realizację działań w zakresie przeciwdziałania COVID-19, polegających na podjęciu i realizacji niezbędnych czynności zmierzających do przygotowania przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP w 2020 r., w trybie korespondencyjnym.
Deficyt budżetu wyniósł 36,4 mld zł od stycznia do października
Wydatki 511,8 mld zł, tj. 73,8 proc.; a deficyt 36,4 mld zł, tj. 39,6 proc. - podało w sobotę Ministerstwo Finansów. W okresie styczeń - październik 2023 r. dochody budżetu państwa wyniosły 475,4 mld zł.Po dziesięciu miesiącach deficyt pozostaje na poziomie poniżej 40 proc. planowanego deficytu na cały bieżący rok - podano.Zgodnie z danymi MF "wykonanie wydatków budżetu państwa w okresie styczeń - październik 2023 r. wyniosło 511,8 mld zł, tj. 73,8 proc. planu". "W stosunku do tego samego okresu roku 2022 (398,7 mld zł) wydatki budżetu państwa były wyższe o 113,1 mld zł, tj. 28,4 proc." - podano."W części 79 - Obsługa długu Skarbu Państwa przekazano więcej o 21,0 mld zł, głównie w wyniku wzrostu kosztów obsługi długu krajowego. Wyższe wykonanie odnotowano również w ramach części 29 - Obrona narodowa o 27,5 mld zł, w związku ze zwiększonymi potrzebami w zakresie zakupu uzbrojenia" - napisano.Przekazano także, że "niższe wykonanie odnotowano w wydatkach z tytułu środków własnych Unii Europejskiej (mniej o ok. 2,0 mld zł), co było spowodowane rozliczeniem nadpłaty do budżetu UE z tytułu dostosowań VAT i DNB za lata poprzednie przez pomniejszenie raty składki za miesiąc marzec oraz rozliczeniem w styczniu br. korekty budżetu za 2022 r. przez pomniejszenie składki do UE za ten miesiąc". "Po dziesięciu miesiącach 2023 r. zanotowano również niższe niż planowano wpłaty do UE z tytułu należności celnych"
We wrześniu (nowszych danych jeszcze nie ma) eksport przeliczony na euro był o ponad 4 proc. niższy niż rok wcześniej. Jak jednak wynika z danych Eurostatu, był to jeden z… lepszych wyników w Unii Europejskiej. Spośród państw Wspólnoty, dla których były dostępne dane, na plusie we wrześniu była jedynie Dania. Polska jest też w ścisłej czołówce pod względem dynamiki eksportu w pierwszych trzech kwartałach. Był on o 5,8 proc. wyższy niż rok wcześniej. Tu również na pierwszym miejscu jest Dania. Tempo wzrostu zbliżone do naszego kraju notują inne kraje naszego regionu: Czechy i Słowacja. Na niewielkim plusie są najwięksi unijni eksporterzy, czyli Niemcy, Włochy i Francja. Duża część krajów unijnych jest pod kreską. W niektórych spadek przekracza 10 proc.
MRiT: powstało już 300 fundacji rodzinnych, działa też ponad 3 tys. zarządców sukcesyjnych
MRiT w komunikacie podało także, że po latach od uchwalenia przepisów o zarządzie sukcesyjnym, ponad 3 tys. zarządców sukcesyjnych zarządza przedsiębiorstwami w spadku. Zarząd sukcesyjny umożliwia tymczasowe kierowanie firmą po śmierci przedsiębiorcy. Resort podkreśla, że to rozwiązanie daje następcom prawnym czas na podjęcie decyzji, czy chcą kontynuować działalność na własny rachunek, sprzedać firmę, czy ją zamknąć. Dzięki temu przedsiębiorstwo zachowuje płynność działania. Przedsiębiorca albo spadkobiercy mogą powołać zarządcę sukcesyjnego, który tymczasowo poprowadzi sprawy przedsiębiorstwa do czasu załatwienia formalności spadkowych (nie dłużej jednak niż przez okres 2 lat, a w wyjątkowych przypadkach 5 lat, od śmierci przedsiębiorcy).Resort podał także, że od momentu wejścia w życie przepisów o fundacji rodzinnej, czyli od 22 maja 2023 r., powstało już 300 fundacji rodzinnych. Resort wskazał, że takie narzędzie funkcjonuje w wielu krajach i że dzięki fundacjom majątek firmy pozostaje w jednych rękach, co "przyczyni się do rozwoju przedsiębiorstwa i realizacji nowych inwestycji".
Wydatki na leczenie chorób i opiekę zdrowotną w UE. Polska w ogonie stawki
Wydatki socjalne na leczenie chorób i opiekę zdrowotną w całej Unii Europejskiej, mierzone jako odsetek PKB, sięgały w 2022 roku 8,1 proc. To o 0,4 punktu procentowego (pp) mniej w porównaniu z 2021 r. - podał Eurostat. Spośród 24 krajów UE, dla których dostępne są szacunki za 2022 r., wydatki socjalne na leczenie chorób i opiekę zdrowotną były najwyższe we Francji, gdzie przeznaczono na ten cel 10,0 proc. PKB. Niewiele mniej wydano w Niemczech (9,7 proc.). Kolejne państwa w tym zestawieniu to Słowenia (8,6 proc.), Austrii (8,5 proc.) i Belgii (7,8 proc.).Na drugim krańcu zestawienie z najniższymi wydatkami socjalnymi na leczenie chorób i opiekę zdrowotną znalazły się: Bułgaria (4,2 proc.), Irlandia (4,6 proc.), na Węgry i Litwa (4,7 proc.), Estonia (4,8 proc.), Malta (5,2) i Polska (5,4 proc.).Według szacunków GUS wydatki bieżące na ochronę zdrowia w 2022 r. wyniosły 205,6 mld zł (stanowiły 6 proc. PKB) i były wyższe niż w 2021 r. o około 36,1 mld zł (w odniesieniu do danych wstępnychza 2021 r., kiedy wyniosły 169,4 mld zł). Publiczne wydatki bieżące na ochronę zdrowia wyniosły w 2022 r. 154,0 mld zł i były o 31,2 mld zł wyższe niż w 2021 r., a ich udział w PKB wyniósł 5,0 proc.
Skarga do TSUE na niemieckie śmieci gotowa. Minister Moskwa: Dziś ją wyślemy. To tysiąc stron dokumentów i twarde dowody
Dodała, że „jeszcze dzisiaj skarga będzie wysłana do Trybunału”. Pod koniec września br. przed Komisją Europejską odbyło się wysłuchanie w związku ze skargą Polski na Niemcy ws. nielegalnego składowania odpadów w kilku lokalizacjach na terytorium naszego kraju. W połowie października minister Moskwa poinformowała, że Komisja przyznała Polsce rację w sporze z Niemcami i wydała uzasadnioną opinię w tej sprawie. KE wskazała, że Republika Federalna Niemiec uchybiła obowiązkowi polegającemu na odbiorze w terminie 30 dni nielegalnie przemieszczonych do Polski odpadów z lokalizacji Tuplice oraz w pewnym zakresie nie odbierając odpadów z innej lokalizacji - Stary Jawor. Resort informował, że na składowisku w Tuplicach znajduje się 20 tys. ton odpadów pochodzących z Niemiec, a w Starym Jaworze ponad 1,1 tys. ton. Skarga na Niemcy do Komisji Europejskiej ws. porzuconych odpadów została złożona przez Polskę w lipcu br. Ministerstwo informowało, że chodzi w sumie o 35 tys. ton odpadów, które trafiły do kraju w latach 2015-2018 do województw: lubuskiego, dolnośląskiego, śląskiego i wielkopolskiego. Informowano m.in., że w Gliwicach zalega 1 tys. 300 ton odpadów, w Babinie – 450 ton, w Sarbii – 8 tys. 700 ton, w Sobolewie – 3 tys. 360 ton, w Starym Jaworze – 1 tys. 156 ton, a w Tuplicach – 20 tys. ton odpadów, które pochodzą z Niemiec.
Stoltenberg: Nielegalna migracja to sposób Kremla na destabilizację sytuacji w europejskich krajach
Jest za wcześnie, aby stwierdzić, do jakiego stopnia to, co się dzieje na granicy fińsko-rosyjskiej, jest tym samym, czego byliśmy świadkami na granicy z Białorusią. Jest to na pewno kolejny przykład tego, jak Rosja używa migracji, jako narzędzia, by wywierać nacisk na kraje w Europie" - podkreślił Stoltenberg w przeddzień spotkania ministrów spraw zagranicznych państw NATO w Brukseli.
Wojsko dostało wzmocnienie. Samoloty FA-50 już w komplecie
"Zakończyliśmy pierwszy etap dostaw samolotów FA-50. Do Warszawy przyleciał 11 i 12 egzemplarz. Maszyny pilnie wzmocnią zdolności polskich sił powietrznych" - napisał we wtorek na platformie X Błaszczak. Polski resort obrony zamówił 12 samolotów FA-50. Pierwsze z nich dotarły do Polski w lipcu. Samoloty FA-50 trafiają do bazy lotniczej w Mińsku Mazowieckim, gdzie zastępują poradzieckie myśliwce MiG-29, z których część została przekazana na Ukrainę.Dostawy 36 FA-50PL mają rozpocząć się w 2025 r. i zostać zrealizowane w terminie 2-3 lat.FA-50 to południowokoreański lekki dwuosobowy samolot bojowy. Jego podstawowe uzbrojenie stanowi 20 mm działko oraz różnego rodzaju uzbrojenie podwieszane, w tym np. pociski rakietowe powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder, pociski rakietowe powietrze-ziemia AGM-65 Maverick, a także kilka typów bomb lotniczych.
Wszystkie zestawy Pilica są już w wojsku. Ta broń daje duże możliwości
System rakietowo-artyleryjski Pilica to jeden z najistotniejszych systemów obrony powietrznej bardzo krótkiego zasięgu. Fundament polskiego systemu obrony przeciwlotniczej. ZM Tarnów jest jego integratorem w ramach powołanego konsorcjum - mówi Henryk Łabędź, prezes ZM Tarnów.W ramach zrealizowanych dostaw polskie wojsko otrzymało łącznie 6 systemów. W skład pojedynczego zestawu PSR-A Pilica wchodzi: 6 jednostek ogniowych wraz z ciągnikami artyleryjskimi, stanowisko dowodzenia, stacja radiolokacyjna; 2 pojazdy transportowe oraz 2 pojazdy amunicyjne.
Będziemy mieć haubice za 10 mld zł. Jest umowa
Jak podano na stronach Wojska Polskiego, "przedmiotem umowy wykonawczej, o wartości 2,6 mld USD netto, zawartej pomiędzy Skarbem Państwa - Agencją Uzbrojenia a Hanwha Defense, jest pozyskanie kolejnych 6 haubic samobieżnych rodziny K9, w wersji K9A1, w 2025 roku, oraz 146 haubic samobieżnych w wersji K9PL, w latach 2026-2027".W komunikacie przekazano, że umowa obejmuje również pakiet szkoleniowy i logistyczny oraz dostawę znacznego zapasu amunicji kal. 155 mm, obejmującego kilkadziesiąt tysięcy sztuk. W skład pakietu logistycznego wchodzi zapas części zapasowych, zamiennych i materiałów eksploatacyjnych, a także sprzęt na potrzeby obsługi haubic - podano.
Kolejne Black Hawki trafiły do Wojska Polskiego! Błaszczak: Dwa S-70i z zakładów PZL Mielec będą służyć w Wojskach Specjalnych
Śmigłowce S-70i Black Hawk to eksportowa wersja amerykańskiego wielozadaniowego śmigłowca transportowego UH-60 Black Hawk. Produkowane są w PZL Mielec, po tym jak w 2007 roku zostały spółką zależną amerykańskiego koncernu Sikorsky Aircraft Corporation (obecnie Lockheed Martin Helicopter Company). Obecnie takie śmigłowce wykorzystywane są m.in. przez polską policję oraz Wojska Specjalne; wyprodukowane w Mielcu helikoptery trafiły także za granicę, m.in. do Arabii Saudyjskiej czy Chile. Śmigłowce tego typu służą przede wszystkim do zadań transportowych, mogą być jednak również uzbrojone np. w karabin maszynowy do wsparcia piechoty na ziemi
Z. Kuźmiuk o słowach mera Lwowa: zapomniał o wysiłku całej Polski na rzecz Ukrainy; to nie do zaakceptowania
Ze smutkiem czytam wypowiedzi na portalach społecznościowych. Odnoszę wrażenie, że ludzie, którzy w ten sposób mówią i piszą zapomnieli o całym, prawie dwuletnim, wysiłku całej Polski na rzecz Ukrainy. Zarówno o wysiłkach rządu, samorządów, jak i ludzi. To nie do zaakceptowania" - powiedział Kuźmiuk.Ocenił, że blokada granicy polsko-ukraińskiej, to efekt porozumienia zawartego między Komisją Europejską a Kijowem. "To porozumienie między reprezentantem 27 krajów członkowskich a krajem trzecim. Zostało ono zawarte z pominięciem interesów i pogorszeniem sytuacji krajów członkowskich - bo mówimy tu nie tylko o Polsce, ale Słowacji i Węgrzech - na rzecz Ukrainy" - stwierdził.Zdaniem Kuźmiuka KE nie poczuwa się do tego, by rozwiązać problem. "Przewoźnikom ukraińskim nadano nadzwyczajne prawa, nawet ponad te, obowiązujące przewoźników w krajach członkowskich. Teraz wszyscy się dziwią, że polscy przewoźnicy protestują… Obarcza się tym polski rząd, który nie miał w tej sprawie nic do powiedzenia" - podkreślił.
Nowy minister infrastruktury spotka się z przewoźnikami w sprawie protestów
Pan minister Alvin Gajadhur (powołany w poniedziałek minister infrastruktury - red.) ma jutro chyba spotkanie z organizacjami przewoźników. Wczoraj z nim rozmawiałem i zapowiadał, że ma dzisiaj lub jutro spotkanie z organizacjami przewoźników, między innymi w tym temacie" - powiedział we wtorek rzecznik rządu."Jest na to szansa, choć to decyzje na poziomie Unii Europejskiej. 4 grudnia, kiedy jest posiedzenie Rady Unii Europejskiej ds. transportu, tam będziemy proponować pakiet rozwiązań, który ma tę kwestię załatwić. Włącznie z rozważeniem przywrócenia pozwoleń na przejazd" - dodał Müller.
Kolejne dwa protesty polskich przewoźników nie będą zgłoszone. Postanowiono o wzmożeniu kontroli ukraińskich przewoźników
Gajadhur podał, że efektem spotkania będą bardziej wzmożone kontrole ukraińskich przewoźników. Naszym gestem dobrej woli jest to, że nie zgłaszamy kolejnych dwóch protestów na dwóch przejściach granicznych —
zapowiedział przewodniczący komitetu obrony przewoźników i pracodawców
transportu Waldemar Jaszczur. Wskazał, że protesty te „były
już zaplanowane”. Zaznaczył jednak, że „nasze stanowisko w sprawie zezwoleń dla przewoźników ukraińskich jest niezmienne i stanowcze”.
Które firmy importują zboże z Ukrainy? Lista Ministerstwa Rolnictwa
Ministerstwo rolnictwa opublikowało we wtorek na stronie internetowej wykaz firm importujących zboże z Ukrainy. Minister rolnictwa Anna Gembicka wyjaśniła, że lista składa się z danych, którymi dysponują inspekcje podlegające resortowi. Dodała, że wystąpiła do Krajowej Administracji Skarbowej o udostępnienie listy KAS. Oprócz tego wystąpiłam do Krajowej Administracji Skarbowej o udostępnienie nam listy KAS w celu publikacji. Jeśli nie będzie możliwości publikacji listy z KAS, to zaproponuję projekt ustawy, który pozwala na zdjęcie tajemnicy skarbowej w uzasadnionych interesem publicznym sytuacjach.
Finlandia zamyka całą wschodnią granicę
Rząd
podjął decyzję o ostatecznym zamknięciu całej wschodniej granicy w
związku z napływem migrantów z krajów trzecich, w odpowiedzi na
"zorganizowane działanie państwa rosyjskiego zmierzające do wywarcia
wpływu” - podkreślił premier Petteri Orpo na konferencji w Helsinkach.Decyzja
o zamknięciu całej granicy, w tym ostatniego otwartego dotąd przejścia
na dalekiej północy w Laponii, w kierunku na Murmańsk (ok. 250 km od
granicy), wchodzi w życie w nocy ze środy na czwartek i będzie
obowiązywać przez dwa tygodnie.
Czy dolar i euro mogą być jeszcze tańsze? Mamy prognozę
Czy dolar i euro mogą być jeszcze tańsze? W tym tygodniu poznamy kolejne dane ekonomiczne z Polski, w tym szczególnie ważne w kontekście kursu złotego wstępne dane o listopadowej inflacji. Inflacja w Polsce w ostatnim czasie mocno spadła z ponad 18,4 proc. w lutym do 6,6 proc. w październiku i w najbliższych miesiącach – jak zauważa Kwiecień – będzie spadać dalej.W poniedziałek po godz. 12 za dolara płaciliśmy 3,97 zł, a za euro 4,35 zł. W przypadku dolara tak niski poziom kursu obserwowaliśmy przez moment w lipcu, a wcześniej przez rosyjską inwazją na Ukrainę na zmasowaną skalę w lutym 2022 roku. Z kolei euro tak tanie było ostatnio tuż przed pierwszą falą pandemicznych lockdownów w marcu 2020 roku.Jak zauważa główny ekonomista domu maklerskiego XTB Przemysław Kwiecień, w kontekście ostatnich wzrostów kursu złotego najwięcej mówi się o tym, że Polska ma szybko otrzymać zablokowane unijne środki z Krajowego Planu Odbudowy, choć naszej walucie pomagają też nastroje na rynkach globalnych i listopadowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej.
Nowy szef MSZ wyrusza do kilku europejskich stolic: Przyjęcie propozycji zmiany traktatów byłoby niebezpiecznym zjawiskiem
Minister Szynkowski vel Sęk zwrócił uwagę, że w PE „nie ma dominacji, gremialnej większości tych, którzy zmiany popierają”. Dzisiaj należy skupić wszystkie siły na tym, by przekonywać naszych partnerów. (…) Rozpoczynamy wizyty w stolicach europejskich — podkreślił. Przekazał po wizycie w Kopenhadze uda się do Brukseli, a potem do Pragi, Wilna, Rygi i innych miast.Musimy temu tematowi poświęcić uwagę, jest to temat fundamentalny z punktu widzenia obrony naszej państwowości, z punktu widzenia kompetencji władz państwowych do decydowania o losie polskich obywateli— stwierdził szef MSZ.
Większość Polaków oczekuje, że rząd nie zgodzi się na zmianę unijnych traktatów! Jak odpowiadali wyborcy poszczególnych formacji?
W sondażu United Surveys zadano pytanie o to, „czy polski rząd powinien przyjąć propozycję zmian traktatowych, w tym zrezygnować z zasady jednomyślności (czyli zrezygnować z prawa weta) w przypadkach takich, jak: sprawy zagraniczne, bezpieczeństwo i obrona, jednolity rynek, gospodarka i budżet, kwestia rozszerzenia UE o kolejne kraje”. Ponad 52 proc. Polaków nie chce, aby rząd przyjął propozycję zmian traktatów Unii Europejskiej. Rezygnację z prawa weta popiera z kolei ponad 32 proc. respondentów. 15,2 proc. badanych nie ma zdania na ten temat.Propozycje traktatowych zmian szczególnie krytycznie oceniają wyborcy Konfederacji. Przeciw zniesieniu weta jest 98 proc. zwolenników tej partii— napisano na platformie X RMF FM.Jak wyjaśniono, „zmian nie popiera także 74 proc. zwolenników Prawa i Sprawiedliwości,Zniesienie prawa weta w decyzjach Unii popierają z kolei głównie zwolennicy Koalicji Obywatelskiej (łącznie 67 proc.) i Lewicy (łącznie 79 proc.)
Zależy
nam na tym, żeby dzieci nie były poddawane presji ideologicznej. A z
wypowiedzi kandydatki wynika wprost, że jest otwarta na presje
ideologiczną" - wyjaśnił Mariusz Błaszczak. Zaznaczył,
że chodzi o tęczowe piątki. "Uważamy, że to nie jest dobre rozwiązanie,
żeby taką ideę popierać w edukacji, a pani kandydatka, wczoraj wyraźnie
się za tym opowiedziała" - dodał. Sprzeciw
PiS nie na wiele się zdał i Monika Horna-Cieślak została Rzecznikiem
Praw Dziecka. Jej kandydaturę poparło 246 posłów, 195 było przeciw,
wstrzymało się trzech.
Andrzej Potocki: Ojcem obecnych zmian w Unii Europejskiej jest Carl Friedrich Goerdeler, były nadburmistrz Lipska z czasów III Rzeszy
Trwają prace nad zmianą koncepcji funkcjonowania Unii Europejskiej. W Komisji Konstytucyjnej Parlamentu Europejskiego przegłosowano już Raport, który na 120 stronach określa przyszłe kierunki, w których podążać ma Wspólnota. Teraz przeszło to przez Parlament Europejski i najprawdopodobniej procedura wprowadzania totalnych zmian skończy się ratyfikacją w parlamentach krajowych. Ma powstać coś w rodzaju superpaństwa z siedzibą w Brukseli. Kraje do tej pory narodowe stracą swoją podmiotowość na rzecz UE. Zostanie ograniczone prawo veta, polityka zagraniczna poszczególnych państw zostanie sprowadzona do minimum podobnie, jak polityka obronna. Kompetencje gospodarcze też mają zostać w dużym stopniu przekazane Brukseli. Panuje powszechna opinia, że motorem tych zmian są Niemcy. Można sobie zadać pytanie skąd te pomysły się wzięły, czyli jaka jest ich geneza. Odpowiedź jest ciekawa i wiele wyjaśnia. Projekt Merkozy i Putina. Rząd polityczny Europy czyli IV Rzesza i Wielka Eurazja.
Róża więdnie, czyli upadek socjaldemokratów w Europie. "Pycha, jak wiadomo, kroczy przed upadkiem"
Podstawą wczesnej socjaldemokracji były związki zawodowe. Tymczasem klasa robotnicza jest dziś mocno zróżnicowana i rozproszona. Nie ma już wspólnych warunków materialnych z których mogła by wyrosnąć wspólna świadomość, a już tym bardziej tożsamość polityczna. Walkę klas zastąpiła wojna kulturowa – intersekcjonalność, radykalny feminizm, dekolonizacja i krytyczna teoria rasowa. Jak pisze prof. Simon Hix z London School of Economics w swojej książce „Powstanie i upadek socjaldemokracji” (The Rise and Fall of Social Democracy) „poparcie dla centrolewicy w Europie zaczęło już na początku nowego tysiąclecia wyraźnie słabnąć”. Po 2000 r. większość europejskich partii socjaldemokratycznych odnotowywało najniższy poziom poparcia od zakończenia drugiej wojny światowej— twierdzi prof. Hix. Według portalu „Politico” frakcja S&D może spaść poniżej 20 proc. poparcia, daleko za chadecją z EPL (24 proc.) oraz prawicowymi frakcjami EKR i ID (22 proc.). To, że socjaliści wypadają tak słabo w sondażach przez wyborami do PE wynika oczywiście także z tego, że to głównie ich europosłowie byli zamieszani w skandal „Katargate” – przyjmując łapówki m.in. od rządów Kataru, Maroka i Mauretanii. W zamian lobbowali za interesami tych krajów, przekonując, że prezentują one wysoki poziom praworządności, jednocześnie gardłując o jego braku choćby w Polsce czy na Węgrzech.
Nokautujące uzasadnienie wyroku potwierdzającego słuszność tez ws. Kramka i Kozłowskiej
Marek Pyza i Marcin Wikło, publicyści wPolityce.pl i zastępcy redaktora naczelnego tygodnika „Sieci” zostali dziś uniewinnieni od zarzutów zniesławienia w sprawie z oskarżenia Bartosza Kramka, Ludmiły Kozłowskiej oraz Fundacji Otwarty Dialog. Wyrok jest prawomocny. Dziennikarze śledczy skomentowali wyrok i jego uzasadnienie na portalu X. Prawomocny wyrok w sprawie z oskarżenia Bartosza Kramka, Ludmiły Kozłowskiej i Fundacji Otwarty Dialog. Zostałem uniewinniony od wszystkich zarzutów, sąd potwierdził słuszność wszystkich faktów i tez z okładkowego artykułu sprzed 5 lat. Podobnie w sprawie Marcina Wikło. Wolność słowa!— napisał Marek Pyza. Do sprawy odniósł się także inny publicysta tygodnika „Sieci”, który zwrócił uwagę na kontekst i znaczenie artykułu sprzed 5 lat. Nawet polski sąd uznał, że Kramek i Kozłowska to agentura wpływu. Wkrótce przypomnimy którzy dziennikarze ich wspierali. Grubo — skomentował Jakub Maciejewski.
Komisja ds. rosyjskich wpływów wydała rekomendacje ws. Tuska, Cichockiego, Klicha i Sienkiewicza! W tle nieprawidłowe działania SKW
Komisja ds. rosyjskich wpływów rekomenduje, aby D. Tuskowi, J.Cichockiemu, B.Klichowi, B.Sienkiewiczowi nie były powierzane stanowiska publiczne odpowiadające za bezpieczeństwo państwa. Ich zły nadzór doprowadził do nieprawidłowych działań SKW
Tusk jako premier zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa? To wskazówka dla Sejmu, nie dla prezydenta. Co mówi Konstytucja?
Kim jest Donald Tusk wiemy od dawna. Jeśli ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości, rozwiał je serial „Reset”. Skoro jednak 6,5 mln Polaków głosowało na Koalicję Obywatelską i większość sejmowa zdecyduje się desygnować go na premiera, trzeba przyjąć demokratyczny wybór. Apele do prezydenta, by „odmówił zaprzysiężenia Tuska” są bezzasadne i mogą jedynie wywołać kolejny kryzys oraz głęboki rozłam na prawicy. To Sejm podejmie decyzje o wyborze nowego premiera. Tak stanowi Konstytucja.Lekceważenie ustaleń komisji w obecnych realiach politycznych byłoby daleko posuniętą nieostrożnością. Nie miejmy jednak złudzeń. Wszyscy ci politycy – z Donaldem Tuskiem na czele – stanowią trzon personalny dotychczasowej opozycji. Cichocki już jest szefem Kancelarii Sejmu i politycznym przewodnikiem Szymona Hołowni, Donald Tusk jest kandydatem opozycji na premiera, a pozostali mają niebawem objąć kluczowe resorty.
Komisja ds. wypływów rosyjskich prezentuje szczątkowy raport! "Służba Kontrwywiadu Wojskowego uległa wpływom rosyjskim"
Prof. Sławomir Cenckiewicz zapowiedział prezentacje cząstkowego raportu z prac komisji ds. rosyjskich wpływów. Przewodniczący komisji odniósł się do zarzutów o rzekomy brak pracy ze strony członków państwowego organu. Witam na pierwszej i jak się wydaje ostatniej konferencji Komisji do Spraw Badania Wpływów Rosyjskich. Nie ukrywamy, że organizacja tej konferencji i prezentacja raportu, który musi być traktowany jako cząstkowy, bo mówimy tylko niespełna trzech miesiącach pracy komisji. To wszystko zostało wymuszone wprowadzeniem punktu do obrad sejmowych o odwołaniu wszystkich członków komisji– mówił Cenckiewicz.
TSUE przypomina: Niezależność prezesów krajowych banków centralnych podlega szczególnej ochronie
PAP zwróciła się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu z pytaniem, czy TSUE orzekał już kiedykolwiek w sprawach dotyczących prezesów banków centralnych UE oraz czy istnieją przepisy UE dotyczące prezesów banków centralnych?W odpowiedzi biuro prasowe Trybunału zastrzegło, że TSUE nie miał wielu okazji, by wypowiedzieć się co do interpretacji prawa UE w zakresie, w jakim ma ono zastosowanie do prezesów banków centralnych państw członkowskich. Zwróciło jednak uwagę na wyrok z 26 lutego 2019 roku, dotyczący zawieszenia w obowiązkach szefa łotewskiego banku centralnego. Przywołane zostały w nim art. 14.2 Statutu Europejskiego Systemu Banków Centralnych (ESBC) i EBC, który stwierdza, że prezes krajowego banku centralnego może zostać zwolniony z urzędu wyłącznie wówczas, gdy nie spełnia już warunków koniecznych do wykonywania swych funkcji lub dopuścił się poważnego uchybienia.W sprawie sprzed prawie pięciu lat Trybunał stwierdził nieważność decyzji zawieszającej prezesa banku centralnego Łotwy w obowiązkach. Jak argumentował, Łotwa nie przedstawiła dowodów poważnego uchybienia, którego popełnienie było zarzucane Ilmarsowi Rimszeviczsowi.
Przewodnicząca KRS: odwołanie członków Rady uchwałą Sejmu to zamach na prawo; nie ustąpimy
"W ustawie brak jest kompetencji Sejmu do odwołania członka Rady. Uchwała nie miałaby mocy obowiązującej. Prawem jest ustawa podpisana przez Prezydenta RP i ogłoszona w Dzienniku Ustaw. Nie ma żadnego umocowania w ustawie do wydania uchwały odwołującej członka KRS przez Sejm. Sejm nie ma możliwości odwołania członka KRS i to byłby zamach na niezależność KRS i zamach na prawo" - powiedziała. Według Pawełczyk-Woickiej odwoływanie członków KRS uchwałami Sejmu byłoby zupełną anarchią. "Gdyby doszło do wydania takich uchwał, to nie ustąpilibyśmy ze swoich stanowisk. Takie akty są dla nas niewiążące, ponieważ nie mają mocy prawnej" - zapowiedziała sędzia.
Podczas kryzysu finansowego strefy euro kanclerz Niemiec Angela Merkel nałożyła na głowy państw Europy Południowej rygorystyczne wymogi oszczędnościowe. W marcu 2010 r. gazeta "Bild" wzywała w nagłówku: "Zbankrutowani Grecy, sprzedajcie swoje wyspy, i Akropol też". Teraz w obliczu kryzysu budżetowego w RFN Grecy radzą to samo Niemcom. "Życie jest mściwe. Niemcy doświadczą teraz tego, co narzuciły Grecji" - podsumował były minister.
Izrael: Blinken: cywile w Gazie muszą być chronieni, a żydowscy osadnicy-ekstremiści - ukarani
Departament Stanu USA poinformował, że Blinken podkreślił podczas rozmowy z Netanjahu potrzebę ochrony ludności cywilnej na południu Strefy Gazy, dokąd skierowało się wielu wewnętrznych uchodźców. Sekretarz stanu USA "nawoływał Izrael do podjęcia wszelkich możliwych środków w celu uniknięcia szkód wśród ludności cywilnej" - podał w oświadczeniu amerykański resort dyplomacji. Dodano, że Blinken "podkreślił konieczność pociągnięcia przez Izrael do odpowiedzialności żydowskich osadników odpowiadających za przemoc wobec Palestyńczyków na okupowanym Zachodnim Brzegu". Wcześniej podczas wizyty w Izraelu szef amerykańskiej dyplomacji spotkał się z prezydentem tego kraju Isaakiem Herzogiem. Blinken zauważył, że "tymczasowy rozejm pomiędzy Izraelem i Hamasem przyniósł skutki i USA chcą, żeby był przedłużany".
Sojusz AUKUS rośnie w siłę. USA zacieśnią współpracę wojskową z Australią i Wielką Brytanią
Powstałe w 2021 r. partnerstwo AUKUS (akronim Australia - Zjednoczone Królestwo - Stany Zjednoczone) miało początkowo na celu wyposażenie australijskiej marynarki wojennej w osiem okrętów podwodnych o napędzie atomowym. Trzy z nich mają być zakupione od Amerykanów a pięć zbudowanych we współpracy z Wielką Brytanią. USA zacieśnią współpracę wojskową z Australią i Wielką Brytanią w ramach partnerstwa AUKUS, zwłaszcza w dziedzinie wysokich technologii, aby przeciwstawić się szybko wzrastającemu potencjałowi militarnemu Chin w rejonie Indo-Pacyfiku - oświadczył w piątek na konferencji prasowej sekretarz obrony USA Lloyd Austin.
NBP zakończył projekt zwrotu hrywny w gotówce
Przypomnijmy, że w 2022 roku Narodowy Bank Ukrainy zawarł porozumienia z bankami centralnymi Polski, Szwajcarii, Belgii, Łotwy, Niemiec, Włoch, Litwy, Malty, Szwecji i Holandii, które umożliwiły wymianę hrywny w gotówce na lokalną walutę dla obywateli Ukrainy, którzy z powodu wybuchu wojny z Rosją zmuszeni byli opuścić swoje domy.Zgodnie z tymi umowami, po zakończeniu programu wymiany, NBU odkupił hrywny w gotówce wymienione przez europejskie banki centralne, których łączna kwota wyniosła 970 164 300 hrywien (ponad 100 mln zł).
Mularczyk powołał nowy Zespół Parlamentarny! Za zadanie będzie miał m.in. oszacowanie wysokości odszkodowań należnych od Rosji!
O powstaniu Zespołu w Sejmie nowej kadencji poinformował jego szef, Arkadiusz Mularczyk. Miło mi poinformować, że zostałem Przewodniczącym Zespołu Parlamentarnego ds. Reparacji, Odszkodowania i Zadośćuczynienia Należnych Polsce od Niemiec oraz Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Rosji za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej, który będzie działał zgodnie z uchwałą Sejmu z 14 września 2022 r. Wiceprzewodniczącymi Zespołu zostali Piotr Gliński, Kazimierz Smoliński i Piotr Babinetz. Gratuluję wyboru! Zapraszamy wszystkich parlamentarzystów XI Kadencji Sejmu do współpracy!— napisał w mediach społecznościowych Arkadiusz Mularczyk, PiS.Stanisław Janecki: Rozpędzili skład komisji ds. badania rosyjskich wpływów, ale archiwa na Łubiance od tego nie spłoną i będą trzymać za…
Przeszłość jest groźna, a pamięć o przeszłości wręcz straszna. Oczywiście tylko dla tych, którym w przeszłości nazbierało się brudu nie tylko za paznokciami, ale właściwie wszędzie. I tylko myślą, jak przeszłość zneutralizować bądź od niej odciąć tych, którzy chcieliby tam zajrzeć. Sami zaglądać nie chcą, bo tam straszy. A najgorzej, jeśli straszy przeszłość zarejestrowana w Moskwie bądź na potrzeby Moskwy. I postraszyła znowu. Tak, że 29 listopada 2023 r. trzeba było wywalić wszystkich członków komisji ds. badania rosyjskich wpływów. Jeden charakterystyczny detal. Podczas pierwszej wizyty ówczesnego premiera Donalda Tuska w Moskwie (w lutym 2008 r.) Putin zaproponował mu udział w rozbiorze Ukrainy. Tusk o tym słowem się przez lata nie zająknął, aż po sześciu latach sypnął go Radosław Sikorski, który był z nim w Moskwie jako szef MSZ. Sypnął chyba dlatego, że Tusk miał mu załatwić jakąś dobrą fuchę w instytucjach Unii Europejskiej, a załatwił sobie. Dintojra to typowa sprawa dla dżentelmenów ostatniej minuty.
Orzeczenie SN ws. organizacji lotu do Smoleńska – 12 grudnia
Proces był zainicjowany z oskarżenia bliskich ofiar katastrofy. Jego podstawą był art. 231 Kodeksu karnego, który przewiduje do 3 lat więzienia za niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego. Akt oskarżenia wniesiono po tym, gdy Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga umorzyła prawomocnie śledztwo w sprawie organizacji lotów premiera i prezydenta do Smoleńska 7 i 10 kwietnia 2010 r.Zarzuty w kasacjach obrońców dotyczą m.in. nienależytej obsady sądu odwoławczego z powodu wyłonienia dwojga sędzi w procedurach przed zreformowaną KRS oraz braku uprawnionych oskarżycieli, jeśli chodzi o badany w tym procesie wątek organizacji lotu.W czerwcu 2019 r. warszawski SO w I instancji nieprawomocnie skazał Arabskiego na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Sąd orzekł też wówczas o winie urzędniczki kancelarii premiera Moniki B., która została skazana na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Troje pozostałych oskarżonych urzędników - Miłosława K. z kancelarii premiera oraz Justynę G. i Grzegorza C. z ambasady RP w Moskwie - sąd uniewinnił.W czerwcu 2021 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał kary wymierzone Arabskiemu i B. w I instancji. Jedyną zmianą była modyfikacja opisu zarzuconego im czynu. Chodziło o poszerzenie go o wzmiankę dotyczącą działania na szkodę interesu publicznego i interesu prywatnego. Utrzymane zostały wtedy także wszystkie uniewinnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz