(PW)O kondycji dziennikarstwa w Polsce najdobitniej świadczy fakt, że nie spełniają swojej roli. Zamiast informować, opisywać rzeczywistość, bawią sie w polityków, moderatorów, sędziów.
Znaleźć niezależnego dziennikarza to w Polsce wyczyn nie lada. Prawie nie występuje w Polsce, został skutecznie zniszczony , a oporne jednostki - wypędzone. Chlubne wyjątki i ich publikacje pokazuje poniżej. Są jak białe kruki.
Wehikuł Nowickiego
Autor: Aleksander Piński, Jan Pińsk
http://www.wprost.pl/ar/125765/Wehikul-Nowickiego/
Arystokracja III RP
Skandaliczna decyzja TK utrwaliła istniejącą od 1989 r. patologię: o prawie do wykonywania niektórych zawodów decydują konkurenci potencjalnych nowych prawników. W Polsce mamy 1800 notariuszy, 660 komorników, 6180 adwokatów i 17 tys. radców prawnych. A także dwanaście innych korporacji zawodowych (m.in. biegłych rewidentów), które robią wszystko, by nie dopuszczać zbyt wielu nowych osób do zawodu, gdyż zagroziłoby to wysokości ich zarobków.
Kłamstwo inflacyjne
Emigranci przekazali w 2007 r. ponad 20 mld zł do Polski
Warszawa(PAP) - W 2007 roku do Polski z tytułu pracy Polaków za granicą trafiło ponad 20.374 mln zł wobec 17.559 mln zł w 2006 roku - wynika z szacunków NBP. W 2004 emigranci przekazali 10.496 mln zł. "W latach 2004 - 2007 najszybciej rosły środki napł...W MARCU Z TFI WYCOFANO 2,7 MLD ZŁOTYCH
Polacy uciekają z funduszy inwestycyjnych
"Kolejne spadki obserwowane na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy doprowadziły do tego, że po raz pierwszy od 4 lat, poniżej zera spadła również roczna dynamika. W tym ujęciu, aktywa funduszy inwestycyjnych na koniec marca były niższe niż przed rokiem o 7,7 proc." - czytamy w raporcie.
PIS PROTESTUJE PRZECIW OPŁATOM NA A1
„Autostrady pokazują, w czyim interesie działa rząd”
Zdaniem PiS cena przejazdu odcinkiem autostrady jest tak duża, że przeciętnych mieszkańców okolicy nie stać na taki codzienny wydatek. Według Jarosława Kaczyńskiego to powrót obecnego rządu do "polityki transakcyjnej".
- Tak się traktuje obywateli. Miało być lepiej, a jak jest, każdy widzi. Nigdzie lepiej jak tutaj nie można pokazać, jak działa mechanizm rządzenia Platformy Obywatelskiej. A to kolebka PO – mówił prezes PiS.
Jego zdaniem PO „ponownie uruchomiła mechanizmy z lat 90-tych”, z którymi rząd PiS walczył. - Byliśmy zwolennikami metody budżetowej w budowie autostrad, bo była najtańsza i pozwalała bez pośredników wybrać wykonawców. Myśleliśmy o Chińczykach. Ale na tym żaden pośrednik ani dziwne firmy nie zarobią, no i metoda została odrzucona – stwierdził Kaczyński.
Jego zdaniem rezygnacja z metod PiS jest „wysoce charakterystyczna”. - Widać o czyje interesy chodzi i kogo reprezentuje ten rząd. Jeśli tak dalej pójdzie, będziemy mieli sieć autostrad i ludzi, którzy się na nich dorobili, a przeciętny człowiek nie skorzysta – dodał.
UE przedłużyła sankcje wobec reżimu Łukaszenki
Bruksela (PAP) - Unia Europejska przedłużyła w poniedziałek sankcje wobec reżimu prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki - poinformowała Rada UE. Chodzi o zakaz wjazdu do UE 41 osób, z prezydentem Łukaszenką na czele. Ponadto zamrożone pozostaną w U...Rusza projekt, na który Europa czekała od lat
Ministrowie transportu krajów UE zatwierdzili w poniedziałek porozumienie z Parlamentem Europejskim co do zarządzania europejskim systemem nawigacji satelitarnej Galileo, usuwając ostatnią przeszkodą na drodze do realizacji tego projektu. »
Na salon 24 zagościł nowy polityczny blog, udający ośrodek wymiany myśli zatroskanych o Polskę. Przyjęcie, jakie zgotowali mu blogerzy, nie było miłe, ale nie zniechęca to jego twórców, wszak ma być tylko promocja ich przyszłej formacji partyjnej. Odnotowuję opinie, z którymi w większości się zgadzam.
Polityka wchodzi w sieć
"POLSKA XXI" JUŻ DZIAŁA
" Kiedyś może powstanie formacja między PO i PiS, ale na razie ruszamy z portalem. To będzie metapolityka. Chcemy pisać o polityce i dyskutować o Polsce. Nie będziemy uprawiać polityki w tym tradycyjnym rozumieniu - przekonywał w TVN24 prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, jeden z twórców portalu polskaXXI.pl.
Michał Karnowski, publicysta DZIENNIKA
Okrągłe frazy Polski XXI
Takiego zamącania, jakie prezentują twórcy portalu Polska XXI, i związanych z nim lokalnych stowarzyszeń nie było od czasu, gdy Platforma Obywatelska przysięgała, że jest ruchem obywatelskim niezainteresowanym władzą, a do słowa "partia" czuje organiczny wstręt - pisze publicysta DZIENNIKA Michał Karnowski. więcej »
Migalski: twórcy "Polski XXI" mają cele polityczne
Celem twórców serwisu "Polska XXI" jest, wbrew ich deklaracjom, budowa partii politycznej - uważa politolog z Uniwersytetu Śląskiego dr Marek Migalski. Według niego, powstanie nowej formacji bardziej zagrozi PO niż PiS. »
Przechodzimy do kryminałków polskich.
Sprawa Waniek zostanie umorzona?
Rozpatrywany przez dwie ubiegłe kadencje Sejmu wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu byłej szefowej KRRiT Danuty Waniek może zostać umorzony. Według opinii zamówionej przez marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego sprawa podlega dyskontynuacji. »
Sąd nakazał rozpocząć proces
Mol jednak odpowie za zarażanie Polek HIV
Choć akt oskarżenia Simona Mola, Kameruńczyka oskarżonego o zarażenie kilkunastu Polek wirusem HIV, jest pełen błędów i niedociągnięć, sąd nakazał rozpocząć proces. Niewiele brakowało, a sprawa wróciłaby do prokuratury i trwające rok śledztwo trzeba by było powtórzyć.więcej »
Codziennie piszemy na blogach o kondycji ludzi, którzy uważaja sie za dziennikarzy. Dzisiaj o kondycji tej profesji pisze M. Rybiński. Cytuje fragment, reszta pod linkiem.
Nie dość, że kondycja jest w najniższej z możliwych, to tej małej garstce, która chce informować, zamyka się usta, stosując różne wybiegi.
Próba kneblowania niezależnych mediów
Z poseł Iwoną Arent (PiS), członkiem sejmowej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, rozmawia Wojciech Wybranowski
Czy parlamentarzystom przeszkadzają w Sejmie dziennikarze?
- To zależy, jakim parlamentarzystom. Chyba takim, którym w ogóle jacykolwiek dziennikarze przeszkadzają. Nam, posłom Prawa i Sprawiedliwości, żaden dziennikarz nie przeszkadza, jesteśmy za wolnością słowa i prawdziwym opisywaniem rzeczywistości. Jeżeli żurnaliści to robią, to jesteśmy jak najbardziej za tym, by w Sejmie byli, opisywali i pokazywali społeczeństwu to, co się tam dzieje.
Jednak przygotowując nowy regulamin, który służy za parawan do wytłumaczenia restrykcji, jakie dotknęły dziennikarzy "Naszego Dziennika", ale też - choć na mniejszą skalę - innych mediów, przedstawiciele Biura Prasowego tłumaczyli, że to na żądanie samych parlamentarzystów, którym ponoć przeszkadzały "tabuny dziennikarzy"...
- Panie redaktorze, pierwszy raz o czymś takim słyszę! Jestem członkiem sejmowej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, która zajmuje się wszystkimi sprawami dotyczącymi funkcjonowania posłów, i do mnie jako członka tej komisji nie docierały żadne informacje od któregokolwiek z posłów, jakoby były jakieś problemy z dziennikarzami, że komuś dziennikarze przeszkadzają. To dla mnie absolutna nowość. A jeśli chodzi o decyzję pana Jarosława Szczepańskiego, szefa Biura Prasowego, który odmówił dziennikarzom "Naszego Dziennika" od wielu lat pracującym w Sejmie stałych kart prasowych, to być może jest to jego osobista zemsta za to, co o nim pisali. Być może to jego odwet.
Uśmiech Włodzimierza Iljicza Lenina
Maciej Rybiński 06-04-2008, ostatnia aktualizacja 06-04-2008 20:31
Doszły mnie słuchy z Moskwy, że tamtejsi uczeni głowią się, z jakiego powodu mumia Lenina w mauzoleum ostatnio się uśmiecha. Są na ten temat różne teorie: jest zadowolona z rezultatów wyborów prezydenckich, cieszy się, że Gazprom spłaca byłemu kanclerzowi Schröderowi pieniądze wyłożone przez cesarski sztab generalny na podróż sztabu bolszewików do Sankt Petersburga, raduje ją, że imperialiści nadal gotowi są na sprzedaż Rosji sznurka, na którym się ich powiesi, a wreszcie najprostsza: Lenin czuje wiosnę.
Ja mam własną teorię. Mumia się uśmiecha, bo doszły ją słuchy, że wysuwany przez Lenina postulat organizatorskiej roli prasy jest dziś w Polsce realizowany nie mniej ochoczo niż w samej Rosji.
Konwulsje czytelnika
Wysłuchałem w radiu dyskusji o przyczynach kryzysu na rynku prasy codziennej i powodach spadku nakładów. Wymieniano różne powody. Głównie cywilizacyjne zmiany i postęp technologiczny. Za spadek czytelnictwa obwiniano konkurencję telewizji i przede wszystkim rozwój Internetu. O jednym tylko nie było w ogóle mowy: o zawartości gazet, od których ludzie się odwracają. To trochę tak, jakby rozważać powody spadku konsumpcji wódki (gdyby kiedyś do niego doszło), pomijając najprostszy fakt, że to fuzel produkowany z odpadów tartacznych, po którym łeb pęka, wnętrzności wyłażą na wierzch i pojawiają się konwulsje.
Uczeni mężowie od mediów, prasoznawcy, a także praktycy gazetowi w ogóle nie biorą pod uwagę tego, że gazeta jest towarem dokładnie takim samym jak śledzie. I jeśli ma trudności na rynku, to być może dlatego, że nie odpowiada oczekiwaniom konsumentów, a nie dlatego, że zdobywamy kosmos, globalizujemy się sieciowo, a papier toaletowy jest powszechnie dostępny.
Tego ostatniego czynnika też nie należy lekceważyć, niedostatek papieru toaletowego poważnie stymulował czytelnictwo gazet, co kiedyś bardzo ładnie zilustrował Andrzej Czeczot, rysując faceta zmierzającego do wygódki z „Trybuną Ludu” w ręku. Podpis głosił „Codzienne święto twojej gazety”. Antoni Słonimski zwracał uwagę, że gazety jak najsłuszniej nazywa się strawą duchową, ponieważ wcześniej czy później stykają się one ze strawą cielesną.
Kwiat partyjnego dziennikarstwa
Moim skromnym zdaniem najpoważniejszą przyczyną kryzysu czytelnictwa gazet, zwłaszcza niektórych, jest jednak zamiana ról. Mamy całe tabuny publicystów i komentatorów, których ambicją nie jest już opisywanie rzeczywistości, wyjaśnianie imponderabiliów polityki, wskazywanie konsekwencji zjawisk i wydarzeń, tylko bezpośrednie wpływanie na ich bieg. Część dziennikarzy stała się po prostu politykami, na ogół partyjnymi.
Leninowska zasada organizatorskiej roli prasy uległa poszerzeniu. Już nie tylko organizuje się społeczeństwo ku dobremu – to stało się trudne, bo większość społeczeństwa gazet nie czyta – ale, być może jako kompensację, organizuje się rząd, opozycję, koalicje, programy partyjne, ustawodawstwo. To z tego tak się cieszy Włodzimierz Iljicz w sarkofagu.
Uśmiech Donalda
Nakłady spadają, ale nawet jeśli gazety będą się ukazywać w jednym egzemplarzu, tylko dla premiera (ad usum Donaldi), nie zaniechają robienia polityki. Wtedy Lenin przestanie się uśmiechać dyskretnie. Będzie chichotał.
http://www.rp.pl/artykul/117024.html
Ponad połowa Bułgarów domaga się lustracji
Ponad połowa Bułgarów uważa, że byli agenci służb specjalnych okresu komunistycznego nie powinni pozostawać w jakichkolwiek strukturach władzy - wynika z sondażu, którego wyniki ogłoszono w Sofii. »
I tu mogę, jako czytelnik, doznać konwulsji. Stopień zakłamania, jaki osiągnął Sikorski i dziennikarz opisujacy to wydarzenie, zasługuje na rechot Lenina.
SPOTKANIE SZEFÓW POLSKIEJ I NIEMIECKIEJ DYPLOMACJI
Niemcy będą uczyć się polskiej historii
Podjąłem inicjatywę pana ministra o tym, aby powstał polsko-niemiecki podręcznik historii, bo zgadzamy się, że szczególnie w Niemczech potrzeba jest większej znajomości historii Polski - powiedział szef polskiej dyplomacji Radek Sikorski podczas wspólnej z szefem niemieckiego MSZ Frankiem-Walterem Steinmeierem konferencji w Bydgoszczy.
Ministrowie rozmawiali też m.in. o kwestiach energetycznych, polityce sąsiedztwa i ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.
Polski minister poinformował ponadto, że uzgodnił ze Steinmeierem, iż jeszcze w tym roku dojdzie do konsultacji obu państw w kwestii nowego budżetu Unii Europejskiej. Inne poruszane tematy to kwestie energetyczne, w tym m.in. alternatywne źródła energii.
To zdjęcie oddaje uczucie, jakim obdarza nas Steinmeier - smieje sie z nas od ucha do ucha. O jaki to podręcznik do nauki historii chodzi, i kogo ma uczyc nowej wersji historii, pisałam juz niejednokrotnie.
Dwujęzyczny podręcznik jest taką próbą. Pokazuje tragiczną historię obu narodów w latach 1933 – 1949 z tak dużym dystansem, że fragmentami ma się wrażenie, iż opisuje wydarzenia sprzed setek lat, a nie zaledwie 64.
Z polskiego punktu widzenia książka nie jest idealna. Zabrakło w niej takich fragmentów naszej historii jak polskie państwo podziemie w okupowanym kraju, ale za to jest próba postawienia wspólnego mianownika pomiędzy przymusowymi przesiedleniami Polaków i Niemców. Przy czym o Niemcach mówi się "wypędzeni", a o Polakach - "przesiedleni". Zabrakło też podsumowania i pogłębionej analizy tragicznych skutków nazizmu.
Brzydka panna bez posagu dostaje to, o co sie prosiła
Władysław Bartoszewski nas wszystkich uważa za polakomatołków. Geniusze politycznej manipulacji.
Steinbach jedyną kandydatką na szefa Związku Wypędzonych
Obecna przewodnicząca niemieckiego Związku Wypędzonych (BdV) Erika Steinbach jest jedyną kandydatką na nowego szefa tej organizacji - poinformował związek. »
Niemcy: zaostrza się konflikt wokół "Pociągu Wspomnień"
W Berlinie zaostrza się konflikt o "Pociąg Wspomnień", który upamiętnia deportacje prawie 12 tysięcy żydowskich i romskich dzieci przez nazistów. Niemiecka kolej (Deutsche Bahn) nie zgadza się na wjazd pociągu na berliński dworzec główny oraz dworzec Gruenwald. »
A nasi bohaterscy przodkowie w grobach sie przewracają. Nie maja wnuków, spadkobierców ich krwi i testamentu?
Nie ma kto bronić Ojczyzny przed zdradą i zniewoleniem?
Modlitwa się za duszę śp. gen. bryg. Antoniego Hedy "Szarego"
Liczni weterani polskich organizacji niepodległościowych i ich rodziny przybyli wczoraj do kościoła pw. Matki Bożej Zwycięskiej przy ul. Grochowskiej w Warszawie, aby modlić się za duszę śp. gen. bryg. Antoniego Hedy "Szarego". Generał zmarł 14 lutego br. w wieku 91 lat. Był jednym z najsłynniejszych żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego zarówno w czasie wojny, jak i w okresie powojennym. Wsławił się zwłaszcza rozbiciem dużego ubeckiego więzienia w Kielcach, skąd uwolniono około 700 więźniów. Po Mszy św. odbyło się spotkanie organizacji patriotycznych. Organizatorami uroczystości były Światowa Federacja Polskich Kombatantów i Polskie Drużyny Strzeleckie.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20080407&id=main
I akcji zbierania podpisów pod protestem w sprawie bezczeszczenia flagi narodowej.
Link do strony, gdzie zbierane są podpisy pod apelem w obronie polskiej flagi.
http://www.w-obronie-flagi.polonews.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz